-
21. Data: 2005-12-16 08:42:56
Temat: Re: Alimenty na teścia???
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "Przemek" <c...@p...pf.pl> napisał w wiadomości
news:dnpu2p$6r6$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
>
> Sprawa nie dotyczy mnie, ale chciałbym zasięgnąć informacji w tej
> sprawie. Mimo wszystko dla ułatwienia będę pisał w pierwszej osobie :)
>
> Przychodzi do mnie Pani z opieki społecznej i informuje, że tata mojej
> żony wystąpił do opieki społecznej o pomoc. Pani prosi o zaświadczenie
z
> US o uzyskiwanych dochodach (prowadzę działalność gospodarczą). Moja
> żona nie pracuje. Czy ja mogę zostać zobligowany do pomocy mojemu
> teściowi? Nawet jeżeli jest alkoholikiem?
laseczka ojca ma w glebokim powazaniu. poczekaj az ty nie bedziesz jej
przydatny.
tak sobie dywaguje... byc moze i ty zaczniesz topic smutki, a kolejny
jej "tloczkiewicz" zada na grupie podobne pytanie
nie powiem, fajna sobie zonke wybrales
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
22. Data: 2005-12-16 08:48:44
Temat: Re: Alimenty na teścia???
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "Przemek" <c...@p...pf.pl> napisał w wiadomości
news:dnto2c$ov0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> On już dawno nie żyje z moją teściową. On żyje sam i za przeproszeniem
> jest nierobem (nie będę tutaj opisywał sytuacji, ale mam mocne
podstawy
> by taki osąd pisać). Więc co radzisz robić?
jak najszybciej zerwac z ta dziurawa podpora polskiej rodziny, bo i ona
jest nierobem !
predzej czy pozniej bedzie chciala ciebie wymanewrowac tak jak swojego
ojca
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
23. Data: 2005-12-16 09:22:02
Temat: Re: Alimenty na teścia???
Od: "Magdalena" <m...@w...pl>
Użytkownik "Przemek" <c...@p...pf.pl> napisał w wiadomości
news:dnto2c$ov0$1@atlantis.news.tpi.pl...
> On już dawno nie żyje z moją teściową. On żyje sam i za przeproszeniem
> jest nierobem (nie będę tutaj opisywał sytuacji, ale mam mocne podstawy
> by taki osąd pisać). Więc co radzisz robić?
Zatrudnic dobrego adwokata ktory przesledzi jak to ojciec dbal o dzieci
przez lata, kiedy powinien lozyc na ich utrzymanie. Sprawdzi takze, czy
ojciec nie jest w stanie pracowac czy poprostu pracy nie lubi.
Druga opcja to ubezwlasnowolnienie ojca i oddanie go na przymusowe leczenie.
Magda
-
24. Data: 2005-12-16 10:03:57
Temat: Re: Alimenty na teścia???
Od: Przemek <c...@p...pf.pl>
ape napisał(a):
> Użytkownik "Przemek" <c...@p...pf.pl> napisał w wiadomości
> news:dnpu2p$6r6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>>Witam,
>>
>>Sprawa nie dotyczy mnie, ale chciałbym zasięgnąć informacji w tej
>>sprawie. Mimo wszystko dla ułatwienia będę pisał w pierwszej osobie :)
>>
>>Przychodzi do mnie Pani z opieki społecznej i informuje, że tata mojej
>>żony wystąpił do opieki społecznej o pomoc. Pani prosi o zaświadczenie
>
> z
>
>>US o uzyskiwanych dochodach (prowadzę działalność gospodarczą). Moja
>>żona nie pracuje. Czy ja mogę zostać zobligowany do pomocy mojemu
>>teściowi? Nawet jeżeli jest alkoholikiem?
>
>
> laseczka ojca ma w glebokim powazaniu. poczekaj az ty nie bedziesz jej
> przydatny.
> tak sobie dywaguje... byc moze i ty zaczniesz topic smutki, a kolejny
> jej "tloczkiewicz" zada na grupie podobne pytanie
> nie powiem, fajna sobie zonke wybrales
>
Jakbyś czytała mój post to byś wiedziała, że to nie moja żona. A co do
tego jak ona traktuje ojca to nie znasz sytuacji. On od dawna nie jest z
jej mama itd. ale to nie grupa polegająca na opisywaniu sytuacji
rodzinnych a raczej nt. porad prawnych.
Pozdrawiam
Przemek
-
25. Data: 2005-12-16 12:18:40
Temat: Re: Alimenty na teścia???
Od: boguslaw <b...@a...edu.pl>
krys napisał(a):
> Przemek napisał(a):
>
>
>>krys napisał(a):
>>
>>>boguslaw napisał(a):
>
>
>>>A skąd to wiesz? Może nie pracuje z innych powodów, a mąż zarabia
>>>tyle, że od biedy wystarcza, żeby koniec z końcem związać?
>>>
>>
>>Nie pracuje, bo nie ma pracy, ale nie jest tak, że ledwo wiążę koniec
>>z końcem.
>
>
> To akurat mało istotne, bogusław po prostu sobie coś dopisał bez żadnych
> podstaw. Faktem jest, ze Twoja żona ma dochód, chociaż fizycznie
> pieniędzy do domu nie przynosi, więc sąd może zasądzić alimenty. A że
> de facto będa one wyplacane z zarabianych przez Ciebie pieniędzy...
>
Boguslaw po prostu nie bardzo lubi doradzać, jak tu się nie wywiązywac
ze swyc obowiązków, zwłaszcza wobec rodziców a zwłaszcza wtedy,
gdy za to będzie pośrednio płacił swymi podatkami.
Bogusław
-
26. Data: 2005-12-16 12:25:01
Temat: Re: Alimenty na teścia???
Od: boguslaw <b...@a...edu.pl>
Przemek napisał(a):
[...]
> Jakbyś czytała mój post to byś wiedziała, że to nie moja żona. A co do
> tego jak ona traktuje ojca to nie znasz sytuacji. On od dawna nie jest z
> jej mama itd. ale to nie grupa polegająca na opisywaniu sytuacji
> rodzinnych a raczej nt. porad prawnych.
Po pierwsze sam zaproponowałeś postawienie problemu
"w pierwszej osobie", nie dziw się więc,
że otrzymujesz odpowiedzi w drugiej.
Niech juz tak zostanie.
Po drugie.
Zrozum. Alkoholizm jest choroba - cięzką choroba.
jeśli teść jest lumpem i pijaczkiem, nalezy go leczyć i to jego rodzina
W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI powinna się tym zając.
Po trzecie - obowiązkiem dzieci jest pomóc rodzicom
I po czwarte, to niejest grupa do "porad prawnych"
jak chcesz porady to idż do biura porad i zapłać.
Bogusław
-
27. Data: 2005-12-16 12:27:08
Temat: Re: Alimenty na teścia???
Od: Przemek <c...@p...pf.pl>
boguslaw napisał(a):
> krys napisał(a):
>
>> Przemek napisał(a):
>>
>>
>>> krys napisał(a):
>>>
>>>> boguslaw napisał(a):
>>
>>
>>
>>>> A skąd to wiesz? Może nie pracuje z innych powodów, a mąż zarabia
>>>> tyle, że od biedy wystarcza, żeby koniec z końcem związać?
>>>>
>>>
>>> Nie pracuje, bo nie ma pracy, ale nie jest tak, że ledwo wiążę koniec
>>> z końcem.
>>
>>
>>
>> To akurat mało istotne, bogusław po prostu sobie coś dopisał bez żadnych
>> podstaw. Faktem jest, ze Twoja żona ma dochód, chociaż fizycznie
>> pieniędzy do domu nie przynosi, więc sąd może zasądzić alimenty. A że
>> de facto będa one wyplacane z zarabianych przez Ciebie pieniędzy...
>>
>
> Boguslaw po prostu nie bardzo lubi doradzać, jak tu się nie wywiązywac
> ze swyc obowiązków, zwłaszcza wobec rodziców a zwłaszcza wtedy,
> gdy za to będzie pośrednio płacił swymi podatkami.
>
> Bogusław
Człowieku przestań. Bo nie znasz człowieka i nie znasz sytuacji!!!!
Pozdrawiam
Przemek
-
28. Data: 2005-12-16 12:29:34
Temat: Re: Alimenty na teścia???
Od: Przemek <c...@p...pf.pl>
boguslaw napisał(a):
> Przemek napisał(a):
> [...]
>
>> Jakbyś czytała mój post to byś wiedziała, że to nie moja żona. A co do
>> tego jak ona traktuje ojca to nie znasz sytuacji. On od dawna nie jest
>> z jej mama itd. ale to nie grupa polegająca na opisywaniu sytuacji
>> rodzinnych a raczej nt. porad prawnych.
>
>
> Po pierwsze sam zaproponowałeś postawienie problemu
> "w pierwszej osobie", nie dziw się więc,
> że otrzymujesz odpowiedzi w drugiej.
> Niech juz tak zostanie.
>
> Po drugie.
> Zrozum. Alkoholizm jest choroba - cięzką choroba.
>
> jeśli teść jest lumpem i pijaczkiem, nalezy go leczyć i to jego rodzina
> W PIERWSZEJ KOLEJNOŚCI powinna się tym zając.
>
> Po trzecie - obowiązkiem dzieci jest pomóc rodzicom
>
> I po czwarte, to niejest grupa do "porad prawnych"
> jak chcesz porady to idż do biura porad i zapłać.
>
>
> Bogusław
Ale etyk się znalazł!!!!!! Chciałbym widzieć Ciebie w tej sytuacji!!!!!
Jaki byś był chętny do pomocy. Nie mam ochoty Ci tutaj opisywać sytuacji
w tej rodzinie, myśl sobie poprostu co chcesz.
Pozdrawiam
Przemek
P.S. to od czego jest ta grupa? wiadomo o co mi chodziło i chyba do tego
służy a jak nie masz ochoty nie musisz pisywać.
-
29. Data: 2005-12-16 12:35:54
Temat: Re: Alimenty na teścia???
Od: " 666" <j...@i...pl>
Słuszną linię ma nasza młodzież...
JaC
> Ona nie utrzymuje z nim kontaktu żadnego.
> Tylko jest jej ojcem na papierze.
-
30. Data: 2005-12-16 12:47:05
Temat: Re: Alimenty na teścia???
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
Fri, 16 Dec 2005 07:49:41 +0100, *Przemek*
<news:dnto2c$ov0$1@atlantis.news.tpi.pl> napisał(a):
> On już dawno nie żyje z moją teściową. On żyje sam
Może najpierw od teściowej niech zażąda tych alimentow?
--
Kaja