Kviat pisze:
> W dniu 2018-08-23 o 17:14, Kris pisze:
>> W dniu czwartek, 23 sierpnia 2018 14:21:51 UTC+2 użytkownik Olin napisał:
>>> Głowa państwa przebywa w Nowej Zelandii, a miejscowa Polonia protestuje
>>> przeciw poczynaniom dojnej zmiany.
>>> Na podstawie poniższego fragmentu wskaż różnice między policjantami a
>>> kulsonami:
>>>
>>> "Pod Dom Polski w Auckland przyszło kilkanaście osób. Policja wystawiła
>>> spore siły, najwyraźniej spodziewając się takich protestów jak w Australii.
>>> - Byli bardzo mili. Jeden z nich robił nam nawet zdjęcia, pomagał ustawić
>>> na chodniku przyniesione przez nas lampy, by nas dobrze oświetlały - mówi
>>> Beata. Na widok funkcjonariuszy wystraszyły się dzieci, które przyszły z
>>> rodzicami protestować. Policjanci uspokajali je, mówiąc, że w Nowej
>>> Zelandii takie protesty są legalne i nikt z tego powodu nie będzie miał
>>> nieprzyjemności."
>>>
>>> http://wyborcza.pl/7,75399,23813445,andrzej-duda-w-n
owej-zelandii-polonia-dalej-organizuje-protesty.html
>>>
>>
>> Zagadką to jest to co ta Twoja pisanina i linkowanie wyborczej ma wspólnego z
tematyką tej grupy.
>> No i zagadka dodatkowa gdzie tam podepniesz winę PIS bo bez "to wina PIS" Twoje
posty jakoś dziwnie wyglądają.
>
> "że w Nowej Zelandii takie protesty są legalne i nikt z tego powodu
> nie będzie miał nieprzyjemności"
>
> Czy teraz już dostrzegasz związek z prawem?

Z prawem do wtargnięcia na teren Sejmu albo dewastacji ściany Sejmu
napisem farbą w spreju?

Może nie porównuj aż tak powierzchownie jabłek i owoców kiwi bo to
zupełnie nie po prawniczemu a ty walisz swoją gadkę taniego politruka
dla bezkrytycznych idiotów na pl.soc.PRAWO a nie pl.soc.POLITYKA

--
A. Filip
| Czego chce kobieta, tego i Bóg chce. (Przysłowie francuskie)