W dniu 19.06.2024 o 18:48, J.F pisze:
> Gdzieś pewnie literówka, bo nie rozumiem co się dziennikarzom zakłada,
> ale przeciez sam pisałeś, ze aby zacząć śledztwo, to trzeba założyć
> (a nawet wypadałoby mieć uzasadnienie), ze do przestępstwa doszło.
> Więc się zakłada, przynajmniej na papierze. Tylko jak widać nie
> morderstwa, a nieumyślnego spowodowania śmierci.

Wykluczasz, że niechcący ją utopił, a potem w strachu zakopał? Nie mamy
żadnej wiedzy o tej sprawie.

> No ale o co chodzi? Przecież policjanci proszą o to śledztwo.
> A przynajmniej pismak tak twierdzi.

Chodzi o to, by bzdur nie zakładać, że jak Policja chce wszcząć
śledztwo, to na pewno ona nie żyje.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 19.06.2024 o 23:18, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 19.06.2024 o 18:46, Michał Jankowski pisze:
>>
>> "W środę policja zatrzymała 60-letniego męża zaginionej, z zawodu
>> informatyka. - Podejrzewamy, że ma wiedzę o zaginięciu żony i jej
>> śmierci. Wcześniej nie był z nami szczery, dlatego teraz będzie
>> pozostawał do dyspozycji prokuratury"
>
> Ale równie dobrze teraz mogą mu postawić zarzut fałszywych zeznań, albo
> ukrywania zabójstwa. nie wiemy, czy są podejrzenia, ze ją zamordował.
> Jak w czynnościach poszukiwawczych rozpytujesz członka rodziny, to może
> łgać i nie poniesie zasadniczo odpowiedzialności. Przynajmniej nie wprost.

Może bolało go, że żona od niego odchodzi i się zemścił. Starszy od niej
o jakieś 20 lat.


--
animka

do góry

W dniu 19.06.2024 o 23:22, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 19.06.2024 o 18:48, J.F pisze:
>> Gdzieś pewnie literówka, bo nie rozumiem co się dziennikarzom zakłada,
>> ale przeciez sam pisałeś, ze aby zacząć śledztwo, to trzeba założyć
>> (a nawet wypadałoby mieć uzasadnienie), ze do przestępstwa doszło.
>> Więc się zakłada, przynajmniej na papierze. Tylko jak widać nie
>> morderstwa, a nieumyślnego spowodowania śmierci.
>
> Wykluczasz, że niechcący ją utopił, a potem w strachu zakopał? Nie mamy
> żadnej wiedzy o tej sprawie.
>
>> No ale o co chodzi? Przecież policjanci proszą o to śledztwo.
>> A przynajmniej pismak tak twierdzi.
>
> Chodzi o to, by bzdur nie zakładać, że jak Policja chce wszcząć
> śledztwo, to na pewno ona nie żyje.

No przecież nie żyje. Znleżli ją zamordowaną.


--
animka

do góry

W dniu 19.06.2024 o 14:06, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 19.06.2024 o 12:50, io pisze:
>> Z tego wnioskuję, że nikt nie jest podejrzany o 'nieumyślne
>> doprowadzenie do śmierci" i tylko 'chcecie robić więcej niż możecie'.
>
> Ja z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie wiesz, o co chodzi.
>
> Poszukiwania, to poszukiwania. Nie są to czynności procesowe. Są takie
> rzeczy, w wypadku których kluczowe znaczenie ma czas. Przykładowo
> oględziny miejsca. Jak znajdziemy za miesiąc zwłoki, to wówczas wiele
> śladów może być już zatarte. Opinie biegłego. Eksperyment. Zatem, by
> można na wszelki wypadek takie czynności zrobić, trzeba wszcząć
> czynności procesowe. Ale dziennikarze się zakłada, ze ktoś tę osobę
> zamordował. To bzdura. I o ile w odniesieniu do osób postronnych nie ma
> to znaczenia i czasem tej głupoty nie warto prostować, to postaw się na
> miejscu rodziny6, która zamiast szukać zaginionego zaczyna przygotowania
> o pogrzebu - bo Policja na pewno coś wie, tylko im nie chce powiedzieć.

Ale, że jak dziennikarz zakłada to źle a jak policjant to dobrze? Chyba
nie kumam o co Ci chodzi w tej twojej wypowiedzi.
>
> No i jeszcze są osoby Twojego pokroju, które już budują teorię, jak to
> Policja chce zrobić więcej, niż jej wolno. Tylko czekać, że pozostałe
> niebyt mądre osoby dojdą do wniosku, ze pod statystykę to robią, bo w
> tym roku mają za mało zabójstw. :-)

Nie no, żadna teoria, on to po prostu powiedział. Pod statystykę to
raczej mandaty na drodze, wypaczenie kompletne.

do góry

W dniu 19.06.2024 o 23:22, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 19.06.2024 o 18:48, J.F pisze:
>> Gdzieś pewnie literówka, bo nie rozumiem co się dziennikarzom zakłada,
>> ale przeciez sam pisałeś, ze aby zacząć śledztwo, to trzeba założyć
>> (a nawet wypadałoby mieć uzasadnienie), ze do przestępstwa doszło.
>> Więc się zakłada, przynajmniej na papierze. Tylko jak widać nie
>> morderstwa, a nieumyślnego spowodowania śmierci.
>
> Wykluczasz, że niechcący ją utopił, a potem w strachu zakopał? Nie mamy
> żadnej wiedzy o tej sprawie.
>
>> No ale o co chodzi? Przecież policjanci proszą o to śledztwo.
>> A przynajmniej pismak tak twierdzi.
>
> Chodzi o to, by bzdur nie zakładać, że jak Policja chce wszcząć
> śledztwo, to na pewno ona nie żyje.

I kto to zakłada? Jakiś cytat z oryginalnego artykułu?

do góry

W dniu 19.06.2024 o 16:55, n...@o...pl pisze:
> io <i...@o...pl.invalid> napisał(-a):
>
>> - To zwykła procedura pozwalająca nam użyć więcej działań procesowych,
>> niż w przypadku zwykłych poszukiwań. Dzięki temu możemy przeprowadzić
>> eksperyment, oględziny, czy wystąpić do operatorów komórkowych i banków.
>> Na ten moment nie wykluczamy żadnego scenariusza - przekazał Borowiak.
>> "
>>
>> Z tego wnioskuję, że nikt nie jest podejrzany o 'nieumyślne
>> doprowadzenie do śmierci" i tylko 'chcecie robić więcej niż możecie'.
>
> No pewnie. Jeżeli znajduje się trupa z nożem w plecach, to nie wszczyna się
> śledztwa dopóki nie będzie podejrzanego.
>

Był jakiś trup? Się zastanów czy zwykłe zaginięcie jest przesłanką by
zakładać, że nie żyje.

do góry

On Thu, 20 Jun 2024 14:19:40 +0200, io wrote:
> W dniu 19.06.2024 o 16:55, n...@o...pl pisze:
>> io <i...@o...pl.invalid> napisał(-a):
>>
>>> - To zwykła procedura pozwalająca nam użyć więcej działań procesowych,
>>> niż w przypadku zwykłych poszukiwań. Dzięki temu możemy przeprowadzić
>>> eksperyment, oględziny, czy wystąpić do operatorów komórkowych i banków.
>>> Na ten moment nie wykluczamy żadnego scenariusza - przekazał Borowiak.
>>> "
>>>
>>> Z tego wnioskuję, że nikt nie jest podejrzany o 'nieumyślne
>>> doprowadzenie do śmierci" i tylko 'chcecie robić więcej niż możecie'.

Jakos tak, tylko nie wiadomo - ganić za chęć przekroczenie uprawnien,
czy chwalić za chęc rzetelnego wyjaśnienia sprawy :-)

>> No pewnie. Jeżeli znajduje się trupa z nożem w plecach, to nie wszczyna się
>> śledztwa dopóki nie będzie podejrzanego.
>>
> Był jakiś trup? Się zastanów czy zwykłe zaginięcie jest przesłanką by
> zakładać, że nie żyje.

Skoro wystąpili, to nalezy zakładać, że jakies przesłanki były.
Mozna było ich nie zauważyć i spokojnie mecz oglądać, zamiast biegac
po lasach.

A jesli sie nie mylę, to ciało się własnie znalazło.

A wczesniej w sprawie Tylman, długo śledztwo prowadzili, i areszt
trwał, bez trupa. Wystarczyl film, ze razem wyszli z klubu.
No i ze Ewa nie wróciła do domu ...

J.

do góry

On Wed, 19 Jun 2024 23:22:03 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 19.06.2024 o 18:48, J.F pisze:
>> Gdzieś pewnie literówka, bo nie rozumiem co się dziennikarzom zakłada,
>> ale przeciez sam pisałeś, ze aby zacząć śledztwo, to trzeba założyć
>> (a nawet wypadałoby mieć uzasadnienie), ze do przestępstwa doszło.
>> Więc się zakłada, przynajmniej na papierze. Tylko jak widać nie
>> morderstwa, a nieumyślnego spowodowania śmierci.
>
> Wykluczasz, że niechcący ją utopił, a potem w strachu zakopał? Nie mamy
> żadnej wiedzy o tej sprawie.

A co - on (ktoś) ją pływać uczył?

Prywatnie, to chyba jednak policjanci zakładają, że mogło dojść do
zabójstwa. No ale wolą "mniejszy" zarzut wpisać.
A przecież zarzut zawsze można zmienić, więc nie wiem czemu tak.
Z przyzwyczajenia, czy stoją za tym jakies głębsze przemyślenia?

* - cos podejrzewam, ale moze odpowiesz :-)

>> No ale o co chodzi? Przecież policjanci proszą o to śledztwo.
>> A przynajmniej pismak tak twierdzi.
>
> Chodzi o to, by bzdur nie zakładać, że jak Policja chce wszcząć
> śledztwo, to na pewno ona nie żyje.

A ktoś tak zakładał?

J.

do góry

On Wed, 19 Jun 2024 23:18:05 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 19.06.2024 o 18:46, Michał Jankowski pisze:
>> "W środę policja zatrzymała 60-letniego męża zaginionej, z zawodu
>> informatyka. - Podejrzewamy, że ma wiedzę o zaginięciu żony i jej
>> śmierci. Wcześniej nie był z nami szczery, dlatego teraz będzie
>> pozostawał do dyspozycji prokuratury"
>
> Ale równie dobrze teraz mogą mu postawić zarzut fałszywych zeznań, albo

A składał jakies zeznania?

> ukrywania zabójstwa. nie wiemy, czy są podejrzenia, ze ją zamordował.

W sensie, że kto inny ją zamordował, a on o tym wiedział?

Bo chyba nie chcesz zarzucic ukrywania zabójstwa, którego dokonał ?

> Jak w czynnościach poszukiwawczych rozpytujesz członka rodziny, to może
> łgać i nie poniesie zasadniczo odpowiedzialności. Przynajmniej nie wprost.

A nie wprost?

Bo to tylko "rozpytanie" :-)

J.

P.S. Przyznał sie - udusił.
No chyba, ze to takie wymuszone przyznanie :-)

Zaraz - a jak sie przyznał, to to się liczy? Bo skoro przy oszustwie
nie ... to dlaczego nie ?

do góry

On Wed, 19 Jun 2024 23:15:51 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 19.06.2024 o 18:55, J.F pisze:
>>> űle się domyślasz. To jest prosta matematyka. Policjant uzyskuje
>>> maksymalną emeryturę po mniej więcej 28,5 latach służby. Ponieważ
>> W sensie, ze dalsza praca juĹź nie podwyzszy emerytury?
> Dokładnie.
>
>>> Jeszcze za PiS była ustawa zabierająca emerytury milicjantom, więc ci
>>> nieliczni, którzy jeszcze służyli, to przeczekali powrót do normalności.
>>> Ale teraz nie za bardzo mają na co czekać, bo z kolei nie wiadomo, jakie
>>> pomysły przyjdą rządzącym do głowy.
>> Przecież jak widać można zabrać i wstecznie 👂
> Wiesz, ja mam nadzieję, że autorów tego pomysłu ktoś osądzi.

Dlaczego, doskonały pomysł, i popieram dalsze stosowanie :-)
Sie okaże, ze kulson coś złego zrobił 10 lat temu, to po emce :-)

>>> To wszystko są śmieszne pieniądze i to ludzi najbardziej wkurza. Bo ta
>>> podwyżka dodatków po 20 zł, to biorąc pod uwagę, że policjant dostaje
>>> standardowo maksymalnie emeryturę 75%, to oszczędność 15 zł/m-c na
>> A ta maksymalna emerytura to 75% ostatniego wynagrodzenia?
>> To faktycznie się nie dziwię, ze sie kulsonom nie chce więcej tyrać za
>> 25% 👂
> Oni mają jakieś wynagrodzenie?

A jak to się nazywa?

Za pilnowanie pomnika, willi, pałowanie kobiet, to co się należy -
wynagrodzenie, czy honorarium ? :-P

J.

do góry