Pisze w imieniu znajomej, która coraz bardziej popada w skrajne załamanie.

Znajoma, jej mąż i dzieci. Jeszcze niedawno byli szczęśliwą rodziną. Potem
mąż zaczał ją zdradzać, zaciągać kredyty o których ona nie miała pojęcia, a
on nie zamierzał spłacać. Wyjechał do miejscowości rodziców, znalazł sobie
inną, o swojej rodzinie zapomniał. A banki zaczęły ściągac należnośći od
znajomej, komornik itp. wszystko po najmniejszej linii oporu bo ona na
miejscu z dziećmi, ma jakąś pracę za troszkę więcej niż minimum socjalne.
Jakoś już prawie wychodziła na prostą z długami. Z wypłaty co miesiąc jej
odciągają znaczną kwotę.

On wyjechał do Anglii i tam pracuje przysyłając sporadycznie, bardzo
niewielkie kwoty "na odczepne", które nawet nie starczają na podstawowe
potrzeby dzieci.
Niedawno wyszła tu w Polsce sprawa, że zanim wyjechał miał jakieś
zadłużenie na karcie debetowej i dług już urósł do ok 20 tys zł. Oczywiście
on nic sobie z tego nie robi a znajoma załamana bo za chwilę będzie miała
kolejnego komornika na karku. Od wypłynięcia tej sprawy, on przestał się z
Anglii odzywać.Pracuje legalnie, rozlicza się z tamtym fiskusem

Czy jest jakaś możliwość ściągnięcia go za te długi? Czy znajoma ma jakąś
szansę by wszczęto jakieś postępowanie, nie wiem, by ustalić, gdzie on
mieszka w Angli, gdzie pracuje i nałożyć na niego te wszelkie zadłużenia?

Niestety nie maja jeszcze rozdzielności majątkowej, a sprawa rozwodowa
dopiero na początku toku i wiadomo, że bank, komornik idą po najmniejszej
linii oporu znowu wejdzie na pensję zanjomej.

Przepraszam za taki długoi wywód


Czy za niepłacenie alimentów przez męża mozna ściagać jego rodziców?
--
_/_/_/ Gregory - Poznaniak
_/ _/ -------------------
_/_/_/
http://www.icpnet.pl/~gregory/melakreska/index.htm