-
11. Data: 2004-11-25 01:02:00
Temat: Re: Datowniki pocztowe
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@j...w.stopce.pl> napisał
w wiadomości news:cS7pd.42560$ha.27701@news.chello.at...
> Mnie natomiast interesuje, czy dany pracownik jest chwilowo nieobecny, czy
> np. się zwolnił z pracy i już nie będzie obecny. Dlatego wymyśliłem sobie,
> że jeżeli stwierdzę iż datownikiem tej osoby posługuje się "inna twarz" =
> osoba która mnie interesuje - zwolniła się. Stąd moje pytanie, czy
datowniki
> osób zwolnionych są niszczone, czy przykładowo urząd pocztowy ma tyle
> datowników ile etatów i datowniki "przechodzą" z rąk do rąk wraz z rotacją
> kadrową.
Pzrechodza z rąk do rąk. Osoba odchodzi, a datownik jest wydawany innemu
pracownikowi. Czasem zmiana ma miejsce przy każdej zmianie, a czasem - jak
pisze "demagogia" - pryzpisane do konkretnej osoby.
>
> Natomiast zaobserwowałem, że w urzędach pocztowych przy zmianie w okienku,
> urzędnik pocztowy zwija wszystkie swoje zabawki, koperty, pocztówki,
znaczki
> i zabiera na zaplecze, przychodzi druga zmiana i każdy ze swoim
pudełeczkiem
> rozkłada widokówki, koperty - czyli istnieje domniemanie, ze towar jest
> gdzieś zabezpieczony w jakiejś szafce czy kasetce do następnego dnia kiedy
> przyjdzie do pracy.
Podejrzewam, że jeśli nawet tego nie zabezpiecza, to musi sie z tego
rozliczyć.