-
11. Data: 2005-08-08 20:05:01
Temat: Re: Czy operator ma rację?
Od: "azrael" <a...@D...pl>
miałem podobną sytuację, tylko mi telefon działał jeszcze przez 8 miesięcy,
dzwoniłem sobie co jakiś czas i pisałem pisma. w końcu w kolejnej skardze,
poprosiłem o przedstawienie umowy na ten okres, za który mam zapłacić i
opisałem całą sytuację w gazecie - odczepili się. Oczywiście rachunek do
momentu rozwiązania umowy miałem opłacony co do złotówki.
pozdr
azrael
-
12. Data: 2005-08-08 20:05:27
Temat: Re: Czy operator ma rację?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
> Jakbym nie miał nic do powiedzenia to nie nic bym nie mówił. Uczciwość
> wymaga zapłacenia za to z czego się korzystało.
Kolejny Przemuś...
Pytanie jest o stan prawny, a nie o twoje moralne cierpienia, kapewu?
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
13. Data: 2005-08-08 20:11:29
Temat: Re: Czy operator ma rację?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
>> Wszystko się zgadza. tylko skąd wiadomo, kto korzystał?
>>
>
> Nie liczy się kto korzystał, tylko kto zawarł umowę ... to nie musi być
> zapewne ta sama osoba.
Nikt nie zawarł. Umowa została rozwiązana.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
14. Data: 2005-08-08 20:12:41
Temat: Re: Czy operator ma rację?
Od: "Maciek eN" <m...@g...pl>
>
> Czemu od razu osądzać? Po prostu wytykam ci nielogiczności w twej
> wypowiedzi. Twierdzisz że liczą się dla ciebie zasady a nie chcesz
> zapłacić za coś z czego korzystałeś.
Nie przypominam sobie, żebym napisałe gdziekolwiek, że nie chcę zapłacić za
coś z czego korzystałem.
Wręcz przeciwnie, chcę zapłacić, jeżeli są do tego podstawy prawne.
>Powiedz po prostu iż szukasz rady
> jakby tu uniknąć zapłacenia tego rachunku. Bądź szczery.
Szukam informacji czy operator ma prawo (w sensie prawnym, a nie moralnym)
żądać ode mnie zapłaty
za korzystanie z jego usług skoro wg moich informacji nie obowiązywała mnie
już żadna umowa na
dostarczanie tych usług. Ponadto zauważ, że nieodłączając swojego sygnału
uniemożliwił mi wykorzystanie
instalacji telefonicznej w domu. W tym czasie miałem już podpisaną umowę z
innym operatorem, i chciałem
do instalacji tel w moim domu podłączyć sygnał telefoniczny od tego nowego
operatora (a jest to telefon
przez kablówkę, z modemu kablowego, który mam w domu). Nie mogłem tego
zrobić, bo w gniazdku telefonicznym
był jeszcze ten stary sygnał i na odłączenie musiałem czekać 2 miesiące. Czy
to jest Twoim zdaniem w porządku???
Pozdrawiam,
Maciek
-
15. Data: 2005-08-08 20:14:52
Temat: Re: Czy operator ma rację?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
>
> Nikt nie zawarł. Umowa została rozwiązana.
>
I jako rozwiązana nie mogła się nawiązać ponownie? A czemu to?
Może skup się na tym co umiesz ... jeśli jest coś takiego.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
16. Data: 2005-08-08 20:19:05
Temat: Re: Czy operator ma rację?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Maciek eN napisał(a):
> Ponadto zauważ, że nieodłączając swojego sygnału uniemożliwił mi wykorzystanie
> instalacji telefonicznej w domu. W tym czasie miałem już podpisaną umowę z
> innym operatorem, i chciałem
> do instalacji tel w moim domu podłączyć sygnał telefoniczny od tego nowego
> operatora (a jest to telefon
> przez kablówkę, z modemu kablowego, który mam w domu). Nie mogłem tego
> zrobić, bo w gniazdku telefonicznym
> był jeszcze ten stary sygnał i na odłączenie musiałem czekać 2 miesiące. Czy
> to jest Twoim zdaniem w porządku???
>
Zacznijmy ot tego że uzupełniasz (upiększasz) stan faktyczny - tego nie
pisałeś na początku.
To zmienia moją wypowiedź tylko o tyle, że można zastanowić się czy
oprócz tego że masz zobowiązanie za wykorzystane rozmowy to możesz
pomyśleć o roszczeniu przeciwko operatorowi za wyrządzoną szkodę. Wtedy
można rozważyć potrącenie.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
17. Data: 2005-08-08 20:20:31
Temat: Re: Czy operator ma rację?
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
>> Jakbym nie miał nic do powiedzenia to nie nic bym nie mówił. Uczciwość
>> wymaga zapłacenia za to z czego się korzystało.
>
>
> Kolejny Przemuś...
Mówisz chyba o sobie.
>
> Pytanie jest o stan prawny, a nie o twoje moralne cierpienia, kapewu?
>
A co to jest kpw? Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia? On nie
stosuje się do usług telekomunikacyjnych.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
18. Data: 2005-08-08 20:50:20
Temat: Re: Czy operator ma rację?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dd8dsk$bpq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Nie liczy się kto korzystał, tylko kto zawarł umowę ... to nie musi
być
> zapewne ta sama osoba.
Umowa została rozwiązana. Dokąd obowiązywała, to abonent odpowiadał
finansowo za wszystkie świadczone na jego linii usługi. Ale teraz nie ma
abonenta. Odpowiada korzystający z usługi. tylko kto to jest?
> Spokojnie można domniemywać że z telefonu korzystała ta sama osoba co
do
> tej pory, może nawet dzwoniła w te same miejsca.
Nie, no założenie z gruntu fałszywe. poprzednio również nie on musiał
dzwonić, tylko ze zgodnie z umową za to płacił. Teraz już nie chce.
-
19. Data: 2005-08-08 20:52:29
Temat: Re: Czy operator ma rację?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dd8efu$6dd$1@atlantis.news.tpi.pl...
> I jako rozwiązana nie mogła się nawiązać ponownie? A czemu to?
> Może skup się na tym co umiesz ... jeśli jest coś takiego.
Jej ponowne nawiązanie wymaga oświadczenia woli ze strony stron umowy. A
w tym wypadku nie widzę możliwości udowodnienia, kto złożył oświadczenie
woli przedłużenia umowy poprzez skorzystanie z usługi.
-
20. Data: 2005-08-08 20:59:58
Temat: Re: Czy operator ma rację?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
>> Nikt nie zawarł. Umowa została rozwiązana.
>>
> I jako rozwiązana nie mogła się nawiązać ponownie? A czemu to?
Sama z siebie? Raczej ciężko by było.
> Może skup się na tym co umiesz ... jeśli jest coś takiego.
Nie chce mi się nawet komentować tego konkretnego przypadku twojego
bezsensownego bełkotu.
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)