-
1. Data: 2005-10-20 17:57:42
Temat: Długi przyszłego małżonka - dylemat
Od: "Lola" <r...@v...pl>
Czy będę odpowiadać za dlugi mojego przyszłego męża które powstaly przed
naszym slubem? Zastanawiam sie czy musze robic intercyze aby uniknąć
konsekwencji. Czy w przypadku kiedy bedziemy juz małżenstwem komornik może
zająć nasze wspólne mienie czy tylko mienie małżonka które zostało przez
niego nabyte przez zawarciem małżeństwa. I czy właśnie to mienie nie stanie
się naszym wspólnym majątkiem po zawarciu małżeństwa? Proszę o również o
informacje o akty prawne regulujące takie sprawy.
Lola
-
2. Data: 2005-10-20 17:59:06
Temat: Re: Długi przyszłego małżonka - dylemat
Od: kam <#k...@w...pl#>
Lola napisał(a):
> Czy będę odpowiadać za dlugi mojego przyszłego męża które powstaly przed
> naszym slubem? Zastanawiam sie czy musze robic intercyze aby uniknąć
> konsekwencji. Czy w przypadku kiedy bedziemy juz małżenstwem komornik może
> zająć nasze wspólne mienie czy tylko mienie małżonka które zostało przez
> niego nabyte przez zawarciem małżeństwa.
tylko majątek osobisty (a więc to co było własnością męża przed ślubem)
i dochody małżonka (wynagrodzenie za pracę itp.)
> I czy właśnie to mienie nie stanie
> się naszym wspólnym majątkiem po zawarciu małżeństwa?
nie staje się
> Proszę o również o
> informacje o akty prawne regulujące takie sprawy.
kodeks rodzinny i opiekuńczy, art.41
KG
-
3. Data: 2005-10-20 18:08:00
Temat: Re: Długi przyszłego małżonka - dylemat
Od: Samotnik <s...@W...samotnik.art.pl>
<r...@v...pl> napisal(a):
> Czy będę odpowiadać za dlugi mojego przyszłego męża które powstaly przed
> naszym slubem? Zastanawiam sie czy musze robic intercyze aby uniknąć
> konsekwencji.
Dobra intercyza nigdy nie jest zła.....
--
Samotnik
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem że na świecie jest
tylu idiotów." -- Stanisław Lem
-
4. Data: 2005-10-20 19:13:51
Temat: Re: Długi przyszłego małżonka - dylemat
Od: "SQLwysyn" <s...@s...pl>
Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał w wiadomości
news:dj8me0$8d1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> <r...@v...pl> napisal(a):
>> Czy będę odpowiadać za dlugi mojego przyszłego męża które powstaly przed
>> naszym slubem? Zastanawiam sie czy musze robic intercyze aby uniknąć
>> konsekwencji.
>
> Dobra intercyza nigdy nie jest zła.....
Jak równiez zastanowilbym sie, czy planowanie reszty życia z czlowiekiem
zadluzajacym sie ma sens. Ale to problem rozsadku, a nie prawny.
--
SQLwysyn
"If the First Amendment will protect a scumbag like me, it will protect all
of you" - Larry Flynt
-
5. Data: 2005-10-20 22:00:24
Temat: Re: Długi przyszłego małżonka - dylemat
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Samotnik wrote:
>
> Dobra intercyza nigdy nie jest zła.....
Oj tak tak.
Polecam nawet tym bardzo się kochającym.
Przynajmniej potem nie ma rodzinnych awantur, co moje, a co twoje.
-
6. Data: 2005-10-20 22:11:43
Temat: Re: Długi przyszłego małżonka - dylemat
Od: "Lola" <r...@v...pl>
> > Czy będę odpowiadać za dlugi mojego przyszłego męża które powstaly przed
> > naszym slubem? Zastanawiam sie czy musze robic intercyze aby uniknąć
> > konsekwencji.
>
> Dobra intercyza nigdy nie jest zła.....
Pytając o intercyzę miałam na myśli jedynie sposób w jaki wpłynie ona za
zabezpieczenie przed egzekucją długów przyszłego męża powstałych około 2-3
lat przed ślubem. Nie jest tak źle, firma narzeczonego prosperuje teraz
lepiej i powoli spłaca zobowiązania ale to jeszcze potrwa jakiś czas a nie
chciałabym aby np. komornik zajął mi moje konto w pracy z powodów wyżej
opisanych.
Lola
-
7. Data: 2005-10-20 23:00:15
Temat: Re: Długi przyszłego małżonka - dylemat
Od: poreba <d...@p...com>
Dnia Thu, 20 Oct 2005 21:13:51 +0200, SQLwysyn napisał(a):
>> Dobra intercyza nigdy nie jest zła.....
> Jak równiez zastanowilbym sie, czy planowanie reszty życia z czlowiekiem
> zadluzajacym sie ma sens. Ale to problem rozsadku, a nie prawny.
Masz rację, osoba dokonująca np. zakupów na raty, posiadająca kartę
kredytową jest zdecydowanie niepewna i nierozsądnym jest wiązanie się z
takimi indywiduum. ;)))
--
pozdro
poreba
-
8. Data: 2005-10-21 01:09:42
Temat: Re: Długi przyszłego małżonka - dylemat
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
poreba wrote:
>>Jak równiez zastanowilbym sie, czy planowanie reszty życia z czlowiekiem
>>zadluzajacym sie ma sens. Ale to problem rozsadku, a nie prawny.
>
> Masz rację, osoba dokonująca np. zakupów na raty, posiadająca kartę
> kredytową jest zdecydowanie niepewna i nierozsądnym jest wiązanie się z
> takimi indywiduum. ;)))
Zdecydowanie!
I jak kupować dom, to tylko za gotówkę, a nie na jakiś kredyt paskudny.
Tylko chwilunia - kto tak w wieku, powiedzmy, 25 lat ma 200-300 tysięcy
gotówką?
Nie licząc modelek, totolotkowych szczęściarzy? Hmm... Handlarze
narkotykami, złodzieje na dużą skalę, różni aferzyści...
;->
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
9. Data: 2005-10-21 08:54:33
Temat: Re: Długi przyszłego małżonka - dylemat
Od: poreba <d...@p...com>
Dnia Fri, 21 Oct 2005 03:09:42 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>>>Jak równiez zastanowilbym sie, czy planowanie reszty życia z czlowiekiem
>>>zadluzajacym sie ma sens.
...
>> osoba dokonująca np. zakupów na raty, posiadająca kartę
>> kredytową jest zdecydowanie niepewna i nierozsądnym jest wiązanie się z
>> takimi indywiduum. ;)))
> Tylko chwilunia - kto tak w wieku, powiedzmy, 25 lat ma 200-300 tysięcy
> gotówką?
> Nie licząc modelek, totolotkowych szczęściarzy? Hmm... Handlarze
> narkotykami, złodzieje na dużą skalę, różni aferzyści...
I właśnie Ci ostatni są godnymi zaufania, żadnych kredytów nie biorą.
;)
--
pozdro
poreba
-
10. Data: 2005-10-21 09:12:56
Temat: Re: Długi przyszłego małżonka - dylemat
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
poreba napisał(a):
>>Tylko chwilunia - kto tak w wieku, powiedzmy, 25 lat ma 200-300 tysięcy
>>gotówką?
>>Nie licząc modelek, totolotkowych szczęściarzy? Hmm... Handlarze
>>narkotykami, złodzieje na dużą skalę, różni aferzyści...
>
> I właśnie Ci ostatni są godnymi zaufania, żadnych kredytów nie biorą.
> ;)
>
Po prostu bez umowy o prace nie maja zdolnosci kredytowej ;P