Dzisiaj na Onecie pojawil sie artykul dotyczacy
porzucenia przez Centralwings pasazerow w Bolonii.
http://wiadomosci.onet.pl/1824863,12,item.html

Rzecznika Centralwings wypowiedzial sie,
ze "...w sytuacji, gdy z przyczyn technicznych, niezaleznych
od przewoznika odwolujemy lot, jestesmy zobowiazani
zwrocic pasazerom gotowke za wykupiony bilet.
Tylko na to pasazerowie moga liczyc".

Jednoczesnie dodal, ze "...dzisiejszy rejs mial
byc ostatnim lotem na trasie Bolonia-Warszawa.
- Nie ma mozliwosci, by ten rejs przelozyc na inny dzien".

W moim odczuciu jest to zwykle hochsztaplerstwo,
zwykly unik, aby dzialalnosc zakonczyc jeszcze wczesniej
niz oficjalnie deklarowana data.

Jak ta wypowiedz rzecznika, odrzucajaca inne roszczenia
niz zwykly zwrot kwot za bilet, ma sie do regulacji unijnych
dotyczacych odszkodowan? Ma ktos jakies informacje
na ten temat, bo niestety nie udalo mi sie dotrzec
do zadnych konkretow.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

On 13 Wrz, 16:04, Jacek_P <L...@c...edu.pl> wrote:
> Dzisiaj na Onecie pojawil sie artykul dotyczacy
> porzucenia przez Centralwings pasazerow w
Bolonii.http://wiadomosci.onet.pl/1824863,12,item.ht
ml
>
> Rzecznika Centralwings wypowiedzial sie,
> ze "...w sytuacji, gdy z przyczyn technicznych, niezaleznych
> od przewoznika odwolujemy lot,
>
> Jacek

Ale o co chodzi? Stan techniczny samolotu jest zalezny od przewoznika.

do góry

SzalonyKapelusznik pisze:

> Ale o co chodzi? Stan techniczny samolotu jest zalezny od przewoznika.

niekoniecznie i nie zawsze.

jesli to nagla awaria (a to spisane jest w protokole naprawy), to jest
to tzw. zaistnienie nadzwyczajnych okoliczności, których nie można bylo
uniknąć pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków.

natomiast, jesli protokol naprawy zawiera informacje o zlym stanie danej
czesci (np. zardzewiala, uszkodzona czesc spowodowala uszkodzenie innej)
to wowczas jest wina przewoznika. wgladu do protokolu naprawy
pasazerowie jednak nie maja, ULC jedynie moze pomoc.

dodam natomiast, ze wymiana polowy czesci w samolocie, by uniknac
niespodziewanej awarii to NIE JEST racjonalny srodek

reguluje to:
artykul 5 Rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i
Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiające wspólne zasady odszkodowania
i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo
odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylające rozporządzenie (EWG)
nr 295/91 Tekst mający znaczenie dla EOG.

do góry

Jacek_P pisze:

> Rzecznika Centralwings wypowiedzial sie,
> ze "...w sytuacji, gdy z przyczyn technicznych, niezaleznych
> od przewoznika odwolujemy lot, jestesmy zobowiazani
> zwrocic pasazerom gotowke za wykupiony bilet.
> Tylko na to pasazerowie moga liczyc".

wg prawa - racja

> Jednoczesnie dodal, ze "...dzisiejszy rejs mial
> byc ostatnim lotem na trasie Bolonia-Warszawa.
> - Nie ma mozliwosci, by ten rejs przelozyc na inny dzien".
> W moim odczuciu jest to zwykle hochsztaplerstwo,
> zwykly unik, aby dzialalnosc zakonczyc jeszcze wczesniej
> niz oficjalnie deklarowana data.

prawo generalnie nie daje wielkich mozliwosci pasazerom. dla lotow do
1500 km przysluguje odszkodowanie 250 eur i zwrot za kupiony bilet.
natomiast jesli ktos zakupil inny to juz jego problem. wszelkie loty
zastepcze czy tez przebukowanie biletow na inny termin to dobra wola
przewoznika. tyle wg prawa.

> Jak ta wypowiedz rzecznika, odrzucajaca inne roszczenia
> niz zwykly zwrot kwot za bilet, ma sie do regulacji unijnych
> dotyczacych odszkodowan? Ma ktos jakies informacje
> na ten temat, bo niestety nie udalo mi sie dotrzec
> do zadnych konkretow.

ma sie chyba poprawnie. awarie samolotow czesto traktowane sa jako
"zaistnienie nadzwyczajnych okoliczności, których nie można bylo uniknąć
pomimo podjęcia wszelkich racjonalnych środków"

Rozporządzenie (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia
11 lutego 2004 r. ustanawiające wspólne zasady odszkodowania i pomocy
dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub
dużego opóźnienia lotów, uchylające rozporządzenie (EWG) nr 295/91 Tekst
mający znaczenie dla EOG.

do góry

Sarpedon <f...@b...cy> napisal:
> prawo generalnie nie daje wielkich mozliwosci pasazerom. dla lotow do
> 1500 km przysluguje odszkodowanie 250 eur i zwrot za kupiony bilet.

Czyli jednak dodatkowo 250 euro, a nie jedynie zwrot ceny biletu.
To juz cos. Z Bolonii jezdza autokary, wiec jak nie samolotem,
to autokarem dojada.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Jacek_P pisze:

>> prawo generalnie nie daje wielkich mozliwosci pasazerom. dla lotow do
>> 1500 km przysluguje odszkodowanie 250 eur i zwrot za kupiony bilet.
> Czyli jednak dodatkowo 250 euro, a nie jedynie zwrot ceny biletu.
> To juz cos. Z Bolonii jezdza autokary, wiec jak nie samolotem,
> to autokarem dojada.

250 eur przysluguje w przypadku gdy mozna bylo zapobiec odwolaniu.
usterka lub zle warunki pogodowe w wiekszosci przypadkow nie kwalifikuja
sie do tego zalozenia, wiec pewnie w tym przypadku centralwings zwraca
tylko koszt biletu. coz, takie jest prawo, czesto krzywdzace,
szczegolnie, gdy np. za bilet zaplacilo sie np. 100 zl brutto.

do góry

> Ale o co chodzi? Stan techniczny samolotu jest zalezny od przewoznika.

Sadzisz, ze zostwienie psazera na drugim kocu Europy z kilkuset zl. w kieszeni i
pozegnaniem "radz sobie sam" jest w porzadku?

Dla przykladu podobne zdarzenie zdarzylo sie w Lotowi w N. Jorku. Po awarii
natychmiast zjawil sie przedstawiciel firmy. Czesc pasazerów zostala usadzona w
samolotach innych linii, a czesc dostala hotel i poleciala nastepnego dnia. A -
jak pamietam - wtedy wszyscy byli zbulwersowani tym, ze w trakcie organizowania
tego wszystkiego, tenze przedstawiciel nie dokonca pomyslal i podczas spotkania
z pasazerami powiedzial ze linia skontaktuje sie z nimi telefonicznie o jakiejs
konkretnej godzinie. A tego nie da sie zrobic w kilka minut i niektóry odebrali
telefon dwie godziny po czasie. Oto masz róznice w jakosci tanich a normalnych
linii.

Lukasz

do góry