eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy śmierć kliniczna kończy karę dożywotniego więzienia? :-) [USA/Iowa]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 11. Data: 2019-11-11 00:01:45
    Temat: Re: Czy śmierć kliniczna kończy karę dożywotniego więzienia? :-) [USA/Iowa]
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> pisze:
    > On 2019-11-10, Shrek <...@w...pl> wrote:
    >> W dniu 10.11.2019 o 01:09, Marcin Debowski pisze:
    >>
    >>>> A to nie wynika z innych zasad dodawania wyroków po prostu? Zresztą
    >>>
    >>> Wynika, ale ładnie wpasowuje się w pewną logikę takich wyroków.
    >>
    >> Nie przekonałeś mnie:P
    >
    > Jaki jest sens takiego wielokrotnego dożywocia? Chyba wyłacznie
    > satysfakcja dla rodzin ofiar. Z drugiej strony właśnie pokazano, że
    > zgodnie z dość podstawową logika, takie podejście może prowadzić do
    > dziwnych sytuacji gdzie nasz "trol" nie jest do końca pozbawiony racji.
    > Może jeszcze nie w tym konkretnym przypadku, ale jednak to nie jest tak,
    > że tylko urzędowe potwierdzenie zgonu top jest zgon.
    > [...]

    Kilka równoległych kar dożywocia za osobne czyny (choćby i były w
    związku) ma jakiś sens jako zabezpieczenie na wypadek gdyby niektóre
    z nich padły w apelacjach. W wersji jeszcze bardziej cynicznej są po to
    by obrona wykazała się skutecznością kasując niektóre z nich.

    --
    A. Filip
    | Kto rozśmiesza drugiego, spełnia dobry uczynek.
    | (Przysłowie indonezyjskie)


  • 12. Data: 2019-11-11 04:53:06
    Temat: Re: Czy śmierć kliniczna kończy karę dożywotniego więzienia? :-) [USA/Iowa]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 10.11.2019 o 23:37, Marcin Debowski pisze:

    >>>> A to nie wynika z innych zasad dodawania wyroków po prostu? Zresztą
    >>>
    >>> Wynika, ale ładnie wpasowuje się w pewną logikę takich wyroków.
    >>
    >> Nie przekonałeś mnie:P
    >
    > Jaki jest sens takiego wielokrotnego dożywocia?

    Ogólna zasada sumowania wyroków. Bez robienia wyjątku dla dożywocia -
    choć to bez sensu to jednak w niczym nie przeszkadza, a nie komplikujesz
    sprawy.

    > A przeciez te kolejkujące się dożywocia to tez pewnie pochodna sumowania
    > się wyroków w sprawach mniejszego kalibru. Oznacza to, że jak zsumują
    > się 3 wyroki do lat 30, to odbębniasz każdy i wychodzisz. To dlaczego
    > nie miałbyś móc odbębnić dozywocia umierając? :) Coś nie klika.

    Tak jak napisałem - skoro umarł, to niech go pochowają:P

    --
    Shrek


  • 13. Data: 2019-11-12 13:21:20
    Temat: Re: Czy śmierć kliniczna kończy karę dożywotniego więzienia? :-) [USA/Iowa]
    Od: Olin <k...@a...w.stopce>

    Dnia Sat, 9 Nov 2019 10:04:05 +0100, Shrek napisał(a):

    > Skoro jest "life sentence" do ma siedzieć dopóki żyje. Teraz przecież
    > żyje. A jak nie żyje to pochować:P

    "Wcześniej wniosek Schreibera odrzucił sąd niższej instancji, w apelacji
    postanowienie zostało utrzymane. Sędzia sądu apelacyjnego podkreślał w
    uzasadnieniu, że "Schreiber albo żyje i w takim przypadku musi pozostać w
    więzieniu, albo rzeczywiście nie żyje i jego apelacja jest
    bezprzedmiotowa".

    "New York Times" przypomina o podobnej historii z 1988 r. Wówczas o wyjście
    na wolność zabiegał Jerry Rosenberg skazany na dożywocie za zabicie dwóch
    policjantów. Podczas operacji zatrzymało się jego serce. Wówczas sędzia
    zdecydował, że z prawnego punktu widzenia nie jest martwy, o czym świadczy
    "fakt jego obecności na sali sądowej"."

    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,2539
    3552,usa-skazany-na-dozywocie-morderca-przeszedl-smi
    erc-kliniczna.html

    --
    uzdrawiam
    Grzesiek

    adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

    "Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
    jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
    prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
    Nikołaj Gogol

    http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/


  • 14. Data: 2019-11-12 15:03:57
    Temat: Re: Czy śmierć kliniczna kończy karę dożywotniego więzienia? :-) [USA/Iowa]
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Olin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:hfrj565krvov$.1e41l6g3qwbaf$.dlg@40tude
    .net...
    >"New York Times" przypomina o podobnej historii z 1988 r. Wówczas o
    >wyjście
    >na wolność zabiegał Jerry Rosenberg skazany na dożywocie za zabicie
    >dwóch
    >policjantów. Podczas operacji zatrzymało się jego serce. Wówczas
    >sędzia
    >zdecydował, że z prawnego punktu widzenia nie jest martwy, o czym
    >świadczy
    >"fakt jego obecności na sali sądowej"."
    >http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114881,253
    93552,usa-skazany-na-dozywocie-morderca-przeszedl-sm
    ierc-kliniczna.html

    Tylko cos mi chodzi po glowie, ze prawo karne to kazdy stan ma inne,
    wiec jeden wyrok nie przeszkadza probowac w innych stanach.

    J.


  • 15. Data: 2019-11-12 18:03:46
    Temat: Re: Czy śmierć kliniczna kończy karę dożywotniego więzienia? :-) [USA/Iowa]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 12.11.2019 o 13:21, Olin pisze:
    > Dnia Sat, 9 Nov 2019 10:04:05 +0100, Shrek napisał(a):
    >
    >> Skoro jest "life sentence" do ma siedzieć dopóki żyje. Teraz przecież
    >> żyje. A jak nie żyje to pochować:P
    >
    > "Wcześniej wniosek Schreibera odrzucił sąd niższej instancji, w apelacji
    > postanowienie zostało utrzymane. Sędzia sądu apelacyjnego podkreślał w
    > uzasadnieniu, że "Schreiber albo żyje i w takim przypadku musi pozostać w
    > więzieniu, albo rzeczywiście nie żyje i jego apelacja jest
    > bezprzedmiotowa".
    >
    > "New York Times" przypomina o podobnej historii z 1988 r. Wówczas o wyjście
    > na wolność zabiegał Jerry Rosenberg skazany na dożywocie za zabicie dwóch
    > policjantów. Podczas operacji zatrzymało się jego serce. Wówczas sędzia
    > zdecydował, że z prawnego punktu widzenia nie jest martwy, o czym świadczy
    > "fakt jego obecności na sali sądowej"."

    Tak jak pisałem - skoro umarł, to pochować i po problemie.


    --
    Shrek


  • 16. Data: 2019-11-12 18:32:52
    Temat: Re: Czy śmierć kliniczna kończy karę dożywotniego więzienia? :-) [USA/Iowa]
    Od: "A. Filip" <a...@p...pl>

    Shrek <...@w...pl> pisze:
    > W dniu 12.11.2019 o 13:21, Olin pisze:
    >> Dnia Sat, 9 Nov 2019 10:04:05 +0100, Shrek napisał(a):
    >>
    >>> Skoro jest "life sentence" do ma siedzieć dopóki żyje. Teraz przecież
    >>> żyje. A jak nie żyje to pochować:P
    >>
    >> "Wcześniej wniosek Schreibera odrzucił sąd niższej instancji, w apelacji
    >> postanowienie zostało utrzymane. Sędzia sądu apelacyjnego podkreślał w
    >> uzasadnieniu, że "Schreiber albo żyje i w takim przypadku musi pozostać w
    >> więzieniu, albo rzeczywiście nie żyje i jego apelacja jest
    >> bezprzedmiotowa".
    >>
    >> "New York Times" przypomina o podobnej historii z 1988 r. Wówczas o wyjście
    >> na wolność zabiegał Jerry Rosenberg skazany na dożywocie za zabicie dwóch
    >> policjantów. Podczas operacji zatrzymało się jego serce. Wówczas sędzia
    >> zdecydował, że z prawnego punktu widzenia nie jest martwy, o czym świadczy
    >> "fakt jego obecności na sali sądowej"."
    >
    > Tak jak pisałem - skoro umarł, to pochować i po problemie.

    Ależ ty spłycasz ten głęboki prawniczy problem. Umarł "na chwilę" i
    został przywrócony do życia wbrew swoim dyspozycjom na piśmie.
    Szanse na wyjście z pierdla miał "mizerne" (w wersji dla niego
    optymistycznej) ale czy trzeba od razu robić z sędziów idących
    na prawniczą łatwiznę leniwych idiotów? :-)

    --
    A. Filip
    | Umarł król, niech żyje król. (Przysłowie hiszpańskie)


  • 17. Data: 2019-11-12 18:44:13
    Temat: Re: Czy śmierć kliniczna kończy karę dożywotniego więzienia? :-) [USA/Iowa]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 12.11.2019 o 18:32, A. Filip pisze:

    >>> "Wcześniej wniosek Schreibera odrzucił sąd niższej instancji, w apelacji
    >>> postanowienie zostało utrzymane. Sędzia sądu apelacyjnego podkreślał w
    >>> uzasadnieniu, że "Schreiber albo żyje i w takim przypadku musi pozostać w
    >>> więzieniu, albo rzeczywiście nie żyje i jego apelacja jest
    >>> bezprzedmiotowa".
    >>>
    >>> "New York Times" przypomina o podobnej historii z 1988 r. Wówczas o wyjście
    >>> na wolność zabiegał Jerry Rosenberg skazany na dożywocie za zabicie dwóch
    >>> policjantów. Podczas operacji zatrzymało się jego serce. Wówczas sędzia
    >>> zdecydował, że z prawnego punktu widzenia nie jest martwy, o czym świadczy
    >>> "fakt jego obecności na sali sądowej"."
    >>
    >> Tak jak pisałem - skoro umarł, to pochować i po problemie.
    >
    > Ależ ty spłycasz ten głęboki prawniczy problem.

    Jak widać dla sądów nie był to głęboki problem;)

    > Umarł "na chwilę" i
    > został przywrócony do życia wbrew swoim dyspozycjom na piśmie.
    > Szanse na wyjście z pierdla miał "mizerne" (w wersji dla niego
    > optymistycznej) ale czy trzeba od razu robić z sędziów idących
    > na prawniczą łatwiznę leniwych idiotów? :-)

    No przecież to właśnie on próbuje z nich zrobić idiotów:P Trolował i
    jakby trafił na równego sobie trola w osobie sedziego to by zapytał czy
    życzy sobie w takim razie kremacji, czy bezpośrednio do ziemi:P


    --
    Shrek


  • 18. Data: 2019-11-12 23:01:42
    Temat: Re: Czy śmierć kliniczna kończy karę dożywotniego więzienia? :-) [USA/Iowa]
    Od: Animka <a...@t...ja.wp.pl>

    W dniu 2019-11-12 o 18:03, Shrek pisze:
    > W dniu 12.11.2019 o 13:21, Olin pisze:
    >> Dnia Sat, 9 Nov 2019 10:04:05 +0100, Shrek napisał(a):
    >>
    >>> Skoro jest "life sentence" do ma siedzieć dopóki żyje. Teraz przecież
    >>> żyje. A jak nie żyje to pochować:P
    >>
    >> "Wcześniej wniosek Schreibera odrzucił sąd niższej instancji, w apelacji
    >> postanowienie zostało utrzymane. Sędzia sądu apelacyjnego podkreślał w
    >> uzasadnieniu, że "Schreiber albo żyje i w takim przypadku musi pozostać w
    >> więzieniu, albo rzeczywiście nie żyje i jego apelacja jest
    >> bezprzedmiotowa".
    >>
    >> "New York Times" przypomina o podobnej historii z 1988 r. Wówczas o
    >> wyjście
    >> na wolność zabiegał Jerry Rosenberg skazany na dożywocie za zabicie dwóch
    >> policjantów. Podczas operacji zatrzymało się jego serce. Wówczas sędzia
    >> zdecydował, że z prawnego punktu widzenia nie jest martwy, o czym
    >> świadczy
    >> "fakt jego obecności na sali sądowej"."
    >
    > Tak jak pisałem - skoro umarł, to pochować i po problemie.

    Czy Ty nie rozumiesz, że polują na narządy do przeszczepów?
    Czy ktoś się za życia zgodził czy nie to i tak plądrują człowieka, a
    potem tak zaszywają. żeby nie było widać.


  • 19. Data: 2019-11-12 23:18:30
    Temat: Re: Czy śmierć kliniczna kończy karę dożywotniego więzienia? :-) [USA/Iowa]
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2019-11-12, Shrek <...@w...pl> wrote:
    >> Umarł "na chwilę" i
    >> został przywrócony do życia wbrew swoim dyspozycjom na piśmie.
    >> Szanse na wyjście z pierdla miał "mizerne" (w wersji dla niego
    >> optymistycznej) ale czy trzeba od razu robić z sędziów idących
    >> na prawniczą łatwiznę leniwych idiotów? :-)
    >
    > No przecież to właśnie on próbuje z nich zrobić idiotów:P Trolował i
    > jakby trafił na równego sobie trola w osobie sedziego to by zapytał czy
    > życzy sobie w takim razie kremacji, czy bezpośrednio do ziemi:P

    No ale jak tak, żywego? Nikt przecież nie kwestionuje, że żyje a
    wyłącznie podnoszone jest, że umarł.

    --
    Marcin


  • 20. Data: 2019-11-13 05:53:14
    Temat: Re: Czy śmierć kliniczna kończy karę dożywotniego więzienia? :-) [USA/Iowa]
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 12.11.2019 o 23:18, Marcin Debowski pisze:

    > No ale jak tak, żywego? Nikt przecież nie kwestionuje, że żyje a
    > wyłącznie podnoszone jest, że umarł.

    Skoro żyje, to znaczy że nie umarł.

    --
    Shrek

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1