Witam!

Mam umowę z Tele2. Mam umowę różnież z Telekomunikacją.

Od czasu podpisania umowy z tele2 pojawiło się pare telefonów od miłych
pracowniczek (?) telekomunikacji z prośbą o przejście z powrotem na ich
abonament. Po podliczeniu zysków i strat stwierdzałem za każdym razem że
dziękuje za ofertę.

Dzisiaj otwieram skrzynkę, a tam pismo tej treści: "w związku ze
złożniem wniosku o zmienę preselekcji ... zostało zrealizowane ...".
Istota pisma jest taka, że od początku grunia domyślą preselekcją jest
telekomunikacja. Można więc powiedzieć, że przez pare dni zamiast
dzwonić przez tele2 używałem tepsy (nie rozwiązano mi umowy z tele2,
tylko zmieniono defaultowe ustawienie telefonu na tepse).

Oczywiście wykonałem telefon do nich i co się okazało: "składałem"
wniosek o zmienę preselekcji jakiś czas temu (pod koniec listopada).
Oczywiście nic nie składałem. Poprosiłem (trochę wystraszoną panią) o
opisanie mi podpisu i okazuje się, że to nieczytelna parafka. Zachodzi
więc podejrzenie o fałszerstwo.

No i pytanie: co powinienem dalej zrobić ? Zostawić to tak jak jest i
sprawę odkręcić ? Czy może jakieś doniesienie złożyć (gdzie ?) o
popełnieniu przestępstwa sfałszowania podpisu ?

Poprosiłem ich o podesłanie mi wydruku tego pisma. Po przyjściu (pewnie
za parę dni) będę w stanie ocenić czy podpis był "zupełnie" z kosmosu
czy też opierający się na jakimś złożonym przeze mnie.

--
Sebastian Bialy - h...@p...onet.pl