eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy można zakazać prac?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 79

  • 51. Data: 2011-05-18 14:14:46
    Temat: Re: Czy można zakazać prac?
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>

    Użytkownik "wieslav" <w...@w...pl> napisał
    >
    > Chciałbym wiedzieć jeszcze czy jeśli sąsiad uzyskał pozwolenie na
    > układanie kostki to ja powinienem otrzymać napewno pismo informujące
    > o tym fakcie czy też nie musiałem?

    Jesli jestes właścicielm sąsiedniej nieruchomości to powinieneś być
    informowany przed wydaniem decyzji.


  • 52. Data: 2011-05-18 14:17:20
    Temat: Re: Czy można zakazać prac?
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    W dniu 2011-05-18 12:56, Ikselka pisze:
    > Dnia Wed, 18 May 2011 11:09:34 +0200, Kamil napisał(a):
    >
    >> Dnia Tue, 17 May 2011 22:02:04 +0200, Ikselka napisał(a):
    >>
    >>
    >>> Jesli nie było w księdze wieczystej wzmianki o Twoim oknie na jego stronę
    >>
    >> W którym dziale KW wpisuje się takie szczegóły?
    >> Czy projekt domu tez się wpisuje do KW?
    >
    > Projekt nie, ale sam budynek się UJAWNIA w KW. Tak to się fachowo nazywa.
    >
    >>
    >> Pytam poważnie :)
    >
    > Poważnie odpowiadam:
    >
    > a) Niegdyś mieliśmy ochotę kupić pewną posesję. Wyhamowało nas to, że w
    > ksiedze wieczystej zapisana była służebność dojścia do studni posadowionej
    > na tejże działce (3 m od granicy tejże posesji) oraz samej studni dla
    > właściciela działki sąsiedniej. Bo te działki kiedyś stanowiły jedność i
    > zostały wydzielone dla dzieci właścicieli - z zastrzeżeniem w KW wspólnego
    > korzystania ze studni dla obojga.
    > A co idzie za powyższym zapisem w KW - według prawa nalezy się wtedy od
    > właściciela działki ze studnią konieczność utrzymywania (malowanie,
    > reperacja) furtki między posesjami, zapewnienia bezpieczeństwa podczas
    > dojścia do studni (utwardzona scieżka, posypywanie i odśnieżanie zimą itp).
    > I tak już do końca świata. RAZ udostępnione dojście, zrobiona furtka itp
    > pozstają już na wieki, o ile się sąsiad je użytkujacy nie zgodzi na
    > unicestwienie. A się nikt nie zgodził już od dzisiątek lat, bo niby po co -
    > a nuż się przyda. Choć wodociągi tam od dawna są.
    >
    > b) Bratowa męża chcąc zaznaczyć swoje nowe rządy po objęciu w posiadanie
    > posesji po teściach zgodziła się na wykucie okienka na ich stronę w budynku
    > godpodarczym sąsiada stojącym w granicy - po fakcie dowiedziała się, ze
    > teraz już nie ma przeproś, nie można się wycofać i kazać zamurować.
    >
    > c) Ksiądz nasz poprzedni podczas powodzi kilka lat temu zgodził się na
    > zrobienie furtki w ogrodzeniu między terenem kościelnym (dosłownie kilka m
    > od ściany koscioła) a działką pewnych starszych państwa sąsiadującą z
    > kościołem (pan - prawnik swietny) na ich błaganie, żeby w razie ponownego
    > zalania mogli tamtędy uciekać (i niby tylko wtedy z niej korzystać), bo ich
    > zwykły wjazd był w dole zalewanym nagle podczas wielkich ulew i w razie
    > nagłej ulewy byli odcięci od świata. Państwo umieścili furtkę w KW i
    > korzystali potem z niej idąc do kosciółka, aż do swej śmierci 3-)))
    > Kiedy następca tegoż proboszcza wiedząc o zapisie w KW jednak posadził przy
    > niej tuje, żeby tak "sposobem" ją unieczynnić, "państwo" zażądało usunięcia
    > krzaków, bo furtka ma służebność dojścia do działki kościelnej 3-)
    > No i sobie jest furtka i pozostanie do końca świata.
    > SERIO!
    >
    > I radzę się nie naśmiewać z takich historyjek, bo one sa prawdziwe. Nie
    > wierzysz, to spytaj prawnika.


    No i gdzie w tym poście jest informacja o oknie w KW? Służebnosci to
    inna sprawa.

    --
    Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
    "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
    blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
    piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak


  • 53. Data: 2011-05-18 14:18:48
    Temat: Re: Czy można zakazać prac?
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    W dniu 2011-05-18 15:49, Ikselka pisze:
    > Dnia Wed, 18 May 2011 14:56:39 +0200, Alek napisał(a):


    >>
    >> <ciach babcine opowieści>
    >
    > Se ciachaj, a życie sobie. Okienko powstało, uwidocznione jest w KW i tak
    > już pozostanie na wieki.
    >

    Założę się o dolary przeciwko orzechom, ze żadnego okienka w kw nie ma.
    >

    --
    Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
    "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
    blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
    piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak


  • 54. Data: 2011-05-18 14:28:07
    Temat: Re: Czy można zakazać prac?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 18 May 2011 16:18:48 +0200, Roman Rumpel napisał(a):

    > W dniu 2011-05-18 15:49, Ikselka pisze:
    >> Dnia Wed, 18 May 2011 14:56:39 +0200, Alek napisał(a):
    >
    >
    >>>
    >>> <ciach babcine opowieści>
    >>
    >> Se ciachaj, a życie sobie. Okienko powstało, uwidocznione jest w KW i tak
    >> już pozostanie na wieki.
    >>
    >
    > Założę się o dolary przeciwko orzechom, ze żadnego okienka w kw nie ma.
    >>

    Na pewno jest zapis jakiś go dotyczący - niekoniecznie ze słowem "okno",
    może być np "zapewnienie widoczności" albo t.p. Jak studnia - w innym
    omawianym przypadku.
    W KW jest dział "inne" czy "Uwagi" - nie pomnę. Tam się wpisuje różne
    takie, w tym wszelkie służebności.
    A jeśli nawet by nie było, to obowiazująca jest umowa, choćby ustna.
    Podpisane - wymagane. I nie do cofnięcia bez zgody obu stron lub ich
    spadkobierców.
    --
    XL
    "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
    człowieka." Roberto de Mattei

    Prawda o GMO:
    http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
    f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf


  • 55. Data: 2011-05-18 14:28:29
    Temat: Re: Czy można zakazać prac?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 18 May 2011 16:17:20 +0200, Roman Rumpel napisał(a):

    > W dniu 2011-05-18 12:56, Ikselka pisze:
    >> Dnia Wed, 18 May 2011 11:09:34 +0200, Kamil napisał(a):
    >>
    >>> Dnia Tue, 17 May 2011 22:02:04 +0200, Ikselka napisał(a):
    >>>
    >>>
    >>>> Jesli nie było w księdze wieczystej wzmianki o Twoim oknie na jego stronę
    >>>
    >>> W którym dziale KW wpisuje się takie szczegóły?
    >>> Czy projekt domu tez się wpisuje do KW?
    >>
    >> Projekt nie, ale sam budynek się UJAWNIA w KW. Tak to się fachowo nazywa.
    >>
    >>>
    >>> Pytam poważnie :)
    >>
    >> Poważnie odpowiadam:
    >>
    >> a) Niegdyś mieliśmy ochotę kupić pewną posesję. Wyhamowało nas to, że w
    >> ksiedze wieczystej zapisana była służebność dojścia do studni posadowionej
    >> na tejże działce (3 m od granicy tejże posesji) oraz samej studni dla
    >> właściciela działki sąsiedniej. Bo te działki kiedyś stanowiły jedność i
    >> zostały wydzielone dla dzieci właścicieli - z zastrzeżeniem w KW wspólnego
    >> korzystania ze studni dla obojga.
    >> A co idzie za powyższym zapisem w KW - według prawa nalezy się wtedy od
    >> właściciela działki ze studnią konieczność utrzymywania (malowanie,
    >> reperacja) furtki między posesjami, zapewnienia bezpieczeństwa podczas
    >> dojścia do studni (utwardzona scieżka, posypywanie i odśnieżanie zimą itp).
    >> I tak już do końca świata. RAZ udostępnione dojście, zrobiona furtka itp
    >> pozstają już na wieki, o ile się sąsiad je użytkujacy nie zgodzi na
    >> unicestwienie. A się nikt nie zgodził już od dzisiątek lat, bo niby po co -
    >> a nuż się przyda. Choć wodociągi tam od dawna są.
    >>
    >> b) Bratowa męża chcąc zaznaczyć swoje nowe rządy po objęciu w posiadanie
    >> posesji po teściach zgodziła się na wykucie okienka na ich stronę w budynku
    >> godpodarczym sąsiada stojącym w granicy - po fakcie dowiedziała się, ze
    >> teraz już nie ma przeproś, nie można się wycofać i kazać zamurować.
    >>
    >> c) Ksiądz nasz poprzedni podczas powodzi kilka lat temu zgodził się na
    >> zrobienie furtki w ogrodzeniu między terenem kościelnym (dosłownie kilka m
    >> od ściany koscioła) a działką pewnych starszych państwa sąsiadującą z
    >> kościołem (pan - prawnik swietny) na ich błaganie, żeby w razie ponownego
    >> zalania mogli tamtędy uciekać (i niby tylko wtedy z niej korzystać), bo ich
    >> zwykły wjazd był w dole zalewanym nagle podczas wielkich ulew i w razie
    >> nagłej ulewy byli odcięci od świata. Państwo umieścili furtkę w KW i
    >> korzystali potem z niej idąc do kosciółka, aż do swej śmierci 3-)))
    >> Kiedy następca tegoż proboszcza wiedząc o zapisie w KW jednak posadził przy
    >> niej tuje, żeby tak "sposobem" ją unieczynnić, "państwo" zażądało usunięcia
    >> krzaków, bo furtka ma służebność dojścia do działki kościelnej 3-)
    >> No i sobie jest furtka i pozostanie do końca świata.
    >> SERIO!
    >>
    >> I radzę się nie naśmiewać z takich historyjek, bo one sa prawdziwe. Nie
    >> wierzysz, to spytaj prawnika.
    >
    >
    > No i gdzie w tym poście jest informacja o oknie w KW? Służebnosci to
    > inna sprawa.

    Wpisuje się je w KW.
    --
    XL
    "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
    człowieka." Roberto de Mattei

    Prawda o GMO:
    http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
    f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf


  • 56. Data: 2011-05-18 15:04:03
    Temat: Re: Czy można zakazać prac?
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    W dniu 2011-05-18 16:28, Ikselka pisze:
    > Dnia Wed, 18 May 2011 16:18:48 +0200, Roman Rumpel napisał(a):

    > A jeśli nawet by nie było,
    A właśnie. Nie twórz zatem niepotrzebnych mitów, bo ja iwdac nie wiesz,
    czy jest, ale piszesz, ze jest. A ja wiem, że nie ma.

    to obowiazująca jest umowa, choćby ustna.
    > Podpisane - wymagane. I nie do cofnięcia bez zgody obu stron lub ich
    > spadkobierców.

    Bez przesady. W odpowiednich okolicznościach daje się to zrobić. Są w
    kodeksie opisane przesłanki zniesienia służebności.

    --
    Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
    "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
    blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
    piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak


  • 57. Data: 2011-05-18 15:10:11
    Temat: Re: Czy można zakazać prac?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 18 May 2011 17:04:03 +0200, Roman Rumpel napisał(a):

    > W dniu 2011-05-18 16:28, Ikselka pisze:
    >> Dnia Wed, 18 May 2011 16:18:48 +0200, Roman Rumpel napisał(a):
    >
    >> A jeśli nawet by nie było,
    > A właśnie. Nie twórz zatem niepotrzebnych mitów, bo ja iwdac nie wiesz,
    > czy jest, ale piszesz, ze jest. A ja wiem, że nie ma.
    >
    > to obowiazująca jest umowa, choćby ustna.
    >> Podpisane - wymagane. I nie do cofnięcia bez zgody obu stron lub ich
    >> spadkobierców.
    >
    > Bez przesady. W odpowiednich okolicznościach daje się to zrobić. Są w
    > kodeksie opisane przesłanki zniesienia służebności.

    Uważasz, że np ksiądz nie mialby możliwości zrobienia tego np odnośnie
    wspomnianej furtki, gdyby tylko była możliwość? - przypominam, że dobry
    prawnik poszedł do dobrego prawnika, żeby tę służebność ustanowić.
    --
    XL
    "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
    człowieka." Roberto de Mattei

    Prawda o GMO:
    http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
    f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf


  • 58. Data: 2011-05-18 15:13:34
    Temat: Re: Czy można zakazać prac?
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 18 May 2011 17:04:03 +0200, Roman Rumpel napisał(a):

    > Bez przesady. W odpowiednich okolicznościach daje się to zrobić. Są w
    > kodeksie opisane przesłanki zniesienia służebności.

    O tym mówisz?

    "Wygaśnięcie służebności gruntowej

    Wygaśnięcie służebności następuje z przyczyn typowych dla wszystkich praw
    rzeczowych ograniczonych, a mianowicie na skutek:
    zrzeczenia się przez właściciela nieruchomości władnącej (art. 246 k.c.),
    konfuzji (art. 247 k.c.), tzn. połączenia w jednej osobie własności
    nieruchomości władnącej i nieruchomości obciążonej,
    egzekucyjnej sprzedaży nieruchomości obciążonej (art. 1000 i 1001 k.p.c. z
    przewidzianymi w tych przepisach wyjątkami),
    niewykonywania przez lat dziesięć (art. 293 k.c.),
    zniesienia (art. 294, 295 k.c.), o czym poniżej.

    Zniesienie służebności gruntowej

    Właściciel nieruchomości obciążonej, a także jej wieczysty użytkownik mogą
    żądać zniesienia służebności gruntowej w sytuacjach określonych w art. 294
    i 295 k.c. Według pierwszego z tych przepisów właściciel nieruchomości
    obciążonej może żądać zniesienia służebności gruntowej za wynagrodzeniem,
    gdy łącznie spełnione zostaną dwie przesłanki:
    - wskutek zmiany stosunków służebność stała się dla niego szczególnie
    uciążliwa,
    - nie jest konieczna do prawidłowego korzystania z nieruchomości władnącej.

    Artykuł 295 natomiast stanowi, że jeżeli służebność gruntowa utraciła dla
    nieruchomości władnącej wszelkie znaczenie, właściciel nieruchomości
    obciążonej może żądać zniesienia służebności bez wynagrodzenia.

    Jeżeli zniesienie służebności nie może nastąpić na podstawie porozumienia
    pomiędzy właścicielami obu nieruchomości, następuje to w drodze procesu,
    Zniesienia służebności natomiast nie można dokonać w postępowaniach o dział
    spadku, przy znoszeniu współwłasności i podziale majątku wspólnego. W
    nielicznych wypadkach określonych w ustawie zniesienie służebności może
    nastąpić w drodze decyzji administracyjnej."

    Nadal nie widzę zbyt wielkich szans, a trudno liczyć akurat na "bycie
    nielicznym wypadkiem".

    --
    XL
    "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
    człowieka." Roberto de Mattei

    Prawda o GMO:
    http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
    f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf


  • 59. Data: 2011-05-18 17:04:53
    Temat: Re: Czy można zakazać prac?
    Od: "HANA" <h...@g...pl>


    Użytkownik "wieslav" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:ir0ibc$ke4$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Użytkownik "HANA" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:ir07a9$l1e$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Nie zartuje
    >> takie sa przepisy
    >> a ze ludzie sie ich nie trzymaja to inna sprawa
    >> ale juz sie to konczy bo urzednicy zamiast biegac po terenie sprawdzaja
    >> na geoserwerze czy pojawiaja sie jakies zmiany
    >> osobiscie znam juz 5 inwestorow ktorzy dostali po kieszeni za takie
    >> samowolki
    >
    > Zwracam honor. Nie znam przepisów.
    > Chciałbym wiedzieć jeszcze czy jeśli sąsiad uzyskał pozwolenie na
    > układanie kostki to ja powinienem otrzymać napewno pismo informujące o tym
    > fakcie czy też nie musiałem?
    >
    > Pozdrawiam
    > Wieslav
    >
    Jesli obowiazuje Miejscowy plan zagospodarowania to nie
    jesli takowego nie ma tylko wydaja warunki zabudowy to TAK
    ale stawiam wodke jesli sasiad dopelnil formalnosci
    najlatwiej sprawdzisz to w miejscowym PINB a mozesz bo jestes sasiadem

    --
    pozdrawiam
    Andrzej
    www.hana.com.pl



  • 60. Data: 2011-05-19 08:38:49
    Temat: Re: Czy można zakazać prac?
    Od: Kamil <a...@a...com>

    Dnia Wed, 18 May 2011 12:17:43 +0200, wieslav napisał(a):


    > Obecnie ma tam budynek mieszkalny oraz inne pomieszczenia gdzie prowadzi
    > sprzedaż różnych materiałów budowlanych i nie tylko.

    A lokalny PZP pozwala na tej działce na prowadzenie TEGO typu działalności?
    Nie jest ona uciążliwa dla sąsiednich działek mieszkalnych? ;)

    > Posiada również w sprzedaży opał choć drogi i słabej jakości.
    > Powiedział, że jak kupię ten opał u niego to wtedy przez to okienko mogę
    > sobie spokojnie wrzucać.

    Sprzedaż wiązana? ;)
    Uzależnienie "wrzucenia węgla" przez wrzutowe-okienko od zakupu tegoż u
    niego? :)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1