Witam

Mam pewien problem z Bankiem, chciałbym to gdzieś dalej zgłosić bo to co się
tam wyprawie jest jakimś koszmarem. Posiadałem fundusz arka akcji oraz
fundusz arka zrównoważony. Tak samo moja mama miała takie fundusze. Jako że
byłem zmuszony poczynić zakupy do firmy musiałem zlikwidować fundusze.
Dostałem upoważnienie od Mamy że mogę dysponować jej akcjami. Jak się
okazało nie mogłem wycofać jej funduszu bo pieniądze z tego mogą być
przelane tylko na jej konto. Więc szybciutko założyła internetowe konto w
innym banku. I tu zaczyna się cała historia. 21 kwietnia złożyłem umorzenie
na swoje wszystkie arki i na mamy wszystkie arki. Dostałem informację że
mają 6 dni roboczych na przelanie pieniędzy . W czwartek na moim koncie
pojawiły się pieniądze z arka akcje. Natomiast u mamy były za arka akcji i
zrównoważony ( 2 osobne przelewy). Poczekałem ze swoim funduszem
zrównoważonym do 29 kwietnia, niestety nic więcej się nie pojawiło.
Pojechałem do banku żeby się dowiedzieć co się dzieje. Po godzinnej wizycie
ustalono że pieniądze są wysłane i nie ma zwrotu wiec muszą już być albo
dojdą do końca tygodnia. No więc czekam i nic. Ale przypadkiem drukując inne
potwierdzenia przelewów sprawdziłem szczegóły funduszu zrównoważonego u mamy
na koncie i ku memu zdziwieniu ten przelew miał być wysłany na moje konto a
nie na mamy( w opisie jest mój numer członkostwa i moje imię i nazwisko). Z
tego wynika że nie to że ktoś w banku powysyłał przelewy na inne konta ( a
specjalnie mama zakładała konto bo nie można na inne wysłać podobno) to
jeszcze wynika że nie wiadomo co się stało z przelewem z funduszu
zrównoważonego mamy. Do 6 maja musze zapłacić pracownikom pensje i inne
zobowiązania. Czy mogę żądać od banku ewentualnej rekompensaty jeśli nie
przeleją mi pieniędzy do 6 maja a tym samym ja nie będę mógł się wywiązać ze
swoich umów i czy można gdzieś zgłaszać takie rażące błędy banku?



Pozdrawiam