-
51. Data: 2014-01-13 07:09:05
Temat: Re: Doręczenia korespondencji sądowej na wesoło
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2014-01-13 01:18, wromek pisze:
>> Chyba żartujesz, że te grosze zmotywują doręczyciela do czegokolwiek
>> innego niż do wyrzucenia listów w najbliższe krzaki.
>
> "Jakaś" zachęta, żeby nie wyrzucać, przynajmniej taką mam nadzieję ;)
To tak jakby mówić, że 5zł za godzinę to zachęta dla ochroniarza do
ochrony Twojego majątku.
--
Liwiusz
-
52. Data: 2014-01-13 08:17:48
Temat: Re: Doręczenia korespondencji sądowej na wesoło
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "wromek" <wromek@...gmail.com> napisał
> Ja tam awaiza mam gdzieś, zawsze co maks. 12-13 dni sprawdzam
> bezpośrednio na poczcie czy coś do mnie nie przyszło.
To zakrawa na obsesję.
-
53. Data: 2014-01-13 08:24:16
Temat: Re: Doręczenia korespondencji sądowej na wesoło
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał
>W dniu 2014-01-12 11:28, wromek pisze:
>>> tylko jest mały "myk" doręczyciel PGP najprawdopodobniej będzie
>>> miał
>>> zapłacone ileśtam np. 0,15zł czy 0,25zł za doręczony list na
>>> adres, jeśli
>>> list będzie wydany w kiosku, to kioskarka zgarnie ten zarobek,
>>> więc w
>>> interesie doręczyciela bęzie doręczyć list o 7:00, o 15:00 czy
>>> nawet o
>>> 22:00
>>
>> No to jest jakaś zachęta, żeby nie olewać klienta ;)
>
> Chyba żartujesz, że te grosze zmotywują doręczyciela do czegokolwiek
> innego niż do wyrzucenia listów w najbliższe krzaki.
Płaca pracownika akordowego zawsze składa się z groszy od sztuki. Jak
ich nie uszanuje to nie zarobi. Ale on lepiej radzi sobie z mnożeniem
i dodawaniem niz Ty ;P Przeciez przy twojej logice mógłby od razu
wszystkie przesyłki wyrzucic, bo każda to tylko parę groszy. To jest
myślenie etatowca, akordowcy myśla inaczej.
-
54. Data: 2014-01-13 08:34:15
Temat: Re: Doręczenia korespondencji sądowej na wesoło
Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' (W-wa)" <a...@m...www.pl> napisał
>
> Kierownictwo Inpost kiedyś w audycji radiowej mówiło, że nie
> dochodzą listy
> niechciane i nie wysłane.
A co ma mówić?
> Mówił, że każdy doręczyciel Inpostu ma GPS i jakby co to w przypadku
> reklamacji da sie ustalić przebytą trasę, wychodzą z założenia, że
> jak był
> pod adresem to doręczył, ale nie da się stwierdzić, że listy wrzucił
> nieprawidłowo.
Ja systematycznie wyciągam ze swojej skrzynki listy adresowane do
sąsiada. Moja skrzynka jest większa, ładniejsza i ma większy wlot,
więc chyba ułomnemu donosicielowi jest wygodniej wrzucić akurat do
niej. Bo numer mieszkania też jest duży i wyraźny, a jednak wrzuca jak
leci. Gdybym był nieuczciwy to sąsiad byłby odcięty od rachunków i
innej korespondencji. Dotyczy to wyłącznie PGP/Inpost. Pocztowcy nie
mają takich problemów.
-
55. Data: 2014-01-13 08:40:05
Temat: Re: Doręczenia korespondencji sądowej na wesoło
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
W dniu 2014-01-13 08:34, Alek pisze:
> Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' (W-wa)" <a...@m...www.pl> napisał
>>
>> Kierownictwo Inpost kiedyś w audycji radiowej mówiło, że nie dochodzą
>> listy
>> niechciane i nie wysłane.
>
> A co ma mówić?
>
>> Mówił, że każdy doręczyciel Inpostu ma GPS i jakby co to w przypadku
>> reklamacji da sie ustalić przebytą trasę, wychodzą z założenia, że jak
>> był
>> pod adresem to doręczył, ale nie da się stwierdzić, że listy wrzucił
>> nieprawidłowo.
>
> Ja systematycznie wyciągam ze swojej skrzynki listy adresowane do
> sąsiada. Moja skrzynka jest większa, ładniejsza i ma większy wlot, więc
> chyba ułomnemu donosicielowi jest wygodniej wrzucić akurat do niej. Bo
> numer mieszkania też jest duży i wyraźny, a jednak wrzuca jak leci.
> Gdybym był nieuczciwy to sąsiad byłby odcięty od rachunków i innej
> korespondencji. Dotyczy to wyłącznie PGP/Inpost. Pocztowcy nie mają
> takich problemów.
Wiesz - problem z wrzucanymi do innych skrzynek rachunkach miałem
swojego czasu z Poczta Polska, ponieważ nie skutkowały reklamacje na
poczcie, to zacząłem składać reklamacje u wysyłającego, dlatego teraz
dostaję te faktury inpostem...
--
Kaczus
http://kaczus.ppa.pl
-
56. Data: 2014-01-13 10:16:15
Temat: Re: Doręczenia korespondencji sądowej na wesoło
Od: "wromek" <wromek@...gmail.com>
>> Ja tam awaiza mam gdzieś, zawsze co maks. 12-13 dni sprawdzam
>> bezpośrednio na poczcie czy coś do mnie nie przyszło.
>
> To zakrawa na obsesję.
Albo na doświadczenie :)
Wolę zapobiegać niż potem pół roku coś odkręcać.
--
pozdrawiam, wromek
-
57. Data: 2014-01-13 10:19:11
Temat: Re: Doręczenia korespondencji sądowej na wesoło
Od: "wromek" <wromek@...gmail.com>
>> "Jakaś" zachęta, żeby nie wyrzucać, przynajmniej taką mam nadzieję ;)
>
> To tak jakby mówić, że 5zł za godzinę to zachęta dla ochroniarza do
> ochrony Twojego majątku.
Ty zarabiasz pewnie prowizje od kwot, którymi oprerujesz, nie wszyscy tak
mają.
Niektórzy sprzedają swój czas a nie intelekt.
--
pozdrawiam, wromek
-
58. Data: 2014-01-17 22:58:51
Temat: Re: Doręczenia korespondencji sądowej na wesoło
Od: m <m...@g...com>
W dniu 06.01.2014 12:51, uzytkownik pisze:
> W dniu 2014-01-05 18:30, qwerty pisze:
>> Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:52c98cd8$0$2372$6...@n...neostrada
.pl...
>>> Sam obecnie walczę z lenistwem listonoszki, która obsługuje nasz teren.
>>
>> To pisz donosy.
> Oczywiście zgłaszałem jej przełożonym w UP.
>
Ale czy na piśmie?
p. m.