Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
> Nie, zgodziłeś się na korzystanie ze wspólnego licznika :)

rozumiem, ale czy zgoda wobec danego zdarzenia to wyrazenie pisemnego
sprzeciwu w ciagu okreslonego czasu wobec:
- otrzymania *informacji* o tym zdarzeniu,
czy
- faktu zaistnienia zdarzenia, ktory sam w sobie nie umozliwia
zainteresowanym poznanie, czy omawiane zdarzenie mialo miejsce

Dodam, ze o wspolnym liczniku dowiedzialem sie kilka dni temu - dzwoniac do
spoldzielni z pytaniem w jaki sposob udalo sie im taka a nie inna wielkosc
EE obliczyc.
Reasumujac - wrozka nie jestem ;)

> Jak to *nie* ??
> Zgodziłeś się *przed* faktem, rozpoczynając korzystanie

to brzmi moze troche zabawnie ;) ale o wspolnym liczniku jeszcze kilka dni
temu nie wiedzialem - skad niby mialbym wiedziec, skoro powiadomiony o tej
zmianie nie zostalem a od strony "wizualnej" korzystanie z EE w garazu po
wprowadzeniu wspolnego licznika nie zmienilo sie w zaden sposob - wczesniej
byl ryczalt.


pozdrawiam, Grzesiek

do góry

On Wed, 9 Jul 2003, bAnan wrote:
[...]
>+ - otrzymania *informacji* o tym zdarzeniu,
>+ czy
>+ - faktu zaistnienia zdarzenia, ktory sam w sobie nie umozliwia
>+ zainteresowanym poznanie, czy omawiane zdarzenie mialo miejsce
>+
>+ Dodam, ze o wspolnym liczniku dowiedzialem sie kilka dni temu - dzwoniac do
>+ spoldzielni z pytaniem w jaki sposob udalo sie im taka a nie inna wielkosc
>+ EE obliczyc.
[...]
>+ to brzmi moze troche zabawnie ;) ale o wspolnym liczniku jeszcze kilka dni
>+ temu nie wiedzialem - skad niby mialbym wiedziec, skoro powiadomiony o tej
>+ zmianie nie zostalem a od strony "wizualnej" korzystanie z EE w garazu po
>+ wprowadzeniu wspolnego licznika nie zmienilo sie w zaden sposob - wczesniej
>+ byl ryczalt.

A...tym to mnie zablokowałeś !
Musiałem przeoczyć ten "drobny" fakt :[ w opisach.
Niemniej... hm... jest problem !

Obiecałeś napisać o skutkach, to poczekamy :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry