-
41. Data: 2010-03-18 11:11:02
Temat: Re: Domena kowalski.pl
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 17 Mar 2010, szerszen wrote:
> Użytkownik "niusy.pl" <o...@o...op.invalid> napisał
>
>> Mogą umówić się albo ustanowić zarządcę tak, by mogli.
>
> ty tak na powaznie?
IMVHO takie rozwiązanie, pozbawione cechy prawa własności patentowej
czyli "kto pierwszy ten lepszy", również nie miałoby jego wad.
> czy tylko probujesz zaistniec?
A co za problem że istniałyby strony stanowiące indeks linków
do wszystkich, którzy mogliby mieć "interes prawny" do jakiejś
nazwy?
Że na kowalski.pl byłyby tysiące linków? :D
pzdr, Gotfryd
-
42. Data: 2010-03-18 12:05:16
Temat: Re: Domena kowalski.pl
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1003181205470.3344@quad...
> To w ogóle jest jedna ze słabości prawa własności intelektualnej.
> Zamiast działać zgodnie z celem, czyli "rozwojowo", umożliwia
> np. wykupienie patentu i schowanie "do szuflady", po to, aby przez
> całkiem długi czas *nikt* nie mógł korzystać z rozwiązania.
z jednej strony sie z toba z gadzam, ale z drugiej strony, jesli cos bys
wynalazl i chcial za to miliard baksow, a nikt nie bedzie chcial tyle
zaplacic, to co, mieliby cie z tego "wywlaszczyc"?
-
43. Data: 2010-03-18 23:11:36
Temat: Re: Domena kowalski.pl
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 18 Mar 2010, szerszen wrote:
> z jednej strony sie z toba z gadzam, ale z drugiej strony, jesli cos bys
> wynalazl i chcial za to miliard baksow, a nikt nie bedzie chcial tyle
> zaplacic, to co, mieliby cie z tego "wywlaszczyc"?
Ale nic nie pisałem, jakobym znał dobre rozwiązanie dla tego problemu :)
Być może, określenie "urzędowego wynagrodzenia" jako procentu (nie
za niskiego) podstawy określonej jako większa z wartości:
- przychód, o ile producent i sprzedawcy uzyskali zysk, liczony
jako procent wartości "detalicznej" (liczonej "dla klienta
w sklepie", a nie u producenta)
lub
- przychód plus poniesiona strata z zastrzeżeniem j.w.
...byłby jakimś rozwiązaniem.
Oczywiście wymagałoby to istnienia swoistych ZAIKSów, sprawdzających
ceny w sklepach (i czy sprzedawcy płacą "swój" udział wynagrodzenia),
co niekoniecznie byłoby "proste i eleganckie".
pzdr, Gotfryd