-
11. Data: 2009-01-15 16:51:54
Temat: Re: Etyka w szkołach
Od: Maverick <k...@g...pl>
Tristan wrote:
> W odpowiedzi na pismo z czwartek 15 styczeń 2009 17:03
> (autor Maverick
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak: <gknmno$l7b$1@inews.gazeta.pl>):
>
>>> A jeśli nawet, to co? To przedmiot jak każdy inny. Na religii nie trzeba
>>> odprawiać żadnych religijnych praktyk ani wyznawać wiary. Osoba
>>> niewierząca może to traktować jako dział kulturoznawstwa.
>> Wlasnie tak by bylo, gdyby to bylo prawdziwe religioznastwo. Obecnie
>> jednak, wbrew wszelkim regulom, jest to RELIGIA
>
>
> Owszem, nasz katecheta głównie uczy o chrześcijaństwie, ale to w sumie
> dominująca religia w kraju, a poza tym, on jest teologiem chrześcijańskim.
> Ale ucznie mają również zajęcia o islamie, protestantach itp. Zresztą gość
> prowadzi również etykę obecnie jako UWAGA! dodatkowe kółko zainteresowań po
> lekcjach. I są chętni.
to tylko pogratulowac takiego katechety - tez takiego mialem, kiedys ...
ale obecnie takich to ze swieczkami, tfu tfu - latarkami, szukac
> Oceniana na religii natomiast jest znajomość np. katechizmu i biblii, a nie
> wypełnianie praktyk.
I tak powinno byc. I nie tylko katechizm/Biblia , ale rowniez reszty
programu.
>> i do tego sprawdzana
>> jest nie wiedza, ale PRAKTYKI
>
> Niby jak? Że niby katecheta każe się modlić i za to ocenia? Pierwsze
> słyszę...
Np odpytywanie z kazania/tekstow z niedzielnej mszy - nie pamietasz co
bylo - pala! Nie mowiac juz za oceny (rowniez te negatywne) za
uczestnictwo w roznych nabozenstwach (typu majowki, droga krzyzowa) -
po mszy rozdawane sa rozne np obrazki - i to wklejasz do zeszytu. Takze
5 i 6 dla ministrantow i scholi (nawet tych totalnie bez wiedzy - za
dzialalnosc dla dobra parafii). Zreszta, to tylko niektore ze sposobow.
>> (bo pamietajmy ze problem "przymusowa
>> religia zamiast preferowanej etyki" jest glownie na wsi i malych
>> miasteczkach).
>
> E tam,
Nie "E tam," tylko tak jest - zaden protest do dyrektora nie dawal
rezultatow, a kuratorium jakby nieme. Tak wiec prawo (zasady ustalone
min. przez Kosciol) swoje, a praktyka swoje. Szczegolnie w malych
miastach/wsiach, bo tam czarny jest kims - nawet czasem wazniejszy niz
bog. (temat znany bezposrednio i posrednio). Np w Warszawie jest juz
troche inaczej. Ale dopoki nie pozna sie obu stron, to czasem ciezko
uwierzyc ze istnieje "inaczej".
>> Tak wiec czarni oceniaja glownie za
>
> A to nie wiem... U nas sami biali uczą. Nie mamy katechetów z Afryki.
> Kiedyś, w zaprzyjaźnionej szkole, był jeden Murzyn, ale on angielskiego
> uczył.
>
> tak czy siak, jest rozkład materiału, wymagania programowe itp. Nie widzę
> problemu.
Problemem jest praktyka oraz nastawienie ludzi (tych otaczajacych ciebie
i twoja rodzine)
> Swoją drogą polacy są dziwni... Pamiętam jak w okolicach 1990 przywędrowały
> do szkoły krzyże. Wszyscy byli wniebowzięci... W końcu wolno krzyż powiesić
> w klasie. BA! Lekcje rozpoczynały się modlitwą i modlitwą kończyły...
Rowniez pamietam te czasy. Ale wtedy np religia byla w salach
przykoscielnych - kto chcial ten chodzil - i nie bylo mieszania sie do
szkolnictwa.
>A teraz krzyki straszne, bo dziecko pouczy się w szkole przez 45 minut o
> Biblii, Koranie itp.
Osobiscie chcialbym, aby moje dzieci (przyszle) uczyly sie o religii
OBIEKTYWNIE - poznawaly zasady, wierzenia, wartosci - a nie uczenie o
tylko jednej religii (a nawet jej czesci, bo najczesciej tylko
katolicyzm, a nie chrzescijanizm) i do tego tylko przez jej pryzmat
(jacy my jestesmy cudowni, a inni źli).
Wtedy dziecko/mlodziez moze samo wybrac i uksztaltowac sobie zdanie o
okreslonych religiach i wartosciach.
--
Regards,
Maverick
PMS+ PJ S+ p M- W- P+:++ X+ L+ B++ M(+) Z++ T- W CB
Nissan Bluebird - juz pelnoletni
-
12. Data: 2009-01-15 16:53:53
Temat: Re: Etyka w szkołach
Od: Maverick <k...@g...pl>
Tristan wrote:
> W odpowiedzi na pismo z czwartek 15 styczeń 2009 17:39
> (autor SzalonyKapelusznik
> publikowane na pl.soc.prawo,
> wasz znak:
> <6...@i...go
oglegroups.com>):
>> Bo chyba ksiadz nie
>> wystawia oceny bazujac na karteczkach obecnosci na rekolekcjach w
>> minarecie. Czy na wlasnym zdaniu ucznia ateisty co do moralnosci.
>
> Nie. Wystawia na podstawie WIEDZY i znajomości MATERIAŁU z rozkładu
> materiału. Jak na każdym innym przedmiocie.
>
W teorii. ;) Widocznie praktyki nie znasz.
--
Regards,
Maverick
-
13. Data: 2009-01-15 16:55:02
Temat: Re: Etyka w szkołach
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Tristan wrote:
>
> Owszem, nasz katecheta ...
właśnie
i tu jest problem
bo inni potrafią postawić jedynkę za to, że nie widzieli delikwenta na mszy.
-
14. Data: 2009-01-15 16:56:34
Temat: Re: Etyka w szkołach
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Tristan wrote:
>
> Jakim cudem? gdzie masz tak opracowane wymagania edukacyjne? Jeśli tak, to
> możesz zaskarżyć w kuriatorium.
se możesz..
księża nie podlegają kuratoriom
oceniasz religię przez pryzmat własnego normalnego księdza.
-
15. Data: 2009-01-15 17:00:22
Temat: Re: Etyka w szkołach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tristan pisze:
> Owszem, nasz katecheta głównie uczy o chrześcijaństwie, ale to w sumie
> dominująca religia w kraju, a poza tym, on jest teologiem chrześcijańskim.
> Ale ucznie mają również zajęcia o islamie, protestantach itp. Zresztą gość
Komuś przydałyby się lekcje polskiego ;->
"Ucznie".... Aaaargh!
> prowadzi również etykę obecnie jako UWAGA! dodatkowe kółko zainteresowań po
> lekcjach. I są chętni.
>
> Oceniana na religii natomiast jest znajomość np. katechizmu i biblii, a nie
> wypełnianie praktyk.
Wobec tego ja żądam, żeby obowiązkowy były także takie lekcje, na
których oceniania jest znajomość np. kanonu Star Trek oraz np. podstawy
języka klingońskiego ;->
-
16. Data: 2009-01-15 17:08:49
Temat: Re: Etyka w szkołach
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 15 styczeń 2009 17:56
(autor witek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gknpt0$9nv$2@inews.gazeta.pl>):
>> Jakim cudem? gdzie masz tak opracowane wymagania edukacyjne? Jeśli tak,
>> to możesz zaskarżyć w kuriatorium.
> se możesz..
> księża nie podlegają kuratoriom
Ale szkoła podlega. Ma być rozkład materiału, wymagania edukacyjne itepe.
> oceniasz religię przez pryzmat własnego normalnego księdza.
A może ktoś ocenia przez pryzmat własnego psychopaty jednostkowego?
Widziałem wielu księży, wielu świeckich katechetów i kilka szkół. I zawsze
było tak, jak piszę... BA! Młodzież jednego katechetę ze szkoły przepędziła
właśnie temu, że zamiast cośtam poopowiadać, pomodlić się i amen, próbował
odpytywać ze znajomości katechizmu.
--
Tristan
Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.
-
17. Data: 2009-01-15 17:09:36
Temat: Re: Etyka w szkołach
Od: gazebo <g...@c...net>
Tristan pisze:
>
> Swoją drogą polacy są dziwni... Pamiętam jak w okolicach 1990 przywędrowały
> do szkoły krzyże. Wszyscy byli wniebowzięci... W końcu wolno krzyż powiesić
> w klasie. BA! Lekcje rozpoczynały się modlitwą i modlitwą kończyły... A
> teraz krzyki straszne, bo dziecko pouczy się w szkole przez 45 minut o
> Biblii, Koranie itp.
>
sluszne zaklamanie prezentujesz, podziwiac, ja pamietam jak ludziom sie
to nie podobalo, nie wspominajac, ze msza nikt nic nie rozpoczynal, ale
z biegiem czasu juz tak, krzyz w sejmie, krzyz w szkole itp., rok
szkolny bez mszy to grzech, otwarcie nowej placowki komisariatu bez
pokropku - nie moze byc, faktycznie, Polacy sa dziwni, jestes Polakiem?
--
The Gnome
-
18. Data: 2009-01-15 17:12:35
Temat: Re: Etyka w szkołach
Od: gazebo <g...@c...net>
Tristan pisze:
>
> Ale szkoła podlega. Ma być rozkład materiału, wymagania edukacyjne itepe.
o tak, tak jest, o ile wiele mozna zmienic w siatce godzin to w kwestii
religii nic, szkola podlega, katecheci tez, zupelnie komu innemu
--
The Gnome
-
19. Data: 2009-01-15 17:16:03
Temat: Re: Etyka w szkołach
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 15 styczeń 2009 17:51
(autor Maverick
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gknpjb$927$1@inews.gazeta.pl>):
>> Owszem, nasz katecheta głównie uczy o chrześcijaństwie, ale to w sumie
>> dominująca religia w kraju, a poza tym, on jest teologiem
>> chrześcijańskim. Ale ucznie mają również zajęcia o islamie, protestantach
>> itp. Zresztą gość prowadzi również etykę obecnie jako UWAGA! dodatkowe
>> kółko zainteresowań po lekcjach. I są chętni.
> to tylko pogratulowac takiego katechety - tez takiego mialem, kiedys ...
U nas poprzedni też był porządny teolog. Tylko dużo wymagał wiedzy i młode
go wygnały :( Ten bardziej luz daje. Ale młody gość jest, więc nie mów,
że ,,kiedyś''. Zresztą poprzednia
>>> i do tego sprawdzana
>>> jest nie wiedza, ale PRAKTYKI
>> Niby jak? Że niby katecheta każe się modlić i za to ocenia? Pierwsze
>> słyszę...
> Np odpytywanie z kazania/tekstow z niedzielnej mszy - nie pamietasz co
> bylo - pala!
Nie przesadzacie kólego?
>> Swoją drogą polacy są dziwni... Pamiętam jak w okolicach 1990
>> przywędrowały do szkoły krzyże. Wszyscy byli wniebowzięci... W końcu
>> wolno krzyż powiesić w klasie. BA! Lekcje rozpoczynały się modlitwą i
>> modlitwą kończyły...
> Rowniez pamietam te czasy. Ale wtedy np religia byla w salach
> przykoscielnych - kto chcial ten chodzil - i nie bylo mieszania sie do
> szkolnictwa.
No wcześniej była. A właśnie potem weszła do szkół, bo wreszcie było wolno
znów, jak przed 52. Religia w szkołach była zawsze symbolem wolności. A
teraz co, krzyki, że źle.
>>A teraz krzyki straszne, bo dziecko pouczy się w szkole przez 45 minut o
>> Biblii, Koranie itp.
> Osobiscie chcialbym, aby moje dzieci (przyszle) uczyly sie o religii
> OBIEKTYWNIE - poznawaly zasady, wierzenia, wartosci - a nie uczenie o
> tylko jednej religii (a nawet jej czesci, bo najczesciej tylko
> katolicyzm, a nie chrzescijanizm) i do tego tylko przez jej pryzmat
> (jacy my jestesmy cudowni, a inni źli).
Całkiem jak na historii. A nikt nie krzyczy, żeby historię zlikwidować.
BA! My w szkole średniej mieli babkę, co dała kapy za nieoglądanie filmu
patriotycznego, podobnie jak ty to opisywałeś z tym kazaniem. I nie żeby
kazała wcześniej nawet... Przyszła po fakcie, odpytała, stwierdziła, że
skorośmy nie oglądaliśmy, tośmy złe polaki i wstawiła. Tylko dyrektor kazał
się jej pochylić, rozpędzić, pieprznąć gupim łbem o ścianę z tarana i oceny
wykreślić.
--
Tristan
Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.
-
20. Data: 2009-01-15 17:17:19
Temat: Re: Etyka w szkołach
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z czwartek 15 styczeń 2009 17:55
(autor witek
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <gknpq4$9nv$1@inews.gazeta.pl>):
>> Owszem, nasz katecheta ...
> właśnie
> i tu jest problem
> bo inni potrafią postawić jedynkę za to, że nie widzieli delikwenta na
> mszy.
patologie są wszędzie. Więc nie generalizuj INNYMI, jakby nasz był
wyjątkiem, bo od 1990 miałem do czynienia z różnymi katechetami i żaden nie
działał tak, jak piszesz.
--
Tristan
Kupię konto typu DIRECTOR na YouTube w wersji sprzed googla.