eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo100zł mandatu, radiowóz i rachunek ... › 100zł mandatu, radiowóz i rachunek ...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
    .pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "szaman2003" <s...@x...wp.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: 100zł mandatu, radiowóz i rachunek ...
    Date: Sun, 27 Jul 2003 06:57:59 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 45
    Message-ID: <bfvm5a$2s4$1@atlantis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: pb210.gdynia.cvx.ppp.tpnet.pl
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1059281899 2948 213.76.33.210 (27 Jul 2003 04:58:19
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 27 Jul 2003 04:58:19 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:157207
    [ ukryj nagłówki ]

    Sytuacja wygląda mniej więcej tak :
    siedzimy sobie z kolega na ławeczce i on pije piwo. podjeżdża radiowóz i
    dają mu mandat 100zl, a mi mówią,ze go nie wystawia. dyskutuje z nimi w
    obronie kolegi(wiadomo czasami trzeba pomóc uzmysłowić tym jełopom niektóre
    kwestie). teraz chcą ode mnie imiona rodziców. ja pytam się po co, skoro nic
    ode mnie nie chcieli. oni żebym dał. ja znowu po co? i już jestem w
    radiowozie. proszę o numery tego policjanta. on mówi szybko i nie zdążyłem
    zapisać na komórce. podchodzi otwiera drzwi, chwyta mnie za głowę i pociąga.
    ale ja mowie ze już wysiadam. na co on ze już za późno. zamyka drzwi i
    jedziemy. pytam się gdzie jedziemy - nic. w końcu wyjmuje telefon i dzwonie
    do znajomego(trochę się przestraszyłem, bo nie ufam policji), mówię mu jak
    wgląda sprawa - a właściwie to nie wygląda, bo nic nie wiem. dojeżdżamy na
    izbę. tam kilka pyskówek - jak to pewnie zwykle bywa... dają mi alkomat, ja
    odmawiam i proszę o badanie krwi. zero reakcji. każą o oddanie wszystkich
    rzeczy - biorę komórkę i chce jeszcze raz dzwonić. brutalnie mi ja
    zabierają. znowu chwyta mnie na głowę, potem kilka razy wali mnie z otwartej
    dłoni w twarz. ja mu na to, żeby robił to z pieści, przynajmniej będę mógł
    pójść na obdukcje. rano następnego dnia wychodzę. podpisuje jeszcze 2
    dokumenty, jeden to rachunek a drugi to karta(?), chciałem zajrzeć co jest
    tam napisane, ale mi nie dali.
    pytania :
    1. czy policjant może zawsze żądać ode mnie podania imion rodziców ?
    2. co z kwestia tego, ze nie chciał się należycie wylegitymować?
    3. nie poinformowanie o celu podróży to chyba cos nie tak.
    4. na wytrzezwiałke to chyba nie za coś takiego. Uwaga!!! nie miałem żadnych
    puszek w swoim otoczeniu, a gdy przyjechali to nie trzymałem żadnej. Prawda
    jest, ze wypiłem kilka(5).
    5. Czy źle zrobiłem odmawiają badania alkomatem na iw ? przecież
    powiedziałem , że chce mieć zrobione badanie stężenia alkoholu w krwi - co
    jak wiem jest bardziej miarodajne.
    6. czy przypadkiem dawanie do podpisu czegoś bez dokładnego wyjaśnienia co
    to jest, nie jest wykroczeniem ? Zawsze byłem uczony, żeby nigdy nie
    podpisywać czegoś czego się nie przeczytało
    7. Czy odwołanie się od rachunku będzie miało jakiś sens ? Rozważam
    wynajęcie prawnika(stać mnie na to) i dochodzenia swoich praw, gdyż uważam,
    ze zostały naruszone. Z przytoczonego opisu wydarzeń wynika, że nie maja
    danych dotyczących stężenia alkoholu, ani w powietrzu wydychanym, ani we
    krwi.
    8. Czy tego typu dane zostaj gdzież zarchiwizowane i kto będzie miał do nich
    dostęp ? Kiedy ulegają kasacji ?

    Za rady i odpowiedzi z góry dziękuje



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1