-
21. Data: 2006-06-14 16:37:18
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "Maverick31" <m...@W...o2.pl>
Użytkownik "rezist.com" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:e6p2bl$kv1$3@sparrow.axelspringer.com.pl...
> nie mozna tego w zaden sposob wykorzystac jako argument,
> bo czego nie ma na papierze to nie istnieje :> Chodzi wiec
> o ustalenie jedynie legalnego dochodu i zasadzenie
> wg niego odpowiednich alimentow.
>
logicznym wydaje sie procentowy udzial np 20% dochodow brutto jako wysokosc
alimentow.
Choc po kolejnym przeczytaniu pierwszego watku wydaje mi sie, ze cos
krecisz... na sprawie rozwodowej byla mowa o alimentach i sad nie podal w
wyroku kwoty i sposobu zaplaty? To cos nowego.
-
22. Data: 2006-06-14 16:58:06
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "rezist.com" <s...@p...com>
> Czy tak moze byc w tym przypadku? Moze, ale tego sie nie dowiemy i nie
> dowiemy sie jak jest sluchajac jednej strony.
zapytaj druga, moze Ci odpowie... :)
> A co do wypowiedzi razista
nie widze tu nikogo takiego
> nie to niech zamilknie bo proces o znieslawienie ONEGO tez moze kosztowac.
aua, obawiam sie ze to bedzie trudne...
...moze mniej osobistego zaangazowania?
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl
-
23. Data: 2006-06-14 17:01:49
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "rezist.com" <s...@p...com>
> krecisz... na sprawie rozwodowej byla mowa o alimentach i sad nie podal w
> wyroku kwoty i sposobu zaplaty? To cos nowego.
nie przesadzasz z tym dopowiadaniem? chodzi o odzyskanie na drodze
sadowej alimentow ktore nigdy nie trafily do matki dziecka.
ktorych wysokosc ustalono na rozprawie rozwodowej. to takie
skomplikowane?
--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com
http://icic.pl
-
24. Data: 2006-06-14 18:13:33
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "Maverick31" <m...@W...o2.pl>
Użytkownik "rezist.com" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:e6pfhd$tmi$2@sparrow.axelspringer.com.pl...
>> krecisz... na sprawie rozwodowej byla mowa o alimentach i sad nie podal w
>> wyroku kwoty i sposobu zaplaty? To cos nowego.
>
> nie przesadzasz z tym dopowiadaniem? chodzi o odzyskanie na drodze
> sadowej alimentow ktore nigdy nie trafily do matki dziecka.
> ktorych wysokosc ustalono na rozprawie rozwodowej. to takie
> skomplikowane?
>
Jakim dopowiadaniem??? Cytat: "Kolezanka zamierza zaczac walczyc ze swoim
bylym
mezem o alimenty na dziecko, ktore zobowiazal sie placic podczas
rozprawy rozwodowej."
Odzyskanie zaleglych alimentow a ustalenie wysokosci w oparciu o zarobki to
istotna roznica. To co sie zobowiazal ON to jedno, to co zasadzil SAD to
drugie. Pierwsze nie ma znaczenia, a to drugie jest istotne wiec sie
zdecyduj bo dyskusja przypomina rozmowe gluchego z niewidomym.
Jesli chce walczyc niech zlozy wniosek o ustalenie wysokosci alimentow, a
jezeli chce odzyskac zalegle to sklada wniosek o klauzule do sadu i idzie do
komornika. Czy to takie trudne i czy logika dzialan wynika z twojego postu?
-
25. Data: 2006-06-14 18:16:15
Temat: Re: Alimenty po raz n-ty - ustalanie dochodu?
Od: "Maverick31" <m...@W...o2.pl>
Użytkownik "rezist.com" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:e6pfaf$tmi$1@sparrow.axelspringer.com.pl...
>> Czy tak moze byc w tym przypadku? Moze, ale tego sie nie dowiemy i nie
>> dowiemy sie jak jest sluchajac jednej strony.
>
> zapytaj druga, moze Ci odpowie... :)
Nie mam ochoty...choc moze?
> nie widze tu nikogo takiego
>
>> nie to niech zamilknie bo proces o znieslawienie ONEGO tez moze
>> kosztowac.
>
> aua, obawiam sie ze to bedzie trudne...
>
Moje zaangazowanie? W tej sprawe??? Ty chlopie idz sie leczyc.
> ...moze mniej osobistego zaangazowania?
akurat to nic osobistego. Napisz sensownie to moze i uzyskasz sensowna
odpowiedz.