-
31. Data: 2003-12-10 07:46:36
Temat: Re: Dług Alimentacyjny
Od: "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl>
Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:br6fht$cps$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czyli, rozumiem, że skoro użyłeś tego argumentu, Ty
> opiekujesz się dzieckiem ??
>
> Czy próbujesz nas przekonać, że skoro nie opiekujesz się,
> to powinieneś płacić większe alimenty ?? ;)
cuś Cię ponosi ?
skąd takie wnioski ?
>
> poza tym, obowiązek alimentacyjny w równym stopniu obciąża
> rodziców - MOŻE byc tylko zamieniony na opiekę - to nie
> zonacza, że rodzice są zwolnieni z łożenia
>
opieka może być potraktowana jako "łożenie" , czyli de facto
finansowo utrzymywać *może* tylko jedno z rodziców
-
32. Data: 2003-12-10 07:48:56
Temat: Re: Dług Alimentacyjny
Od: "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl>
Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:br6e5i$oeo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > a co chcesz rozumieć ?
> > uważasz iż pani sędzina wie co to jest bezrobocie ???
>
>
> Uważasz, że pani sędzia nie wie, jak łatwo w naszym kraju
> być w szarej strefie zatrudnienia ?? Że nie zna tych
> wszystkich sztuczek, żeby oficjalnie być bezrobotnym, a
> nieoficjalnie mieć dochody ?? NIE TWIERDZĘ, że wszyscy tak
> robią, ale wiem, że istnieje grupa (całkiem chyba spora) w
> Polsce, która oficjalne dochody ma dużo dużo mniejsze od
> faktycznych.
a czy pani sędzia jest od przypuszczeń ? czy od oceniania
*faktów* popartych dowodami ?
-
33. Data: 2003-12-10 07:50:45
Temat: Re: Dług Alimentacyjny
Od: "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl>
Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:br6e5i$oeo$1@atlantis.news.tpi.pl...
> BTW co Twoim zdaniem powinno się dziać w sytuacji gdy
> bezrobotna matka pozywa o alimenty bezrobotnego ojca
> dziecka ?? Co powinien zrobić sąd ?? Bezrobotność ojca
> traktować z większym szacunkiem niż bezrobotność matki
> (czyli - bez alimentów, kobieto rób co chcesz, gdy dziecko
> powie Ci - chcę jeść) czy może wyznaczać inną osobę
> (dziadków, szwagrów albo któregoś z ławników) która będzie
> utrzymywała dziecko ??
nie , moze zasugerować mamusi żeby zmieniła wynajmowane
mieszkanie na mniejsze , albo żeby wróciła do domu swoich
rodziców , ktorzy i tak opiekują się dzieckiem przez większość
czasu ..
ale po co ?
można przecież dopieprzyć ojcu , przecież to matka zawsze jest
pokrzywdzona
-
34. Data: 2003-12-10 07:55:03
Temat: Re: Dług Alimentacyjny
Od: "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl>
Użytkownik "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl> napisał w
wiadomości news:br6jbg.394.1@p.i.k.i...
> > a gdzie to wyczytałeś ?
> > ja napisałem że udało mi się wynegocjować podwyżkę z 50
> > na 30 . nie chodzi o to , ze tyle płacę , tylko o to że
> > o tyle mi podwyższyli.....
>
> Byłoby bardziej zrozumiałe gdyby tam było "o".
> Np. "podwyżkę nie o 50, a o 30 zł". Ja mylnie
> zrozumiałem, że chodzi tu o kwotę zasadniczą.
pisałem że sprawa była o podwyższenie ...
z ilu miała być ta podwyżka ?
z 15 złotych ?
> > poza tym masz przestarzałe informacje ...
> > jedno z rodziców nie musi łożyć - wystarczy że
> > opiekuje się dzieckiem :
>
> Nie, nie są one przestarzałe.
tzn ? kodeks rodzinny i opiekuńczy nie obowiązuje ?
-
35. Data: 2003-12-10 08:11:20
Temat: Re: Dług Alimentacyjny
Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>
Użytkownik "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl> napisał
w wiadomości news:br6jcs$28v$1@news.onet.pl
> [..................]
> pisałem że sprawa była o podwyższenie ...
> z ilu miała być ta podwyżka ?
> z 15 złotych ?
Jeśli tak było, to tak.
>>> poza tym masz przestarzałe informacje ...
>>> jedno z rodziców nie musi łożyć - wystarczy że
>>> opiekuje się dzieckiem :
>>
>> Nie, nie są one przestarzałe.
>
> tzn ? kodeks rodzinny i opiekuńczy nie obowiązuje ?
Właśnie obowiązuje. Chyba rozumiesz, że opieką
jako taką nie nakarmisz_ubierzesz_wykształcisz
dziecka?. Do tego są potrzebne, oprócz opieki,
środki finansowe, a te mają obowiązek zapewnić
obydwoje rodziców. (hehe, lub krewni w skrajnych
przypadkach)
--
Pozdrawiam - Andy_K.
Wszyscy myślą o sobie, a tylko ja myślę o mnie.
www.amikom.com.pl
-
36. Data: 2003-12-10 08:38:11
Temat: Re: Dług Alimentacyjny
Od: "Idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl> napisał w wiadomości
news:br6it5$4t0$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:br6fht$cps$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Czyli, rozumiem, że skoro użyłeś tego argumentu, Ty
> > opiekujesz się dzieckiem ??
> >
> > Czy próbujesz nas przekonać, że skoro nie opiekujesz się,
> > to powinieneś płacić większe alimenty ?? ;)
>
> cuś Cię ponosi ?
> skąd takie wnioski ?
Skoro w wątku na temat podniesienia alimentów używasz argumentu, że kasę
można zastąpić przez osobistą pieczę, to myślałam, że robisz to w jakimś
celu :) A nie tylko by zdyskredytować swojego rozmówcę :)
> opieka może być potraktowana jako "łożenie" , czyli de facto
> finansowo utrzymywać *może* tylko jedno z rodziców
Jak sam napisałeś, za każdym razem pojawia się słowo "może". A Andrzej
napisał, że rodzice mają obowiązek łożenia na dziecko. Paragraf, który
zacytowałeś nie znosi obowiązku łożenia, a tylko zamienia go na inną formę.
IMHO Andrzej ma rację, bo napisał o sytuacji ogólniejszej - Ty piszesz o
szczególniejszej i próbujesz na tej podstawie udowodnić, że Andrzej nie ma
racji.
pozdrawiam
Monika
-
37. Data: 2003-12-10 08:41:38
Temat: Re: Dług Alimentacyjny
Od: "Idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl> napisał w wiadomości
news:br6j1b$cms$1@news.onet.pl...
> > Uważasz, że pani sędzia nie wie, jak łatwo w naszym kraju
> > być w szarej strefie zatrudnienia ?? Że nie zna tych
> > wszystkich sztuczek, żeby oficjalnie być bezrobotnym, a
> > nieoficjalnie mieć dochody ?? NIE TWIERDZĘ, że wszyscy tak
> > robią, ale wiem, że istnieje grupa (całkiem chyba spora) w
> > Polsce, która oficjalne dochody ma dużo dużo mniejsze od
> > faktycznych.
>
> a czy pani sędzia jest od przypuszczeń ? czy od oceniania
> *faktów* popartych dowodami ?
Niestety, równiez od przypuszczeń. Bo jeśli bezrobotny mieszka gdzieś, nie
umiera z głodu i nie chodzi w łachamanach, to fakty przeczą logice. Jeśli
bezrobotny ma np. auto to nie sądzisz, że sędzia powinien przypuszczać, że
pozwany próbuje sąd oszukać ??
BTW faktem jest, że jest szara strefa zatrudnienia w Polsce - sędzia powinna
brać to pod uwagę czy nie ?? Jak sądzisz ??
pozdrawiam
Monika
>
-
38. Data: 2003-12-10 09:07:45
Temat: Re: Dług Alimentacyjny
Od: "Idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl> napisał w wiadomości
news:br6j4q$iq3$1@news.onet.pl...
> nie , moze zasugerować mamusi żeby zmieniła wynajmowane
> mieszkanie na mniejsze , albo żeby wróciła do domu swoich
> rodziców , ktorzy i tak opiekują się dzieckiem przez większość
> czasu ..
Mówisz o konkretnej sytuacji czy o ogólnych tendencjach?? Bo mam wrażenie,
że wylewasz swoje żale...
A co jeśli bezrobotna matka już mieszka z rodzicami ?? Kto będzie utrzymywał
dziecko - wyłacznie jej rodzice, bo oboje rodzice są bezrobotni ??
A co zaproponuje bezrobotnemu ojcu ?? Powie mu "good luck" i da krzyżyk na
drogę??
> ale po co ?
> można przecież dopieprzyć ojcu , przecież to matka zawsze jest
> pokrzywdzona
Uogolniasz na podstawie własnej sytuacji, IMHO.
pozdrawiam
Monika
-
39. Data: 2003-12-10 09:15:24
Temat: Re: Dług Alimentacyjny
Od: "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl>
Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:br6m35$fms$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
?
>
> Niestety, równiez od przypuszczeń. Bo jeśli bezrobotny
> mieszka gdzieś, nie umiera z głodu i nie chodzi w
> łachamanach, to fakty przeczą logice. Jeśli bezrobotny ma
> np. auto to nie sądzisz, że sędzia powinien przypuszczać,
> że pozwany próbuje sąd oszukać ??
>
> BTW faktem jest, że jest szara strefa zatrudnienia w
> Polsce - sędzia powinna brać to pod uwagę czy nie ?? Jak
> sądzisz ??
>
no dobra
ale dlaczego matka traktowana jest jak prawdziwa bezrobotna , a
ojciec jak uchylajacy sie od pracy ???
tylko dlatego że okazał się frajerem i kombinował jak mógł
zamiast od razu iść z pozwem o obniżenie ?
-
40. Data: 2003-12-10 09:17:29
Temat: Re: Dług Alimentacyjny
Od: "sQrczaK" <j...@w...-STOPSPAM-pl>
Użytkownik "Idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:br6njh$oos$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mówisz o konkretnej sytuacji czy o ogólnych tendencjach??
> Bo mam wrażenie, że wylewasz swoje żale...
> A co jeśli bezrobotna matka już mieszka z rodzicami ?? Kto
> będzie utrzymywał dziecko - wyłacznie jej rodzice, bo
> oboje rodzice są bezrobotni ?? A co zaproponuje
> bezrobotnemu ojcu ?? Powie mu "good luck" i da krzyżyk na
> drogę??
oczywiście ze mówię o konkretnej sytuacji ...
ktora powtórzyła się więcej niż jeden raz ...
>
> > ale po co ?
> > można przecież dopieprzyć ojcu , przecież to matka
> > zawsze jest pokrzywdzona
>
> Uogolniasz na podstawie własnej sytuacji, IMHO.
przepraszam , a na czym mam się w tej materii opierać ?
na teorii ??
no wybacz