Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, a także o zapewnieniu bezpieczeństwa w związku z organizacją Turnieju Finałowego UEFA EURO 2012
projekt dotyczy zapewnienia otoczenia prawnego do sprawnego zapewnienia bezpieczeństwa i porządku publicznego podczas imprez masowych i Turnieju UEFA EURO 2012
- Kadencja sejmu: 6
- Nr druku: 4281
- Data wpłynięcia: 2011-06-06
- Uchwalenie: Projekt uchwalony
- tytuł: o zmianie ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych oraz niektórych innych ustaw
- data uchwalenia: 2011-08-31
- adres publikacyjny: Dz.U. Nr 217, poz. 1280
4281
z konieczności odrębnego ukształtowania treści orzeczenia w zakresie tego obowiązku,
zgodnie z wymogami wynikającymi z art. 41b § 5 K.k.
Nakładając taki obowiązek, sąd będzie wskazywał imprezy masowe, w czasie trwania których
skazany obowiązany jest przebywać w miejscu stałego pobytu, w szczególności określając
nazwy dyscyplin sportowych, nazwy klubów sportowych oraz zakres terytorialny imprez,
z którymi związany jest zakaz. Jednak obowiązek swoim zakresem nie będzie mógł
wykraczać poza treść orzeczonego zakazu, natomiast będzie mógł mieć węższy zakres, jeżeli
sąd uzna to za celowe, a wystarczające do realizacji prewencyjnych celów orzekanego środka
karnego. Dopuszczalna więc będzie sytuacja, w której kontrola zachowania skazanego przy
zastosowaniu do tego celu aparatury monitorującej będzie dotyczyła tylko poszczególnych,
wskazanych przez sąd imprez masowych, a mianowicie tych, co do których najbardziej
prawdopodobne mogłoby być nierespektowanie przez skazanego orzeczonego zakazu wstępu,
nie zaś wszelkich imprez masowych mieszczących się w zakresie orzeczonego środka
karnego.
Projektowany art. 41b § 6 K.k. przewiduje możliwość, aby w szczególnie uzasadnionych
przypadkach niezależnie od orzeczenia wobec skazanego monitorowanego elektronicznie
obowiązku pozostawania w czasie trwania imprezy masowej w miejscu stałego pobytu, sąd
już w wyroku przesądził, że po upływie okresu tego obowiązku skazany będzie podlegał, na
dalszy czas określony w wyroku, obowiązkowi stawiennictwa, w czasie trwania imprezy
masowej, w jednostce Policji lub miejscu wskazanym przez właściwego komendanta Policji.
Rozwiązanie takie będzie mogło znajdować zastosowanie w szczególności w stosunku do
najbardziej niepoprawnych przedstawicieli subkultur kibicowskich, w odniesieniu do których
celowe jest ich długotrwałe, skuteczne wyeliminowanie z udziału w imprezach masowych na
okres dłuższy niż maksymalny, przewidziany projektowanymi przepisami okres stosowania
monitorowanego elektronicznie obowiązku przebywania w czasie trwania imprezy masowej
w miejscu stałego pobytu.
Obowiązek przebywania w miejscu stałego pobytu, jak i obowiązek stawiennictwa
w jednostce Policji lub innym miejscu wskazanym przez właściwego komendanta, będzie
orzekany, zgodnie z proj. art. 41b § 8 K.k., w pierwszym wypadku w miesiącach, zaś
w drugim – w miesiącach i latach. Rozwiązanie takie pozwoli sądowi na maksymalnie
elastyczne, uwzględniające zarówno względy prewencyjne, jak i ciężar czynu, którego
popełnienie stanowi podstawę orzekanego środka karnego, wyznaczenie zakresu nakładanych
na skazanego obowiązków, a tym samym przysłuży się realizacji zasady indywidualizacji
kary.
Odnośnie do art. 5 pkt 2:
Projekt obejmuje nowelizację art. 84 K.k. Obowiązujący § 1 tego artykułu przewiduje
możliwość uznania za wykonane orzeczonych środków karnych przed upływem okresu, na
jaki je orzeczono. Instytucja ta stanowi istotny czynnik motywujący skazanego do
przestrzegania porządku prawnego w okresie wykonywania środka, podnosząc tym samym
17/46
jego efektywność, z korzyścią dla porządku prawnego, którego ochrona stanowi motywację
orzekania środków karnych o dominującym elemencie prewencyjnym. Przesłanką formalną
uznania środka karnego za wykonany jest upływ połowy okresu, na który środek orzeczono,
nie krótszego jednak niż rok, natomiast przesłanką materialną jest przestrzeganie w tym
czasie przez skazanego porządku prawnego.
W projekcie przewidziano, że możliwość ta, w obecnym stanie prawnym mająca
zastosowanie wyłącznie do środków karnych, obejmie również obowiązek orzekany w celu
kontroli przestrzegania nałożonego na skazanego zakazu wstępu na imprezę masową. Skoro
bowiem ten środek karny może zostać uznany za wykonany po upływie połowy okresu, na
który został orzeczony, byłoby niekonsekwencją ze strony ustawodawcy, aby pozbawiać
skazanego szansy na wcześniejsze uznanie za wykonany również obowiązku przebywania
w miejscu stałego pobytu lub obowiązku stawiennictwa w jednostce Policji. Podobnie jak
w wypadku środka karnego, szansa taka powinna motywować skazanego do przestrzegania
obowiązku, z korzyścią dla realizacji prewencyjnych celów stawianych zarówno przed
środkiem karnym, jak i wzmacniającym jego oddziaływanie obowiązkiem przebywania lub
obowiązkiem stawiennictwa.
W projekcie przyjęto rozwiązanie analogiczne jak w art. 84 § 1 K.k., a więc możliwość
uznania obowiązku za wykonany po upływie połowy okresu, na który go orzeczono, ale nie
wcześniej niż po roku. Cel orzekania obowiązku przebywania w miejscu stałego pobytu lub
obowiązku stawiennictwa w jednostce Policji, w czasie trwania imprezy masowej, ma
charakter weryfikujący stosunek skazanego do nałożonego na niego zakazu wstępu na
imprezę masową. Jeżeli skazany przez co najmniej rok prawidłowo stosuje się do obowiązku,
a co za tym idzie, również do zakazu, istnieją podstawy, by uznać go za wystarczająco
odpowiedzialnego i wdrożonego do przestrzegania prawa.
Należy bowiem podkreślić, że uznanie za wykonany obowiązku przebywania w miejscu
stałego pobytu lub obowiązku stawiennictwa w jednostce Policji lub innym miejscu
wskazanym przez właściwego komendanta Policji nie jest tożsame z uznaniem za wykonany
środka karnego w postaci zakazu wstępu na imprezę masową. Zakaz ten będzie w dalszym
ciągu pozostawać w mocy, mimo zwolnienia z obowiązku. Uznanie obowiązku za wykonany
oznacza jedynie, że w ocenie sądu nie ma potrzeby, aby w dalszym ciągu kontrolować za
pomocą obowiązku przestrzeganie przez skazanego zakazu wstępu na imprezę masową, gdyż
zachowanie skazanego wskazuje, że dalsze stosowanie obowiązku nie jest niezbędne do
spełnienia celów orzeczonego środka karnego.
Z drugiej strony, uznanie za wykonany środka karnego w postaci zakazu wstępu na imprezę
masową musi oznaczać jednoczesne uznanie za wykonany obowiązku przebywania w miejscu
stałego pobytu lub obowiązku stawiennictwa w jednostce Policji. Obowiązek ten nie ma
bowiem charakteru samoistnego, lecz stanowi jedynie dodatkowy element, orzekany wespół
ze środkiem karnym, stanowiący instrument kontroli przestrzegania przez skazanego zakazu.
Gdy zakaz uznaje się za wykonany, obowiązek – siłą rzeczy – staje się bezprzedmiotowy.
18/46
Odnośnie do art. 5 pkt 3:
Proponowany przepis art. 224a K.k. przewiduje wprowadzenie nowego typu przestępstwa,
umiejscowionego w rozdziale XXIX Kodeksu karnego, grupującym przestępstwa skierowane
przeciwko działalności instytucji państwowych oraz samorządu terytorialnego,
kryminalizującego jako występek wywołanie fałszywym alarmem lub fałszywą informacją
niepotrzebnej czynności instytucji użyteczności publicznej lub innego organu ochrony
bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, mającą na celu uchylenie nieistniejącego
de facto zagrożenia.
Obecnie tego rodzaju zachowania są z reguły kwalifikowane jako czyny z art. 66 Kodeksu
wykroczeń, który limituje odpowiedzialność sprawcy karą aresztu (w wymiarze do 30 dni),
karą ograniczenia wolności (w wymiarze 1 miesiąca) lub karą grzywny w wysokości 1500 zł.
W przypadku spowodowania przez fałszywy alarm niepotrzebnej czynności organu bądź
instytucji jest ponadto możliwe orzeczenie od sprawcy nawiązki w wysokości do 1000 zł.
Zasygnalizowania wymaga, że konstrukcja typu wykroczenia określonego w art. 66 K.w.
budzi zasadnicze wątpliwości co do jej adekwatnego charakteru w stosunku do zachowań,
którym ma przeciwdziałać. Przepis ten penalizuje bowiem jedynie czyny popełnione przez
sprawcę ze szczególnym nastawieniem, wyrażonym archaicznymi w kontekście
współczesnego języka prawnego znamionami „ze złośliwości” oraz „ze swawoli”.
Wynikający więc z art. 66 K.w. wymóg działania sprawcy cum dolo colorato skutkuje tym, że
poza zakresem penalizacji pozostają te wszystkie przypadki wprowadzenia w błąd instytucji
lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, które są
motywowane innymi względami niż wskazane w przepisie, a w szczególności poza zakresem
normowania pozostają często występujące motywy działania sprawcy, jakim jest zakłócenie
funkcjonowania podmiotu, którego dotyczy fałszywy alarm lub informacja (np. w celu
doprowadzenia do nieodbycia się rozprawy sądowej albo egzaminu na uczelni wyższej).
Podkreślić przy tym należy, że wymagane przez art. 66 K.w. szczególne nastawienie sprawcy
jest przejawem nazbyt daleko idącej subiektywizacji odpowiedzialności karnej, nie do
pogodzenia z racjami ochronnymi, które przemawiają za zwalczaniem tego rodzaju wysoce
szkodliwych zachowań niezależnie od motywów, które skłaniają ich sprawcę do działania.
Niezależnie od wyżej wskazanych deficytów przepisu art. 66 § 1 K.w. w zakresie opisu
penalizowanego zachowania, należy wskazać, że abstrakcyjny stopień społecznej
szkodliwości klasy zachowań wypełniających znamiona przedmiotowe typu czynu
określonego w tym przepisie zdecydowanie przemawia za poglądem o dalece
niedostatecznym stopniu ochrony realizowanym na płaszczyźnie prawa wykroczeń. Pogląd
ten utwierdza również nasilona dynamika wzrostu czynów kwalifikowanych z powołanego
przepisu, uzasadniająca przypuszczenie o niedostatecznym prewencyjnym oddziaływaniu
obowiązującego prawa — dla przykładu, o ile w 2002 r. sądy wydały prawomocne orzeczenia
w 1.187 sprawach o wykroczenia kwalifikowane z tego artykułu, to już w 2008 r. liczba ta
wzrosła do 3.351, a więc wynosiła 282 % liczby orzeczeń w stosunku do 2002 r. Niezależnie
19/46
od braku należytego oddziaływania prewencyjnego obecnych unormowań coraz bardziej
jaskrawy jest ich nieadekwatny charakter w stosunku do aktualnych realiów życia
społecznego oraz ekonomicznego. Należy zwrócić uwagę na fakt, że „fałszywe alarmy” coraz
częściej są traktowane, zwłaszcza przez organy ochrony bezpieczeństwa i porządku
publicznego, jako sygnał o zagrożeniu o potencjalnym charakterze terrorystycznym. Podjęcie
działań weryfikujących informację o zagrożeniu nie tylko generuje bardzo wysokie koszty
ekonomiczne, ale także pociąga za sobą bardzo wysokie koszty społeczne. Do takich kosztów
należy wywołane wśród obywateli poczucie zagrożenia, możliwość wywołania paniki i tym
samym realnego narażenia na niebezpieczeństwo życia i zdrowia ludzkiego, ale także
zakłócenie zwykłych czynności życia codziennego. Nie mniej groźnym następstwem tego
zjawiska może być kształtowanie się u poszczególnych osób, jak i wśród grup ludności,
postawy lekceważenia wobec wszelkich alarmów, w tym także tych, które będą wskazywać
na rzeczywiste zagrożenia. Nie można w końcu również pominąć faktu, że zachowanie
polegające na spowodowaniu wskutek fałszywego alarmu czynności organów lub instytucji
może być także swoistego rodzaju próbą sprawdzenia reakcji takich służb przed wywołaniem
stanu realnego zagrożenia bezpieczeństwa publicznego. Nie mniej istotną niż wymienione
powyżej jest również okoliczność, że zaangażowanie odpowiednich instytucji i organów
w akcję weryfikującą prawdziwość alarmu eliminuje te służby z innych obszarów działania,
w których ich aktywność w tym czasie jest potrzebna. I ponadto, last but not least,
wspomnieć trzeba o istotnych kosztach finansowych, które są powodowane akcjami
podejmowanymi wskutek fałszywych alarmów lub informacji o zagrożeniu. Przykładem
może być zdarzenie, które miało miejsce w dniu 31 grudnia 2007 r. w Katowicach, kiedy to
sprawca przez „fałszywy alarm” o podłożeniu ładunku wybuchowego na dworcu,
spowodował ewakuację pięciu dworców: w centrum Katowic, Ligocie, Zawodziu,
Bogucicach i Załężu, i gruntowne ich przeszukanie przez Policję. Działania służb podjęte dla
zweryfikowania tej informacji o alarmie spowodowały ponadto 4 godzinny przestój w ruchu
pociągów, zaś straty samej PKP z tego tytułu oszacowano na kwotę 90 tys. zł. Sprawca tego
czynu został ustalony, i następnie ukarany za wykroczenie z art. 66 § 2 K.w. karą 30 dni
aresztu. Ponadto od sprawcy na rzecz PKP orzeczono nawiązkę w wysokości 1000 zł. W
kontekście zakresu i charakteru okoliczności stanowiących konsekwencję umyślnego czynu
sprawcy wymierzona mu kara, mimo że najsurowsza, jaką dopuszcza obowiązujące prawo,
musi się jawić jako rażąco nieadekwatna do stopnia społecznej szkodliwości jego zachowania
i nie tylko niespełniająca represyjnego i prewencyjnego celu reakcji karnej, ale wręcz
uzasadniająca pogląd o niezrozumiale pobłażliwym traktowaniu tego rodzaju nagannych
zachowań, skutkującym brakiem przyznania istotnym dobrom i interesom społecznym
takiego stopnia ochrony prawnej, na jaki zasługują, oraz ośmielającym sprawców takich
czynów do ich podejmowania, wobec niewielkiej dolegliwości penalnej, jaka może ich
spotkać w przypadku ustalenia ich tożsamości i ujęcia.
20/46
Projekt proponuje pewną modyfikację konstrukcji czynu zawartego w projektowanym
art. 224a K.k. w stosunku do czynu z art. 66 K.w., polegającą nie tylko na rezygnacji w jego
opisie ze znamion podmiotowych określających motywy działania sprawcy, ale również
ukształtowaniu jako skutku czynu nie okoliczności wprowadzenia przez sprawcę w błąd
instytucji lub organu, lecz spowodowania niepotrzebnej czynności takiego podmiotu.
Rozwiązanie to ma przewagę w stosunku do konstrukcji obowiązującego przepisu polegającą
na tym, że obiektywizuje podstawy odpowiedzialności karnej sprawcy, która to
odpowiedzialność – za dokonanie – będzie aktualizować się dopiero w przypadku wywołania
zbędnych czynności instytucji lub innego organu. Wprowadzenie nowego typu czynu
zabronionego do rozdziału XXIX Kodeksu karnego jest spowodowane potrzebą wzmocnienia
ochrony działalności tych instytucji i organów, które są odpowiedzialne za sferę użyteczności
publicznej, ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego czy zdrowia. W proponowanym
kształcie karalne będą wszelkie „fałszywe alarmy”, które wywołały niepotrzebne czynności
organów wymienionych w tym przepisie. Podkreślenia wymaga, że projektowane
unormowanie będzie zatem obejmowało także te „fałszywe alarmy”, które są wywoływane
chociażby w budynkach sądów i prokuratur, ale także na lotnisku czy dworcu kolejowym.
Tym samym odpowiedzialność sprawcy będzie warunkowana przez nie samą okoliczność
spowodowania „alarmu”, ale konkretny skutek, którym są niepotrzebne działania służb.
Sposób działania sprawcy został określony w możliwie jak najszerszy sposób, bowiem
możliwość przekazywania fałszywych informacji czy alarmu w obecnej dobie jest
niewątpliwie ograniczona jedynie możliwościami ludzkiej percepcji. Wymogiem jest jednak,
aby informacja wprowadzała w błąd co do konieczności podjęcia czynności przez określone
służby. Krąg tych służb jest wyznaczony przez przydzielone im zadania i ogranicza się do
tych instytucji, których działalność może być użyteczna dla nieograniczonej grupy osób
(np. przedsiębiorstwo wodociągowe), ale też dotyczy działań tych organów, których rolą jest
zapewnienie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego (np. Straż Graniczna, Policja),
czy ochrony zdrowia (np. pogotowie ratunkowe). Motywacja sprawcy nie będzie elementem
decydującym o odpowiedzialności, istotne jest natomiast, aby sprawca działał umyślnie, przy
czym projektowana konstrukcja przewiduje odpowiedzialność w przypadku działania
sprawcy z obiema postaciami zamiaru, a więc także w wypadku działania z zamiarem
wynikowym.
Wysokość zagrożenia ustawowego za czyn wypełniający znamiona projektowanego typu
występku z art. 224a K.k. (kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat) została
ukształtowana na poziomie adekwatnym do stopnia społecznej szkodliwości zachowań
mieszczących się w zakresie normowania projektowanego przepisu i pozwoli na zapewnienie
dobrom prawnym stanowiącym przedmiot ochrony nowego typu przestępstwa stopnia
ochrony proporcjonalnego do ich wagi i znaczenia społecznego.
W związku z wprowadzeniem nowego typu przestępstwa, a także z uwagi na przedstawione
wyżej argumenty przemawiające za nieadekwatnością i archaicznością obecnego brzmienia
21/46
zgodnie z wymogami wynikającymi z art. 41b § 5 K.k.
Nakładając taki obowiązek, sąd będzie wskazywał imprezy masowe, w czasie trwania których
skazany obowiązany jest przebywać w miejscu stałego pobytu, w szczególności określając
nazwy dyscyplin sportowych, nazwy klubów sportowych oraz zakres terytorialny imprez,
z którymi związany jest zakaz. Jednak obowiązek swoim zakresem nie będzie mógł
wykraczać poza treść orzeczonego zakazu, natomiast będzie mógł mieć węższy zakres, jeżeli
sąd uzna to za celowe, a wystarczające do realizacji prewencyjnych celów orzekanego środka
karnego. Dopuszczalna więc będzie sytuacja, w której kontrola zachowania skazanego przy
zastosowaniu do tego celu aparatury monitorującej będzie dotyczyła tylko poszczególnych,
wskazanych przez sąd imprez masowych, a mianowicie tych, co do których najbardziej
prawdopodobne mogłoby być nierespektowanie przez skazanego orzeczonego zakazu wstępu,
nie zaś wszelkich imprez masowych mieszczących się w zakresie orzeczonego środka
karnego.
Projektowany art. 41b § 6 K.k. przewiduje możliwość, aby w szczególnie uzasadnionych
przypadkach niezależnie od orzeczenia wobec skazanego monitorowanego elektronicznie
obowiązku pozostawania w czasie trwania imprezy masowej w miejscu stałego pobytu, sąd
już w wyroku przesądził, że po upływie okresu tego obowiązku skazany będzie podlegał, na
dalszy czas określony w wyroku, obowiązkowi stawiennictwa, w czasie trwania imprezy
masowej, w jednostce Policji lub miejscu wskazanym przez właściwego komendanta Policji.
Rozwiązanie takie będzie mogło znajdować zastosowanie w szczególności w stosunku do
najbardziej niepoprawnych przedstawicieli subkultur kibicowskich, w odniesieniu do których
celowe jest ich długotrwałe, skuteczne wyeliminowanie z udziału w imprezach masowych na
okres dłuższy niż maksymalny, przewidziany projektowanymi przepisami okres stosowania
monitorowanego elektronicznie obowiązku przebywania w czasie trwania imprezy masowej
w miejscu stałego pobytu.
Obowiązek przebywania w miejscu stałego pobytu, jak i obowiązek stawiennictwa
w jednostce Policji lub innym miejscu wskazanym przez właściwego komendanta, będzie
orzekany, zgodnie z proj. art. 41b § 8 K.k., w pierwszym wypadku w miesiącach, zaś
w drugim – w miesiącach i latach. Rozwiązanie takie pozwoli sądowi na maksymalnie
elastyczne, uwzględniające zarówno względy prewencyjne, jak i ciężar czynu, którego
popełnienie stanowi podstawę orzekanego środka karnego, wyznaczenie zakresu nakładanych
na skazanego obowiązków, a tym samym przysłuży się realizacji zasady indywidualizacji
kary.
Odnośnie do art. 5 pkt 2:
Projekt obejmuje nowelizację art. 84 K.k. Obowiązujący § 1 tego artykułu przewiduje
możliwość uznania za wykonane orzeczonych środków karnych przed upływem okresu, na
jaki je orzeczono. Instytucja ta stanowi istotny czynnik motywujący skazanego do
przestrzegania porządku prawnego w okresie wykonywania środka, podnosząc tym samym
17/46
jego efektywność, z korzyścią dla porządku prawnego, którego ochrona stanowi motywację
orzekania środków karnych o dominującym elemencie prewencyjnym. Przesłanką formalną
uznania środka karnego za wykonany jest upływ połowy okresu, na który środek orzeczono,
nie krótszego jednak niż rok, natomiast przesłanką materialną jest przestrzeganie w tym
czasie przez skazanego porządku prawnego.
W projekcie przewidziano, że możliwość ta, w obecnym stanie prawnym mająca
zastosowanie wyłącznie do środków karnych, obejmie również obowiązek orzekany w celu
kontroli przestrzegania nałożonego na skazanego zakazu wstępu na imprezę masową. Skoro
bowiem ten środek karny może zostać uznany za wykonany po upływie połowy okresu, na
który został orzeczony, byłoby niekonsekwencją ze strony ustawodawcy, aby pozbawiać
skazanego szansy na wcześniejsze uznanie za wykonany również obowiązku przebywania
w miejscu stałego pobytu lub obowiązku stawiennictwa w jednostce Policji. Podobnie jak
w wypadku środka karnego, szansa taka powinna motywować skazanego do przestrzegania
obowiązku, z korzyścią dla realizacji prewencyjnych celów stawianych zarówno przed
środkiem karnym, jak i wzmacniającym jego oddziaływanie obowiązkiem przebywania lub
obowiązkiem stawiennictwa.
W projekcie przyjęto rozwiązanie analogiczne jak w art. 84 § 1 K.k., a więc możliwość
uznania obowiązku za wykonany po upływie połowy okresu, na który go orzeczono, ale nie
wcześniej niż po roku. Cel orzekania obowiązku przebywania w miejscu stałego pobytu lub
obowiązku stawiennictwa w jednostce Policji, w czasie trwania imprezy masowej, ma
charakter weryfikujący stosunek skazanego do nałożonego na niego zakazu wstępu na
imprezę masową. Jeżeli skazany przez co najmniej rok prawidłowo stosuje się do obowiązku,
a co za tym idzie, również do zakazu, istnieją podstawy, by uznać go za wystarczająco
odpowiedzialnego i wdrożonego do przestrzegania prawa.
Należy bowiem podkreślić, że uznanie za wykonany obowiązku przebywania w miejscu
stałego pobytu lub obowiązku stawiennictwa w jednostce Policji lub innym miejscu
wskazanym przez właściwego komendanta Policji nie jest tożsame z uznaniem za wykonany
środka karnego w postaci zakazu wstępu na imprezę masową. Zakaz ten będzie w dalszym
ciągu pozostawać w mocy, mimo zwolnienia z obowiązku. Uznanie obowiązku za wykonany
oznacza jedynie, że w ocenie sądu nie ma potrzeby, aby w dalszym ciągu kontrolować za
pomocą obowiązku przestrzeganie przez skazanego zakazu wstępu na imprezę masową, gdyż
zachowanie skazanego wskazuje, że dalsze stosowanie obowiązku nie jest niezbędne do
spełnienia celów orzeczonego środka karnego.
Z drugiej strony, uznanie za wykonany środka karnego w postaci zakazu wstępu na imprezę
masową musi oznaczać jednoczesne uznanie za wykonany obowiązku przebywania w miejscu
stałego pobytu lub obowiązku stawiennictwa w jednostce Policji. Obowiązek ten nie ma
bowiem charakteru samoistnego, lecz stanowi jedynie dodatkowy element, orzekany wespół
ze środkiem karnym, stanowiący instrument kontroli przestrzegania przez skazanego zakazu.
Gdy zakaz uznaje się za wykonany, obowiązek – siłą rzeczy – staje się bezprzedmiotowy.
18/46
Odnośnie do art. 5 pkt 3:
Proponowany przepis art. 224a K.k. przewiduje wprowadzenie nowego typu przestępstwa,
umiejscowionego w rozdziale XXIX Kodeksu karnego, grupującym przestępstwa skierowane
przeciwko działalności instytucji państwowych oraz samorządu terytorialnego,
kryminalizującego jako występek wywołanie fałszywym alarmem lub fałszywą informacją
niepotrzebnej czynności instytucji użyteczności publicznej lub innego organu ochrony
bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, mającą na celu uchylenie nieistniejącego
de facto zagrożenia.
Obecnie tego rodzaju zachowania są z reguły kwalifikowane jako czyny z art. 66 Kodeksu
wykroczeń, który limituje odpowiedzialność sprawcy karą aresztu (w wymiarze do 30 dni),
karą ograniczenia wolności (w wymiarze 1 miesiąca) lub karą grzywny w wysokości 1500 zł.
W przypadku spowodowania przez fałszywy alarm niepotrzebnej czynności organu bądź
instytucji jest ponadto możliwe orzeczenie od sprawcy nawiązki w wysokości do 1000 zł.
Zasygnalizowania wymaga, że konstrukcja typu wykroczenia określonego w art. 66 K.w.
budzi zasadnicze wątpliwości co do jej adekwatnego charakteru w stosunku do zachowań,
którym ma przeciwdziałać. Przepis ten penalizuje bowiem jedynie czyny popełnione przez
sprawcę ze szczególnym nastawieniem, wyrażonym archaicznymi w kontekście
współczesnego języka prawnego znamionami „ze złośliwości” oraz „ze swawoli”.
Wynikający więc z art. 66 K.w. wymóg działania sprawcy cum dolo colorato skutkuje tym, że
poza zakresem penalizacji pozostają te wszystkie przypadki wprowadzenia w błąd instytucji
lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, które są
motywowane innymi względami niż wskazane w przepisie, a w szczególności poza zakresem
normowania pozostają często występujące motywy działania sprawcy, jakim jest zakłócenie
funkcjonowania podmiotu, którego dotyczy fałszywy alarm lub informacja (np. w celu
doprowadzenia do nieodbycia się rozprawy sądowej albo egzaminu na uczelni wyższej).
Podkreślić przy tym należy, że wymagane przez art. 66 K.w. szczególne nastawienie sprawcy
jest przejawem nazbyt daleko idącej subiektywizacji odpowiedzialności karnej, nie do
pogodzenia z racjami ochronnymi, które przemawiają za zwalczaniem tego rodzaju wysoce
szkodliwych zachowań niezależnie od motywów, które skłaniają ich sprawcę do działania.
Niezależnie od wyżej wskazanych deficytów przepisu art. 66 § 1 K.w. w zakresie opisu
penalizowanego zachowania, należy wskazać, że abstrakcyjny stopień społecznej
szkodliwości klasy zachowań wypełniających znamiona przedmiotowe typu czynu
określonego w tym przepisie zdecydowanie przemawia za poglądem o dalece
niedostatecznym stopniu ochrony realizowanym na płaszczyźnie prawa wykroczeń. Pogląd
ten utwierdza również nasilona dynamika wzrostu czynów kwalifikowanych z powołanego
przepisu, uzasadniająca przypuszczenie o niedostatecznym prewencyjnym oddziaływaniu
obowiązującego prawa — dla przykładu, o ile w 2002 r. sądy wydały prawomocne orzeczenia
w 1.187 sprawach o wykroczenia kwalifikowane z tego artykułu, to już w 2008 r. liczba ta
wzrosła do 3.351, a więc wynosiła 282 % liczby orzeczeń w stosunku do 2002 r. Niezależnie
19/46
od braku należytego oddziaływania prewencyjnego obecnych unormowań coraz bardziej
jaskrawy jest ich nieadekwatny charakter w stosunku do aktualnych realiów życia
społecznego oraz ekonomicznego. Należy zwrócić uwagę na fakt, że „fałszywe alarmy” coraz
częściej są traktowane, zwłaszcza przez organy ochrony bezpieczeństwa i porządku
publicznego, jako sygnał o zagrożeniu o potencjalnym charakterze terrorystycznym. Podjęcie
działań weryfikujących informację o zagrożeniu nie tylko generuje bardzo wysokie koszty
ekonomiczne, ale także pociąga za sobą bardzo wysokie koszty społeczne. Do takich kosztów
należy wywołane wśród obywateli poczucie zagrożenia, możliwość wywołania paniki i tym
samym realnego narażenia na niebezpieczeństwo życia i zdrowia ludzkiego, ale także
zakłócenie zwykłych czynności życia codziennego. Nie mniej groźnym następstwem tego
zjawiska może być kształtowanie się u poszczególnych osób, jak i wśród grup ludności,
postawy lekceważenia wobec wszelkich alarmów, w tym także tych, które będą wskazywać
na rzeczywiste zagrożenia. Nie można w końcu również pominąć faktu, że zachowanie
polegające na spowodowaniu wskutek fałszywego alarmu czynności organów lub instytucji
może być także swoistego rodzaju próbą sprawdzenia reakcji takich służb przed wywołaniem
stanu realnego zagrożenia bezpieczeństwa publicznego. Nie mniej istotną niż wymienione
powyżej jest również okoliczność, że zaangażowanie odpowiednich instytucji i organów
w akcję weryfikującą prawdziwość alarmu eliminuje te służby z innych obszarów działania,
w których ich aktywność w tym czasie jest potrzebna. I ponadto, last but not least,
wspomnieć trzeba o istotnych kosztach finansowych, które są powodowane akcjami
podejmowanymi wskutek fałszywych alarmów lub informacji o zagrożeniu. Przykładem
może być zdarzenie, które miało miejsce w dniu 31 grudnia 2007 r. w Katowicach, kiedy to
sprawca przez „fałszywy alarm” o podłożeniu ładunku wybuchowego na dworcu,
spowodował ewakuację pięciu dworców: w centrum Katowic, Ligocie, Zawodziu,
Bogucicach i Załężu, i gruntowne ich przeszukanie przez Policję. Działania służb podjęte dla
zweryfikowania tej informacji o alarmie spowodowały ponadto 4 godzinny przestój w ruchu
pociągów, zaś straty samej PKP z tego tytułu oszacowano na kwotę 90 tys. zł. Sprawca tego
czynu został ustalony, i następnie ukarany za wykroczenie z art. 66 § 2 K.w. karą 30 dni
aresztu. Ponadto od sprawcy na rzecz PKP orzeczono nawiązkę w wysokości 1000 zł. W
kontekście zakresu i charakteru okoliczności stanowiących konsekwencję umyślnego czynu
sprawcy wymierzona mu kara, mimo że najsurowsza, jaką dopuszcza obowiązujące prawo,
musi się jawić jako rażąco nieadekwatna do stopnia społecznej szkodliwości jego zachowania
i nie tylko niespełniająca represyjnego i prewencyjnego celu reakcji karnej, ale wręcz
uzasadniająca pogląd o niezrozumiale pobłażliwym traktowaniu tego rodzaju nagannych
zachowań, skutkującym brakiem przyznania istotnym dobrom i interesom społecznym
takiego stopnia ochrony prawnej, na jaki zasługują, oraz ośmielającym sprawców takich
czynów do ich podejmowania, wobec niewielkiej dolegliwości penalnej, jaka może ich
spotkać w przypadku ustalenia ich tożsamości i ujęcia.
20/46
Projekt proponuje pewną modyfikację konstrukcji czynu zawartego w projektowanym
art. 224a K.k. w stosunku do czynu z art. 66 K.w., polegającą nie tylko na rezygnacji w jego
opisie ze znamion podmiotowych określających motywy działania sprawcy, ale również
ukształtowaniu jako skutku czynu nie okoliczności wprowadzenia przez sprawcę w błąd
instytucji lub organu, lecz spowodowania niepotrzebnej czynności takiego podmiotu.
Rozwiązanie to ma przewagę w stosunku do konstrukcji obowiązującego przepisu polegającą
na tym, że obiektywizuje podstawy odpowiedzialności karnej sprawcy, która to
odpowiedzialność – za dokonanie – będzie aktualizować się dopiero w przypadku wywołania
zbędnych czynności instytucji lub innego organu. Wprowadzenie nowego typu czynu
zabronionego do rozdziału XXIX Kodeksu karnego jest spowodowane potrzebą wzmocnienia
ochrony działalności tych instytucji i organów, które są odpowiedzialne za sferę użyteczności
publicznej, ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego czy zdrowia. W proponowanym
kształcie karalne będą wszelkie „fałszywe alarmy”, które wywołały niepotrzebne czynności
organów wymienionych w tym przepisie. Podkreślenia wymaga, że projektowane
unormowanie będzie zatem obejmowało także te „fałszywe alarmy”, które są wywoływane
chociażby w budynkach sądów i prokuratur, ale także na lotnisku czy dworcu kolejowym.
Tym samym odpowiedzialność sprawcy będzie warunkowana przez nie samą okoliczność
spowodowania „alarmu”, ale konkretny skutek, którym są niepotrzebne działania służb.
Sposób działania sprawcy został określony w możliwie jak najszerszy sposób, bowiem
możliwość przekazywania fałszywych informacji czy alarmu w obecnej dobie jest
niewątpliwie ograniczona jedynie możliwościami ludzkiej percepcji. Wymogiem jest jednak,
aby informacja wprowadzała w błąd co do konieczności podjęcia czynności przez określone
służby. Krąg tych służb jest wyznaczony przez przydzielone im zadania i ogranicza się do
tych instytucji, których działalność może być użyteczna dla nieograniczonej grupy osób
(np. przedsiębiorstwo wodociągowe), ale też dotyczy działań tych organów, których rolą jest
zapewnienie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego (np. Straż Graniczna, Policja),
czy ochrony zdrowia (np. pogotowie ratunkowe). Motywacja sprawcy nie będzie elementem
decydującym o odpowiedzialności, istotne jest natomiast, aby sprawca działał umyślnie, przy
czym projektowana konstrukcja przewiduje odpowiedzialność w przypadku działania
sprawcy z obiema postaciami zamiaru, a więc także w wypadku działania z zamiarem
wynikowym.
Wysokość zagrożenia ustawowego za czyn wypełniający znamiona projektowanego typu
występku z art. 224a K.k. (kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat) została
ukształtowana na poziomie adekwatnym do stopnia społecznej szkodliwości zachowań
mieszczących się w zakresie normowania projektowanego przepisu i pozwoli na zapewnienie
dobrom prawnym stanowiącym przedmiot ochrony nowego typu przestępstwa stopnia
ochrony proporcjonalnego do ich wagi i znaczenia społecznego.
W związku z wprowadzeniem nowego typu przestępstwa, a także z uwagi na przedstawione
wyżej argumenty przemawiające za nieadekwatnością i archaicznością obecnego brzmienia
21/46
Dokumenty związane z tym projektem:
- 4281 › Pobierz plik