Jak to często bywa nielubiane przychodzi samo w tym wypadku mimo mojej
awersji do KRiO poproszono mnie o pomoc w sprawie alimentów dla dzieci moich
znajomych. Jak wiadomo nie lubiane to i nie zgłębione Jednym słowem zero
praktyki.:-(((( Jak narazie sprawa przedstawia się tak.
Dzieci pochodzą ze związku małżeńskiego między obywatelem Francji i Polką.
Jakieś 9 lat temu związek rozpadł się, a sądy francuskie orzekły zgodę na
separację, ustalając jednocześnie zasady podziału obowiązków miedzy
rodzicami wobec dzieci. Jak łatwo się domyśleć tatuś postanowił się wykręcić
z tego i nigdy nie realizował postanowień tamtejszego wymiaru
sprawiedliwość. Doprowadził w końcu do sytuacji, w której matka i dzieci
zostały wyrzucone z domu w związku z nie płaceniem za niego czynszu przez
milusińskiego pape. Powróciły więc do naszego kraju i tu poszły do szkoły
francuskiej. Żeby było weselej kilka razy odbywały się sprawy, w których
tatuś był zobowiązany do świadczeń alimentacyjnych w postaci organizowania
corocznego wypoczynku wakacyjnego łożenia 50% na utrzymanie domu i innych
świadczeń nie pieniężnych. Poza tym miał przekazywać na dzieci 200 fr mieś
czego również nie czynił i nie czyni.
W związku z tą sytuacją mam następujące pytania:
Czy istnieje jaka kolwiek realna szansa (dzieci mają również obywatelstwo
polskie) by poprzez dochodzenie przed sądami polskimi roszczeń
alimentacyjnych tym razem w formie pieniężnej wyegzekwować je od obywatela
Francji?
Czy istnieją jakieś inne możliwości bo mnie nie przychodzi nic innego do
głowy?
Czy w związku z nie wywiązywaniem się przez ojczulka z obowiązku
alimentacyjnego można dochodzić wyrównania pieniężnego za lata poprzednie?

Proszę o jakieś poważne sugestie chętnie wysłucham lub podyskutuje. Niech
mnie oświeci.

Stan_Z