-
11. Data: 2005-07-02 16:18:45
Temat: Re: Alimenty
Od: "Aska" <n...@p...pl>
Szkoda -życie jest piękne,skąd w Tobie tyle nienawiści? Prawdą jest, że do
niektórych spraw potrzeba dwojga
Słowo zrobić,spłodzić w tym znaczeniu jest obrzydliwe,niezależnie od tego
kto je wypowiedział -kobieta czy mężczyzna.
Stało się i już.Nie ma co płakać i użalać się nad sobą-dziecko jest i trzeba
mu zapewnić godne życie.
Zawsze jestem po stronie dzieci. Mamusia i Tatuś chcieli to mają.
Pozdrawiam Aśka
Użytkownik "Maverick31" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:da6c9e$ror$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Aska" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:da6au1$t1r$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> Użytkownik "lalala...." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:da66ol$9sl$1@opal.futuro.pl...
>>> a nastepnym razem jak pomysl zanim splodzisz
>>
>>
> Wlasnie...niech kobieta pomysli zanim da sobie zrobic dziecko .......
>
> Gdyby glupota latala niektore panie robily by za jednostki lotnicze WP
>
> Pozdrawiam Maver
-
12. Data: 2005-07-02 16:43:31
Temat: Re: Alimenty
Od: "lalala...." <a...@w...pl>
>> a nastepnym razem jak pomysl zanim splodzisz
>
> A czy prosiłem o dobre rady ? Pytałem z ciekawości o to, czego w
przepraszam zle zabrzmialo
m.
-
13. Data: 2005-07-02 16:44:21
Temat: Re: Alimenty
Od: "lalala...." <a...@w...pl>
>>
> Wlasnie...niech kobieta pomysli zanim da sobie zrobic dziecko .......
>
> Gdyby glupota latala niektore panie robily by za jednostki lotnicze WP
>
> Pozdrawiam Maver
>
A dlaczego to kobieta ma tylko myslec ?
m.
-
14. Data: 2005-07-02 18:47:49
Temat: Re: Alimenty
Od: "Maverick31" <m...@o...pl>
Użytkownik "Aska" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:da6f26$oc0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Szkoda -życie jest piękne,skąd w Tobie tyle nienawiści?
Zadna nienawisc, pragmatyzm bym powiedzial i mysl wyrazona w stanowczy
sposob.
Prawdą jest, że do
> niektórych spraw potrzeba dwojga
> Słowo zrobić,spłodzić w tym znaczeniu jest obrzydliwe,niezależnie od tego
> kto je wypowiedział -kobieta czy mężczyzna.
Nie bardzo to stwierdzenie rozumiem...dlaczego niby slowo czy tez jego
znaczenie jest obrzydliwe?? ?Wg mnie nie ma nic zlego w stwierdzeniu zrobil
dziecko czy splodzil dziecko.
Widze jednak problem i bardzo mnie drazni niedorzeczne stwierdzenie pokroju
" nastepnym razem jak pomysl zanim splodzisz" bo jak zauwazylas do tego
trzeba dwojga a publikowanie takich stwierdzen to uleganie stereotypowi
faceta robiacego dziecko biednej, nierozumiejacej problemu rozmnarzania
kobiecie. Mozemy ta droga dojsc do wniosku wrecz idiotycznego, ze kazde
poczecie dziecka odbywa sie wbrew woli kobiety i wrecz przy jej sprzeciwie.
No i wracajac do tematu postu. Facet powinien byc gotow do konfrontacji bo
ta zdaje sie nadchodzic i nie wazne ile da dziecku teraz, pozniej ... skoro
lozenie na dzieko jest zjawiskiem niezbednym i nie rozumiem dlaczego tylko
mezczyzna ma partycypowac w kosztach utrzymania dziecka... podobno dazymy do
rownego statusu kobiety i mezczyzny.
Odpowiadaj pod postami , nie nad nimi.
Pozdr. Maver
-
15. Data: 2005-07-02 18:50:51
Temat: Re: Alimenty
Od: "Maverick31" <m...@o...pl>
Użytkownik "lalala...." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:da6g8v$dhc$1@opal.futuro.pl...
>
>
>>>
>> Wlasnie...niech kobieta pomysli zanim da sobie zrobic dziecko .......
>>
>> Gdyby glupota latala niektore panie robily by za jednostki lotnicze WP
>>
>> Pozdrawiam Maver
>>
>
> A dlaczego to kobieta ma tylko myslec ?
>
A dlaczego ma myslec tylko mezczyzna ??
-
16. Data: 2005-07-02 20:08:25
Temat: Re: Alimenty
Od: "Aska" <n...@p...pl>
Użytkownik "Maverick31" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:da6nh0$9m0$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Aska" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:da6f26$oc0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Szkoda -życie jest piękne,skąd w Tobie tyle nienawiści?
>
> Zadna nienawisc, pragmatyzm bym powiedzial i mysl wyrazona w stanowczy
> sposob.
>
> Prawdą jest, że do
>> niektórych spraw potrzeba dwojga
>> Słowo zrobić,spłodzić w tym znaczeniu jest obrzydliwe,niezależnie od tego
>> kto je wypowiedział -kobieta czy mężczyzna.
>
> Nie bardzo to stwierdzenie rozumiem...dlaczego niby slowo czy tez jego
> znaczenie jest obrzydliwe?? ?Wg mnie nie ma nic zlego w stwierdzeniu
> zrobil dziecko czy splodzil dziecko.
>
Dziecko zostaje poczęte ,a nie zrobione.
> Widze jednak problem i bardzo mnie drazni niedorzeczne stwierdzenie
> pokroju " nastepnym razem jak pomysl zanim splodzisz" bo jak zauwazylas do
> tego trzeba dwojga a publikowanie takich stwierdzen to uleganie
> stereotypowi faceta robiacego dziecko biednej, nierozumiejacej problemu
> rozmnarzania kobiecie. Mozemy ta droga dojsc do wniosku wrecz
> idiotycznego, ze kazde poczecie dziecka odbywa sie wbrew woli kobiety i
> wrecz przy jej sprzeciwie.
>
> No i wracajac do tematu postu. Facet powinien byc gotow do konfrontacji bo
> ta zdaje sie nadchodzic i nie wazne ile da dziecku teraz, pozniej ...
> skoro lozenie na dzieko jest zjawiskiem niezbednym i nie rozumiem dlaczego
> tylko
Myślę, że nie przeczytałeś dokładnie postu- w kosztach utrzymania
uczestniczy zarówno mamusia jak i tatuś po połowie
i żadno z nich dziecku nie robi łaski. Nie popieram, gdy rozgrywki rodziców
odbywają sie kosztem dziecka. A tak w ogóle o czym my dyskutujemy.Zawsze
uważam , że lepiej jest dla wszystkich jeśli rodzice sami dojdą do
porozumienia .
> mezczyzna ma partycypowac w kosztach utrzymania dziecka... podobno dazymy
> do rownego statusu kobiety i mezczyzny.
>
A co byś zrobił gdyby Tobie przypadła rola wychowywania dziecka, bo i tak
być może. Ostatnimi czasy jest to nie rzadki przypadek kiedy to ojcowie
podają o alimenty nieodpowiedzialne mamusie?
> Odpowiadaj pod postami , nie nad nimi.
>
> Pozdr. Maver
>
Jak widzisz nie opowiadam się za żadną ze ston.
Tato, jak sam powiada płaci i uczetniczy w życiu dziecka - chyle czoła przed
taką postawą.
Pozdrawiam Aśka
-
17. Data: 2005-07-02 23:40:04
Temat: Re: Alimenty
Od: Beniamin <b...@c...pl>
Bart napisał(a):
> Wiem, że wiele zalezy od indywidualnej intrpretacji sędziego i
> że sąd może zasądzić nawet do 60% dochodów netto, ale raczej
> interesuje mnie ten konkretny przypadek. Może jest ktoś w podbnej
> sytuacji, lub orientuje się np z praktyki ile sąd mógłby mi 'przyłożyć'.
Ze złej strony zaczynasz liczenie. Sąd bierze pod uwagę w pierwszej
kolejności uzasadnione potrzeby dziecka w tym wieku i tym się w
pierwszej kolejności kieruje. Ja bym obstawiał max 300-400 zł na tak
małe dziecko, jeśli nie ma wydatków dodatkowych (jakieś leczenie,
rehabilitacja itp.), ale oczywiście tego nie da się przewidzieć.
--
Pozdrawiam,
Beniamin
-
18. Data: 2005-07-03 11:43:50
Temat: Re: Alimenty
Od: "Maverick31" <m...@o...pl>
Użytkownik "Aska" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:da6sgt$a9u$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Maverick31" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:da6nh0$9m0$1@opal.icpnet.pl...
>>
>> Użytkownik "Aska" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
>> news:da6f26$oc0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Nie bardzo to stwierdzenie rozumiem...dlaczego niby slowo czy tez jego
>> znaczenie jest obrzydliwe?? ?Wg mnie nie ma nic zlego w stwierdzeniu
>> zrobil dziecko czy splodzil dziecko.
>>
> Dziecko zostaje poczęte ,a nie zrobione.
Poczac i zrobic to synonim. Zakres slowa "zrobic" w tej sytuacji nie budzi
watpliwosci.
>
>> Widze jednak problem i bardzo mnie drazni niedorzeczne stwierdzenie
>
> Myślę, że nie przeczytałeś dokładnie postu- w kosztach utrzymania
> uczestniczy zarówno mamusia jak i tatuś po połowie
> i żadno z nich dziecku nie robi łaski.
Bart nie pisal nic o uczestniczeniu mamusi w kosztach no chyba, ze za koszty
uwazasz prace przy dziecku...kto czyta ten czyta ...
Nie popieram, gdy rozgrywki rodziców
> odbywają sie kosztem dziecka.
Ale niestety tak wlasnie zazwyczaj sie odbywa. Dzieje sie tak dlatego, ze
osoba pod ktorej opiekja znajduje sie dziecko czestokroc rosci sobie prawo
do stanowienia o losach dziecka... czy aby to sluszne ??
Zawsze
> uważam , że lepiej jest dla wszystkich jeśli rodzice sami dojdą do
> porozumienia .
>
Tak, ale niestety tak nie jest. A sady olewaja komisyjnie art 32
konstytucji. Mozesz niewierzyc ale facet musi miec duzo lepsze argumenty niz
kobieta.
>> mezczyzna ma partycypowac w kosztach utrzymania dziecka... podobno dazymy
>> do rownego statusu kobiety i mezczyzny.
>>
> A co byś zrobił gdyby Tobie przypadła rola wychowywania dziecka, bo i tak
> być może.
Wiesz ... Prze rok opiekowalem sie moja corka jak jej mamusia balowala
odpalajac trojkaty w roznych konfiguracjach... zawalilem habilitacje przez
to, ale corki nie obwiniam...mamusie tak. A po rozwodzie ... place grzecznie
alimenty a jak ... sad zasadzil- trzeba. Przy kolejnej podwyzce Sedzina
stwierdzila, ze : CYTUJE: "nie kupisz pan laleczki curce i butow na zime a
mamie dasz pan za to pieniążki" ...odwagi jej nie wystasrczylo na
umieszczenie tego w protokole. A teraz ...ta sama orlica Temidy wmamia mi,
ze jestem bydlakiem bo nie chce powierzyc matce dziecka pelni wladzy ... 4
lata sprawa sie toczy i nie ma silnego, zeby to skonczyc. Czlowiek uczy sie
na bledach ... ja sie nauczylem.
Ostatnimi czasy jest to nie rzadki przypadek kiedy to ojcowie > podają o
alimenty nieodpowiedzialne mamusie?
>
No tak ... 95 % mamus staje sie opiekunkami nawet wtedy gdy na ulicy pracuja
albo wcale nie pracuja... to wszystko. Cale szczescie, ze zmienia sie
pokolenie sedziow...
>
> Jak widzisz nie opowiadam się za żadną ze ston.
Mi tego nie udowadniaj...kazde sensowne zdanie popre...
> Tato, jak sam powiada płaci i uczetniczy w życiu dziecka - chyle czoła
> przed taką postawą.
Tak. To postawa wlasciwa... ale czy ma prawo stanowic o losach dziecka ??
Tego nie wiemy
Pozdr. Maver
-
19. Data: 2005-07-03 13:10:30
Temat: Re: Alimenty
Od: "gargamel" <s...@d...pl>
> A czy prosiłem o dobre rady ?
nie prosiłeś, ale ja też dam ci radę, nie wiem czy dobrą, bo nie znam
dokładniesytuacji, ale z tego co napisałeś jasno wynika że matka traktuje
cię jako źródło łatwej kasy (zresztą to żadne odkrycie, większość kobiet tak
postępuje :O(, pyzatym, miał rację ktoś wyżej o tym że w sądzie będziesz
miał dodatkowego przeciwnika w postaci sędziny, ale to nie wszystko, polskie
prawo w tej kwestii też jest przeciw tobie (i weź tu bądź ojcem!)
rada: może spróbuj odwrócić sytuacje? może postaraj się o to żeby twoje
dziecko zamieszkało z tobą (obecność dziadków była by tu okolicznością
sprzyjającą), i wtedy t byś się domagał alimentów od matki (choć pewnie z
marnym skutkiem), albo ine rozwiazanie: dziecko może mieszkać na przemian,
rok z ojcem i rok z matką, wtedy sprawy alimentów by odpadły,
a tak na marginesie, skoro matka zarabia dobrze, stać ją będzie na drogiego
adwokata i nie zdziwił bym się gdyby udało mu się wydusić od ciebie te 60%
-
20. Data: 2005-07-03 13:22:16
Temat: Re: Alimenty
Od: "Aska" <n...@p...pl>
Użytkownik "Maverick31" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:da8j22$hoo$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Aska" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:da6sgt$a9u$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> Użytkownik "Maverick31" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:da6nh0$9m0$1@opal.icpnet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Aska" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
>>> news:da6f26$oc0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Nie bardzo to stwierdzenie rozumiem...dlaczego niby slowo czy tez jego
>>> znaczenie jest obrzydliwe?? ?Wg mnie nie ma nic zlego w stwierdzeniu
>>> zrobil dziecko czy splodzil dziecko.
>>>
>> Dziecko zostaje poczęte ,a nie zrobione.
>
> Poczac i zrobic to synonim. Zakres slowa "zrobic" w tej sytuacji nie budzi
> watpliwosci.
>
>>
>>> Widze jednak problem i bardzo mnie drazni niedorzeczne stwierdzenie
>>
>> Myślę, że nie przeczytałeś dokładnie postu- w kosztach utrzymania
>> uczestniczy zarówno mamusia jak i tatuś po połowie
>> i żadno z nich dziecku nie robi łaski.
>
> Bart nie pisal nic o uczestniczeniu mamusi w kosztach no chyba, ze za
> koszty uwazasz prace przy dziecku...kto czyta ten czyta ...
>
> Nie popieram, gdy rozgrywki rodziców
>> odbywają sie kosztem dziecka.
>
> Ale niestety tak wlasnie zazwyczaj sie odbywa. Dzieje sie tak dlatego, ze
> osoba pod ktorej opiekja znajduje sie dziecko czestokroc rosci sobie prawo
> do stanowienia o losach dziecka... czy aby to sluszne ??
>
> Zawsze
>> uważam , że lepiej jest dla wszystkich jeśli rodzice sami dojdą do
>> porozumienia .
>>
> Tak, ale niestety tak nie jest. A sady olewaja komisyjnie art 32
> konstytucji. Mozesz niewierzyc ale facet musi miec duzo lepsze argumenty
> niz kobieta.
>
>>> mezczyzna ma partycypowac w kosztach utrzymania dziecka... podobno
>>> dazymy do rownego statusu kobiety i mezczyzny.
>>>
>> A co byś zrobił gdyby Tobie przypadła rola wychowywania dziecka, bo i tak
>> być może.
>
> Wiesz ... Prze rok opiekowalem sie moja corka jak jej mamusia balowala
> odpalajac trojkaty w roznych konfiguracjach... zawalilem habilitacje przez
> to, ale corki nie obwiniam...mamusie tak. A po rozwodzie ... place
> grzecznie alimenty a jak ... sad zasadzil- trzeba. Przy kolejnej podwyzce
> Sedzina stwierdzila, ze : CYTUJE: "nie kupisz pan laleczki curce i butow
> na zime a mamie dasz pan za to pieniążki" ...odwagi jej nie wystasrczylo
> na umieszczenie tego w protokole. A teraz ...ta sama orlica Temidy wmamia
> mi, ze jestem bydlakiem bo nie chce powierzyc matce dziecka pelni wladzy
> ... 4 lata sprawa sie toczy i nie ma silnego, zeby to skonczyc. Czlowiek
> uczy sie na bledach ... ja sie nauczylem.
>
"Sąd to urząd" to ostateczność.
Sądy nigdy nie uzdrowiły jeszcze rodziny,bo trudno dojść do porozumienia,
gdy jedono drugiemu wytyka błędy
i pragnie udowodnić swoje racje - bo tak jest, czy nie?
Dlatego proponowałam - dojście do porozumienia między rodzicami, zdaje sobie
sprawę,że nie zawsze jest to możliwe.
Jedno jest pewne, że po sprawach sądowych konflikt tylko się bardziej
zaostrza , bo to co sobie można wybaczyć w cztery oczy ,to w sądzie narasta
do olbrzymiej rangi. Rodzice wychodząc ze sądu są ze sobą jeszcze większym
konflikcie niż byli przed rozprawą. Dziecko za to płaci rachunki, bo rodzice
nie umieją lub nie chcą się dogadać.
> Ostatnimi czasy jest to nie rzadki przypadek kiedy to ojcowie > podają o
> alimenty nieodpowiedzialne mamusie?
>>
> No tak ... 95 % mamus staje sie opiekunkami nawet wtedy gdy na ulicy
> pracuja albo wcale nie pracuja... to wszystko. Cale szczescie, ze zmienia
> sie pokolenie sedziow...
>>
W sądzie pracują ludzie-czy nowe pokolenie sędziów coś zmieni? Nie wiem ,
natomiast wiem na poewno,że każdy kto wychodzi z sądu nie zawsze będzie
usatysfakcjonowany wyrokiem - zawsze będzie to ocena subiektywna.
A jeśli chodzi o statystykę "95%" myślę ,że obrażasz samotne matki, które
ciężko pracują aby zapewnić godne życie swoim pociechom i wcale z tego
powodu się nad sobą nie użalają-czyżby ich było tylko 5%?
>> Jak widzisz nie opowiadam się za żadną ze ston.
>
> Mi tego nie udowadniaj...kazde sensowne zdanie popre...
>
>> Tato, jak sam powiada płaci i uczetniczy w życiu dziecka - chyle czoła
>> przed taką postawą.
>
> Tak. To postawa wlasciwa... ale czy ma prawo stanowic o losach dziecka ??
> Tego nie wiemy
>
Tak , niestety to byt kształtuje świadomość i stanowi o dalszych losach
dziecka.
Jeśli dziecko dostanie staranne wychowanie i wsparcie rodziców, to i relacje
dziecko - rodzic będą zdrowe.
Dorośnie i zrozumie ile Tobie zawdzięcza, a być może kiedyś odda Ci to z
nawiązką .
> Pozdr. Maver
>
>
Sądzę, że potrafię Cię zrozumieć, regułę potwierdzają wyjątki- więc walcz o
dziecko.
NIe patrz na wszystkie kobiety jednakowo- każdy człowiek jest inny- robisz
sobie krzywdę tym wspólnym mianownikiem.
Powodzenia Aśka