eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 260

  • 81. Data: 2004-11-16 22:47:01
    Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
    Od: Marcin Debowski <a...@I...notrix.net>

    In article <cndhui$7fs$1@news.onet.pl>, Rymasz wrote:
    > Uhm :) Czyli absolutnie nie ma mozliwosci, by odpowiednio spreparowany
    > dowolnego formatu plik, spowodowal nieprzewidziane dzialanie programu
    > go przetwarzajacego? W koncu tworcy oprogramowania to ludzie nieomylni :)
    > a tutaj mamy stek bzdur: http://www.pcworld.pl/news/70592.html

    Chyba nikt tu nie zwraca uwagi, że problem tkwi jak już nie w tpsa, a we
    wspaniałych produktach jedynie słusznego producenta "systemów
    operacyjnych" i innych podobnej jakości produktów wspomnianego.
    Symptomatyczne :)

    --
    Marcin


  • 82. Data: 2004-11-16 22:50:51
    Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Rymasz wrote:

    > Nie do konca. W czesci przypadkow (zainstalowanie sie
    > dialera bez wiedzy uzytkownika) mysle, ze jest to takie samo
    > zlodziejstwo. Powracajac do innego rozgraniczania: wlamanie
    > sie na kompa, a automatyczne zainstalowanie dialera
    > (bez wiedzy uzytkownika) sprowadzaja sie do tego samego.

    Nope. Włamanie vs. wejście do nie zamkniętego mieszkania.

    [ciach]

    > - jakie masz argumenty przeciwko domyslnemu wylaczeniu
    > takich numerow? (jak ktos ma taka potrzebe, to na pewno bedzie
    > wiedzial jak wlaczyc)

    Myślenie za innych prowadzi do umysłowego rozleniwienia tych innych.
    Jest to korzystne dla korporacji oraz rządów, ale mało korzystne dla
    ludzkośic jako takiej.

    > - jakby Tobie sie "bezwiednie" jednak jakims cudem zainstalowalo
    > takie ustrojstwo i nabilo rachunek na 5000PLN, to jakbys postapil?
    > I co w przypadku, jakby TPSA odpowiedziala "Panie, kliknal Pan
    > akceptujac warunki". (pomijam fakt, ze mozesz nasluchiwac jak
    > brzeczy modem gdy sie wdzwania)

    Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa -> namierzenie przez operatorów
    telekomunikacyjnych na polecenie prokuratora danego 'usługodawcy' ->
    zmasakrowanie prawne takiego 'usługodawcy'.

    Zapłacić bym nie zapłacił. Bo: (1) nie mam tyle kasy ;) oraz (2)
    operator byłby bardziej zmotywowany do wykrycia sprawcy.

    Niemniej jednak jest to teoretyzowanie, bo serwer (z modemem w razie
    dłuższej awarii sieci oraz do faksów) oraz komputer roboczy mam
    fizycznie rozdzielone ;-P

    > - dlaczego nakladane sa kary pieniezne na sprzedawcow oferujacych
    > przeterminowane jedzenie, jednak z wyrazna data waznosci?

    Nie wiem. Ja bym nie miał nic przeciwko temu, żeby można było kupić (po
    niższej cenie) towar nominalnie przeterminowany (taki np. jogurt dzień
    po terminie też będzie OK).

    Z drugiej strony dzięki takiemu przepisowi można kupić po niższej cenie
    towar, który jeszcze nie jest przeterminowany, a tylko niewiele mu
    brakuje ;)


  • 83. Data: 2004-11-16 22:56:54
    Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    januszek wrote:

    > W XP tez tak mozna. Sek w tym, ze malo kto tak robi. A nie robi tego
    > dlatego, ze jest "idiota" tylko dla tego, ze nie ma swiadomosci tego co
    > robi. W szkolach tego nie ucza... Idiota taki ktos staje sie dopiero
    > wtedy kiedy mowi mu sie, ze zle robi a on mimo tego dalej to robi.

    Daje się w XP zauważyć pewne inspiracje hierarchią linuxowego katalogu
    'home', niemniej jednak jest to jeszcze zrobione mało intuicyjnie i
    mocno siermiężnie. Nie miałem okazji bezpośrednio testować skuteczności,
    ale skoro wirusy z sieci wywalaja cały system kiedy zaloguje się zwykły,
    nie uprzywilejowany użytkownik, nie będzie ona zbyt sensacyjna.


  • 84. Data: 2004-11-16 23:36:27
    Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
    Od: "Rymasz" <m...@p...onet.pl>

    "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
    news:cne08c$nbb$1@news2.ipartners.pl...
    >> Nie do konca. W czesci przypadkow (zainstalowanie sie
    >> ...
    >> (bez wiedzy uzytkownika) sprowadzaja sie do tego samego.
    >
    > Nope. Włamanie vs. wejście do nie zamkniętego mieszkania.

    Hmm. Chyba nie :) Jedno i drugie wykorzystuje slabosci systemu
    (lub uzytkownika ;). Za jedno i drugie odpowiada czlowiek. W jednym
    i drugim przypadku tylko od niego zalezy co sie stanie na "atakowanym"
    komputerze. Odpowiadac moze posrednio, tworzac cos co sie samo
    bedzie rozpleniac, lub wlazac samodzielnie (z tego by nawet wynikalo,
    ze wlam jednorazowy moze mniec mniejsza "wage" od automatu ;)

    >> - jakie masz argumenty przeciwko domyslnemu wylaczeniu
    >> takich numerow? (jak ktos ma taka potrzebe, to na pewno bedzie
    >> wiedzial jak wlaczyc)
    >
    > Myślenie za innych prowadzi do umysłowego rozleniwienia tych innych. Jest
    > to korzystne dla korporacji oraz rządów, ale mało korzystne dla ludzkośic
    > jako takiej.

    Moze tak byc, ale z drugiej strony informacji do przemielenia jest
    co raz wiecej...

    >> - jakby Tobie sie "bezwiednie" jednak jakims cudem zainstalowalo
    >> ....
    >
    > Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa -> namierzenie przez operatorów
    > telekomunikacyjnych na polecenie prokuratora danego 'usługodawcy' ->
    > zmasakrowanie prawne takiego 'usługodawcy'. Zapłacić bym nie zapłacił. Bo:
    > (1) nie mam tyle kasy ;) oraz (2) operator byłby bardziej zmotywowany do
    > wykrycia sprawcy.

    Moze i tak. Ciekawi mnie tylko jak jednoznacznie sie rozstrzyga czy
    dziadostwo zainstalowalo sie samo, czy nie oraz ile by cos takiego sie
    ciagnelo.

    > Niemniej jednak jest to teoretyzowanie, bo serwer (z modemem w razie
    > dłuższej awarii sieci oraz do faksów) oraz komputer roboczy mam fizycznie
    > rozdzielone ;-P

    Nigdy nie wiadomo co na serwerze zacznie zyc swoim zyciem ;)

    >> - dlaczego nakladane sa kary pieniezne na sprzedawcow oferujacych
    >> przeterminowane jedzenie, jednak z wyrazna data waznosci?
    >
    > Nie wiem. Ja bym nie miał nic przeciwko temu, żeby można było kupić (po
    > niższej cenie) towar nominalnie przeterminowany (taki np. jogurt dzień po
    > terminie też będzie OK).

    Jakis powod jednak przyswiecal autorom. Moze podobnie daloby sie
    uzasadnic 'defaultowe' wylaczenie.

    > Z drugiej strony dzięki takiemu przepisowi można kupić po niższej cenie
    > towar, który jeszcze nie jest przeterminowany, a tylko niewiele mu brakuje
    > ;)

    Data waznosci jest szacunkowa, wiec zepsuty tez mozna trafic ;) Ale
    fakt. Masz swiadomosc co kupujesz.

    Pozdrawiam,
    Rymasz




  • 85. Data: 2004-11-16 23:54:16
    Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
    Od: "Rymasz" <m...@p...onet.pl>

    "Maciej Bebenek" <m...@u...org> wrote in message
    news:cndtq6$e2u$1@inews.gazeta.pl...
    > Zdefiniuj "dobrą wolę"
    > ;-)

    Tutaj - dzialanie majace na celu podniesienie poziomu szacunku dla marki ;)

    > Prowadzenie serwisów premium rate jest w pełni legalnym interesem. Jest
    > ...
    > ale nikt nie ma prawa zabronoić komukolwiek wybrania numeru 0700, 0708 czy
    > 0300. Podobnie, jak nikt nie ma prawa zabronic mi zadzwonić na wyspę św.
    > Heleny w cenie takiej samej, jak najdroższe 0 700.

    Pewnie, ze tak, ale unikneloby sie krzywdzenia nieswiadomych ludzi poprzez
    a) wspomniany wczesniej wybor przy podpisywaniu umowy,
    b) domyslne wylaczenie.

    Kto chce i ma taka potrzebe to, korzysta po zgloszeniu checi do operatora.
    Nikt nikomu nie zabrania. Regulacje byc powinny, bo "przedsiebiorcy" sie
    ciesza,
    zerujac na niewiedzy/nieswiadomosci/glupocie ludzi, a dla ludzi to tylko
    problemy,
    a czasami tragedie.

    > Jedyna stroną, która może byc sprawcą wykroczenia czy przestępstwa mogą
    > byc dystrybutorzy takich dialerów. Do tego też są stosowne regulacje
    > prawne.
    >
    > M.

    Pewnie tak, domyslam sie ze poprzez nie przedstawienie umowy korzystania
    z takiej uslugi czy naciagniecie tego i owego. Zatem ogolnie prawnie moze i
    OK,
    ale czy "ludzko"? Czlowiek sie denerwuje, angazowane sa policja,
    prokuratura,
    sady itp. Dyskusje sie tocza ;) itp. Ciesza sie prawnicy ;) i operatorzy.

    Zawsze jakies wyjscie. Konkluzja ostateczna: "stale lacze" i wszystko co sie
    da na abonament/ryczalt, a nie jednostki taryfikacyjne ;)

    Pozdrawiam,
    Rymasz





  • 86. Data: 2004-11-17 00:04:24
    Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
    Od: Catbert <virtual_banana_spam@spam_wp.pl>

    On 11/16/2004 5:15 PM, Jacek Maria Jackowski wrote:

    > Arek wrote:
    >
    >> Podkreślam "niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego
    >> działania "
    >
    > Hmmm tu chyba mówisz o niepoczytalności potencjalnego uzyszkodnika
    > komputera, czy się mylę - umiesz czytać ? umiesz się ustosunkowac do
    > mojego maila ? To czemu q*wa nie czytasz co jest na ekranie napisane ?

    Jeżeli miałeś mozliwośc wizytować strony pornograficzne, to wiesz, że
    moze byc napisane "atrakcyjna blondynka...." a zostaniesz przekierowany
    na stronę dla gejów.
    Ponadto przegladarka na stronach internetowych porno zachowuje się
    inaczej niz na zwykłych - na tyle inaczej, ze uzytkownik niedoswiadczony
    moze popełnić bład i nacisnąc coś, czego nie jest swiadom.

    Pzdr: Catbert


  • 87. Data: 2004-11-17 00:39:27
    Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
    Od: "Rymasz" <m...@p...onet.pl>

    "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
    news:cndvot$n0j$1@news2.ipartners.pl...
    > To poczytaj sobie coś zarządzaniu pamięcią dla procesorów 80386 w
    > chronionym trybie wirtualnym. Coś takiego nie ma prawa się zdarzyć, chyba
    > że system ma kompletnie spartolone zarządzanie pamięcią.

    Bylbym bardziej powsciagliwy :) www.google.pl + przepelnienie bufora
    i zobaczmy czego dotycza problemy...

    > Taki numer to mógłby przejść w spartaczonym programie działającym w trybie
    > rzeczywistym, ale w trybie wirtualnym zarządzanie pamięcią nawet przy nie
    > kontrolującym przekroczenia zakresów programie spowoduje błąd ochrony i
    > wywalenie programu.

    http://www.linuxnews.pl/_news/2004/04/21/_long/2661.
    html
    http://linuxcentrum.com/news.php?id=254
    http://neutrin.pl/modules.php?name=News&file=article
    &sid=443
    http://www.cert.pl/index2.html?action=show_news_more
    &nid=440

    Nie wnikam w szczegoly, ale nie sugerujesz chyba, ze najnowsze jadra 2.6.x
    pracuja domyslnie w trybie rzeczywistym? Bylbym mocno zaskoczony ;)

    > XP to w ogóle jeden wielki szajs - znajomy przeszedł (nie wiem, po co) z
    > Win98SE na XP i po połączeniu z siecią komputer mu się restartował (dziura
    > w systemie).

    Masz strasznie skrajne poglady :)

    > Ja bym sugerował porównanie tych dziur (co innego brak odporności na DDoS
    > i możliwość wywalenia pojedynczego demona lub przejęcia jego uprawnień, a
    > co innego dziura powodująca wywalenie całego systemu).

    Mysle, ze sa podobnej wagi tylko z racji popularnosci systemow M$ sa
    czesciej powszechniej wykorzystywane, z racji ogromu podatnego "gruntu".

    > Poza tym otwarty kod linuxa świadczy tylko na jego korzyść - mając dostęp
    > do źródeł łatwiej wykryć i wykorzystać dziury (więc te 100 w linuxie ma
    > inny 'ciężar' niż te 100 w wingrozie z 'tajnymi' źródłami - pomijając już
    > same różnice w potencjalnych skutkach 'dziur'). No i mając źródła - można
    > dziurę (jeśli się umie) załatać 'od ręki'. Zamiast czekać, aż mikrosyf
    > kolejne SP wypuści (produkujące nowy dziury przy okazji łatania starych).

    Czesc kodu M$ tez wyciekla ;) Tym nie mniej, kod otwarty, a dziury sa.
    Kod otwarty, a nie zalatano wszystkich. Rozna waga moze wynikac jedynie
    z nierownego upowszechnienia sie produktow.

    > Wiesz - jeśli ktoś się nie zna na samochodzie: oddaje go do mechanika.
    > Albo buli za np. nowy silnik, jak coś potężnie sknoci. A jeśli ktoś nie
    > zna się na instalacji i konfiguracji komputera?....

    O to walczyc mozna :) Studentom informatyki zyloby sie dostatnio :)

    > Niemniej jednak większość takich zdarzeń (dialery, epidemie 'robaków') są
    > skutkiem daleko posuniętej niefrasobliwości, niekompetencji oraz lenistwa
    > użytkowników oraz administratorów.

    Niby tak, ale nawet daleko posuniete zaniedbania nie powinny zwalniac
    z odpowiedzialnosci osob wykorzystujacych takie mozliwosci. Mam
    swiadomosc, ze wiekszosc zdarzen prawnie jest OK. Ludzie jednak
    bywaja dupczeni.

    > Ale jak ludzie przyzwyczają się, że ktoś za nich myśli... Efekty z reguły
    > są koszmarne.

    Reguly powinny byc jasne i przejrzyste. Jak ktos korzysta z taksowki to nie
    moze byc postawiony w takiej sytuacji, ze musi zapoznac sie z 50
    stronnicowym
    regulaminem swiadczenia uslug przez danego zlotowe, bo jak nie, to jesli
    nie poda trasy ktora chce jechac, to taryfiarz pojedzie ulica, za ktora
    liczy
    sobie stawke x100.
    Gdzies granice trzeba ustalic. Kto chce niech korzysta, nieswiadomi maja
    wylaczone. Zle dla kogo? Operatorow malych i duzych, bo im sie zamyka
    kokosowe interesy czesania jednostek.

    >> Jak beda chcieli to i tak Ci sie wepna, zwlaszcza jak masz analogowa
    >> linie :)
    > Dawniej nie mogli - miałem SDI.

    Chodzilo mi ogolnie o linie telefoniczna i natrzepanie impulsow gdzie sie da
    :)

    > Teraz sobie zablokowałem. Zresztą i tak myślę przejść do sferii - TPSA ma
    > chore abonamenty.

    Ciezko mi jakos zakonczyc udzial w dyskusji, ale z mojej strony prawie EOT.
    Jak cos razacego mi w oczy wpadnie, to moze jeszcze cos splodze. I tak
    dziwie
    sie, ze jeszcze na nas nie wrzucaja ;))

    Obstaje przy swoim:
    1) oprogramowania bezpiecznego nie ma i dlugo nie bedzie,
    2) pani Basia wybierajac wdzwaniany dostep do internetu ma prawo oczekiwac,
    ze zaplaci tyle, na ile umowi sie z operatorem, a nie na ile pozwalaja
    mozliwe
    rozwiazania

    Pozdrawiam,
    Rymasz




  • 88. Data: 2004-11-17 00:45:04
    Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
    Od: "Rymasz" <m...@p...onet.pl>

    > Ponadto przegladarka na stronach internetowych porno zachowuje się inaczej
    > niz na zwykłych - na tyle inaczej, ze uzytkownik niedoswiadczony moze
    > popełnić bład i nacisnąc coś, czego nie jest swiadom.
    >
    > Pzdr: Catbert

    Ach, nie moglem sie oprzec pokusie, by dodac cos od siebie:

    zwlaszcza gdy to cos jest ludzaco podobne do normalnych komunikatow
    lub/i do tego w obcym jezyku :) I teraz dochodz swoich praw. A wystarczy
    operatorowi ograniczyc i przy wlaczaniu przedstawic uzytkownikowi
    mozliwe zagrozenia. Nawet nie rozwiazania problemow, ale _zagrozenia_.
    Ale mniej sie zarobi ... Jakby byly 3 konkurencyjne molochy jak TPSA to
    dbalyby o uzytkownika i pod tym wzgledem.

    Pozdrawiam,
    Rymasz




  • 89. Data: 2004-11-17 00:57:26
    Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
    Od: "Rymasz" <m...@p...onet.pl>

    "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
    news:cndvot$n0j$1@news2.ipartners.pl...
    > To poczytaj sobie coś zarządzaniu pamięcią dla procesorów 80386 w
    > chronionym trybie wirtualnym. Coś takiego nie ma prawa się zdarzyć, chyba
    > że system ma kompletnie spartolone zarządzanie pamięcią.
    >
    > Taki numer to mógłby przejść w spartaczonym programie działającym w trybie
    > rzeczywistym, ale w trybie wirtualnym zarządzanie pamięcią nawet przy nie
    > kontrolującym przekroczenia zakresów programie spowoduje błąd ochrony i
    > wywalenie programu.

    Wiem, ze jedziemy ostro OT, ale podam wartosciowe linki tlumaczace
    mechanizm i obszary zastosowan:

    http://www.pckurier.pl/archiwum/art0.asp?ID=6110
    http://elceef.itsec.pl/dbo.txt

    (zwlaszcza ten drugi jest mocno konkretny)

    Pozdrawiam,
    Rymasz




  • 90. Data: 2004-11-17 01:12:51
    Temat: Re: Dialer- wypowiedz przedstawicielaTPSA
    Od: Maciej Bebenek <m...@u...org>

    Użytkownik Rymasz napisał:

    >>Zdefiniuj "dobrą wolę"
    >>;-)
    >
    >
    > Tutaj - dzialanie majace na celu podniesienie poziomu szacunku dla marki ;)

    Żartujesz, prawda?

    > Pewnie, ze tak, ale unikneloby sie krzywdzenia nieswiadomych ludzi poprzez
    > a) wspomniany wczesniej wybor przy podpisywaniu umowy,
    > b) domyslne wylaczenie.
    >

    To określ, jaki powinien byc poziom ubezwłasnowolnienia Polaka. Tylko
    0700? A co z połaczeniami na Wyspę Cooka? Też? A do Niemiec? Komórki??

    Na samych lokalnych mozna miesięcznie wykręcić przynajmniej 4 tysiące
    zł. A na połaczeniach z biurem numerów jeszcze więcej...

    > Kto chce i ma taka potrzebe to, korzysta po zgloszeniu checi do operatora.
    > Nikt nikomu nie zabrania. Regulacje byc powinny, bo "przedsiebiorcy" sie
    > ciesza,
    > zerujac na niewiedzy/nieswiadomosci/glupocie ludzi, a dla ludzi to tylko
    > problemy,
    > a czasami tragedie.



    Analogią jest obowiązek podawnaia oprocentowania przy ofertach kredytu.
    I stad wiemy, że na ulotce reklamującej kredyt ZERO procent malutkimi
    literkami jest napisane "rzeczywisty koszt kredytu 43,5 % w skali roku".
    I co? Nadal w gazetach typu fuckt czy se mozesz przeczytać o emerytkach
    czy bezrobotnych ktorzy musza płacić za takie kredyty. Kolejna ustawa o
    lichwie?? A następnym krokiem bedzie ustawa o oddychaniu i pierdzeniu....

    Pamiętaj o jednym - za praktycznie każde ograniczenie wolności
    gospodarczej płaci konsument. Wcale sie nie upieram, że usługa premium
    rate jest niezbędna dla istnienia narodu, ale jest liczący sie procent
    mniej czy bardziej dorosłej ludności RP, który z nich korzysta.

    Pamiętasz początek lat '90? Reklamy w tiwi - 0011 505 515 525 ? Zadzwoń
    teraz? :-) Z tych rozmów pieniążki przepływały nam ( w sensie państwa)
    koło nosa i w końcu zagospodarowliśmy ten rynek ;-) To tak samo, jak z
    alkoholem i papierosami. Wszyscy wiedzą, ze jest to bardzo szkodliwe
    społecznie, ale najwiecej na tym zarabia mityczny budżet. Mimo tego, ze
    na butelce nie ma napisów, ze alkohol zabija i że jest niebezpieczny dla
    kobiet w ciąży i kierowców...

    Pracuje w takich sferach, że mam dostęp do listow tzw. pokrzywdzonych.
    "Coś tam podpisałam, a oni teraz za to chca pieniądze...Dlaczego? Mam
    rente utrzymumję bezrobotnego męza". i tak dalej i tak dalej.

    Owszem, są ewidentne kanty, przekręty. Ale jaki myślący człowiek
    uwierzy, że jeżeli wpłaci 20 zł, to za miesiąc dostanie 200? Skąd?

    "Na ogłoszeniu o prace był numer 0 70 8xx xxxx. Zadzwoniłam i okazało
    się, że musze teraz zapłacić prawie 100 zł". Z jednej strony kant, bo
    mylący format numeru, z drugiej strony na tym samym ogłoszeniu było
    napisane opłata 4,22 zł/min.

    Z drugiej strony podczas podczas prac nad obecna ustawa prawo
    telekomunikacyjne doszło do ciekawej zagrywki. Posłowie znienacka wpadli
    na pomysł, aby dostęp do usług premium rate był możliwy jedynie po
    podpisaniu umowy. I mimo, że znam troszke swiatek operatorów, byłem
    zaszokowany zgodną jednogłośna postawą "nie!". Zapis w końcu nie
    przeszedł, oprócz posłów głos zabrali m.in. Konferedacja Pracodwawców
    Prywatnych (!) i parę innych organizacji.

    > Zawsze jakies wyjscie. Konkluzja ostateczna: "stale lacze" i wszystko co sie
    > da na abonament/ryczalt, a nie jednostki taryfikacyjne ;)
    >

    W te stronę dążymy. ALe i tak za wizyty na strnach XXX jakoś trzeba
    będzie płacić ;-)

    M.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 20 ... 26


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1