-
51. Data: 2005-09-24 08:41:34
Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
Od: "Dulek" <f...@b...pl>
Tomasz Pyra:
> Jeszcze dosc ciekawe na czym rodzina opiera swoje podejzenie o "pedzeniu"
> kierowcy. Bo cos mi sie widzi ze na zeznaniach babci.
> Ciekaw jestem dlugosci sladow hamowania.
Ee, no, nie przesadzaj. Babcia jest pokorna, wie, ze zle zrobila. Opieraja
to na tym, ze dwoch blizszych stanelo, trzeci nie. Pisalem wczesniej, ze
samochody z lewej strony mogly zaslaniac kierowcy babcie, ale tak samo moglo
byc z kierowca z pasa srodkowego - ten z lewej i jemu mogl zaslaniac. No i
druga rzecz, ze to szeroka prosta droga i nikt tam 50 nie jedzie (ale nie ma
znaku zakazu z podana wyzsza predkoscia).
Pozdr. Dulek
-
52. Data: 2005-09-24 08:48:54
Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
Od: Dredd<...@...pl>
> > ponadto rodzinka żadnych praw w postępowaniu nie ma, pokrzywdzoną jest
> babcia
Co do zasady zgadzam się. Ale jeśłi babcia leży połamana w szpitalu lub jest
nieporadna z innych przyczyn (w tym wieku różnie bywa) rolę pokrzywdzonego
może przejąć osoba sprawująca nad nią piecze. Wynika to z k.p.k.
Art 51 § 3 k.p.k.: "Jeżeli pokrzywdzonym jest osoba nieporadna, w szczególności
ze względu na wiek lub stan zdrowia, jego prawa może wykonywać osoba, pod
której pieczą pokrzywdzony pozostaje".
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
53. Data: 2005-09-24 08:58:27
Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
Od: Dredd<...@...pl>
> > ponadto rodzinka żadnych praw w postępowaniu nie ma, pokrzywdzoną jest
> babcia
Co do zasady zgadzam się. Ale jeśli babcia leży połamana w szpitalu lub jest
nieporadna z innych przyczyn (w tym wieku różnie bywa) rolę pokrzywdzonego
może przejąć osoba sprawująca nad nią piecze. Wynika to z k.p.k.
Art 51 § 3 k.p.k.: "Jeżeli pokrzywdzonym jest osoba nieporadna, w szczególności
ze względu na wiek lub stan zdrowia, jego prawa może wykonywać osoba, pod
której pieczą pokrzywdzony pozostaje".
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
54. Data: 2005-09-24 10:19:37
Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
Od: kam <#k...@w...pl#>
Dredd napisał(a):
> Co do zasady zgadzam się. Ale jeśłi babcia leży połamana w szpitalu lub jest
> nieporadna z innych przyczyn (w tym wieku różnie bywa) rolę pokrzywdzonego
> może przejąć osoba sprawująca nad nią piecze. Wynika to z k.p.k.
zastanawiałem się nad tym, ale z opisu wynikało że babcia choć w
szpitalu, to świadoma tego co się dzieje
a sam pobyt w szpitalu MZ nie oznacza, że jest 'osobą nieporadną'
KG
-
55. Data: 2005-09-24 10:22:07
Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
Od: kam <#k...@w...pl#>
Tomasz Pyra napisał(a):
> No i? Szczegolna ostroznosc nie oznacza ze nalezy tamtedy niejechac.
ale na pewno nie z prędkością większą niż dopuszczalna...
>> 3. Zatrzymały sie obok 2 samochody (przed przejsciem). Przeciez nie
>> wolno
>> jest mu na przejściu ich wyprzedzać, a juz napewno był to sygnał, ze coś
>> nadzwyczajnego dzieje się, więc patrz pkt 2.
> Wolno
a co z drugą częścią zdania?
> Myslisz ze PoRD dopuszcza wejscie na czerwonym swietle na przejscie pod
> warunkiem ze samochod jedzie wiecej niz jest to dozwolone?
nie dopuszcza, ale mowa o kierowcy, a nie babci
> Jeszcze dosc ciekawe na czym rodzina opiera swoje podejzenie o
> "pedzeniu" kierowcy. Bo cos mi sie widzi ze na zeznaniach babci.
> Ciekaw jestem dlugosci sladow hamowania.
a to inna sprawa
KG
-
56. Data: 2005-09-24 10:26:19
Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
Od: kam <#k...@w...pl#>
Robert Tomasik napisał(a):
> Co to znaczy zbyt mocno? Skoro miał zielone światło, to żadna prędkość
> nie będzie miała wpływu na zaistnienie wypadku. Co najwyżej gość może
> zostać ukarany za przekroczenie prędkości. Ale to faktu winy Twojej
> babci w niczym nie zmieni.
Nie zgadzam się, winy babci to nie zmieni, natomiast spowoduje winę
kierowcy. Oprócz zielonego światła jest trochę przepisów, których
złamanie przez kierowcą mogło przyczynić się do wypadku (szczególna
ostrożność, prędkość). Pytanie kiedy babcia wyszła, kiedy ją mógł
zauważyć i jaki był związek między ewentualnym załamaniem przepisów
przez kierowcę, a wypadkiem.
> Ja bym nie drażnił lawa. Bo jak podrażnicie, to gość babcie poda do
> sądu o odszkodowanie i dopiero wówczas będzie kłopot. W wypadku, gdy
> pieszy wchodzi na czerwonym świetle na przejście jego wina jest
> bezdyskusyjna. Jedyny możliwy wyjątek to biała laska niewidomego.
Jedyny? Znalazłoby się dużo więcej.
KG
-
57. Data: 2005-09-24 16:01:51
Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
PAweł wrote:
> 3. Zatrzymały sie obok 2 samochody (przed przejsciem). Przeciez nie wolno
> jest mu na przejściu ich wyprzedzać, a juz napewno był to sygnał, ze coś
> nadzwyczajnego dzieje się, więc patrz pkt 2.
Bredzisz. Zakaz wyprzedzania na przejściach i skrzyżowaniach dotyczy
wyłącznie przejść i skrzyżowań, na których ruch nie jest kierowany.
Tutaj był (światła).
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
58. Data: 2005-09-24 16:28:02
Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
Od: kam <#k...@w...pl#>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Tutaj był (światła).
a dwa hamujące samochody powinny wzbudzić podejrzenie
pytanie czy miał czas zareagować
KG
-
59. Data: 2005-09-24 16:33:33
Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
kam wrote:
> Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Tutaj był (światła).
>
> a dwa hamujące samochody powinny wzbudzić podejrzenie
> pytanie czy miał czas zareagować
Zależy od okoliczności - może np. kawałek dalej był na tych dwóch pasach
korek, a na jego pasie nie. Albo były to pasy do skrętu.
Inna sprawa, że ogólnie cały opis jakiś dziwny - staruszka z mdłościami
przeleciała przez 2 pasy na tyle szybko, że samochody na obu musiały
zahamować a ona się władowała na trzeci pas?
Nie wiem, czy mi by się udało, nawet gdybym miał samobójczy nastrój i
celowo chciał władować się podpojazd na trzecim pasie...
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
60. Data: 2005-09-24 16:51:38
Temat: Re: Babcia mi sie wladowala pod samochod
Od: kam <#k...@w...pl#>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Zależy od okoliczności - może np. kawałek dalej był na tych dwóch pasach
> korek, a na jego pasie nie. Albo były to pasy do skrętu.
zależy...
> Inna sprawa, że ogólnie cały opis jakiś dziwny - staruszka z mdłościami
> przeleciała przez 2 pasy na tyle szybko, że samochody na obu musiały
> zahamować a ona się władowała na trzeci pas?
jak zwykle w takich opisach możemy tylko zgadywać...
KG