-
1. Data: 2006-01-15 10:48:53
Temat: Alimenty_egzekucja_pomocy
Od: Ania <a...@a...pl>
Witam wszystkich.
W listopadzie dostałam prawnie przyznane przez Sąd Rejonowy w Krakowie
alimenty. Niestety do tej pory nie otzrymałam żadnych pieniędzy a mój
piiiiiiiii śmieje mi sięw twarz. Co mam zrobić, gdzie mam iść, co począć
nie mam środków na utzrymanie dziecka prosze pomóżcie.
--
Ania
-
2. Data: 2006-01-15 11:05:01
Temat: Re: Alimenty_egzekucja_pomocy
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Ania" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:dqd9b0$8ed$1@news.onet.pl...
> Witam wszystkich.
> W listopadzie dostałam prawnie przyznane przez Sąd Rejonowy w Krakowie
> alimenty. Niestety do tej pory nie otzrymałam żadnych pieniędzy a mój
> piiiiiiiii śmieje mi sięw twarz. Co mam zrobić, gdzie mam iść, co począć
> nie mam środków na utzrymanie dziecka prosze pomóżcie.
najlepiej zaczac od ofert pracy.
P.
-
3. Data: 2006-01-15 11:09:04
Temat: Re: Alimenty_egzekucja_pomocy
Od: Johnson <j...@n...pl>
Przemek R... napisał(a):
>> W listopadzie dostałam prawnie przyznane przez Sąd Rejonowy w Krakowie
>> alimenty. Niestety do tej pory nie otzrymałam żadnych pieniędzy a mój
>> piiiiiiiii śmieje mi sięw twarz. Co mam zrobić, gdzie mam iść, co począć
>> nie mam środków na utzrymanie dziecka prosze pomóżcie.
>
> najlepiej zaczac od ofert pracy.
>
Aleś mądry. Dla jasności - mądry inaczej.
Iść do komornika, jeśli jest z czego egzekwować. jeśli nie można
wyegzekwować pozwać zobowiązanych w dalszej kolejności.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
4. Data: 2006-01-15 11:10:48
Temat: Re: Alimenty_egzekucja_pomocy
Od: Mecenas <m...@p...pl>
Ania napisał(a):
> Witam wszystkich.
> W listopadzie dostałam prawnie przyznane przez Sąd Rejonowy w Krakowie
> alimenty. Niestety do tej pory nie otzrymałam żadnych pieniędzy a mój
> piiiiiiiii śmieje mi sięw twarz. Co mam zrobić, gdzie mam iść, co począć
> nie mam środków na utzrymanie dziecka prosze pomóżcie.
>
> --
> Ania
Złóż jak najszybciej wniosek do komornika o egzekucję alimentów.
Do tego potrzebujesz wyroku sądowego z tzw. klauzulą wykonalnosci.
Jest to taka pieczątka na wyroku.
Pozdrawiam
Michał
===============
m...@o...pl
www.prawo.hg.pl
GG 5024066
-
5. Data: 2006-01-15 11:25:07
Temat: Re: Alimenty_egzekucja_pomocy
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dqdagu$ue$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Przemek R... napisał(a):
>
>>> W listopadzie dostałam prawnie przyznane przez Sąd Rejonowy w Krakowie
>>> alimenty. Niestety do tej pory nie otzrymałam żadnych pieniędzy a mój
>>> piiiiiiiii śmieje mi sięw twarz. Co mam zrobić, gdzie mam iść, co począć
>>> nie mam środków na utzrymanie dziecka prosze pomóżcie.
>>
>> najlepiej zaczac od ofert pracy.
>>
>
> Aleś mądry. Dla jasności - mądry inaczej.
oo0oo
-
6. Data: 2006-01-15 12:02:31
Temat: Re: Alimenty_egzekucja_pomocy
Od: "Pietrek" <p...@w...pl>
Użytkownik "Mecenas" napisał w wiadomości:
> Do tego potrzebujesz wyroku sądowego z tzw. klauzulą wykonalnosci.
> Jest to taka pieczątka na wyroku.
Z innej beczki...
Czy jednakowoż pieczątka ta (klauzula wykonalności) działa w przypadku, gdy
nie są respektowane kontakty z dzieckiem zabezpieczone dla ojca w wyroku,
przy jego nieograniczonej władzy rodzicielskiej?
Pytam, bo przerabiałem temat mnóstwo razy i mam wrażenie, że klauzula
wykonalnoćci nie działa jednakowo we wszystkich przypadkach. Pomimo zapisów
widniejących na pieczątce policja umywa ręce (dosłownie dostają sraczki) a
sędzia - skorumpowany pedofil i w dodatku synalek swojego tate sędziego
uwala sprawy, bo przecież skoro dziecko nie widuje ojca to nic przez to mu
się nie dzieje a matka wcale nie utrudnia kontaktów, matka tak twierdzi a
sędzia to łyka za każdym razem.
W ogóle zasada "doświadczenia życiowego" na którą się zazwyczaj powoływał, w
ustach młodego czowieka w kiecy brzmi raczej śmiesznie.
Pietrek
-
7. Data: 2006-01-15 12:45:48
Temat: Re: Alimenty_egzekucja_pomocy
Od: Johnson <j...@n...pl>
Pietrek napisał(a):
> Z innej beczki...
> Czy jednakowoż pieczątka ta (klauzula wykonalności) działa w przypadku, gdy
> nie są respektowane kontakty z dzieckiem zabezpieczone dla ojca w wyroku,
> przy jego nieograniczonej władzy rodzicielskiej?
Głupie pytanie. Alimenty płacisz na utrzymanie dziecka, a nie jak bilet
na widzenia z dzieckiem.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
8. Data: 2006-01-15 12:58:36
Temat: Re: Alimenty_egzekucja_pomocy
Od: Johnson <j...@n...pl>
Pietrek napisał(a):
> Pytam, bo przerabiałem temat mnóstwo razy i mam wrażenie, że klauzula
> wykonalnoćci nie działa jednakowo we wszystkich przypadkach. Pomimo zapisów
> widniejących na pieczątce policja umywa ręce (dosłownie dostają sraczki)
Może dlatego że policja nie służy do egzekucji takich wyroków.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Nie należy lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość."
-
9. Data: 2006-01-15 13:59:03
Temat: Re: Alimenty_egzekucja_pomocy
Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>
Użytkownik "Przemek R..."
<p...@t...gazeta
.pl> napisał w
wiadomości news:dqdbei$du7$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
> news:dqdagu$ue$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Przemek R... napisał(a):
>>
>>>> W listopadzie dostałam prawnie przyznane przez Sąd Rejonowy w Krakowie
>>>> alimenty. Niestety do tej pory nie otzrymałam żadnych pieniędzy a mój
>>>> piiiiiiiii śmieje mi sięw twarz. Co mam zrobić, gdzie mam iść, co
>>>> począć nie mam środków na utzrymanie dziecka prosze pomóżcie.
>>>
>>> najlepiej zaczac od ofert pracy.
>>>
>>
>> Aleś mądry. Dla jasności - mądry inaczej.
>
> oo0oo
nie mozna zakladac ze dziecko utrzymywac finansowo ma tylko ojciec tym
bardziej jezeli nie mieszka z nimi.
Skoro ona nie ma pieniedzy n ajego utrzymanie to czas znalezc prace a srodki
ojca (jak juz sie uda uzyskac) traktowac jako dodatek a nie glowny i jedyny
dochod.
P.
-
10. Data: 2006-01-15 14:09:09
Temat: Re: Alimenty_egzekucja_pomocy
Od: "Michał Wilk" <m...@g...pl>
> nie mozna zakladac ze dziecko utrzymywac finansowo ma tylko ojciec tym
> bardziej jezeli nie mieszka z nimi.
> Skoro ona nie ma pieniedzy n ajego utrzymanie to czas znalezc prace a
> srodki ojca (jak juz sie uda uzyskac) traktowac jako dodatek a nie glowny
> i jedyny dochod.
"W listopadzie dostałam prawnie przyznane przez Sąd Rejonowy w Krakowie
alimenty"
Na jakiej podstawie twierdzisz, ze Sad nie mial racji?
Pozdrawiam,
Michal