-
1. Data: 2002-11-04 14:30:42
Temat: BSA - kolejne pytania na temat piractwa
Od: "LM" <p...@p...onet.pl>
Witam
Na wstępie przepraszam, że kolejny raz wałkuję ten temat (przeglądałem posty
archiwalne i wiele rzeczy mi wyjaśniły ale nie wszystko), ale jest mi on z
pewnego względu "bliski"
mam troszeczkę inną sytuację w firmie i prosiłbym o wyjasnienie moich obaw.
Opiszę to schematycznie:
Prezes jest włascicielem firmy "A", współwłaścicielem firmy "B" w której
oficjalnie jestem zatrudniony jako informatyk. Firma "A" i "B" znajduje się
w jednym budynku. (trudno określić dokładnie gdzie kończy się jedna a
zaczyna druga.
przez pewien okres - jeszcze przed moją kadencją - kupowano komputery na
zasadzie np: faktura na firmę "A", ale fizycznie komp stoi w miejscu pracy
firmy "B". tak zakupiono kilkanaście komputerów. Następnie - już za mojej
"bytności" zakupiono oryginalne ogramowanie. (licencje MOLP) no ale akupiono
je na zasadzie takiej że jeżeli komputer pracuje dla firmy "A" to licencję
ma kupioną na taką firmę itd. Czyli reasumując: mam Komputer - który kupiony
jest na firmę "B" na nim pracuje oprogramowanie kupione dla firmy "A". O ile
mi wiadomo nie ma żadnych umów użyczenia sprzętu czy czegoś w tym stylu
(jestem laikiem w tym temacie). Jak to teraz wygląda w przypadku kontroli
BSA. Co mogą zrobić teoretycznie to mniej więcej wiem. Ale jak to wygląda w
praktyce? (może ktoś się odezwie kto przeżył - lub nie - nalot BSA) Ilosć
licencji z ilością faktyczną zainstalowanych aplikacji się zgadza. (różnica
wychodzi jedynie przy własności sprzętu i oprogramowani) no i jeżeli wchodzą
do budynku/pomieszczenia w którym działają 2 firmy to czy moga kontrolowac
jedno i drugie? czy musze im wskazać które komputery są własnością
kontrolowanej firmy?? (oczywiście pewnie na drugi dzień przyjdą do drugiej
firmy - ale to juz inny problem) no i co z nośnikami (mam np w szafie płyty
CD zarówno jednej jak i drugiej firmy (backupy itp itd)
Prosiłbym o w miarę rzeczowe wyjaśnienie odn tej sytuacji.No i prosiłbym o
jakiś kontakt osoby które przez kontrolę przeszły
pozdrawiam
LM
-
2. Data: 2002-11-05 09:56:56
Temat: Re: BSA - kolejne pytania na temat piractwa
Od: " " <s...@N...gazeta.pl>
LM <p...@p...onet.pl> napisał(a):
> Witam
> Na wstępie przepraszam, że kolejny raz wałkuję ten temat (przeglądałem posty
> archiwalne i wiele rzeczy mi wyjaśniły ale nie wszystko), ale jest mi on z
> pewnego względu "bliski"
> mam troszeczkę inną sytuację w firmie i prosiłbym o wyjasnienie moich obaw.
[ciach]
Witam,
Sprawa jest prosta:
Policja posiadając wiarygodne informacje o nielegalnych programach
użytkowanych w np: firmie A udaje się tam w celu przeszukania jej
pomieszczeń oraz komputerów w nich znajdujacych się. Na miejscu w jednym
pomieszczeniu zastaje 20 komputerów z czego 10 należy do firmy A i 10 do firmy
B. Zgodnie z informacjami podanymi przez Pana obie firmy w zasadzie
współistnieją we wspólnych pomieszczeniach, tak więc policjant lub specjalista
przez niego przybrany do przeszukania sprawdza jakie aplkacje wymagajace
licencji zainstalowane są na WSZYSTKICH 20 komputerach. W tym czasie zaostanie
poproszony Pan o przygotowanie licencji na oprogramowanie.
W zasadzie nie ma znaczenia do jakiej firmy w danym pomieszczeniu należy
komputer, jednak może tak być, że policjanci przeszukają komputery tylko firmy
A - na oprogramowanie musi Pan okazać: licencję oraz dowód zakupu programu
(faktura). W ogromnej liczbie przypadków policjanci sprawdzają całaść sprzętu
komputerowego w pomieszczeniach własnie ze wzgledu na częste "pożyczanie"
licencji, tak więc na połowę z nich licencji nie będzie, dobrze zrozumiałem?
W skomplikowanych przypadkach najważniejszą rolę gra faktura zakupu czyli
dowód do jakiej firmy należy dany program. Poza tym, o ile wiem, MOLP wydawany
jest konkretnie na firmę...
Reasumując: policja zastaje w pomieszczeniach 20 komputerów i żąda np: 20
licencji oraz faktur na Photoshopa zainstalowanego na wszystkich stanowiskach.
Gdy obie firmy znajdują się w innych pomieszczeniach fizycznie oddzielonych od
siebie (np; piętra) wtedy przeszukanie w firmie B robione jest na ryzyko
policjanta za okazaniem legitymacji służbowej (a nie nakazu kierownika
jednostki lub prokuratora), o ile posiada on wiarygodne informacje odnośnie
nielegalności oprogramowania (np: pan informatyk mówi: Pracowałem w tamtej
firmie 2 lata i oni mają same piraty)
pozdr.
syberia
ps.
szczegóły proszę na priv.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2002-11-05 14:46:58
Temat: Re: BSA - kolejne pytania na temat piractwa
Od: "RoccoM" <r...@w...wp.pl>
Użytkownik <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:aq84l8$p5j$1@news.gazeta.pl...
> LM <p...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Reasumując: policja zastaje w pomieszczeniach 20 komputerów i żąda np: 20
> licencji oraz faktur na Photoshopa zainstalowanego na wszystkich
stanowiskach.
> Gdy obie firmy znajdują się w innych pomieszczeniach fizycznie
oddzielonych od
> siebie (np; piętra) wtedy przeszukanie w firmie B robione jest na ryzyko
> policjanta za okazaniem legitymacji służbowej (a nie nakazu kierownika
> jednostki lub prokuratora), o ile posiada on wiarygodne informacje
odnośnie
> nielegalności oprogramowania (np: pan informatyk mówi: Pracowałem w
tamtej
> firmie 2 lata i oni mają same piraty)
>
A taka sytuacja: mamy 50 komputerów, 55 nośników, 29 faktur, 48 licencji. Wg
moich informacji do uznania kopii za legalną trzeba okazać 2 z tych 3
elementów. czy to oznacza, że:
a) 11 kopii zainstalowano nielegalnie (brak 11 faktur)
b) 2 kopie są nielegalne (brak 2 licencji)
c) da się przypisać do części nosników faktury, do części licencje i
wszystko gra
Pytam, bo kiedy nie zadzwonię uzyskuję inne informacje, choć ostatnio
Microsoft upiera się, że potrzebuje fakturę i licencję. Trochę mnie to
dziwi.
Dołożyliśmy wszelkich starań, żeby wszystko wyprostować i w tej chwili
wiemy, ze parę rzeczy kupiliśmy po raz drugi.
Pozdr
RM
-
4. Data: 2002-11-05 19:13:37
Temat: Re: BSA - kolejne pytania na temat piractwa
Od: "blad" <b...@W...pl>
Użytkownik "RoccoM"
> A taka sytuacja: mamy 50 komputerów, 55 nośników, 29 faktur, 48 licencji.
.....
9.XII.2002 jest na ten temat szkolenie za jedyne 350 zl
informacja na http://www.effect.edu.pl/BSA_warszawa.htm
*** blad ***
-
5. Data: 2002-11-05 20:47:43
Temat: Re: BSA - kolejne pytania na temat piractwa
Od: "Stryket" <s...@p...onet.SkasujTo.pl>
> wychodzi jedynie przy własności sprzętu i oprogramowani) no i jeżeli
wchodzą
gdzieś tam wyżej było o użyczeniu komputerów. To wydaje się być możliwe bo
niby dlaczego nie. Nie jest to natomiast możliwe dla licencji M$.
Stryket
-
6. Data: 2002-11-06 15:41:25
Temat: Re: BSA - kolejne pytania na temat piractwa
Od: "LM" <p...@p...onet.pl>
chyba nie do końca zostałem zrozumiany
Chodzi głównie o to że mam komplet licencji - tzn na wszystkie komputery
zarówno firmy A jak i B (czyli np razem jest 20 komputerów i mam 20
licencji). Tak samo jak i faktury na zakup oprogramowania - wszystko jest ,
ale co jeżeli komputer jest kupiony na firmę A, a oprogramowanie - które na
nim pracuje jest kupione na firmę B (np oprogramowanie MOLP) co w takim
przypadku, czy kontrola sprawdza faktury na zakup sprzętu ? - czy ma do tego
prawo? (rozumiem że w przypadku oprogramowania OEM tak - i to nie podlega
dyskusji) jednak chodzi mi o licencje MOLP. No i jeszcze jedno, co w
przypadku jeżeli na jednym komputerze np system operacyjny jest na firmę A,
a np Office na firmę B? czy takie coś może mieć miejsce - tj czy do tego
kontrola może się przyczepić ?
dziękuję i pozdrawiam
-
7. Data: 2002-11-06 22:17:38
Temat: Re: BSA - kolejne pytania na temat piractwa
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Wed, 6 Nov 2002, LM wrote:
>+ chyba nie do końca zostałem zrozumiany
>+ Chodzi głównie o to że mam komplet licencji - tzn na wszystkie komputery
>+ zarówno firmy A jak i B (czyli np razem jest 20 komputerów i mam 20
[...]
>+ nim pracuje jest kupione na firmę B (np oprogramowanie MOLP) co w takim
>+ przypadku, czy kontrola sprawdza faktury na zakup sprzętu ?
Czy ty przypadkiem nie pytasz zwyczajnie o to, czy dane oprogramowanie
może być używane na *pożyczonym* komputerze ?
IMHO powinno być napisane w licencji - jeśli nie ma zakazu
to dlaczego by nie... :)
Pozdrowienia, Gotfryd