-
1. Data: 2006-10-16 16:47:58
Temat: Egzekwowanie wywiązania się z zamówienia
Od: "Mariusz Chwalba" <k...@i...pl>
Witam grupę,
Piszę z prośbą o poradę. Nie jestem regularnym czytelnikiem ni lurkerem,
jednak z góry zaznaczę iż kilka dni googlałem za podobnymi dyskusjami,
jednak bez wyraźnych rezultatów. Jeżeli jednak odpowiedź znajdę gdzieś w
archiwach byłbym wdzięczny za podrzucenie słów kluczowych - możliwe że
moje problemy w wyszukiwaniu wynikają wyłącznie z nieznajomości fachowej
terminologii. Oczwiście jeszcze bardziej wdzięczny będę za konkretną
odpowiedź :-)
Przechodząc do sedna problemu:
Miesiąc temu zamówiłem w sklepie sprzęd AGD. Dostałem dokument
zatytułowany "zamówienie", wyglądający jak faktura VAT. Wpłaciłem również
zadatek (mam na to KP, z datą i wpisem "zadatek na zamówienie xxx/yy").
Ustnie zostałem zapewniony, że sprzęt dotrze do mnie w ciągu dwóch tygodni
(i mam na to świadków). Niestety, do dziś nie dotarł. Co więcej, firma
traktuje mnie dość niepoważnie - kilkakrotnie obiecywano mi kontakt
telefoniczny, którego naturalnie nie doczekałem się (to tak gwoli tła,
wiem że bez znaczenia :) ). Nie mam daty dostawy na piśmie.
Moje pytanie: czy mam podstawy do wyegzekwowania zwrotu 200% zadatku od
sprzedawcy?
Z googlania mogłem wywnioskować, że "zamówienie" które mam jest równoważne
z umową sprzedaży i powinienem teraz wystąpić do firmy z wezwaniem o
wywiązanie się z umowy (z datą, np. za tydzień), a po przekroczeniu tego
mogę dochodzić swoich praw. Jednak to moja interpretacja i nijak nie
jestem jej pewny.
Dodam, że nie tyle zależy mi na rzeczywistym ciąganiu firmy po sądach (czy
jak to wygląda) - a po prostu poważnym podejściu do klienta i dostarczeniu
sprzętu, lub jakiegoś zamiennika. Udało mi się również ustalić iż problemy
wynikają "stopień wyżej", tj. u dystrybutora na polskę - ale wydaje mi
się, że skoro zawierałem umowę z konkretnym sprzedawcą to raczej jego
problem.
TIA i pozdrawiam,
--
:: ) :: Mariusz 'kODEr' Chwalba
:: (,) ::
:: .-|-. :: k...@i...pl
|~~T|
-
2. Data: 2006-10-16 22:23:12
Temat: Re: Egzekwowanie wywiązania się z zamówienia
Od: "Marcin Krzemiński" <radca@BEZ_TEGOradca.krakow.pl>
> Moje pytanie: czy mam podstawy do wyegzekwowania zwrotu 200% zadatku od
> sprzedawcy?
Tak, ale po wyznaczeniu dodatkowego terminu z zagrożeniem, że od umowy
odstąpisz i (dla zrobienia większego wrażenia) zażądasz zwrotu dwukrotności
zadatku.
Oczywiście na tym KP musi być napisane "zadatek" i nic nie może wskazywać na
to, że to jest zaliczka.
> Z googlania mogłem wywnioskować, że "zamówienie" które mam jest równoważne
> z umową sprzedaży i powinienem teraz wystąpić do firmy z wezwaniem o
> wywiązanie się z umowy (z datą, np. za tydzień), a po przekroczeniu tego
> mogę dochodzić swoich praw. Jednak to moja interpretacja i nijak nie
> jestem jej pewny.
Jest prawidłowa, o ile mowa o potwierdzeniu złożenia zamówienia.
> sprzętu, lub jakiegoś zamiennika. Udało mi się również ustalić iż problemy
> wynikają "stopień wyżej", tj. u dystrybutora na polskę - ale wydaje mi
> się, że skoro zawierałem umowę z konkretnym sprzedawcą to raczej jego
> problem.
Zgadza się.
Marcin.