Andrzej Lawa wrote:
>
> mariposa doux wrote:
>
> > Krycie pupy to jedno, a moralnosc to drugie.
> > Od krycia pupy barmana malolaty nie przestana pic...
>
> Od zakazywania sprzedaży też nie.

Ale juz od braku ułatwień - tak. Powszechny i niczym nie skrępowany
dostęp do alkoholu spowodowałby (a moze powoduje) - że sięgnąć może
każdy. Sięgnąc a co gorsza - potem sięgać.

> W ostateczności mogą sami sobie pędzić - to nie jest skomplikowany proces.

Ale zdecydowanie jest to utrudnienie. Koszty. Czas. Miejsce. Nielegalna
produkcja. itp. Wlasciwie dorośli też moga sami pędzić w domu - bo co to
za sztuka. A jakoś nie stało się to powszechne tak jak telewizja ;]



--
Polskie kino nieudane: Pregi ................... http://tiny.pl/h1n3
O tym sie mowi: Maria full of grace ............ http://tiny.pl/h1nz
Mistrz Horroru: Clive Barker - Galilee ......... http://tiny.pl/h1nb
Fantasy: Achaja t. III - Andrzej Ziemiański .... http://tiny.pl/h1nv

do góry

Andrzej Lawa wrote:
>
> mariposa doux wrote:
>
> > No i podaje 2 piwka, a jak zobacze, ze jedno jesdnak stawia kolezance, a
> > tajmniczy kolega si eni pojawia... dwonie pod 997 ;]
>
> Żądać odpowiedzi na swoją inwigilację nie możesz, ale zgłaszać
> podejrzenia złamania prawa - owszem.

No. PRzeiez nic nie zadam. Zadowolilem sie ustnym wyjasnieniem. A
wylegitymowalem tylkko kupujacego, bo wydawal mi sie za mlody.
Podejrzenie zglosilem. Moja dusza idzie do nieba :)

--
Polskie kino nieudane: Pregi ................... http://tiny.pl/h1n3
O tym sie mowi: Maria full of grace ............ http://tiny.pl/h1nz
Mistrz Horroru: Clive Barker - Galilee ......... http://tiny.pl/h1nb
Fantasy: Achaja t. III - Andrzej Ziemiański .... http://tiny.pl/h1nv

do góry

Andrzej Lawa wrote:
>
> Barman ex-UBek?

;)

Nie chodzisz Waść do barów wcale a wcale? Czy może u Was (gdziekolwiek
to nie jest) przy barze panuje milcząca cisza i nie rozmawia się z
barmanem o czymkolwiek? :> To jakieś smutne miasto musi być, mało
rozrywkowe ;)

--
Polskie kino nieudane: Pregi ................... http://tiny.pl/h1n3
O tym sie mowi: Maria full of grace ............ http://tiny.pl/h1nz
Mistrz Horroru: Clive Barker - Galilee ......... http://tiny.pl/h1nb
Fantasy: Achaja t. III - Andrzej Ziemiański .... http://tiny.pl/h1nv

do góry

Andrzej Lawa wrote:
>
> Jak mówiłem - widzisz tylko niewielki fragment rzeczywistości.

To bylo jako przyklad, nie bede opisywal calego swiata ;)

> I śmiem twierdzić, że to ci chlejący alkohol są raczej nie przy zdrowych
> zmysłach - niż ci, co piją soczek ;->

Wedle ostatniego njusa z kosmomolskiej prawdy czy jak to sie nie nazywa,
to spozywanie alkoholu wspomaga rozwoj kory mozgowej i powstawania
nowych neuronow - ja w to niby nie wierze, ale moze oni maja racje =)

> Jako porządny obywatel zapewnie zgłaszasz przypadku sprzedania im
> alkoholu właściwym władzom?

Czytaj uwaznie. Oni juz wchodza nar@@@@ani i sa wypraszani. Nie wiem co
sie dzieje dalej, bo przewaznie moje obserwacje prowadzone sa z punktu
widzenia klienta, ktory gdzies podczas rozmowy zobaczyl taka a nie inna
sytuacje...


--
Polskie kino nieudane: Pregi ................... http://tiny.pl/h1n3
O tym sie mowi: Maria full of grace ............ http://tiny.pl/h1nz
Mistrz Horroru: Clive Barker - Galilee ......... http://tiny.pl/h1nb
Fantasy: Achaja t. III - Andrzej Ziemiański .... http://tiny.pl/h1nv

do góry

mariposa doux wrote:

>>a niektórzy z uczestników (pełnoletni)
>>mieli czasem ochotę napić się piwa albo jakiegoś kolorowego kotajlu.
>
> No to albo rybki albo akwarium. Albo sie chca spotkac z "nieletnimi",
> albo sie chca napic piwa.

Dlaczego jedno ma być sprzeczne z drugim??

>>Poza tym w produktach cukierniczych też jest alkohol - bądź konsekwentna ;->
>
> W syropie i innych lekach takze ;)
>

No widzisz.

do góry

mariposa doux wrote:

> Czytaj uwaznie. Oni juz wchodza nar@@@@ani i sa wypraszani. Nie wiem co
> sie dzieje dalej, bo przewaznie moje obserwacje prowadzone sa z punktu
> widzenia klienta, ktory gdzies podczas rozmowy zobaczyl taka a nie inna
> sytuacje...

No i sobie przeczysz - skoro wchodzą JUŻ narąbani, to co ma do tego
możliwość ich wchodzenia do takiego lokalu, hmm?

A jakby usiłowali wsiąść do tramwaju - tacy narąbani? Będziesz
postulować za wprowadzeniem zakazu wstępu nieletnich do środków
komunikacji miejskiej? ;->

do góry

mariposa doux wrote:

>>>Krycie pupy to jedno, a moralnosc to drugie.
>>>Od krycia pupy barmana malolaty nie przestana pic...
>>
>>Od zakazywania sprzedaży też nie.
>
> Ale juz od braku ułatwień - tak.

Hehe. Ktoś żyje urojeniami :)

> Powszechny i niczym nie skrępowany
> dostęp do alkoholu spowodowałby (a moze powoduje)
> - że sięgnąć może każdy. Sięgnąc a co gorsza -
> potem sięgać.

Raz, będąc nieletnim, sięgnąłem po piwo. Konkretnie chyba mój tata mnie
poczęstował.

Do dziś jestem abstynentem, a tym piwem (którego wypiłem tylko mały łyk)
plułem potem przez pół godziny, zanim się jego (nie)smaku pozbyłem.

Coś się twoja teoria wali...

>>W ostateczności mogą sami sobie pędzić - to nie jest skomplikowany proces.
>
>
> Ale zdecydowanie jest to utrudnienie. Koszty. Czas. Miejsce. Nielegalna
> produkcja. itp. Wlasciwie dorośli też moga sami pędzić w domu - bo co to
> za sztuka. A jakoś nie stało się to powszechne tak jak telewizja ;]

W USA, jak wprowadzili prohibicję - stało się.

do góry

mariposa doux wrote:

>>Bo jest działaniem pozorowanym - mającym dać władzom oraz co głupszym
>>wyborcom dobre samopoczucie, że "coś się robi", a nie dającym żadnych
>>pozytywnych skutków.
>
> Hmm, akurat uwazam co innego.

Możesz uważać też, że Ziemia jest płaska - wolny kraj.

> Kontrola rodzicow nad dzieciakami jest
> zadna, w momencie gdy taki lub owaki
> wybiora sie na wagary i trafia na piwko.

Za moich czasów rodzice trudnili się (między innymi) czymś takim, co to
się nazywało "wychowanie".

To wychowanie daje ciekawe rezultaty - mianowicie dziecko może mieć dużą
swobodę, a mimo to w alkoholika ani narkomana się nie zamienia.

> Podobniez jest z "dyskotekami" - nocne wypady na tance i drinki.
> Gdyby mlodziez nie miala takich opcji, to byc moze wzorem amerykanskim
> wieksza popularnosc zyskiwalyby trwajace w dzien pikniki czy tez
> popoludniowo-wieczorne bale w szkolach...

ROTFL

A co ty wiesz o USA?

Pomijając propagandę sukcesu Dżordża DebilJu?

do góry

Użytkownik "mariposa doux" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:427E9107.21F1F5BC@gazeta.pl...

> No. PRzeiez nic nie zadam. Zadowolilem sie ustnym wyjasnieniem. A
> wylegitymowalem tylkko kupujacego, bo wydawal mi sie za mlody.
> Podejrzenie zglosilem. Moja dusza idzie do nieba :)

Moim zdaniem jest to OK, choć w praktyce pewnie Twój lokal przestanie
być lubiany. Takie jest życie. Po za tym, na miejscu chłopaka stwierdził
bym, że dziewczyna powiedziała mu, ze ma 18 lat. Prawa, czy też
obowiązku jej legitymować nie ma. Zakładam, że oczywiście nie jest to
10-cio latka i jej wiek widać na oko oraz nie jest to brat, czy osoba,
która wiek dziewczyny zna. Nie ma silnych, by mu dowieść winę w tej
sytuacji, więc sprawa zostanie umorzona. Ale ty się niewątpliwie
zbliżysz do nieba.

do góry

Użytkownik "mariposa doux" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:427E915E.E71E5E36@gazeta.pl...

> Nie chodzisz Waść do barów wcale a wcale? Czy może u Was (gdziekolwiek
> to nie jest) przy barze panuje milcząca cisza i nie rozmawia się z
> barmanem o czymkolwiek? :> To jakieś smutne miasto musi być, mało
> rozrywkowe ;)

Tak z życia. Jak zaczniesz wzywać policję do każdego 17-to latka, który
siedzi obok kufla z piwem, to raczej i w Twoim barze się smutno zrobi.

do góry