Witam

Spotkał mnie dość dziwny przypadek. Zrobiłem zakupy w dwóch sklepach przez
internet w Amazonie i iBodzie. Najpierw (w czwartek) przyszła przesyłka z
ibooda, o czym kurier poinformował mnie telefonicznie, bo akurat byłem na
urlopie i nie mogłem odebrać. Poprosiłem o zwłokę w dostarczeniu paczki do
poniedziałku i też taki status miała paczka w ssytemie monitoringu. Dzień
później przyszła przesyłka z amazona i ten sam kurier do mnie dzwoni i informuje
o tym. Poprosiłem aby obie paczki zostały dostarczone w poniedziałek.
Wróciłem właśnie z urlopu i jakie było moje zdziwnienie, gdy zobaczyłem w
monitoringu przesyłek, że tą z amazona już odebrałem w piątek (dosłownie kilka
minut po tym jak do mnie dzwonił) i to osobiście, bo widnieje tam moje nazwisko!
A w tym czasie byłem 500km poza miejscem zamieszkania oraz w domu również nie
było nikogo, więc kurier musiał sfałszować mój podpis. Przypuszczam, że w celu
"zaopiekowania" się zawartością przesyłki.
Zgodnie z umową w poniedziałek mają trafić do mnie 2 przesyłki z tym pokwitować
mogę tylko jedną, bo druga w systemie jest juz przeze odebrana :) Kurier pewnie
będzie chciał abym zlożym jeden podpis po czym zostawi przesyłki - od tego
momentu to ja ponosze odpowiedzialność za nie.
I teraz mam wątpliwości jak to rozegrać i nie chodzi tu już o odzyskanie towaru
(bo amazon z tego słynie, że podobne reklamacje załatwia bezproblemowo), ale
żeby pseudo-kurier nie wymigał się od odpowiedzialności lub przynajmniej
sytuacja się wyjasniła.
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem bedzie zadzwonienie w poniedziałek rano do
firmy kurierskiej i poinformowanie ich o zastaniałej sytuacji, tak abym wiedział
jaka powinna być procedura postępowania gdzy przyjedzie kurier. Pytanie czy
dzwonić do odziału lokalnego czy od razu do centrali? A czy może lepiej najpierw
porozmawiać z kurierem, bo być może błąd systemu i niesłusznie oskarżam go o
fałszerstwo i być może kradzież. Jednak ciężko mi inaczej zinterpretować
postepowanie kuriera i boje się, że tą przesyłke z amazona po prostu i zostawi i
odjedzie. Co szanowni Państwo byście doradzili?

pozdrawiam
T.