Witam.
Mam okazje kupic murowany caloroczny domek na terenie ogródków
dzialkowych w Warszawie.
Wlasciciel nie ma praw typu uzytkowanie wieczyste/wlasnosc hipoteczna,
czyli
tak jak zwykle w przypadku takich dzialek typu pracownicze. A wiec
wlasciciel sprzedaje wlasciwie tylko "sam dom", koszt jego postawienia.
Wg wlasciciela w najgorszym razie - czyli zabraniu-likwidacji
dzialek, musza mi zwrócic koszt tego domku.
Czy warto ryzykowac taki zakup?
Co sie stanie w przypadku, gdy np. postanowia zlikwidowac te
ogródki, lub cos podobnego? Czy beda mi przyslugiwac jakiekolwiek
prawa, chocby do zwrotu kosztów domu? Czy tez moze sie okazac, ze
pieniadze beda wyrzucone w bloto i w razie czego nic mi sie nie
nalezy?
Jest jeszcze dodatkowa sprawa - domek po postawieniu uznano za
nielegalny (za duzy na dzialke). Sprzedajacy twierdzi, ze po blisko
2 latach sadzenia udalomu sie uzyskac decyzje organu
wojewódzkiego, ze domek jest legalny, ma cala dokumentacje to
potwierdzajaca, wraz ze zdjeciami domu w obecnym stanie.

Pytam o to wszystko, bo sam domek a pzrezde wszystkim jego lokalizacja
i cena sa atrakcyjne. Obawiam siejednak, bo to dla mnie duze
pieniadze, ze cos tu moze nie grac... Co?

do góry

lolka wrote:
> Witam.
> Mam okazje kupic murowany caloroczny domek na terenie ogródków
> dzialkowych w Warszawie.
> Wlasciciel nie ma praw typu uzytkowanie wieczyste/wlasnosc hipoteczna,
> czyli
> tak jak zwykle w przypadku takich dzialek typu pracownicze. A wiec
> wlasciciel sprzedaje wlasciwie tylko "sam dom", koszt jego postawienia.
> Wg wlasciciela w najgorszym razie - czyli zabraniu-likwidacji
> dzialek, musza mi zwrócic koszt tego domku.
> Czy warto ryzykowac taki zakup?
> Co sie stanie w przypadku, gdy np. postanowia zlikwidowac te
> ogródki, lub cos podobnego? Czy beda mi przyslugiwac jakiekolwiek
> prawa, chocby do zwrotu kosztów domu? Czy tez moze sie okazac, ze
> pieniadze beda wyrzucone w bloto i w razie czego nic mi sie nie
> nalezy?
> Jest jeszcze dodatkowa sprawa - domek po postawieniu uznano za
> nielegalny (za duzy na dzialke). Sprzedajacy twierdzi, ze po blisko
> 2 latach sadzenia udalomu sie uzyskac decyzje organu
> wojewódzkiego, ze domek jest legalny, ma cala dokumentacje to
> potwierdzajaca, wraz ze zdjeciami domu w obecnym stanie.
>
> Pytam o to wszystko, bo sam domek a pzrezde wszystkim jego lokalizacja
> i cena sa atrakcyjne. Obawiam siejednak, bo to dla mnie duze
> pieniadze, ze cos tu moze nie grac... Co?
>

Przede wsztstkim zastanów sie co ty kupujesz.
Bo na pewno nie kupujesz domku.
Góra to kupujesz ogródek działkowy, do którego prawo i tak nie masz ty,
tylko "ogródki działkowe" jako instytucja.
Nie wiam jak to w tej chwili jest prawnie z tymi pracowniczymi ogródkami
działkowymi, ale chyba się dużo nie pomylę, jak napiszę, że płacisz
gościowi odstępne za możliwość wstąpienia w jego miejsce, ale na pewno
niczego nie kupujesz.
W przypadku likwidacji ogródków działkowych z dużym prawdopodobieństwem
nie dostaniesz nic.
Teoretycznie kwota, która jest na kontach powinna zostać podzielona
pomiędzy jej członków, ale założe się, że zostanie doskonale wydatkowana
przez zarząd, tak żeby niewiele zostało.

Historia z domkiem to w ogóle kabarat.
Z tego co wiem, to na terenie ogródków działkowych nie wolno stawiać
domków całorocznych nadających się do zamieszkania. Mogę się mylić, ale
tak kiedyś było.
A na pewno nie można mieszkać na terenie ogródków.
Jeśli facet już teraz miał kłopoty, to na twoim miejscu bym dobrze
sprawdził, czy nie kupujesz czegoś z nakazem rozbiórki, bo jeszcze
ekstra zapłacisz za posianie tam trawy w miejscu domku.

Jak dla mnie to śmierdzi i to z daleka.
Facet chce sprzedać kłopot i tyle.

Ogródki działkowe to nie działka budowlana.

do góry

witek napisał(a):

> Historia z domkiem to w ogóle kabarat.
> Z tego co wiem, to na terenie ogródków działkowych nie wolno stawiać
> domków całorocznych nadających się do zamieszkania. Mogę się mylić, ale
> tak kiedyś było.
> A na pewno nie można mieszkać na terenie ogródków.
> Jeśli facet już teraz miał kłopoty, to na twoim miejscu bym dobrze
> sprawdził, czy nie kupujesz czegoś z nakazem rozbiórki, bo jeszcze
> ekstra zapłacisz za posianie tam trawy w miejscu domku.

No własnie gość twierdzi, że po 2 latach sądów o te
nielegalność, posiada w tej chwili całą dokumentację wraz ze
zdjęciami domu = decyzję z urzędu wojewódzkiego, że dom jest
legalny w stanie w jakim obecnie stoi.

do góry

lolka wrote:
>
> No własnie gość twierdzi, że po 2 latach sądów o te
> nielegalność, posiada w tej chwili całą dokumentację wraz ze
> zdjęciami domu = decyzję z urzędu wojewódzkiego, że dom jest
> legalny w stanie w jakim obecnie stoi.
>
Widziałeś tą dokumentację? I jesteś pewien, że nia ma następnej, tym
razem mniej korzystnej?

do góry

Uzytkownik "lolka" <l...@b...pl> napisal w wiadomosci
news:1150474801.588285.327260@f6g2000cwb.googlegroup
s.com...
Witam.
Mam okazje kupic murowany caloroczny domek na terenie ogródków
dzialkowych w Warszawie.
--------
Przeczytaj ustawe o ROD i projekt ustawy PiS nt ogroddow dzialkowych.
Jezeli wejdzie ustawa PiS, to nie masz szans na wykup na wlasnosc z
amortyzacja. Chyba, ze beda zmiany.
Sam mieszkam na terenie ROD, nieprawda jest, ze nie mozna sie zameldowac;
place podatek od nieruchomosci /ponadnormatywnej/.
Pozdr
maf
ps. ale gdybym mial kase to na Twoim miejsu wybralbym jakis domek na wsi, z
prawem wlasnosci.

do góry

maf napisał(a):

> Przeczytaj ustawe o ROD i projekt ustawy PiS nt ogroddow dzialkowych.
> Jezeli wejdzie ustawa PiS, to nie masz szans na wykup na wlasnosc z
> amortyzacja. Chyba, ze beda zmiany.

Dzięki za info, poszukam.

> Sam mieszkam na terenie ROD, nieprawda jest, ze nie mozna sie zameldowac;
> place podatek od nieruchomosci /ponadnormatywnej/.

ROD? Nie POD?

> ps. ale gdybym mial kase to na Twoim miejsu wybralbym jakis domek na wsi, z
> prawem wlasnosci.

Ja też :) Ale kasa za ten domek jest dużo mniejsza :)

do góry

lolka wrote:
>
> Ja też :) Ale kasa za ten domek jest dużo mniejsza :)
>

Jest o niebo większa.

Za kwoty X masz domek na wsi.
Za kwotę powiedzmy połowę mniejszą X/2 masz nakaz rozbiórki i prawo
posadzenia marchewki w tym miejscu.

do góry

witek napisał(a):

> Za kwoty X masz domek na wsi.
> Za kwotę powiedzmy połowę mniejszą X/2 masz nakaz rozbiórki i prawo
> posadzenia marchewki w tym miejscu.

A jak to jest:
1. czy można jakoś sprawdzić, czy decyzja, którą mi gość pokaże
jest najnowszą?
2. czy ten urząd wojewódzki może jeszcze te decyzję
odwołać/zmienić?

Btw. przeczytałam ustawę i projekt nowej. Wynika, że w przypadku
zabrania działki należy się zwrot kosztów tego, co działkowiec na
niej posadził/postawił.
Natomiast ten nowy projekt... "uwłaszczenie"... na zdrowy chłopski
rozum jeszcze nie widziałam, żeby rząd oddał ludziom nieraz bardzo
atrakcyjne tereny w centrach miast. To pewnie raczej wywłaszczenie
będzie i może temu gość chce to sprzedać, bo się boi, że ustawa
przejdzie?

do góry

Użytkownik "lolka" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
news:1150483510.261406.70780@f6g2000cwb.googlegroups
.com...


Btw. przeczytałam ustawę i projekt nowej. Wynika, że w przypadku
zabrania działki należy się zwrot kosztów tego, co działkowiec na
niej posadził/postawił.
Natomiast ten nowy projekt... "uwłaszczenie"... na zdrowy chłopski
rozum jeszcze nie widziałam, żeby rząd oddał ludziom nieraz bardzo
atrakcyjne tereny w centrach miast. To pewnie raczej wywłaszczenie
będzie i może temu gość chce to sprzedać, bo się boi, że ustawa
przejdzie?
--------
Mysle, ze sie boi. Zalezy gdzie jest polozony ten ogrodek dzialkowy.
Nie wierze, ze gosc ma decyzje UW na legalnosc budowli. jak ma, to moze
popros go o info jak to zalatwil.
Normalnie to jest tak, ze na ogrodkach dawniej zwanych POD, teraz zwanych
ROD, mozna wybudowac altane o powierzchni 25 m.kw w terenie miejskim i 35
poza miastem.
Ustawa o ROD przeprowadzona przez SLD, chyba rok temu, dala wladze nad
ogrodkami gminom. Moim zdaniem, jest to zla ustawa, (dla mnie). Ustawa mowi,
ze gmina, moze zabrac teren, pod warunkiem przydzielenia nowego terenu, i
zagwarantowania odszkodowan i nowy teren musi miec wszystkie warunki /jak
ten zabrany/tzn, ew wode przylacze energetyczne itp.
W Poznaniu, dzieki tej ustawie, gmina natychmiast przeznaczyla do likwidacji
30 ogrodow dzialkowych.
Nie wiem, jak ta ustawa przewiduje odszkodowania za budowle, w swietle prawa
budowlanego, ktore sa ponadwymiarowe. Fiskus juz sie tym zajal i od zeszlego
roku altany na dzialce POD/ROD w terenie miejskim o powierzchni ponad 25
m.kw. sa zaliczane jako inne budowle, i podatek od nieruchomosci wynosi
ponad 6 zl/m.kw. Place wiecej za metr kwadratowy niz gosciu 200 m ode mnie
za wybudowany palac.
Troche odeszlem od tematu, jak w centrum DC to nie kupuj, napewno bedzie
zlikwidowana. Przejrzyj najnowsze plany zagospodarowania.
Pozdr
MarekF

do góry

Użytkownik "maf" <m...@n...alpha.pl> napisał w wiadomości
news:e6v222$1j7$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "lolka" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:1150483510.261406.70780@f6g2000cwb.googlegroups
.com...
>
>
> Btw. przeczytałam ustawę i projekt nowej. Wynika, że w przypadku
> zabrania działki należy się zwrot kosztów tego, co działkowiec na
> niej posadził/postawił.
> Natomiast ten nowy projekt... "uwłaszczenie"... na zdrowy chłopski
> rozum jeszcze nie widziałam, żeby rząd oddał ludziom nieraz bardzo
> atrakcyjne tereny w centrach miast. To pewnie raczej wywłaszczenie
> będzie i może temu gość chce to sprzedać, bo się boi, że ustawa
> przejdzie?
> --------
> Mysle, ze sie boi. Zalezy gdzie jest polozony ten ogrodek dzialkowy.
> Nie wierze, ze gosc ma decyzje UW na legalnosc budowli. jak ma, to moze
> popros go o info jak to zalatwil.
> Normalnie to jest tak, ze na ogrodkach dawniej zwanych POD, teraz zwanych
> ROD, mozna wybudowac altane o powierzchni 25 m.kw w terenie miejskim i 35
> poza miastem.
> Ustawa o ROD przeprowadzona przez SLD, chyba rok temu, dala wladze nad
> ogrodkami gminom. Moim zdaniem, jest to zla ustawa, (dla mnie). Ustawa
> mowi,
> ze gmina, moze zabrac teren, pod warunkiem przydzielenia nowego terenu, i
> zagwarantowania odszkodowan i nowy teren musi miec wszystkie warunki /jak
> ten zabrany/tzn, ew wode przylacze energetyczne itp.
> W Poznaniu, dzieki tej ustawie, gmina natychmiast przeznaczyla do
> likwidacji
> 30 ogrodow dzialkowych.
> Nie wiem, jak ta ustawa przewiduje odszkodowania za budowle, w swietle
> prawa
> budowlanego, ktore sa ponadwymiarowe. Fiskus juz sie tym zajal i od
> zeszlego
> roku altany na dzialce POD/ROD w terenie miejskim o powierzchni ponad 25
> m.kw. sa zaliczane jako inne budowle, i podatek od nieruchomosci wynosi
> ponad 6 zl/m.kw. Place wiecej za metr kwadratowy niz gosciu 200 m ode mnie
> za wybudowany palac.
> Troche odeszlem od tematu, jak w centrum DC to nie kupuj, napewno bedzie
> zlikwidowana. Przejrzyj najnowsze plany zagospodarowania.
> Pozdr
> MarekF
>

do góry