eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy policja ma prawo...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 31. Data: 2004-04-02 15:22:58
    Temat: Re: Czy policja ma prawo...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Dariusz Jaworski wrote:

    >>Wiesz, ja tam nie wnikam w gusta innych, ale dla mnie obmacywanie mnie
    >>przy okazji przeszukania przez faceta jest co najmniej obrzydliwe.
    >
    >
    > Pewnie wolałabyś, żeby specjalnie dla Ciebie wezwali policjantkę?

    Nio ;->

    Jakąś ładną, jeśli można prosić ;)


  • 32. Data: 2004-04-02 16:35:25
    Temat: Re: Czy policja ma prawo...
    Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>

    N...@...pl news:c4j8e9$ce4$1@absinth.dialog.net.pl

    > Ja pamietam, jak zabijali. W Lubinie w 1981 roku - prawie pod oknami
    > mojej szkoly, na weglu wczesniej i pozniej.. Oczywiscie to nie byla
    > policja tylko milicja, ale policja wcale nie ma pod tym wzgledem
    > gorzej. Pamietam,. jak po
    >

    A ja pamietam jak Kosciol Katolicki mordowal.

    Ah, wisona 1420 roku, te plonace stosy...

    --
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~
    GG-1175498 ____| ]____,
    Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
    Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"


  • 33. Data: 2004-04-02 17:19:36
    Temat: Re: Czy policja ma prawo...
    Od: "P@wel" <b...@p...onet.pl>


    >
    > Zaiste! Dlaczego ludzie nie wiedzą w jakim kraju żyją !?
    >
    >
    NIE KARMIC TROLA!!!!NIE KARMIC TROLA!!!!NIE KARMIC TROLA!!!!NIE KARMIC
    TROLA!!!!NIE KARMIC TROLA!!!!NIE KARMIC TROLA!!!!NIE KARMIC TROLA!!!!NIE
    KARMIC TROLA!!!!NIE KARMIC TROLA!!!!NIE KARMIC TROLA!!!!NIE KARMIC
    TROLA!!!!NIE KARMIC TROLA!!!!

    pozdr
    P@wel



  • 34. Data: 2004-04-02 17:20:57
    Temat: Re: Czy policja ma prawo...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Rafal 'Raf256' Maj wrote:

    > A ja pamietam jak Kosciol Katolicki mordowal.
    >
    > Ah, wisona 1420 roku, te plonace stosy...

    Hoho - to Ty wiekowy jesteś ;)

    A wiesz może, kogo można obciążyć za genocyd neandertalczyków? ;)




  • 35. Data: 2004-04-02 18:51:01
    Temat: Re: Czy policja ma prawo...
    Od: "Kalina" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Ajgor" <N...@...pl> napisał w wiadomości
    news:c4jtm6$qi4$1@absinth.dialog.net.pl...
    >
    > > > CHCIAL(A) BYS ZEBY CIE KILKU OBCYCH FACETOW DOPADLO NA ULICY I ZACZELO
    > > > OBMACYWAC W SAMYM SRODKU TLUMU GAPIOW??????????????????
    > >
    > > Pytanie retoryczne.
    >
    > A jednak poprosze o odpowiedz :) Bo jesli jest przeczaca, to znaczy, ze
    > jednak sie zgadzasz, ze przekroczyli swoje uprawnienia.
    >

    Cały czas inaczej rozumiemy słowo "obmacywać". Dla mnie oznacza ono
    dotykanie miejsc intymnych i raczej wątpię, by policjanci (tym bardziej na
    oczach tłumu) pozwolili sobie na takie zachowanie. Co najwyżej mogli
    twojego syna przeszukać, co obejmuje w moim pojęciu również zajrzenie do
    kieszeni, pod czapkę czy do skarpetek. A ty cały czas sugerujesz, że miało
    to podtekt seksualny.


    > > > MIAL WIEDZIEC< CZY TO NIE JACYS ZBOCZENCY ALBO ZLODZIEJE????
    >
    > > Stąd, że się wylegitymowali.
    >
    > Rzecz w tym, ze sie NIE wylegitymowali, tylko machneli mu przed oczami
    jakas
    > odznaka i to tak, ze nawet nie zdarzyl rpzeczytac, co to jest.
    > Wylegitymowali sie policjanci z patrolu, ktory go wczesniej przesluchiwal
    na
    > ulicy. Co do tego tez sie nei dowiedzialem, czy maja prawo przesluchiwac
    > nieletniego pod nieobecnosc rodzicow.

    Oni go nie przesłuchiwali, a jedynie rozpytywali na okoliczność, o której
    mógł posiadać wiedzę. Oznacza to ni mniej ni więcej tylko zwykłą rozmowę.
    Nie trzeba jej protokołować, bo nie jest przesłuchaniem.

    Niestety policja u mnei w miescie z
    > tego slynie. Potrafia wejsc do szkoly, zawolac sobie ucznia do jakiegos
    > pomieszczenia i robic mu trzepanie mozgu. Jedna pani dyrektor juz miala
    > przez to nieprzyjemnosci - ze im na to zezwolila. Ale to juz byla inna
    > sprawa.
    >

    Śmiem twierdzić, że na aniołka nie trafiło. Nie sądzę, by przeprowadzali
    rozmowy z uczniami wybranymi losowo.

    > No i tu wlasnie wykaze, ze jednak wyrazilem sie precyzyjnie. Chodzi o to,
    ze
    > wlasnie WKLADALI mu lapy w spodnie, nawet w skarpetki, jak to na poczatku
    > napisalem. I to na ulicy w bialy dzien (bylo troche po godzinie 16).

    Odpowiedź masz wyżej. A tak na marginesie co znaczy "wkładali mu łapy w
    spodnie"?

    >
    > > Chcesz być traktowany z szacunkiem, a nie umiesz go okazać innym. Mimo
    > > różnicy w poglądach żadna z odpowiadajacych ci osób nie nazwała cię
    > > "oszołomem" czy innym . Gratuluję kultury osobistej.
    >
    > Przepraszam. Unioslem sie nerwami... Nikogo nie chcialem obrazic.
    >
    >
    >
    OK.

    Kalina



  • 36. Data: 2004-04-02 18:56:05
    Temat: Re: Czy policja ma prawo...
    Od: "Kalina" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Arek" <a...@e...net> napisał w wiadomości
    news:c4js4h$791$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik Kalina napisał:
    > > Poza tym jeszcze się nie spotkałam z przypadkiem,
    > > by wzięto na dołek kogoś kto ma czystą kartotekę i
    >
    > Nie spotkałaś się z POWSZECHNĄ praktyką !?
    > Aż dziwne albo niewidoma jesteś.
    >
    Jak już napisałam dopuszczam każdą mozliwość. Poza tym nie napisałam
    kategorycznie, że tak jest, ale że ja się z takim przypadkiem nie spotkałam.
    A ze wzrokiem u mnie nienajgorzej. Dziękuję.

    Kalina



  • 37. Data: 2004-04-02 19:07:57
    Temat: Re: Czy policja ma prawo...
    Od: "Ajgor" <N...@...pl>


    Użytkownik "Rafal 'Raf256' Maj" napisał w wiadomości
    news:Xns94BFBCC88E1E2raf256com@213.180.128.20...

    > A ja pamietam jak Kosciol Katolicki mordowal.
    >
    > Ah, wisona 1420 roku, te plonace stosy...

    Nazywales sie wtedy moze Torquemada? A sceny w PovRayu oswietlales ogniem ze
    stosow?:))



  • 38. Data: 2004-04-02 19:39:04
    Temat: Re: Czy policja ma prawo...
    Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>

    N...@...pl news:c4kdmp$e2q$1@absinth.dialog.net.pl

    > Nazywales sie wtedy moze Torquemada? A sceny w PovRayu oswietlales
    > ogniem ze stosow?:))

    No wlasnie - to jest wesole, tak samo jak to co pisales wczesniej.

    Wiadomo ze Policja nie dziala idealnie, czasem zdarza sie ze bardzo zle..
    ale jednak nie jest tak ze policjant moze wszystko co mu sie podoba robic.

    Co do samego przeszukania to fakt ze nie bylo ono pewnie mile, ale z
    drugiej strony policjanci tez nie sa prorokami, ciezko powiedziec na
    peirwszy rzut oka czy dana osoba to niewinny dzieciak, dobrze maskujacy sie
    zlodziej, a moze akurat lokalny szef mafii ktory zaraz wyjmie pistolet i
    otworzy bez uprzedenia ogien, prawda?

    Jezeli naprawde bardzo wyraznie przekroczyli swojej upranienia to proponuje
    udezy z tym do mediow... ale moze poprostu nie ma innego sposobu na
    pogodzenie walki z przestepczoscia w byciem delikatnym itd.

    --
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~
    GG-1175498 ____| ]____,
    Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
    Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"


  • 39. Data: 2004-04-02 20:15:31
    Temat: Re: Czy policja ma prawo...
    Od: "Ajgor" <N...@...pl>

    Użytkownik "Kalina" napisał w wiadomości
    news:c4kcmq$17n9$1@mamut.aster.pl...

    > Niestety policja u mnei w miescie z
    > > tego slynie. Potrafia wejsc do szkoly, zawolac sobie ucznia do jakiegos
    > > pomieszczenia i robic mu trzepanie mozgu. Jedna pani dyrektor juz miala
    > > przez to nieprzyjemnosci - ze im na to zezwolila. Ale to juz byla inna
    > > sprawa.
    >
    > Śmiem twierdzić, że na aniołka nie trafiło. Nie sądzę, by przeprowadzali
    > rozmowy z uczniami wybranymi losowo.

    Zdziwila bys sie. Dziewczyna oskarzyla syna moich sasiadow i jego kumpli o
    gwalt.
    Wpadli do szkoly, wyciagneli go z klasy i zrobili mu regularne
    przesluchanie. Z protokolem itd.
    Pozniej (kilka dni pozniej) wyciagneli go z domu. Przesiedzial w areszcie o
    ile pamietam ze cztery miesiace.
    Nikogo nie interesowalo jego zdanie ani jego kumpli (ktorzy tez w areszcie
    siedzieli).
    Nikt nawet nie sprawdzil, kto mowi prawde. Ona czy oni.
    Pozniej sie okazalo, ze dziewczyna wyssala sobie to z palca bo chciala mu
    zrobic na zlosc. Chlopak skonczyl u psychologa.
    A po za tym chociaz by trafilo na notorycznego bandyte, nie zmienia to
    faktu, ze nie maja prawa i koniec.




  • 40. Data: 2004-04-02 20:23:33
    Temat: Re: Czy policja ma prawo...
    Od: "Rafal 'Raf256' Maj" <s...@r...com>

    N...@...pl news:c4khlk$gki$1@absinth.dialog.net.pl

    > Zdziwila bys sie. Dziewczyna oskarzyla syna moich sasiadow i jego
    > kumpli o gwalt.
    > Wpadli do szkoly, wyciagneli go z klasy i zrobili mu regularne
    > przesluchanie. Z protokolem itd.
    > Pozniej (kilka dni pozniej) wyciagneli go z domu. Przesiedzial w
    > areszcie o ile pamietam ze cztery miesiace.

    No i tutaj bym juz nie popuscil, to na pewno "sprawa dla reportera",
    powinni tez ja pozwac o bezpodsstawne oskarzenie, poswiadczenie nieprawdy
    itd.
    Smarkula powinna trafic za kratki i zaplacic odszkowanie.
    Powodzenia


    --
    ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~l-.~~~~~~~~~~~~~~~~
    ~~~
    GG-1175498 ____| ]____,
    Rafal 'Raf256' Maj X-( * )
    Rafal(at)Raf256(dot)com ,"----------"

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1