Witam,
Sprawa ciagnie sie od kwietnia 2005. Po przegladzie technicznym w
autoryzowanym serwisie okazalo sie ze widocznosc przez przednia szybe jest
inna. Poczatkowo myslalem ze to wosk pochodzacy z mycia samochodu (myli w
serwisie), ale niczym tego zmyc sie nie dalo. Pojechalem wiec do tegoz
serwisu i poprosilem o doprowadzenie szyb (okazalo sie ze slady te sa na
wszystkich szybach) do stanu z przed przegladu a oni mi na to ze to juz z
takimi przyyjechalem, ze sa podrapane itd..i szyba jest to wymiany a oni nie
poczuwaja sie do winy. Napisalem wiec pismo do FORD polska. Oczywiscie
odpowiedz dostalem odmowna, ale napisali ze jezeli sie nie zgadzam to po
opinii moge zasiegnac w innym serwisie. Zrobilem tak. Przyjechal jakis
ekspert od szyb o okazalo sie ze na szybach jest "zaschnieta piana" (tak to
widac przez lupe) i nie wie co to moglo spowodowac, nigdy nie spotkal sie z
takim problemem, ale nie jest to wina szyby i nie moze uznac reklamacji.
Czlowiek obiecal mi ekspertyze na pismie, ale do dzisja na nia czekalem.
Zadzwonilem do nich i dowiedzialem sie ze nie bedzie pisma poniewaz
potrzynuja swa decyzje i jedyna droga odwolawcza to sad. Napisze jeszcze ze
przed przegladem byla jazda probna i serwisant nie zauwazyl zadnych
problemow z widocznoscia przez szybe. Bo niby jak jak ich nie bylo. Co mi
radzicie? Co robic? Czy jedyna droga to sad? Co jezeli przegram?

Pozdrawiam
Grzegorz