eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Etyka w szkołach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 123

  • 61. Data: 2009-01-16 13:06:08
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 16 styczeń 2009 12:04
    (autor Peter May
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gkppf3$g5v$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

    >> No i? Ale zależna od wyznania historycznego.
    > A co to jest "wyznanie historyczne"?

    To samo, co wyznanie religijne. Określona interpretacja faktów, które
    czasami są mniej lub bardziej jasne i pewne, a nawet jak są pewne, to i tak
    różni historycy inaczej je interpretują. Np. w Polsce na historii katuje
    się młodzież patriotyzmem polskim i opowieściami jakie to Niemce są be. A
    jak polacy wpadli na wschód i rozwalili innym kraj, to polacy są OK, bo
    bronili swojej wolności itepe. a gość, który z radością wszystkich wokoło
    nabijał na pal, to wielki polski patriota.

    Historia, podobnie jak religia, to kwestia wyznania, uznania i
    interpretacji.


    --
    Tristan

    Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.


  • 62. Data: 2009-01-16 13:08:05
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 16 styczeń 2009 12:04
    (autor Peter May
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gkppf3$g5v$1@atlantis.news.neostrada.pl>):

    >> No i? Ale zależna od wyznania historycznego.
    > A co to jest "wyznanie historyczne"?

    To samo, co wyznanie religijne. Określona interpretacja faktów, które
    czasami są mniej lub bardziej jasne i pewne, a nawet jak są pewne, to i tak
    różni historycy inaczej je interpretują. Np. w Polsce na historii katuje
    się młodzież patriotyzmem polskim i opowieściami jakie to Niemce są be. A
    jak polacy wpadli na wschód i rozwalili innym kraj, to polacy są OK, bo
    bronili swojej wolności itepe. a gość, który z radością wszystkich wokoło
    nabijał na pal, to wielki polski patriota.

    Historia, podobnie jak religia, to kwestia wyznania, uznania i
    interpretacji. Np. kiedyś uczono, że złe niemce napadli na cudowną polskę w
    1939 i cudowna, ale słaba polska byłaby padła, gdyby nie pomocna dłoń
    wujka Józka, który przyleciał i przepędził niemiaszków.

    --
    Tristan

    Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.


  • 63. Data: 2009-01-16 13:12:50
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 16 styczeń 2009 13:16
    (autor news.atman.pl
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <gkpn14$lf8$1@node1.news.atman.pl>):


    > Pewnie że żartuje.
    > Mój syn przygotowuje się do bierzmowania,
    > są tak olbrzymie obostrzenia że to jest istna mordęga.
    > Dzienniczek, podpisy, roraty, spowiedzi parafowane podpisami,
    > egzaminy, przymusowe wizyty w kościele OBOJGA rodziców, rozbite
    > weekendy

    Widzisz bulwa nać różnicę pomiędzy religią w szkole, a przygotowaniem do
    bierzmowania? Przygotowuje się do bierzmowania, czyli do określonego
    sakramentu. Przygotowuje się z założeniem, że jest wierzący, że chce zostać
    bierzmowany.

    > ...
    > Ja się pytam co to jest ? W dzieciakach rodzi się zniechęcenie wręcz
    > bunt.

    Ojejku, jejku... Kazali coś zrobić. U nas bunt przeżywają na biologii, bo im
    biologica nie popuszcza i muszą się uczyć.

    > Po bierzmowaniu dzieci przestają chodzić na religię, nie zakładają
    > zeszytów.

    No to po co w ogóle się bierzmują, skoro nie odpowiada im sakrament
    religijny? Obowiązku bierzmowania nie ma.

    Ostatnio byłem na nauce przedchrzcielnej dla rodziców/chrzestnych. Za mną
    siedziała parka lumpów rzucająca w kościele kurwami i wyzywająca księdza od
    pijaków (bo się poplątał nieco w nazwiskach i zagubił w notatkach).
    Zastanawiam się, po co oni chcą chrzcić dziecko?


    > Z niewolnika nie ma pracownika. Ja jako rodzic daję dziecku zielone
    > światło
    > na zerwanie wszelkich kontaktów z KK oraz przyzwolenie na rezygnację z
    > religii.

    Przykre to, zwłaszcza, że JA dostanę przez to po dupie, ale cóż poradzić...


    --
    Tristan

    Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.


  • 64. Data: 2009-01-16 13:22:42
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Azja <s...@w...pl>

    Tristan pisze:

    > Przykre to, zwłaszcza, że JA dostanę przez to po dupie, ale cóż poradzić...

    "Sprawdzić, czy nie ksiądz?" :)

    --
    Azja


  • 65. Data: 2009-01-16 13:24:08
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: adp <a...@p...onet.pl>

    > >> No i? Ale zależna od wyznania historycznego.
    > > Bo jest w interesie zachowania tozsamosci narodowej przez
    > > spoleczenstwo.
    >
    > I takie jest Twoje wyznanie. A ktoś inny może mieć inne.

    Jasne, ale jesli panstwo ma tez taka opinie (wyznanie), to dodatkowo
    przeklada sie to na efekt koncowy. A tak sie sklada, ze wiekszosc
    panstw ma takie wlasnie zdanie.


  • 66. Data: 2009-01-16 13:34:02
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: adp <a...@p...onet.pl>

    > Ostatnio byłem na nauce przedchrzcielnej dla rodziców/chrzestnych. Za mną
    > siedziała parka lumpów rzucająca w kościele kurwami i wyzywająca księdza od
    > pijaków (bo się poplątał nieco w nazwiskach i zagubił w notatkach).
    > Zastanawiam się, po co oni chcą chrzcić dziecko?

    Jesli wyzywali ksiedza w twojej obecnosci (w kosciele - czyli tam
    gdzie byl ten kurs?), IMO byles jako katolik zobowiazany zareagowac.
    Inni oczywiscie tez, nie tylko ty.


  • 67. Data: 2009-01-16 14:23:25
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z piątek 16 styczeń 2009 14:34
    (autor adp
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak:
    <5...@o...go
    oglegroups.com>):

    > Jesli wyzywali ksiedza w twojej obecnosci (w kosciele - czyli tam
    > gdzie byl ten kurs?),

    W kościele.

    > IMO byles jako katolik zobowiazany zareagowac.
    > Inni oczywiscie tez, nie tylko ty.

    Będę się kopał z koniem? Widać było, że dresiarze.
    Za słabo widać mam misjonarskie zacięcie. A może lata pracy w szkole
    nauczyły mnie, że już pewnych rzeczy nie przeskoczę.


    --
    Tristan

    Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.


  • 68. Data: 2009-01-16 14:33:35
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: adp <a...@p...onet.pl>

    > Będę się kopał z koniem? Widać było, że dresiarze.
    > Za słabo widać mam misjonarskie zacięcie. A może lata pracy w szkole
    > nauczyły mnie, że już pewnych rzeczy nie przeskoczę.

    Nie pouczam konkretnie ciebie, bo sam nie wiem, jak bym sie zachowal.
    Ale teretycznie i co do zasady:
    - mozna zwrocic uwage, zazadac zeby opuscili kosciol
    - jak by nie zareaglowali pozytywnie (zapewne) i zakladajac, ze to nie
    byl 'wypasiony' Kosciol Mariacki z wlasna mundurowa straza, ja bym
    odpuscil
    - a po co to w ogole? nie tylko po to, aby sobie poszli, bo to
    niepewne. Ale jest efekt pewny w postaci "oczyszczenia" atmosfery,
    tzn. aby inni, w tym dzieci widzieli, ze NIE MA milczacej akceptacji
    na cos takiego. Ze jest potepienie. To juz bardzo duzo.

    Pozdrawiam


  • 69. Data: 2009-01-16 14:49:19
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Azja" <s...@w...pl>
    napisał w wiadomości news:gkq26d$rer$1@mx1.internetia.pl...

    > "Sprawdzić, czy nie ksiądz?" :)

    sprawdzone, troll


  • 70. Data: 2009-01-16 15:19:54
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: Peter May <p...@p...fm>

    Tristan pisze:
    > W odpowiedzi na pismo z piątek 16 styczeń 2009 12:04
    > (autor Peter May
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <gkppf3$g5v$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
    >
    >>> No i? Ale zależna od wyznania historycznego.
    >> A co to jest "wyznanie historyczne"?
    >
    > To samo, co wyznanie religijne. Określona interpretacja faktów, które
    > czasami są mniej lub bardziej jasne i pewne, a nawet jak są pewne, to i tak
    > różni historycy inaczej je interpretują. Np. w Polsce na historii katuje
    > się młodzież patriotyzmem polskim i opowieściami jakie to Niemce są be. A
    > jak polacy wpadli na wschód i rozwalili innym kraj, to polacy są OK, bo
    > bronili swojej wolności itepe. a gość, który z radością wszystkich wokoło
    > nabijał na pal, to wielki polski patriota.

    Idąc tym tokiem myślenia można przyjąć, iż każdy przedmiot w szkole
    można tak określić. To chyba zbyt daleko idąca interpretacja. Religia
    opiera się o wiarę, nauka o fakty. Bez religii da się żyć. Bez nauki nie
    wyobrażam sobie.

    --
    Peter

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1