Witam,
dzwonia do mnie z biura windykacyjne o zaleglosc. Zostala ona uregulowana
okolo 3mce temu i o sprawie juz dawno zapomnialem. Ze wzgledu na balagan u
siebie badz nie wiem gdzie, dzwonia do dzis, pracownicy sa napastliwi itp
itd - tym bardziej iz wydaje im sie, ze sa bezkarni. Czy jest jakis sposob,
aby takiemu pracownikowi dobrac sie do przyslowiowej d. ew. czy oni
napastuajc mnie telefonami nie wchoadza w maly konlikt z jakims przepisem.
Moglbym oczywiscie im wyslac potwierdzenie wplaty, ale po ich podejsciu do
sprawy wcale nie mam ochoty tego robic.
Bede wdzieczny za jakiekolwiek rady.
Pozdrawiam,
Konrad

do góry

Konrad Grudzinski wrote:

> dzwonia do mnie z biura windykacyjne o zaleglosc. Zostala ona
> uregulowana okolo 3mce temu i o sprawie juz dawno zapomnialem. Ze
> wzgledu na balagan u siebie badz nie wiem gdzie, dzwonia do dzis,
> pracownicy sa napastliwi itp itd - tym bardziej iz wydaje im sie, ze
> sa bezkarni. Czy jest jakis sposob, aby takiemu pracownikowi dobrac
> sie do przyslowiowej d. ew. czy oni napastuajc mnie telefonami nie
> wchoadza w maly konlikt z jakims przepisem. Moglbym oczywiscie im
> wyslac potwierdzenie wplaty, ale po ich podejsciu do sprawy wcale nie
> mam ochoty tego robic. Bede wdzieczny za jakiekolwiek rady.

Ja stosowałem taką metodę:
Po zorientowaniu się, że to firma windykacyjna nic nie mówiąc
odkładałem słuchawkę na biurko. Po 15 minutach sprawdzałem czy ktoś
nadal po drugiej stronie mówi. Kilka takich telefonów i dali se spokój.
Potem zaczęli przysyłać listy zwykłe - trafiały do skrzynki na zwroty z
adnotacją adresat odmiawia przyjęcia.
Oczywiście byłem w 100% pewien, że nie mam zaległości w opłatach.

do góry

Konrad Grudzinski wrote:
> Witam,
> dzwonia do mnie z biura windykacyjne o zaleglosc. Zostala ona uregulowana
> okolo 3mce temu i o sprawie juz dawno zapomnialem. Ze wzgledu na balagan u
> siebie badz nie wiem gdzie, dzwonia do dzis, pracownicy sa napastliwi itp
> itd - tym bardziej iz wydaje im sie, ze sa bezkarni. Czy jest jakis sposob,

Proste: zgłoś telefoniczne nękanie na policji.

do góry

Stasio Podróżnik wrote:

>> Proste: zgłoś telefoniczne nękanie na policji.
>
>
> Nękanie ? :>
>
> ROtfl rotfl rotfl ...

Tylko uważaj, żebyś sobie krzywdy nie zrobił...

> Co najwyżej KW ...

No popatrz... Odkrycie wielkiego 'podróżnika'...

> ale nigdy nie spotkałem się z wyrokiem na niekorzyść
> wierzyciela ;)

Hmmm... Rozumiem, że jesteś tą grupą trzymającą władzę i wiedzącą o
wszystkim, co się wszędzie dzieje?

> "Art. 107. Kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w
> błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi,
> podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze
> nagany. "
>
> Nęka :> A jak nęka , mogę wiedzieć ?

Nękanie... Niepokojenie... Określenie "wyrazy bliskoznaczne" coś ci mówi?

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):

>> sa bezkarni. Czy jest jakis sposob,
> Proste: zgłoś telefoniczne nękanie na policji.

Nękanie ? :>

ROtfl rotfl rotfl ...
Co najwyżej KW ... ale nigdy nie spotkałem się z wyrokiem na
niekorzyść wierzyciela ;)

"Art. 107. Kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie
wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi,
podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych
albo karze nagany. "

Nęka :> A jak nęka , mogę wiedzieć ?
--
Stasio Podróżnik
PMS=>525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT - 1200
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):

>> Nęka :> A jak nęka , mogę wiedzieć ?
> Nękanie... Niepokojenie... Określenie "wyrazy bliskoznaczne" coś ci mówi?

Wyjaśnię co do mojego powodu rozbawienia.

Rozbrajają mnie doszczętnie posty typu - dzwonił do mnie ktoś i
groził, zastraszał, groził rodzinie , etc. ... Zwłaszcza jeśli
przypisuje się takie działania firmom, dla któych wykonanie
takiej czynności równoznaczne może być z utratą wszystkich
klientów przez takie zachowanie, a co za tym idzie ...
zawinięcie interesu ...

Co do zbliżonego znaczenia tych słów.

Popieram , acz według PWN jest pewna różnica.

http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=35565 =>
ustawicznie dręczyć ... A idąc dalej => dręczyć - zadawać komu
cierpienie fizyczne lub moralne; znęcać się, pastwić się; gnębić,

Natomiast http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=36405 - już nie ma
odniesień tak stanowczych do podobych "odczuć" .


Pozdrawiam

--
Stasio Podróżnik
PMS=>525 TDS E-34 rej.*RP-PMS Edition* PRRC=>Jackson+AT - 1200
mail=> www.tinyurl.com/6qvjz www=> www.przemysl-przemysl.prv.pl
Wejdź i *nakarm głodne dziecko* !=> www.pajacyk.pl/

do góry