-
1. Data: 2002-10-01 06:53:56
Temat: Czy można jeszcze założyć sprawę w sądzie?
Od: "Wiola" <w...@p...onet.pl>
Witam!
Mam dłużnika, który nie zapłacił mi faktur z końca grudnia 1997 roku, czy
można jeszcze dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej, czy uległo to już
przedawnieniu? Firma nadal działa i ma się chyba nie najgorzej. Dzięki za
jakiekolwiek sugestie.
Wiola
-
2. Data: 2002-10-01 09:11:54
Temat: Re: Czy można jeszcze założyć sprawę w sądzie?
Od: "Paweł Hajdys" <p...@N...gazeta.pl>
Witam!
> Wiola <w...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Mam dłużnika, który nie zapłacił mi faktur z końca grudnia 1997 roku, czy
> można jeszcze dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej, czy uległo to już
> przedawnieniu? Firma nadal działa i ma się chyba nie najgorzej. Dzięki za
> jakiekolwiek sugestie.
Aby wyjaśnić ten mechanizm, poczynię dwa założenia:
1) Faktury nie obejmują stosunku prawnego, który cechuje się krótszymi
terminami przedawnienia roszczeń - przyjmę więc, że do Państwa umowy stosuje
się ogólne terminy przedawnienia, które dla podmiotów prowadzących
działalność gospodarczą wynoszą 3 lata.
2) Faktura została wystawiona w grudniu 1997 r., więc termin wymagalności to
1 stycznia 1998 r. Jako, że jest to dług oddawczy, zastrzeżony zgodnie z
ogólnymi regułami na korzyść dłużnika to faktura mogła być zapłacona do tego
terminu. Są to normalne regulacje w przypadku faktur.
Oczywiście są to moje założenia - ponieważ Pani nie napisała z jakiego
zobowiązania dotyczy faktura oraz do kiedy powinna być zrealizowana, ja
przyjąłem taki stan hipotetyczny.
Oznacza to, że roszczenie o zapłatę fakury przedawniło się 1 stycznia 2001 r.
Nie może więc już być dochodzone na drodze sądowej (o ile oczywiście nie
doszło do przerwania biegu przedawnienia).
Tu dochodzi dodatkowo kwestia odsetek za opóźnienie. Obowiązek zapłaty
odsetek (i prawo ich naliczania) istniał przez cały czas kiedy roszczenie z
faktury mogło być dochodzone. Termin przedawnienia odsetek wynosi jako
roszczeń okresowych 3 lata. Przedawnienie sumy głównej nie wpływa na
możliwość dochodzenia odsetek. OZnacza to, że w naszym hipotetycznym stanie
faktycznym, ma Pani prawo sądowego dochodzenia odsetek od dłużnej sumy za
okres (na dzisiaj) od 1 października 1999 r. do 1 stycznia 2001. Jutro będzie
już Pani mogła tylko dochodzić odsetek za czas od 2 października 1999 r. do 1
stycznia 2001 r. I tak dalej....
Pozdrawiam
Paweł Hajdys
h...@l...msk.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2002-10-01 09:19:38
Temat: Odp: Czy można jeszcze założyć sprawę w sądzie?
Od: "Wiola" <w...@p...onet.pl>
> Tu dochodzi dodatkowo kwestia odsetek za opóźnienie. Obowiązek zapłaty
> odsetek (i prawo ich naliczania) istniał przez cały czas kiedy roszczenie
z
> faktury mogło być dochodzone. Termin przedawnienia odsetek wynosi jako
> roszczeń okresowych 3 lata. Przedawnienie sumy głównej nie wpływa na
> możliwość dochodzenia odsetek. OZnacza to, że w naszym hipotetycznym
stanie
> faktycznym, ma Pani prawo sądowego dochodzenia odsetek od dłużnej sumy za
> okres (na dzisiaj) od 1 października 1999 r. do 1 stycznia 2001.
Wszystko ok tylko nie rozumiem skąd ten 1 październik...
Pozdrawiam
Wiola
-
4. Data: 2002-10-01 12:01:10
Temat: Odp: Czy można jeszcze założyć sprawę w sądzie?
Od: "Ola" <o...@p...onet.pl>
Czy wspomnianego dłużnika można pociągnąć do odpowiedzialności karnej na
podst. art. 286 k.k? Jakie są konsekwencje podjęcia takiego postępowania, w
przypadku, gdy termin przedawnienia, określony w k.c. upłynął, natomiast nie
nastąpiło przedawnienie wg przepisów k.k?
-
5. Data: 2002-10-01 13:52:37
Temat: Re: Odp: Czy można jeszcze założyć sprawę w sądzie?
Od: "Paweł Hajdys" <p...@N...gazeta.pl>
Witam!
> WIla napisała:
>
> Wszystko ok tylko nie rozumiem skąd ten 1 październik...
>
Ponieważ
1) omawiałem pani roszczenia na dzisiaj
2) odsetki za opóźnienie przedawniają się za każdy dzień oddzielnie
- oznacza to, że roszczenie o odsteki sprzed 1 października 1999 r. już się
przedawniło.
Pozdrawiam
Paweł Hajdys
h...@l...msk.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2002-10-01 14:08:36
Temat: Re: Odp: Czy można jeszcze założyć sprawę w sądzie?
Od: "Paweł Hajdys" <p...@N...gazeta.pl>
Witam!
> Ola <o...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Czy wspomnianego dłużnika można pociągnąć do odpowiedzialności karnej na
> podst. art. 286 k.k? Jakie są konsekwencje podjęcia takiego postępowania, w
> przypadku, gdy termin przedawnienia, określony w k.c. upłynął, natomiast nie
> nastąpiło przedawnienie wg przepisów k.k?
To pytanie jest dość ciekawe dla osób, które nie mają na stałe styczności z
prawem. Aby odpowiedzieć na to pytanie, chciałbym przypomieć pewne pojęcie,
które czasami przewija się w różnych dyskusjach. Otóż od jakiegoś czasu
(bodajże od XVIII albo XIX w.) w Europie oraz innych rejonach cywilizowanych
istnieje zakaz więzienia za długi. Wcześniej takie pozbawianie wolności było
dość nagminne i stą w prawie cywilnym istnieje pojęcie odpowiedzialności
osobistej. Kiedyś było rozumiane dosłownie - obecnie jako odpowiedzialność
dłużnika całym swoim majątkiem (lub z pewnymi ograniczeniami). Oznacza to,
że nie wolno dłużnika pozbawiać wolności (szerzej karać) tylko za samo
niespełnianie świadczenia. Obecnie istnieją mechanizmy prawa cywilnego, z
pomocą których można swoje świadczenie (lub jego równowartość) egzekwować.
Jednakże w życiu często spotykamy się z oszustami. Na nich został
przygotowany bat w postaci penalizacji ich zachowania przez przepisy prawa
karnego. Oszust w rozumieniu prawa karnego (w pewnym uproszczeniu) to nie
niesolidny dłużnik, który po zaciągnięciu zobowiązania uchyla się od
spełnienia świadczenia ale osoba, która zaciąga zobowiązanie z zamiarem jego
niespełnienia chcąc uzyskać od kontrahenta korzyść majątkową. Bardzo ważna
jest tu umyślność istniejąca w chwili popełniania czynu. Taka osoba (po
spełnieniu jeszcze dodatkowych przesłanek) podlega karze.
Co do kwestii przedawnień. Przedawnienia w prawie karnym oraz w prawie
cywilnym są niezależne. Wyrazem ich niezależności jest np. rozpoczęcie biegu
przedawnienia: w prawie karnym od chwili popełnienia czynu zaś w prawie
cywilnym od chwili wymaglaności roszczenia. Jeżeli dłużnik np. oszukał kogoś
w dniu 1 marca zaciągając dług, który miał być spełniony 4 lipca, to bieg
przedawnienia przestępstwa rozpoczyna się 1 marca zaś roszczenia o spełnienie
świadczenia lub roszczenia odszkodowawczego od 4 lipca. Dlatego też, nawet
jeżeli upłynie termin przedawnienia roszczenia to można daną osobę z tego
samego zachowania pociągnąć do odpowiedzialności karnej i na odwrót (np. przy
czynach niedozwolonych stanowiących przestępstwa).
Pozdrawiam
Paweł Hajdys
h...@l...msk.pl
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2002-10-01 14:44:47
Temat: Odp: Odp: Czy można jeszcze założyć sprawę w sądzie?
Od: "Wiola" <w...@p...onet.pl>
> Jednakże w życiu często spotykamy się z oszustami. Na nich został
> przygotowany bat w postaci penalizacji ich zachowania przez przepisy prawa
> karnego. Oszust w rozumieniu prawa karnego (w pewnym uproszczeniu) to nie
> niesolidny dłużnik, który po zaciągnięciu zobowiązania uchyla się od
> spełnienia świadczenia ale osoba, która zaciąga zobowiązanie z zamiarem
jego
> niespełnienia chcąc uzyskać od kontrahenta korzyść majątkową. Bardzo ważna
> jest tu umyślność istniejąca w chwili popełniania czynu. Taka osoba (po
> spełnieniu jeszcze dodatkowych przesłanek) podlega karze.
Ale chyba udowodnienie tego jest bardzo skomplikowane, chyba, że w tym samym
terminie, w którym człowiek nam nie zapłaci kupi sobie piękny dom. Jeżeli
nawet by go kupił to i tak pewnie byłby na żonę, teściową itd.
Wiola
-
8. Data: 2002-10-01 14:57:27
Temat: Odp: Czy można jeszcze założyć sprawę w sądzie?
Od: "Wiola" <w...@p...onet.pl>
> > Roszczenia wynikające z działalności gospodarczej ulegają przedawnieniu
z
> upływem lat trzech. Tak więc Twoje roszczenie o spłatę długu uległo
> przedawnieniu. Jednakże możesz żądać spełnienia świadczenia. Jeśli dłużnik
je
> spełni i nie skorzysta z przedawnienia to masz możliwość odzyskać dług.
Czy wpłacając zaległość (przyznając się do faktur) będzie zobligowany do
przyjęcia noty odsetkowej czy to tylko jego dobra wola?
Wiola
-
9. Data: 2002-10-01 14:57:39
Temat: Re: Czy można jeszcze założyć sprawę w sądzie?
Od: "freni" <f...@N...gazeta.pl>
Wiola <w...@p...onet.pl> napisała
>
> Mam dłużnika, który nie zapłacił mi faktur z końca grudnia 1997 roku, czy
> można jeszcze dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej
>
> Roszczenia wynikające z działalności gospodarczej ulegają przedawnieniu z
upływem lat trzech. Tak więc Twoje roszczenie o spłatę długu uległo
przedawnieniu. Jednakże możesz żądać spełnienia świadczenia. Jeśli dłużnik je
spełni i nie skorzysta z przedawnienia to masz możliwość odzyskać dług.
Sprawę kieruj bezpośrednio do dłużnika.
Powodzenia1
freni
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2002-10-01 16:24:53
Temat: Re: Czy można jeszcze założyć sprawę w sądzie?
Od: kam <k...@p...onet.pl>
"Paweł Hajdys" napisa_(a):
> Dlatego też, nawet
> jeżeli upłynie termin przedawnienia roszczenia to można daną osobę z tego
> samego zachowania pociągnąć do odpowiedzialności karnej i na odwrót (np. przy
> czynach niedozwolonych stanowiących przestępstwa).
Co więcej, mozna uzyskać w procesie karnym odszkodowanie niezależnie od
ewentualnego przedawnienia roszczeń cywilnych.
KG