eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Bileciki do kontroli - pytanie ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 68

  • 41. Data: 2005-06-19 11:06:20
    Temat: Re: Bileciki do kontroli - pytanie ?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Aleksander Kwaśniak wrote:
    >
    >
    > Naturalnie że chciał, taka jego powinność. Ale skoro odmówiłeś podpisu to nie
    > miał prawa tego zrobić.
    >
    moment, a nie powinno być to w odwrotnej kolejności?


  • 42. Data: 2005-06-19 11:07:39
    Temat: Re: Bileciki do kontroli - pytanie ?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Aleksander Kwaśniak wrote:
    >
    > Pytają o takie szczegóły, że jak ktoś sciemnia to wcześniej czy później to
    > wyjdzie. Wówczas dowalają grzywnę za wprowadzanie w błąd funkcjonariusza
    > policji i biorą na dołek, aż nie zjawi się jakiś krewny z dowodem
    > zatrzymanego :-)
    >
    tak, ale już było tak, że potem trzeba to było odkręcać, bo cwana
    dziewczyna nauczyła się danych koleżanki dosyć dokładnie.


  • 43. Data: 2005-06-19 11:20:54
    Temat: Re: Bileciki do kontroli - pytanie ?
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > tak, ale już było tak, że potem trzeba to było odkręcać, bo cwana
    > dziewczyna nauczyła się danych koleżanki dosyć dokładnie.

    I znała wszystko na wyrywki z panienskim matki włącznie? Ciekawe...

    pdr
    Olo


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 44. Data: 2005-06-19 11:21:39
    Temat: Re: Bileciki do kontroli - pytanie ?
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > moment, a nie powinno być to w odwrotnej kolejności?

    To znaczy? Niebardzo w tej chwili rozumiem...

    pdr
    Olo


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 45. Data: 2005-06-19 11:23:25
    Temat: Re: Bileciki do kontroli - pytanie ?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Aleksander Kwaśniak wrote:
    >>tak, ale już było tak, że potem trzeba to było odkręcać, bo cwana
    >>dziewczyna nauczyła się danych koleżanki dosyć dokładnie.
    >
    >
    > I znała wszystko na wyrywki z panienskim matki włącznie? Ciekawe...
    >
    ciekawwe, ale znała, to nie taka tajemnica znowu jeśli się zna osobę
    wcześniej.


  • 46. Data: 2005-06-19 11:24:33
    Temat: Re: Bileciki do kontroli - pytanie ?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Aleksander Kwaśniak wrote:
    >>moment, a nie powinno być to w odwrotnej kolejności?
    >
    >
    > To znaczy? Niebardzo w tej chwili rozumiem...
    >
    dlaczego miał "wezwać do zapłaty" po podpisaniu, a bez podpisania nie?
    Wezwanie do zapłaty powinno być za brak biletu, a nie uzależnione od
    podpisania czegokolwiek.


  • 47. Data: 2005-06-19 11:36:52
    Temat: Re: Bileciki do kontroli - pytanie ?
    Od: "Lincoln" <l...@p...onetkropkapl>

    > I znała wszystko na wyrywki z panienskim matki włącznie? Ciekawe...

    Powie nie wiem i styknie. A imie ojca lub matki to nie problem.

    --
    Pozdrawiam Lincoln
    Fiat Tipo 1,4ie PMS+LPG Edition
    CH#19 Jelenia Góra | gg#1135336
    "Na pewnym etapie wszystko się wyciąga gazem"



  • 48. Data: 2005-06-19 11:39:49
    Temat: Re: Bileciki do kontroli - pytanie ?
    Od: Kira <c...@-...pl>


    Re to: Aleksander Kwaśniak [Sun, 19 Jun 2005 10:14:55 +0000 (UTC)]:


    > Pytają o takie szczegóły, że jak ktoś sciemnia to wcześniej
    > czy później to wyjdzie.

    Zapytali konkretnie o imie, nazwisko, adres zameldowania,
    date urodzenia i nazwisko panienskie matki. Faktycznie,
    takie szczegoly ze normalnie odpasc idzie ;-)


    Kira


  • 49. Data: 2005-06-19 12:42:31
    Temat: Re: Bileciki do kontroli - pytanie ?
    Od: kam <X#k...@w...pl#X>

    badzio napisał(a):
    > Po pierwsze meldunki to wymysl biurokracji PRL a nie PL ;P

    Patrz, w 1928 roku był już PRL?

    KG


  • 50. Data: 2005-06-19 14:18:55
    Temat: Re: Bileciki do kontroli - pytanie ?
    Od: "Aleksander Kwaśniak" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>

    > > To znaczy? Niebardzo w tej chwili rozumiem...
    > >
    > dlaczego miał "wezwać do zapłaty" po podpisaniu, a bez podpisania nie?
    > Wezwanie do zapłaty powinno być za brak biletu, a nie uzależnione od
    > podpisania czegokolwiek.

    Chyba jednak to Ty nie rozumiesz.
    Chodzi mi o wręczenie druku wezwania do zapłaty. Niby jak to sobie wyobrażasz
    w sytuacji, gdy zainteresowany nie pokwitował odbioru?

    pdr
    Olo


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1