Ciekawi mnie jeden problem: otoz ubiegam sie o prace w jednej z renomowanych
firm. Proces rekrutacji skladal sie z 3 etapow. Po kazdym etapie w
przeciagu 2 tygodni (wlasciwie to juz na drugi dzien) bylem informowany o
dopuszczeniu do kolejnego etapu. Po zakonczeniu procesu rekrutacji znowu w
przeciagu 2 tygodni mialem byc poinformowany o jej wyniku (obojetne czy
wynik bylby negatywny czy pozytywny). Kiedy jednak minal ten okres a nie
bylo odzewu wyslalem maila z zapytaniem do rzeczonej firmy. Oczywiscie
okazalo sie ze jeszcze nie ma wynikow i nie wiadomo dokladnie kiedy beda i
zebym byl cierpliwy. Wczoraj minal 3 tydzien a moja cierpliwosc juz jest
wyczerpana. Czy istnieją moze jakies przepisy regulujacy zalatwianie tego
typu rzeczy? Czy firma owa jest ograniczona przepisami co do czasu i
sposobu odpowiedzi? Innymi slowy: czy moge ich czyms postraszyc coby
przyspieszyc ich pracę? ;)

--
Pozdrawiam,
Menth0l

do góry

Patrze, patrze a tu Menth0l porozsypywal nastepujace haczki:
> Wczoraj minal 3 tydzien a moja cierpliwosc juz jest
> wyczerpana. Czy istnieją moze jakies przepisy regulujacy zalatwianie tego
> typu rzeczy? Czy firma owa jest ograniczona przepisami co do czasu i
> sposobu odpowiedzi? Innymi slowy: czy moge ich czyms postraszyc coby
> przyspieszyc ich pracę? ;)
LOL
Przepisu nie ma... ale jesli naprawde chcesz przyspieszyc proces
rekrutacji mozesz wymyslec sobie jakis przepis i nim postraszyc... mysle
ze w stosunku do Ciebie rekrutacja zakonczy sie bardzo szybko:)
--
Michal "badzio" Kijewski
JID: badzio(at)chrome(dot)pl
GG: 296884, ICQ: 76259763
Skype: badzio

do góry

Menth0l napisał(a):

> Czy firma owa jest ograniczona przepisami co do czasu i
> sposobu odpowiedzi?

Nie jest w zasadzie ograniczona, chyba że sie do tego zobowiązała.




> Innymi slowy: czy moge ich czyms postraszyc coby przyspieszyc ich pracę? ;)
>

Strasz ich strasz, to na pewno dostaniesz pracę ...

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"

do góry

Menth0l wrote:
> Czy firma owa jest ograniczona przepisami co do czasu i
> sposobu odpowiedzi? Innymi slowy: czy moge ich czyms postraszyc coby
> przyspieszyc ich pracę? ;)

Możesz ich co najwyżej postraszyć, że jesteś zdecydowany na pracę u nich
tylko do dnia X, a potem ryzykują, że będziesz szukał (i znajdziesz)
alternatywną propozycję [1]. Od Twojej wartości dla firmy zależy jak
bardzo się tym przejmą.

[1] Taka formułka nie musi mieć formy straszenia. Uważam, że
wypowiedziana na koniec rozmowy kwalifikacyjnej pozwala się rozstać w
atmosferze wzajemnego zrozumienia jaka jest sytuacja.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry