Wydaje mnie się, że banki przetwarzają dane osobowe dłużej niż mogą. Po
prostu rekord klienta po likwidacji konta przeszedł do uzyskał status
"nieaktualny" a gdy klient znowu się pojawił - zmienili status rekordu w
systemie informatycznym.

Z drugiej strony banki chyba nie mogą ot tak czyścić danych byłych klientów
przez ileś lat, dla celów bezpieczeństwa i gdyby organy podatkowe coś
chciały czy inne instytucje.


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Kontakt z kw1618 przez grupy.3mam.net 'Kontakt'
Miłośnik kolejowej jazdy i przemijających Krajobrazów.

do góry

Dnia Wed, 11 Feb 2009 21:32:34 +0100, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
napisał(a):

> Z drugiej strony banki chyba nie mogą ot tak czyścić danych byłych
> klientów przez ileś lat, dla celów bezpieczeństwa i gdyby organy
> podatkowe coś chciały czy inne instytucje.

5 lat i ani grama więcej, jeśli klient jest czysty.
Wszakże nawet czasokres zainteresowania fiskusa jest ograniczony.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Dnia Wed, 11 Feb 2009 20:39:09 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):


> Wszakże nawet czasokres zainteresowania fiskusa jest ograniczony.

W rzeczy samej jest to 5 lat, jednak w rzeczywistości to jest 7 lat (bez
paru minut) ;)
O np. środkach które się amortyzują nie wspominam bo to jeszcze dłuższy
okres :)

do góry

On Wed, 11 Feb 2009, Olgierd wrote:

> Dnia Wed, 11 Feb 2009 21:32:34 +0100, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
> napisał(a):
>
>> Z drugiej strony banki chyba nie mogą ot tak czyścić danych byłych
>> klientów przez ileś lat, dla celów bezpieczeństwa i gdyby organy
>> podatkowe coś chciały czy inne instytucje.
>
> 5 lat i ani grama więcej, jeśli klient jest czysty.

Nie, te 7 lat to Ci Herald wyjaśnił, a wystarczy że ma miejsce
"postępowanie" aby czas się w sposób nieokreślony wydłużył.
Do tego byle ZUS to 10 lat (++)

I to tylko z p. widzenia *klienta*.
Wskaż proszę przepis który nakazuje usunięcie danych klienta
(w odróżnieniu od ew. zakazu posłużenia się tymi danymi w określonych
celach!)

> Wszakże nawet czasokres zainteresowania fiskusa jest ograniczony.

Jest, ale IMO atakujesz problem od złej strony - "rozumowej", czyli
"muszą trzymać bo wiemy że *z tego powodu* klientom się przyda".
Nie obejmuje to ani innych możliwych powodów (których być może
nie znamy a być może zostały przeoczone - patrz ZUS) ani nie
określa jawnego nakazu likwidacji.

pzdr, Gotfryd

do góry

Dnia Mon, 16 Feb 2009 21:18:57 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> Wskaż proszę przepis który nakazuje usunięcie danych klienta

GIODO zaczyna ostatnio gonić usługodawców, którzy przetrzymują dane po
zakończeniu wykonywania jakiejś tam umowy. Ostatnio było w sprawie
telefonicznych rezerwacji biletów w kinach.
Umowa skończona, dane do usunięcia, chyba że przepis pozwala na dłuższą
ich retencję.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry