-
1. Data: 2004-04-01 19:10:17
Temat: Pytanie (
Od: <a...@o...pl>
witam,
Był dziś u mnie mój dawny sąsiad i oczekiwał rady, ale nie za bardzo
potrafiłem mu pomóc... A sprawa wygląda następująco (na ile jego opowieść
była prawdziwa? tego nie wiem...): policja złapała go na jakimś tam
przestępstwie, za które pewnie dostanie jakąś grzywnę. Jednak na
przesłuchaniu (ze strachu, z głupoty, z naiwności?) opowiedział o jakimś
gościu- meliniarzu, podpisał zeznanie i... No właśnie. Meliniarz już wie, że
w jego sprawie jest jakiś świadek i namiętnie go szuka. A gostek jest
przerażony, bo wie, że jak sprawa się sypnie, to ma - delikatnie mówiąc-
przechlapane. I moje pytanie: czy ten człowiek może jakoś wycofać swoje
zeznania, nie uczestniczyć w sprawie sądowej? Czy może powinien szukać
mieszkania w innym mieście:-)?
Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, wiedzę - proszę o wiadomość.
Pozdrawiam
--
aleks2003