-
21. Data: 2005-11-02 22:28:27
Temat: Re: Czy kobiete będącą w ciązy pracodawca może zwolnić
Od: Johnson <j...@n...pl>
Nixe napisał(a):
>
>> Nic nie pomyliła ...
>
>
> Owszem, pomyliła.
> Przeczytaj dokładnie KP art. 177
>
I? Art. 177 par. 1 kp dotyczy i umów na czas określony i na czas
nieokreślony.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
22. Data: 2005-11-02 22:33:01
Temat: Re: Czy kobiete będącą w ciązy pracodawca może zwolnić
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:dkbd9i$cnv$4@nemesis.news.tpi.pl>
Johnson <j...@n...pl> pisze:
> Właśnie wskazałaś podstawę prawną - decyduje słowo "rozwiązać".
Jeszcze jedno.
Ja to rozumiem tak, że nie można wypowiedzieć umowy w czasie ciąży lub
rozwiązać umowy (bez wypowiedzenia). Jeśli wypowiedzenie jest wręczone przed
zajściem w ciążę, to rozwiązanie umowy następuje samoistnie po upływie
okresu wypowiedzenia. Jeśli pracownica zajdzie po wręczeniu wypowiedzenia w
ciążę, to jest to tylko i wyłącznie jej problem.
--
PozdrawiaM
-
23. Data: 2005-11-02 22:33:04
Temat: Re: Czy kobiete będącą w ciązy pracodawca może zwolnić
Od: Johnson <j...@n...pl>
Nixe napisał(a):
>
> Ale umowa na czas określony kończy się_samoistnie_w terminie, do którego
> została zawarta. Nijak nie trzeba jej rozwiązywać.
> Jeśli kończy się przed upływem 3. miesięcy ciąży, to pracodawca nie ma
> obowiązku podpisywania kolejnej.
> Proste jak drut i naprawdę nie ma co kombinować ;-)
Przytoczę poprzednika na którego ty opowiedziałaś:
"Powiem nawet więcej, nie może jej zwolnić, jeśli w ciążę zajdzie
podczas biegu okresu wypowiedzenia."
Była to wypowiedź ogólna nie dotycząca kazusu - umowy na czas określony
- przecież wyraźnie napisał o 3 miesięcznym wypowiedzeniu, a więc
zapewne o umowie na czas nieokreślony. I to do niej chciałaś podstawę
prawną.
Więc albo jesteś strasznie dygresyjna, albo nielogiczna. Bo teraz
piszesz o czymś innym. I w dodatku same oczywistości. Nic oryginalnego.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
24. Data: 2005-11-02 22:40:39
Temat: Re: Czy kobiete będącą w ciązy pracodawca może zwolnić
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:dkbejm$h98$1@nemesis.news.tpi.pl>
Johnson <j...@n...pl> pisze:
> I? Art. 177 par. 1 kp dotyczy i umów na czas określony i na czas
> nieokreślony.
Ale wątek i pytanie jego autora dotyczy umowy na czas określony.
--
PozdrawiaM
-
25. Data: 2005-11-02 22:43:17
Temat: Re: Czy kobiete będącą w ciązy pracodawca może zwolnić
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
W wiadomości <news:dkber9$nad$1@atlantis.news.tpi.pl>
Johnson <j...@n...pl> pisze:
> Więc albo jesteś strasznie dygresyjna, albo nielogiczna.
Jest jeszcze trzecie wyjście. Zmęczona i przez to rozkojarzona ;-)
Odpowiedziałam, wysłałam i dopiero za chwilę zauważyłam, że to nie było na
temat.
Sorki.
--
PozdrawiaM
-
26. Data: 2005-11-03 00:51:34
Temat: Re: Czy kobiete będącą w ciązy pracodawca może zwolnić
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Wed, 02 Nov 2005 23:04:07 +0100, *Johnson*
<news:dkbd63$cnv$3@nemesis.news.tpi.pl> napisał(a):
> Immona napisał(a):
>>>
>>> Nie może jej zwolnić nawet od 1-go dnia ciąży.
>>>
>> Mylisz zasady obowiazujace przy umowie na czas nieokreslony z zasadami
>> obowiazujacymi przy umowie na czas okreslony.
>> I.
> Nic nie pomyliła ...
Właśnie.
Jeszcze trochę zostało mi w pamięci z dosyć długiego kursu Kadry i Płace :D
Na świadectwie ukończenia, czy jak to się nazywa (bo mam to głęboko w
...szufladzie) mam 5.
Przy umowie na czas nieokreślony to ogólnie wiadomo i gramotni powinni się
domyślić, że tym bardziej nie można zwolnić pracownicy w ciąży.
Radzę co poniektórym przeczytanie sobie Art.177 Par.1-4.
Nie będę przecież tego przepisywała :-)
--
Kaja
-
27. Data: 2005-11-03 01:04:06
Temat: Re: Czy kobiete będącą w ciązy pracodawca może zwolnić
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Wed, 2 Nov 2005 23:22:58 +0100, *Nixe* <news:dkbe83$25qh$1@news.mm.pl>
napisał(a):
>Gdyby umowa kończyła się po 3. miesiącu, to kobieta załapałaby się
> jeszcze na pracę do samego porodu.
Po jakim 3-cim m-cu. Ciąży czy pracy
--
Kaja
-
28. Data: 2005-11-03 01:09:26
Temat: Re: Czy kobiete będącą w ciązy pracodawca może zwolnić
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Wed, 2 Nov 2005 23:33:01 +0100, *Nixe* <news:dkbeqv$2gsl$1@news.mm.pl>
napisał(a):
> Jeśli wypowiedzenie jest wręczone przed
> zajściem w ciążę, to rozwiązanie umowy następuje samoistnie po upływie
> okresu wypowiedzenia. Jeśli pracownica zajdzie po wręczeniu wypowiedzenia w
> ciążę, to jest to tylko i wyłącznie jej problem.
Tak, czy siak na brzuch nikt nie patrzy i nie główkuje, czy dana kobieta
jest w ciąży czy nie. Ważne jest tylko zaświadczenie od lekarza. Po 1 dniu
lekarz nie rozpozna i to mogłoby być dla kobiety problemem, bo pewnie ona by
nie wiedziała czy jest juz w ciąży czy nie.
--
Kaja
-
29. Data: 2005-11-03 05:23:43
Temat: Re: Czy kobiete będącą w ciązy pracodawca może zwolnić
Od: Johnson <j...@n...pl>
Nixe napisał(a):
> W wiadomości <news:dkbejm$h98$1@nemesis.news.tpi.pl>
> Johnson <j...@n...pl> pisze:
>
>> I? Art. 177 par. 1 kp dotyczy i umów na czas określony i na czas
>> nieokreślony.
>
>
> Ale wątek i pytanie jego autora dotyczy umowy na czas określony.
>
I? Przecież ty twierdziłaś, że w zakresie natychmiastowej ochrony przed
zwolnieniem inne są zasady co do umów na czas określony i nieokreślony.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
30. Data: 2005-11-03 05:29:16
Temat: Re: Czy kobiete będącą w ciązy pracodawca może zwolnić
Od: Johnson <j...@n...pl>
Nixe napisał(a):
>
> Jeszcze jedno.
> Ja to rozumiem tak, że nie można wypowiedzieć umowy w czasie ciąży lub
> rozwiązać umowy (bez wypowiedzenia). Jeśli wypowiedzenie jest wręczone
> przed zajściem w ciążę, to rozwiązanie umowy następuje samoistnie po
> upływie okresu wypowiedzenia. Jeśli pracownica zajdzie po wręczeniu
> wypowiedzenia w ciążę, to jest to tylko i wyłącznie jej problem.
>
Źle rozumiesz.
I akurat rozwiązać dyscyplinarnie (bez wypowiedzenia) to można, co jest
zresztą wyraźnie napisane.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."