-
21. Data: 2009-09-26 21:51:38
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: "ZaX" <z...@c...onet.pl>
> > Czyli w sumie chodzi o wykończenie drobnej przedsiębiorczości - i "o nic
> > innego"? A więc zapewne to te duże firmy sponsorują różnych-takich
> > bojowników antyspamowych, czyli pojebów w Twoim rodzaju... to prawda?
>
> Tak smyku, tak... a teraz wytrzyj nosek, siusiu i spatulki.
Tak sobie zajrzałem na tego Twojego bloga (dla zainteresowanych: chodzi o bloga,
którego prowadzi Olgierd Rudak - syn Tadeusza i Lucyny - tel. 0-502 333 865,
e-mail: o...@r...org ) - i wiesz co? Ty faktycznie jesteś pojeb. :D
Widać nawet na zdjęciu.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
22. Data: 2009-09-26 21:58:44
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
ZaX wrote:
>>> A skąd ja mogę wiedzieć, czy moja przesyłka jest chciana, czy niechciana - zanim
>>> jej nie wyślę, i adresat się "nie określi" w tym względzie?
>> Jest niechciana, dopóki adresat nie określi, że chce ją, żebys my ją wysłał.
>
> On nie może "określić" - bo musiałby wysłać do mnie najpierw niechcianą
> przesyłkę z niechcianym zapytaniem.
Niekoniecznie. Ty możesz okreslić, że chcesz niechciane przesyłki z
niechcianym zapytaniem. Byleby nie bezpośrednio do niego.
>
>>> Przecież najpierw
>>> musiałbym wysłać inną "niechcianą przesyłkę" (a w każdym razie niezamówioną),
>> A musisz cokolwiek wysyłać? Daj ogłoszenie do gazety. Jak będzie chciał
>> to sam ci napisze, że chce.
>
> W gazecie znalazłem jego anons (albo w Internecie jego stronę) z uwagą: "w/s
> biznesowych kontaktować się z sekretariatem, mailem lub telefonicznie)". No więc
> się skonktaktowałem mailem, bo mi tak było wygodniej.
No juz nie do końca jest niechciana, tudzież niezamówiona.
>
>> wzywając go do telefonu - niż
>>> wysyłając "niechcianą przesyłkę"
>>> - skąd ja mogę wiedzieć, czy mój telefon jest chciany, czy może właśnie
> niechciany?
>> Twój telefon jest niechciany dlatego też sekretarka wyśle cie na drzewo
>> zanim zajmiesz czas szefa.
>
> Ale jej zająłem czas przecież.
No i dobrze, dzieki temu inni sie nie dodzwonili i nie trzeba
czytac/sluchac całego innego spamu.
>
>>> A jak już ustalę, że moja przesyłka jest "chciana" - to jaką mam gwarancję, że
>>> zanim zdążę ją wysłać, to się odbiorca nie rozmyśli, i mój e-mail wprawdzie przy
>>> wysyłce jeszcze był chciany - ale przy odbiorze już, niestety, zupełnie nie?
>> Ale chciał zebyś wysłał.
>
> ...ale już nie chce. Rozmyślił się w międzyczasie. I co teraz?
>
>>> Takie rzeczy NAJPIERW warto szczegółowo wyjaśnić, jak się chce coś penalizować.
>>>
>> własnie.
>
> No właśnie, właśnie...
>
-
23. Data: 2009-09-26 21:59:48
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
ZaX wrote:
>>> Czyli w sumie chodzi o wykończenie drobnej przedsiębiorczości - i "o nic
>>> innego"? A więc zapewne to te duże firmy sponsorują różnych-takich
>>> bojowników antyspamowych, czyli pojebów w Twoim rodzaju... to prawda?
>> Tak smyku, tak... a teraz wytrzyj nosek, siusiu i spatulki.
>
> Tak sobie zajrzałem na tego Twojego bloga (dla zainteresowanych: chodzi o bloga,
> którego prowadzi Olgierd Rudak - syn Tadeusza i Lucyny - tel. 0-502 333 865,
> e-mail: o...@r...org ) - i wiesz co? Ty faktycznie jesteś pojeb. :D
>
> Widać nawet na zdjęciu.
>
Aleś się zesiusił z radości.
-
24. Data: 2009-09-26 22:09:03
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
ZaX pisze:
> Znaczy: o to, żeby dwa małe podmioty gospodarcze nie mogły robić interesów, w
> obawie że jeden drugiego oskarży o spam? Bo tylko naprawdę duże firmy stać na
> regularne zamieszczanie ogłoszeń?
O'RLY?
Dziwne... Nie jestem duży, nie jestem nawet firmą a raz czy dwa
wykupiłem ogłoszenie w prasie.
> Czyli w sumie chodzi o wykończenie drobnej przedsiębiorczości - i "o nic
> innego"?
Tak, oczywiście, a krasnoludki szczają ci do twojego ciepłego mleczka...
Teraz lepiej uciekaj, bo wiesz za dużo i oddział likwidatorów właśnie
wyruszył po ciebie.
-
25. Data: 2009-09-27 07:32:46
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
ZaX pisze:
> W gazecie znalazłem jego anons (albo w Internecie jego stronę) z uwagą: "w/s
> biznesowych kontaktować się z sekretariatem, mailem lub telefonicznie)". No więc
> się skonktaktowałem mailem, bo mi tak było wygodniej.
Ja mam napisane:
Nie jesteśmy zainteresowani kontaktem ze sprzedawcami. To my zajmujemy
się sprzedażą usług i towarów!
a i tak muszę się odganiać od wszelkiej maści akwizytorów. Jeszcze
mejlem, to rozumiem. Robią jakąś masówkę i mają w dupie moje niechcenie.
Ale oni również dzwonią! Pomimo takiego napisu dzwonią i świadomie
marnują swój czas i swoje pieniądze... Że moje ich nie interesują, to
rozumiem, ale swoje marnować ze 100% pewnością?
Niestety spamerzy to najgorsza odmiana garniturków. Mózgu w mózgu mają
ZERO.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
26. Data: 2009-09-27 07:36:00
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Sat, 26 Sep 2009 23:51:38 +0200, ZaX napisał(a):
> Tak sobie zajrzałem na tego Twojego bloga
Szkoda, że nie zadałeś sobie trudu poczytania -- wiedziałbyś, że lepiej
nie zadzierać.
Bluzg bym Ci wybaczył, ale za to, że wrzuciłeś mój listel spamerom na
pożarcie -- masz przewalone.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl
-
27. Data: 2009-09-27 09:01:48
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: "Imiennika" <i...@v...pl>
Piszą, że moje wypowiedzi grupowe są spamem...
a ja po prostu pytam bo nie wiem
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
28. Data: 2009-09-27 20:05:53
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: "adam" <a...@w...pl>
To może wszyscy się zbierzemy na "ustawkę"? :):):) i zobaczymy co tu jest
spamem :)
A tak już bardziej serio to muszę zapytać jeszcze raz ;) Tym razem
konkretniej:
Chodzi mi o USTAWĘ i czy może coś grozić za wysyłanie masowo przesyłek z
linkiem do strony, która służy pomocą (zrzesza wspomnianych miłośników
książek), a na stronie nie ma żadnej reklamy i nie jest ona komercyjna?
-
29. Data: 2009-09-27 20:15:10
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
adam wrote:
> To może wszyscy się zbierzemy na "ustawkę"? :):):) i zobaczymy co tu jest
> spamem :)
>
> A tak już bardziej serio to muszę zapytać jeszcze raz ;) Tym razem
> konkretniej:
> Chodzi mi o USTAWĘ i czy może coś grozić za wysyłanie masowo przesyłek z
> linkiem do strony, która służy pomocą (zrzesza wspomnianych miłośników
> książek), a na stronie nie ma żadnej reklamy i nie jest ona komercyjna?
>
>
2 lata
-
30. Data: 2009-09-28 10:00:10
Temat: Re: Czy spamem jest...
Od: "adam" <a...@w...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:h9oh4f$t0h$1@inews.gazeta.pl...
> adam wrote:
>> To może wszyscy się zbierzemy na "ustawkę"? :):):) i zobaczymy co tu jest
>> spamem :)
>>
>> A tak już bardziej serio to muszę zapytać jeszcze raz ;) Tym razem
>> konkretniej:
>> Chodzi mi o USTAWĘ i czy może coś grozić za wysyłanie masowo przesyłek z
>> linkiem do strony, która służy pomocą (zrzesza wspomnianych miłośników
>> książek), a na stronie nie ma żadnej reklamy i nie jest ona komercyjna?
> 2 lata
:):):) ciekawe ilu siedzi za taki spam :):):)