Witam!
Pytanie jak w temacie.
Dokladnie wyglada to tak,ze komornik zajal mi pensje na podstawie wyroku z
konca pazdziernika,nakazujacego mi placenie alimentow od 1 listopada 02 do
10 kazdego miesiaca z gory, ble ble ble ...
Problem w tym,ze mam dokumenty stwierdzajace przekazywanie roznych kwot
poczawszy od maja tego roku - w tytulach przelewow wystepuje, ze sa to
alimenty. Byly to dobrowolne wplaty, bez nakazow (wyrokow) sadowych. Czy da
rade przekonac komornika, aby zaliczyl mi te kwoty na poczet tych, ktore
teraz zasadzil mi sad? Nazbiera sie tego ze 2 raty. Jesli tak, to jak to
szybko wykonac? Zaraz koniec miesiaca i obetna mi pensje. Czy skaldac
odwolanie do sadu, czy bezposrednio isc do komornika i okazac mu
potwierdzenia przelewow?
Dodatkowo spytam, czy ewentualnie do alimentow da rade zaliczyc oplate za
wakacje dziecka, oraz fakt placenia czynszu za mieszkanie, w ktorym dziecko
zamieszkiwalo razem z matka przez ok. pol roku. Mieszkanie co prawda nalezy
do mnie, i tylko do mnie, ale w nim nie mieszkalem, a jak dalbym kwote na
czynsz w alimentach, to zona na pewno by czynszu nie pokryla, wiec wolalem
placic sam.
Licze na wasza szybka pomoc, plissssssssssssssssssssss!
____________
Pozdr.
X_o_r_e_h_t