eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziura w jezdni a odszkodowanie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 1. Data: 2005-04-07 12:12:08
    Temat: Dziura w jezdni a odszkodowanie
    Od: "adas" <a...@p...onet.pl>

    Najechalem samochodem na dziure.Nie bylo zadnego znaku informujacego.Urwalem
    zawieszenie i skrzywilem felge.Zatrzymalem sie i zadzwonilem po
    policjanta.Przyjechal i zrobil opis itd.Mialem cyfrowke to zrobilem
    zdjecia.Mam tez swiadka.Jakie sa szanse na otrzymanie odszkodowania od
    Zarzadu Drog Miejskich?Czy mam zlecic firmie robiacej takie rzeczy zeby
    ocenila straty czy oszacowala koszt naprawy?(ogledziny jakies)i kiedy to mam
    zrobic?


    Prosze o pomoc
    Dziekuje za sensowne odpowiedzi




  • 2. Data: 2005-04-07 12:31:45
    Temat: Re: Dziura w jezdni a odszkodowanie
    Od: "Kokosz" <q...@p...onet.pl>

    > Najechalem samochodem na dziure.Nie bylo zadnego znaku
    informujacego.Urwalem
    > zawieszenie i skrzywilem felge.Zatrzymalem sie i zadzwonilem po
    > policjanta.Przyjechal i zrobil opis itd.Mialem cyfrowke to zrobilem
    > zdjecia.Mam tez swiadka.Jakie sa szanse na otrzymanie odszkodowania od
    > Zarzadu Drog Miejskich?Czy mam zlecic firmie robiacej takie rzeczy zeby
    > ocenila straty czy oszacowala koszt naprawy?(ogledziny jakies)i kiedy to
    mam
    > zrobic?

    polecam grupę pl.misc.samochody - podobna sytuajca była parakrotnie
    opisywana;
    dobrze, że wezwałeś policjanta o masz świadka, imo dostaniesz należne
    pieniążki



  • 3. Data: 2005-04-07 12:55:50
    Temat: Re: Dziura w jezdni a odszkodowanie
    Od: "adas" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Kokosz" <q...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:d3392u$njd$1@news.onet.pl...
    >> Najechalem samochodem na dziure.Nie bylo zadnego znaku
    > informujacego.Urwalem
    >> zawieszenie i skrzywilem felge.Zatrzymalem sie i zadzwonilem po
    >> policjanta.Przyjechal i zrobil opis itd.Mialem cyfrowke to zrobilem
    >> zdjecia.Mam tez swiadka.Jakie sa szanse na otrzymanie odszkodowania od
    >> Zarzadu Drog Miejskich?Czy mam zlecic firmie robiacej takie rzeczy zeby
    >> ocenila straty czy oszacowala koszt naprawy?(ogledziny jakies)i kiedy to
    > mam
    >> zrobic?
    >
    > polecam grupę pl.misc.samochody - podobna sytuajca była parakrotnie
    > opisywana;
    > dobrze, że wezwałeś policjanta o masz świadka, imo dostaniesz należne
    > pieniążki


    ok, juz wszystko wiem.Dzieki



  • 4. Data: 2005-04-07 18:41:53
    Temat: Re: Dziura w jezdni a odszkodowanie
    Od: "Ameba" <x...@x...com>

    > Najechalem samochodem na dziure.Nie bylo zadnego znaku
    > informujacego.Urwalem zawieszenie i skrzywilem felge.Zatrzymalem sie i
    > zadzwonilem po policjanta.Przyjechal i zrobil opis itd.Mialem cyfrowke to
    > zrobilem zdjecia.Mam tez swiadka.Jakie sa szanse na otrzymanie
    > odszkodowania od Zarzadu Drog Miejskich?Czy mam zlecic firmie robiacej
    > takie rzeczy zeby ocenila straty czy oszacowala koszt naprawy?(ogledziny
    > jakies)i kiedy to mam zrobic?

    Witam,
    możesz to zrobić w dwojaki sposób:po pierwsze, możesz sam wystosować
    zgłoszenie szkody do Zarządu Dróg wraz z załączoną dokumentacją, tj notatką
    policyjną z miejsca wypadku, ekspertyzą techniczną określającą koszty
    naprawy pojazdu, rachunek za wykonanie opini technicznej, oraz zdjęcia owej
    dziury w drodze. Zarząd dróg wskarze właściwe Towarzystwo Ubezpieczeniowe.
    Nie wiem gdzie był ten wypadek, czy to była droga powiatowa....? Najlepiej
    byłoby tam wcześniej zadzwonić. Jeśli bedziesz chciał napisać sam to pismo
    to wskaże ci podstawę prawną. Drugi sposób to solidna firma, która zrobi to
    za ciebie. Polecam www.auxilia.pl Powodzenia.

    --
    pozdrawiam
    pawelWN


  • 5. Data: 2005-04-11 12:21:41
    Temat: Re: Dziura w jezdni a odszkodowanie
    Od: "Andrew" <a...@p...bezspamu.onet.pl>


    Użytkownik "adas" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:d33836$jdf$1@news.onet.pl...
    > Najechalem samochodem na dziure.Nie bylo zadnego znaku
    informujacego.Urwalem
    > zawieszenie i skrzywilem felge.Zatrzymalem sie i zadzwonilem po
    > policjanta.Przyjechal i zrobil opis itd.Mialem cyfrowke to zrobilem
    > zdjecia.Mam tez swiadka.Jakie sa szanse na otrzymanie odszkodowania od
    > Zarzadu Drog Miejskich?Czy mam zlecic firmie robiacej takie rzeczy zeby
    > ocenila straty czy oszacowala koszt naprawy?(ogledziny jakies)i kiedy to
    mam
    > zrobic?
    >
    >
    > Prosze o pomoc
    > Dziekuje za sensowne odpowiedzi

    Duże. Nie wiem jak u Ciebie, ale ZDM w moim mieście jest od takich wypadków
    ubezpieczony. Prawdopodobnie Twój też. Udaj się do ZDM to odeślą Cię pewnie
    do ubezpieczyciela.
    Andrew



  • 6. Data: 2005-04-11 13:20:10
    Temat: Re: Dziura w jezdni a odszkodowanie
    Od: "adas" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Andrew" <a...@p...bezspamu.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:d3dqe1$i8$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "adas" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:d33836$jdf$1@news.onet.pl...
    >> Najechalem samochodem na dziure.Nie bylo zadnego znaku
    > informujacego.Urwalem
    >> zawieszenie i skrzywilem felge.Zatrzymalem sie i zadzwonilem po
    >> policjanta.Przyjechal i zrobil opis itd.Mialem cyfrowke to zrobilem
    >> zdjecia.Mam tez swiadka.Jakie sa szanse na otrzymanie odszkodowania od
    >> Zarzadu Drog Miejskich?Czy mam zlecic firmie robiacej takie rzeczy zeby
    >> ocenila straty czy oszacowala koszt naprawy?(ogledziny jakies)i kiedy to
    > mam
    >> zrobic?
    >>
    >>
    >> Prosze o pomoc
    >> Dziekuje za sensowne odpowiedzi
    >
    > Duże. Nie wiem jak u Ciebie, ale ZDM w moim mieście jest od takich
    > wypadków
    > ubezpieczony. Prawdopodobnie Twój też. Udaj się do ZDM to odeślą Cię
    > pewnie
    > do ubezpieczyciela.


    wlascicielem jest miasto. co robic?



  • 7. Data: 2005-04-11 22:03:59
    Temat: Re: Dziura w jezdni a odszkodowanie
    Od: poreba <d...@p...com>

    "adas" <a...@p...onet.pl> niebacznie popelnil
    news:d3dth9$e5d$1@news.onet.pl:

    >>> Najechalem samochodem na dziure.
    ...
    > wlascicielem jest miasto. co robic?

    A tak BTW:
    jeżeli odpowiedzialny za stan drogi wiedział o jej niewłaściwym
    stanie - zagrażającym bezpieczeństwu ruchu drogowego -
    i nie przedsięwziął odpowiednich środków zaradczych, to czy grożą
    mu jakieś sankcje?
    (za zły stan techniczny np. rusztowań, dźwigów, samochodów
    taka odpowiedzialność AFAIR istnieje)

    Tj. czy można wezwanemu policjanowi zgłosić jednocześnie podlegające
    konkretnym sankcjom naruszenie prawa
    [oprócz niedostosowania... do warunków... - przez kierowcę ;) ]


    --
    pozdro
    poreba


  • 8. Data: 2005-04-11 23:47:40
    Temat: Re: Dziura w jezdni a odszkodowanie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
    news:Xns9635F1ADF1C00dmicfgpolboxcom@10.7.19.101...

    > jeżeli odpowiedzialny za stan drogi wiedział o jej niewłaściwym
    > stanie - zagrażającym bezpieczeństwu ruchu drogowego -
    > i nie przedsięwziął odpowiednich środków zaradczych, to czy grożą
    > mu jakieś sankcje?
    > (za zły stan techniczny np. rusztowań, dźwigów, samochodów
    > taka odpowiedzialność AFAIR istnieje)

    Tak. W kodeksie wykroczeń jest artykuł mówiący o niezabezpieczeniu
    niebezpiecznego miejsca. W wypadku dziury w drodze, zabezpieczenie
    polega na odpowiednim oznakowaniu. Problem reguły jest w udowodnieniu,
    że osoba odpowiedzialna wiedziała o niebezpieczeństwie.


  • 9. Data: 2005-04-12 15:53:35
    Temat: Re: Dziura w jezdni a odszkodowanie
    Od: poreba <d...@p...com>

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> popełnił 12 kwi 2005 na
    pl.soc.prawo utwór news:d3f2jk$dl6$1@nemesis.news.tpi.pl:

    >> (za zły stan techniczny np. rusztowań, dźwigów, samochodów
    >> taka odpowiedzialność AFAIR istnieje)
    > Tak. W kodeksie wykroczeń jest artykuł mówiący o niezabezpieczeniu
    > niebezpiecznego miejsca. W wypadku dziury w drodze, zabezpieczenie
    > polega na odpowiednim oznakowaniu.
    Bardziej mnie interesuje aspekt z pozostawionego przeze mnie cytatu.
    Czy jeżeli zarządca wie (kwestie dowodowe na bok na razie) o istniejącym
    zagrożeniu i go nie _usuwa_ np. poprzez reperację drogi,
    jej modernizację itp.
    per analogia: jazda z niesprawnym układem hamulcowym,
    zły stan techniczny elewacji/odpadające tynki i ograniczenie
    się do tabliczki - "uuuuwaga spadające balkony"

    Jeżeli nie choćby cienia odpowiedzialności różnej
    maści RDP - to szkoda...


    --
    pozdro
    poreba


  • 10. Data: 2005-04-12 22:45:45
    Temat: Re: Dziura w jezdni a odszkodowanie
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
    news:Xns9636B29E14C61dmicfgpolboxcom@10.7.19.101...
    > "Robert Tomasik" <r...@g...pl> popełnił 12 kwi 2005 na
    > pl.soc.prawo utwór news:d3f2jk$dl6$1@nemesis.news.tpi.pl:
    >
    > >> (za zły stan techniczny np. rusztowań, dźwigów, samochodów
    > >> taka odpowiedzialność AFAIR istnieje)
    > > Tak. W kodeksie wykroczeń jest artykuł mówiący o niezabezpieczeniu
    > > niebezpiecznego miejsca. W wypadku dziury w drodze, zabezpieczenie
    > > polega na odpowiednim oznakowaniu.
    > Bardziej mnie interesuje aspekt z pozostawionego przeze mnie cytatu.
    > Czy jeżeli zarządca wie (kwestie dowodowe na bok na razie) o
    istniejącym
    > zagrożeniu i go nie _usuwa_ np. poprzez reperację drogi,
    > jej modernizację itp.

    Niemożność wyremontowania w danym momencie drogi może wypływać z różnych
    przyczyn. To też ma obowiązek odpowiednio miejsce oznakować. Co do
    naprawy, to już żaden przepis wprost terminu nie wyznacza.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1