eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Adwokat chce mnie oskalpować - czy słusznie ??
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 158

  • 51. Data: 2008-02-28 13:35:00
    Temat: Re: Adwokat chce mnie oskalpować - czy słusznie ??
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <h...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:fq4nd5$m3f$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Nie, mamy w 4 literach interes cwaniaczkow, ktorzy staraja sie kogos orznac i
    > nie zaplacic za jego prace.

    jedynym cwaniaczkiem to jest adwokat, a powiedz mi czym jego praca by sie
    roznila, od tego gdyby wartosc zachowku byla 100 tys od pracy kiedy ta wartosc
    bylaby 5 miliardow?
    niczym

    kolejnym faktem jest to ze placi sie niezaleznie od wynikow, a czemu nie mozna
    zrobic tak jak w stanach ze placi sie od wyniku i adwokatowi zalezy na wygranej,
    w przeciwienstwie do tego co jest u nas, ze mu to wisi, bo nie wazne czy wygra
    czy przegra i tak dostanie tyle samo, ale nie rada adwokacka sie sprzeciwia,
    dodatkowo sprzeciwia sie roznicowaniu stawek za te same uslugi, bo to podobno
    byla by nieuczciwa konkurencja, gdyby ktos rzadal za malo za swoje uslugi


  • 52. Data: 2008-02-28 13:37:12
    Temat: Re: Adwokat chce mnie oskalpować - czy słusznie ??
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Janek" <s...@g...com> napisał w wiadomości
    news:3d209f26-1c9f-45ba-91a4-b40e5aeee94c@d21g2000pr
    f.googlegroups.com...
    On Feb 28, 12:47 pm, "Henry(k)"

    > przyszycie plastikowego guzika stawka jest 2 PLN a za złotego 200PLN,
    > mimo że robota taka sama.

    bardzo dobre porownanie ;)


  • 53. Data: 2008-02-28 13:43:58
    Temat: Re: Adwokat chce mnie oskalpować - czy słusznie ??
    Od: p...@g...com

    O wysokości wynagrodzenia adwokata w danej sprawie decyduje treść
    umowy zespołu lub adwokata z klientem. Nadzór nad właściwym
    stosowaniem stawek należy do organów adwokatury i do Ministra
    Sprawiedliwości, a nie do sądów. Uzgodniona tedy pomiędzy adwokatem a
    klientem wysokość wynagrodzenia, o ile nie przewyższa norm
    przewidzianych w taryfie, nie może być przez sąd kwestionowana

    a co jeśli nie było żadnej umowy między adwokatem, a klientem
    tu jak widać jest pies pogrzebany i widoczne jest niedopatrzenie
    "Mecenasa"
    i mimo braku takiej umowy domaga sie honorarium :/
    coś tu śmierdzi




  • 54. Data: 2008-02-28 13:52:45
    Temat: Re: Adwokat chce mnie oskalpować - czy słusznie ??
    Od: "Kristofuros" <K...@b...pl>


    Użytkownik <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:989768ab-5457-4253-9d5a-0e60324fa4d9@h25g2000hs
    f.googlegroups.com...
    O wysokości wynagrodzenia adwokata w danej sprawie decyduje treść
    umowy zespołu lub adwokata z klientem. Nadzór nad właściwym
    stosowaniem stawek należy do organów adwokatury i do Ministra
    Sprawiedliwości, a nie do sądów. Uzgodniona tedy pomiędzy adwokatem a
    klientem wysokość wynagrodzenia, o ile nie przewyższa norm
    przewidzianych w taryfie, nie może być przez sąd kwestionowana

    a co jeśli nie było żadnej umowy między adwokatem, a klientem
    tu jak widać jest pies pogrzebany i widoczne jest niedopatrzenie
    "Mecenasa"
    i mimo braku takiej umowy domaga sie honorarium :/
    coś tu śmierdzi
    ----------------------------------------------------

    Dokładnie mam te same odczucia, dlatego pytam
    a co niektórzy uważają mnie tu za cwaniaczka

    no i się powtórzę:
    Adwokat zawierając ze mną umowę ustną na wynik
    (% od tego co osiągnie), którego nie osiągnął złamał paragraf
    Kodeksu Etyki Adwokackiej
    § 50
    3. Niedopuszczalne jest zawieranie przez adwokata umowy z klientem,
    która przewidywałaby obowiązek zapłaty honorarium za prowadzenie
    sprawy uzależnionej wyłącznie od ostatecznego wyniku sprawy.
    Adwokat może zawrzeć umowę przewidującą dodatkowe honorarium
    za pozytywny wynik sprawy.

    Jakie to ma odniesienie do mojego przypadku ??

    Pozdrawiam
    Krzysztof




  • 55. Data: 2008-02-28 13:56:34
    Temat: Re: Adwokat chce mnie oskalpować - czy słusznie ??
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Thu, 28 Feb 2008 14:33:18 +0100, Kristofuros napisał(a):

    > Adwokat zawierając ze mną umowę ustną na wynik (% od tego co osiągnie),
    > którego nie osiągnął złamał paragraf Kodeksu Etyki Adwokackiej § 50
    > 3. Niedopuszczalne jest zawieranie przez adwokata umowy z klientem,
    > która przewidywałaby obowiązek zapłaty honorarium za prowadzenie sprawy
    > uzależnionej wyłącznie od ostatecznego wyniku sprawy. Adwokat może
    > zawrzeć umowę przewidującą dodatkowe honorarium za pozytywny wynik
    > sprawy.

    No to się zdecyduj, czy do wzięcia było 5 mln, a on wygrał niecałe 400
    tys., czy po prostu dałeś mu zlecenie na 5 mln, a później się okazało, że
    powinieneś był dać mu zlecenie na 4 stówki?

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o prawie, ale wstydzicie się zapytać
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====


  • 56. Data: 2008-02-28 13:59:54
    Temat: Re: Adwokat chce mnie oskalpować - czy słusznie ??
    Od: "Kristofuros" <K...@b...pl>


    Użytkownik "Olgierd" <n...@r...org> napisał w wiadomości
    news:pan.2008.02.28.13.56.34@rudak.org...
    > Dnia Thu, 28 Feb 2008 14:33:18 +0100, Kristofuros napisał(a):
    >
    >> Adwokat zawierając ze mną umowę ustną na wynik (% od tego co osiągnie),
    >> którego nie osiągnął złamał paragraf Kodeksu Etyki Adwokackiej § 50
    >> 3. Niedopuszczalne jest zawieranie przez adwokata umowy z klientem,
    >> która przewidywałaby obowiązek zapłaty honorarium za prowadzenie sprawy
    >> uzależnionej wyłącznie od ostatecznego wyniku sprawy. Adwokat może
    >> zawrzeć umowę przewidującą dodatkowe honorarium za pozytywny wynik
    >> sprawy.
    >
    > No to się zdecyduj, czy do wzięcia było 5 mln, a on wygrał niecałe 400
    > tys., czy po prostu dałeś mu zlecenie na 5 mln, a później się okazało, że
    > powinieneś był dać mu zlecenie na 4 stówki?
    >
    > --
    > pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    > Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o prawie, ale wstydzicie się zapytać
    > =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====

    W tym jest sęk pogrzebany, że ten adwokat nic nie wygrał,
    napisał tylko pozew, a wycenę spadku w toku postępowania
    przeprowadził rzeczoznawca.

    Pozdr
    Krzysztof



  • 57. Data: 2008-02-28 14:04:39
    Temat: Re: Adwokat chce mnie oskalpować - czy słusznie ??
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Thu, 28 Feb 2008 14:59:54 +0100, Kristofuros napisał(a):

    >> No to się zdecyduj, czy do wzięcia było 5 mln, a on wygrał niecałe 400
    >> tys., czy po prostu dałeś mu zlecenie na 5 mln, a później się okazało,
    >> że powinieneś był dać mu zlecenie na 4 stówki?

    > W tym jest sęk pogrzebany, że ten adwokat nic nie wygrał, napisał tylko
    > pozew, a wycenę spadku w toku postępowania przeprowadził rzeczoznawca.

    Rozumiem, że wartość przedmiotu sporu została wyznaczona na podstawie
    opinii rzeczoznawcy?
    Jeśli tak to nie wiem o co się czepiasz papugi. Powinieneś się
    zastanawiać na ile odpowiedzialność za tak wadliwą ocenę ponosi
    rzeczoznawca.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o prawie, ale wstydzicie się zapytać
    =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====


  • 58. Data: 2008-02-28 14:14:08
    Temat: Re: Adwokat chce mnie oskalpować - czy słusznie ??
    Od: "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 28 Feb 2008 05:17:23 -0800 (PST), Janek napisał(a):

    > I nie chodzi o
    > cwaniactwo, tylko zapewne każdego też dziwiłoby, dlaczego za
    > przyszycie plastikowego guzika stawka jest 2 PLN a za złotego 200PLN,
    > mimo że robota taka sama.

    Ale tu nie ma żadnych złotych guzików - jest tylko możliwość przyszycia
    plastikowego za 200zł. Dziwić może tylko jedno - "dlaczego się tym nie
    zajmuję i też nie biorę tyle".

    Pozdrawiam,
    Henry


  • 59. Data: 2008-02-28 14:17:40
    Temat: Re: Adwokat chce mnie oskalpować - czy słusznie ??
    Od: "Kristofuros" <K...@b...pl>


    Użytkownik "Olgierd" <n...@r...org> napisał w wiadomości
    news:pan.2008.02.28.14.04.39@rudak.org...
    > Dnia Thu, 28 Feb 2008 14:59:54 +0100, Kristofuros napisał(a):
    >
    >>> No to się zdecyduj, czy do wzięcia było 5 mln, a on wygrał niecałe 400
    >>> tys., czy po prostu dałeś mu zlecenie na 5 mln, a później się okazało,
    >>> że powinieneś był dać mu zlecenie na 4 stówki?
    >
    >> W tym jest sęk pogrzebany, że ten adwokat nic nie wygrał, napisał tylko
    >> pozew, a wycenę spadku w toku postępowania przeprowadził rzeczoznawca.
    >
    > Rozumiem, że wartość przedmiotu sporu została wyznaczona na podstawie
    > opinii rzeczoznawcy?
    > Jeśli tak to nie wiem o co się czepiasz papugi. Powinieneś się
    > zastanawiać na ile odpowiedzialność za tak wadliwą ocenę ponosi
    > rzeczoznawca.
    >
    > --
    > pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    > Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o prawie, ale wstydzicie się zapytać
    > =====> http://olgierd.bblog.pl/ <=====

    Adwokat w pozwie napisał że wartość sporu jest 5 mln
    a w toku postępowania została przeprowadzona wycena,
    która określa wartość nieruchomości na 379 tys
    czyli kwotę sporu na kwotę 189tys.
    Po prostu rzeczoznawca zrobił wycenę na taką kwotę
    i nie odbyła sie jeszcze kolejna rozprawa
    (na której obie strony chcą zawiesić postępowanie).
    A powodowie, żeby nie generować kosztów ( nie określonych)
    wypowiedzieli pełnomocnictwo adwokatowi.

    Pzdr
    Krzysztof



  • 60. Data: 2008-02-28 14:22:41
    Temat: Re: Adwokat chce mnie oskalpować - czy słusznie ??
    Od: Janek <s...@g...com>

    On Feb 28, 3:04 pm, Olgierd <n...@r...org> wrote:
    > Dnia Thu, 28 Feb 2008 14:59:54 +0100, Kristofuros napisał(a):

    > > W tym jest sęk pogrzebany, że ten adwokat nic nie wygrał, napisał tylko
    > > pozew, a wycenę spadku w toku postępowania przeprowadził rzeczoznawca.
    >
    > Rozumiem, że wartość przedmiotu sporu została wyznaczona na podstawie
    > opinii rzeczoznawcy?

    Wydaje mi się, że wartość wzięta została z "głowy", a dopiero później,
    w trakcie postępowania sporządzony operat. Jeśli tak, to na ile
    adwokat odpowiada, za źle określone bo blisko 20x zawyżoną wartość
    przedmiotu sporu. Za to mu się płaci, by zrobił to przynajmniej w
    miarę prawidłowo.

    Kolejna kwestia, poruszany już temat cfaniactwa. W nocie adwokata
    ustalony była wartość przedmiotu sporu na kwotę 1500000. To łączna
    wartość o jaką mogli, w tym przypadku, ubiegać się trzej bracia. tj.
    opłata 7200 w sumie, a nie na każdego z osobna.

    I każdy mówi płacić, płacić, a ja zastanowiłbym się nad kilkoma
    kwestiami - ile umów zostało zawartych jedna czy trzy, tj. czy każdy
    ma płacić 7200 czy łącznie 7200.

    Jeśliby byłyby 3 umowy powinny być 3 noty po 500.000 wartość
    przedmiotu sporu i cena 7200 za usługa w każdej wysłane osobno do
    każdego z 3 braci.
    Jeśli zaś jest 1 nota, na kwotę 1500000 to znaczy, że była 1 umowa i
    tylko raz powinna być pobrana opłata.

    Pzdr.
    Janek

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1