Andrzej Lawa napisał(a):

> IMHO jedyne sensowne podejście to pójście po linii zakłócania spokoju -
> lub ewentualnie skontaktowanie się z właścicielem, czy pozwala na
> podnajem (choć przypuszczam, że właścicielowi to wisi - zwłaszcza, że
> taki lokal dochodowy będzie zawsze, więc z czynszem zalegać nie powinien).

lokal jest komunalny, we wszystkich znanych mi przypadkach na podnajem i
na zmianę sposobu użytkowania wymagana była zgoda właściciela. Parę
donosów, parę interwencji policyjnych, rozwiązanie umowy najmu,
pozamiatać i koniec.

Chyba, że właściciele agencji lepiej znają właścicieli i stróżów.

MAc

do góry

>
> Póki ktoś nie łamie prawa - nic mu nie możesz zrobić. I słusznie - bo
> równie dobrze ja mógłbym zażądać, żeby ci odebrano dostęp do internetu
> bo mnie np. denerwujesz.
A, to dobry pomysl zeby cie stad usunac. Wiem nawet jak


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> 1.Czy prawo dopuszcza wynajmowanie lokalu MIESZALNEGO w celu prowadzenia w
> nim działalności gospodarczej bez zgody właściciela tj. miasta na takie
> przekształcenie.
Z informacji ustnej uzyskanej dzis w MZBM, nie dopuszcza.

> 2. Czy wydana była zgoda sanepidu na taka działalność i czy spełniane są
> normy sanitarne
Nie wydana byl ataka zgoda.

> 3.czy taka działalność nie zakłóca spokoju mieszkańców
Zakloca.
>
> Moje rady,-
> 1.wzywac policję przy każdym głupstwie
OK.

> 2. zawiadomić właściciela mieszkania (miasto), co robi tam wynajmujący
> (który przecież wynajmuje je na cele mieszkalne i nie wiadomo, czy ma w
> umowie zawarte prawo do podnajmowania)
Nie ma.

> 3. próbować wymeldować najmującego z urzędu (skoro tam od lat nie mieszka)
Wlasnie tak, z tym, ze ponoc jest jakies prawo, ktore niepozwala eksmitowac
kogos kto ma rownoczesnie obywatelstwo polskie i niemieckie? Cos takiego obilo
mi sie o uszy.

> 4.wykazać , ze mieszkanie to jemu nie należy się, skoro z niego nie
> korzysta - a chyba sa w mieście ludzie w ciężkich warunkach miwszkaniowych i
> materialnych i zapewne zgodnie ze statutem miasto winno w pierwszej
> kolejności ze swoich zasobów im takie mieszkania oferować
Wlasnie tak.

> 5. przeczytac Ustawę o ochronie lokatorów (znowelizowana) i zastanowic się,
> co jeszcze możnaby przeciwko najemcy i agencji wykorzystać,- a jest tam
> sporo...
OK.

> 6. naciskać na władze miasta na posiedzeniach rady (i do protokołu) pod
> hasłem marnotrastwa zasobów MIESZKANIOWYCH
Tak.

> 7. zawiadomic o sytuacji media,- najchętniej niechętne obecnie rządzącej
> miastem opcji politycznej, pod hasłem np. "obecne władze kosztem bezdomnych
> wspierają nierząd":)
Slusznie.
>
> itp,itd
>
> Ponadto zaproponować Andrzejowi Lawie super interes,- niechaj odnajmie część
> , albo całe swoje mieszkanie tej agencji- będzie miał to, co tak lubi, a i
> agencja nie będzie się tułać;)
>
>
Watpie zeby agancja towarzyska chciala z nim wejsc w jakikolwiek uklad. W koncu
w takiej agencji sa debile, ale nie skonczeni. A lepiej z madrym stracic...

Dzieki za porady.
stach


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Użytkownik "stach" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:0b1e.000007be.429dad40@newsgate.onet.pl...
>
> Tak mi przyszło do głowy, ale nie ręczę za skutki. Kamera on-line w
> oknie pokazująca wejście i puszczona w internecie. Na drzwiach napis, ze
> jest kamera i pod takim a takim adresem można na żywo oglądać ulicę
> przed kamienicą. Myślę, że liczba zainteresowanych spadnie o połowę.
>
Pomysl dobry, tylko ze kamera musiala by byc umieszczona w bloku naprzeciw...


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

MAc wrote:

> lokal jest komunalny, we wszystkich znanych mi przypadkach na podnajem i
> na zmianę sposobu użytkowania wymagana była zgoda właściciela. Parę
> donosów, parę interwencji policyjnych, rozwiązanie umowy najmu,
> pozamiatać i koniec.

Ale interwencji w jakej sprawie? Za palenie we własnym mieszkaniu
jeszcze (niestety ;) - jestem wrogiem nikotyny) nie zamykają.

Tylko że ja w przeciwieństwie do Moherowego "Stacha" Berecika nie staję
na (wirtualnym) placu tupiąc nogą i głośno żądając wyeksmitowania tego
paskudnego palacza.

> Chyba, że właściciele agencji lepiej znają właścicieli i stróżów.

Owszem, istnieje takie ryzyko.

Istnieje też ryzyko, że wprowadzili się zwykli nowi lokatorzy, urządzili
parapetówę, a sąsiadom (w myśl zasady "głodnemu chleb na myśli" ;-> )
zaraz się uroił "przybytek rozpusty" (sam pisze, że "wczoraj" się
wprowadzili pojawili).

do góry

stach wrote:
>>Póki ktoś nie łamie prawa - nic mu nie możesz zrobić. I słusznie - bo
>>równie dobrze ja mógłbym zażądać, żeby ci odebrano dostęp do internetu
>>bo mnie np. denerwujesz.
>
> A, to dobry pomysl zeby cie stad usunac. Wiem nawet jak
>
Naskarżysz na mnie ojcu dyrektorowi?

MegaROTFL

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
w wiadomości news:d7ku8e$97e$1@opal.futuro.pl...

> mijam taki detal, że (a) porządna kamera kosztuje krocie oraz (b) może
> się 'sama' uszkodzić.

Umieszczona wewnątrz mieszkanai za szybą. I kosztuje cirkla 200-300 zł -
chyba, bo nie kupowałem.

do góry

Użytkownik "stach" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0b1e.000008d6.429e1b8e@newsgate.onet.pl...

> > 3. próbować wymeldować najmującego z urzędu (skoro tam od lat nie
mieszka)
> Wlasnie tak, z tym, ze ponoc jest jakies prawo, ktore niepozwala
eksmitowac
> kogos kto ma rownoczesnie obywatelstwo polskie i niemieckie? Cos
takiego obilo
> mi sie o uszy.

Ale on tam nie mieszka, wiec po co go eksmitować? Jak wykażecie, ze nie
mieszka, co ejst podstawą pozbawienia prawa do lokalu, to i problem
eksmisji upadnie.

do góry

Użytkownik "stach" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0b1e.000008db.429e1d61@newsgate.onet.pl...

> Pomysl dobry, tylko ze kamera musiala by byc umieszczona w bloku
naprzeciw...

A na balkonie w jakimś plastikowym akwarium, by się nie zepsuła?

do góry

Andrzej Lawa napisał(a):

> Istnieje też ryzyko, że wprowadzili się zwykli nowi lokatorzy, urządzili
> parapetówę, a sąsiadom (w myśl zasady "głodnemu chleb na myśli" ;-> )
> zaraz się uroił "przybytek rozpusty" (sam pisze, że "wczoraj" się
> wprowadzili pojawili).

A wiesz, że na to nie wpadłem, a to proste i logiczne rozwiązanie

MAc

do góry