-
11. Data: 2024-06-19 18:06:39
Temat: Re: WTF
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.06.2024 o 16:06, alojzy nieborak pisze:
> Domyślam się że chodzi o nerwówkę. Az tak dużo nerwowych akcji było w
> poprzednich latach?
Źle się domyślasz. To jest prosta matematyka. Policjant uzyskuje
maksymalną emeryturę po mniej więcej 28,5 latach służby. Ponieważ
zwalniano milicjantów i uzupełniano stany etatowe po powołaniu Policji
(druga połowa 1991 roku), a proces ten trwał mniej więcej do 1995 roku,
to nie trzeba być szczególnie spostrzegawczym, że odejścia się skumulują
od 2021 do 2025 roku. Już od dawna o tym wiedziano.
Próbowano to trochę wyhamować obietnicami podwyżek tego i owego, ale
podwyżki są takie sobie, zaś ludzie nie wierzą już władzy. Policjanci na
niższych grupach dostali podwyżki, by nie poumierali z głodu, ale ci na
wyższych nie. A odchodzą przecież ci z wyższych bardziej, niż z niższych
- mam nadzieję, że sam rozumiesz czemu. Obiecano podwyżki tzw. dodatków
służbowych i podwyższono niektórym po 20 zł/m-c. Nie wiem, co robisz w
życiu i ile zarabiasz, ale ciekawe, czy byś poważnie potraktował
pracodawcę, jakby Ci po rocznych zapowiedziach podwyżek dał 20 zł.
Jeszcze za PiS była ustawa zabierająca emerytury milicjantom, więc ci
nieliczni, którzy jeszcze służyli, to przeczekali powrót do normalności.
Ale teraz nie za bardzo mają na co czekać, bo z kolei nie wiadomo, jakie
pomysły przyjdą rządzącym do głowy.
Policjantom najbardziej opłaca się odejść w lutym~marcu, bo dostajesz
podwyżki oraz trzynastkę z nowego roku, a później jeszcze Ci waloryzacja
przysługuje. Ale rząd wymyślił i zrobił podwyżki później z wyrównaniem
od stycznia. To ostatecznie dobiło zaufanie do rządu. Zresztą słyszałem
pomysły, że mają ludzie z tym iść do sądu. Bo skoro podwyżka wynika z
rewaloryzacji i nawet rząd twierdzi, że należała się od stycznia, tylko
się spóźnili, to tym, którzy odeszli też się należy. Nie podejmuję się
oceniać tego.
To wszystko są śmieszne pieniądze i to ludzi najbardziej wkurza. Bo ta
podwyżka dodatków po 20 zł, to biorąc pod uwagę, że policjant dostaje
standardowo maksymalnie emeryturę 75%, to oszczędność 15 zł/m-c na
policjanta i to tak dość na pograniczu prawa. Dziwisz się, że ludzie już
nie wierzą w obietnice?
--
(~) Robert Tomasik
-
12. Data: 2024-06-19 18:37:45
Temat: Re: WTF
Od: alojzy nieborak <g...@g...com>
W dniu 2024-06-19 o 18:06, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 19.06.2024 o 16:06, alojzy nieborak pisze:
>
>> Domyślam się że chodzi o nerwówkę. Az tak dużo nerwowych akcji było w
>> poprzednich latach?
>
> Źle się domyślasz. To jest prosta matematyka. Policjant uzyskuje
> maksymalną emeryturę po mniej więcej 28,5 latach służby. Ponieważ
> zwalniano milicjantów i uzupełniano stany etatowe po powołaniu Policji
> (druga połowa 1991 roku), a proces ten trwał mniej więcej do 1995 roku,
> to nie trzeba być szczególnie spostrzegawczym, że odejścia się skumulują
> od 2021 do 2025 roku. Już od dawna o tym wiedziano.
Myślałem że oni tacy wrażliwcy, bo to i rolników trza było ostatnio
pałować:)
A tu jednak kasa.
> Próbowano to trochę wyhamować obietnicami podwyżek tego i owego, ale
> podwyżki są takie sobie, zaś ludzie nie wierzą już władzy. Policjanci na
> niższych grupach dostali podwyżki, by nie poumierali z głodu, ale ci na
> wyższych nie. A odchodzą przecież ci z wyższych bardziej, niż z niższych
> - mam nadzieję, że sam rozumiesz czemu. Obiecano podwyżki tzw. dodatków
> służbowych i podwyższono niektórym po 20 zł/m-c. Nie wiem, co robisz w
> życiu i ile zarabiasz, ale ciekawe, czy byś poważnie potraktował
> pracodawcę, jakby Ci po rocznych zapowiedziach podwyżek dał 20 zł.
W dobrych miejsca pracy masz często podwyżki min. o inflację, a w
kiepskich miejscach co 2 lata.
Ale jak wcześniej pisałem, odnotowałem z 5 przypadków czmychnięcia z
prywaty na państwówkę ze względu na lepszy socjal.
Na państwówce można więcej się poopierdalać, nikt tak nad głową nie stoi.
-
13. Data: 2024-06-19 18:39:29
Temat: Re: WTF
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Tue, 18 Jun 2024 23:15:48 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 18.06.2024 o 21:35, J.F pisze:
>>> To jest normalne, o ile rozumiesz, o co chodzi. Poszukiwanie osób
>>> jest oparte o procedury operacyjne.
>> Czyli na razie "śledczy z policji" przekraczają uprawnienia? Bo
>> jakieś śledztwo chyba prowadzą, a nie mają podstaw, tzn przestępstwa
>> :-)
>
> Powiem Ci, że jakoś strasznie zacząłeś bajdurzyć ostatnio.
"śledczy", jak sama nazwa wskazuje, są od śledzenia :-)
A nie, przepraszam, od czynności śledczych, dobrze piszę?
Więc co oni robią w sprawie, skoro żadnego śledztwa nie ma?
Mam wrażenie, ze przekraczają uprawnienia :-)
No dobra, mimo nazwy komendant ich pewnie może wysłac do szukania
zaginionej.
>>> Nie przewidziano tam przykładowo oględzin. Jeśli zaginioną
>>> znajdziemy żywą, to oczywiście oględziny będą mało przydatne.
>> No ale co chcesz oglądać jeśli nie znajdziesz?
>> Zaraz ... oględziny zwłok masz na myśli, czy czegoś innego?
> Czegoś innego.
A to OK, bo w przypadku zwłok, brzmiało idiotycznie.
>>> A jak znajdziemy jej zwłoki za miesiąc?
>> Wcześniej trudno byłoby oględziny zwłok zrobić :-)
>
> Bez wątpienia masz rację. Z tym, że to nie przeszkadza oględzinom
> jakiegoś miejsca czy przeszukaniu komputera.
Zdaje się, ze komputer to ... coś tam robicie w przypadku zaginięcia.
A przecież śledztwa nie ma ...
>>> To podobne działanie, jak w wypadku samobójstwa, gdzie prowadzi
>>> się postępowanie w kierunku nakłonienia kogoś do samobójstwa, albo
>>> nieumyślnego spowodowania śmierci właśnie z tego powodu, by móc na
>>> wszelki wypadek udokumentować ustalenia, gdyby w przyszłości "ktoś
>>> sobie coś przypomniał".
>> No jak to tłumaczyłes - śledztwo wymaga określenia przestępstwa,
>> które podejrzeamy/cie. Bez zaczętego śledztwa "nic nie można
>> zrobić", bo przecież nie podejrzewacie żadnego przestępstwa :-)
>
> Uczysz się. Widze już spore postępy.
To zrozumiałem już dawno, zaraz jak podałeś.
Tylko ciągle nie bardo wiem w jaki sposób męża pytacie,
bo przeciez wypadałoby postawić zarzuty i dopiero wtedy przesłuchać
jako podejrzanego :-)
>> Więc się wpisuje byle co, byle zgrubnie pasowało. Nie ma to
>> wiekszego znaczenia.
> O widzisz. Bo - jak już to kilka razy podkreślałem - nie ma to jakiegoś
> szczególnego znaczenia na tym etapie.
Dla Ciebie nie ma, dla prokuratora nie ma, dla innych - w zasadzie nie
ma, a dla matki ma.
>> Ale tu brzmi dość idiotycznie. Nieumyslne spowodowanie śmierci, gdy
>> na zgon nie ma na razie żadnych dowodów. No ale w sprawie Ewy Tylman
>> ciała nie było, a śledztwo było.
>
> Widzisz. Może i głupie, ale działa.
Zaraz zaraz ... a w sprawie Tylman to jaki był zarzut?
Bo tam podejrzan długo siedział w areszcie, to i zarzut powinien być
poważny.
A dowody kiepskie :-)
>>> Nie zrobimy sekcji zwłok, a za dwa lata "pijany wujek" wybełkota,
>>> że samobójcę sąsiad zabił i powiesił. I będziemy wykopywać zwłoki
>>> celem zrobienia sekcji zwłok?
>> Ale że Was to nie męczy? W sumie kłamanie i to w poważnej sprawie.
> Nie, bo rozumiemy, co robimy.
Rozumiecie, ze to dla dobra sprawy.
Moze nie całkiem zgodne z prawem, ale dla dobra ...
>> No dobra, żadne zmęczenie, prokurator wpisuje rutynowo, nikt go nie
>> kontroluje czy miał uzasadnione powody, wszyscy wiedzą, że się
>> kłamie :-)
>
> wiesz, że nie prokurator?
W sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, to już chyba prokurator?
>> Ale nie możecie zaapelować do rządzących, żeby przepisy zmienili, i
>> dało się "czynności sprawdzające" zrobić przy zwłokach?
>
> Z pierwszego wystarczyłoby umożliwić oględziny w ramach czynności
> sprawdzających, co by załatwiło sporo takich problemów. Tu akurat nie.
Czynności sprawdzające to nie w ramach śledztwa już ?
>> Co prawda tu mamy przypadek, ze zwłok nie ma ...
>> "Dzięki temu możemy przeprowadzić eksperyment, oględziny, czy
>> wystąpić do operatorów komórkowych i banków."
>> Zwykłe "poszukiwania" na to nie pozwalają?
>
> No popatrz się!? >
Może się mylę, ale przy poszukiwaniu zaginionej osoby to coś tam od
operatorów chcecie.
A i wydaje się, ze sprawdzenie w bankach może pomóc.
A bankach nie wolno?
>> "Czwarty dzień z rzędu prowadzimy poszukiwania terenowe. Równolegle
>> działają nasi kryminalni, którzy sprawdzają zapisy z monitoringu.
>> Sprawdzany jest też komputer i kontakty z osobami, z którymi
>> rozmawiała w ostatnim czasie"
>> A to można robić?
>>
> A jak sądzisz?
No nie wiem. "sprawdzanie komputera", "sprawdzanie" okolicznych
monitoringów ... brzmi, jak czynności śledcze, a śledztwa nie ma :-)
>> Ale ale ... co was tknęło, zeby szukac, przecież wiadomo, ze na 99%
>> sie sama znajdzie, a na 0.9% to i tak już za późno na pomoc.
> Nie wiem. nie znam okoliczności.
>> Suweren kota pogonił ministrowi, minister komendantowi, to teraz
>> trzeba chodzic i szukać ? :-)
>
> Pozwolisz, ze tej bzdury nie będę komentował, by Cię nie obrazić?
Ale czemu bzdura?
Wielokrotnie olewaliście, trafiło się jednak parę głośnych przypadków,
gdy zaginiony zmarł, i co - sumienie Was ruszyło, czy nacisk z "góry"?
No chyba, ze BSW i/lub prokurator was ruszył :-)
J.
-
14. Data: 2024-06-19 18:46:23
Temat: Re: WTF
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 19.06.2024 o 14:06, Robert Tomasik pisze:
> Ale dziennikarze się zakłada, ze ktoś tę osobę
> zamordował. To bzdura. I o ile w odniesieniu do osób postronnych nie ma
> to znaczenia i czasem tej głupoty nie warto prostować, to postaw się na
> miejscu rodziny6, która zamiast szukać zaginionego zaczyna przygotowania
> o pogrzebu - bo Policja na pewno coś wie, tylko im nie chce powiedzieć.
Kiedy właśnie się okazuje, że na 99% właśnie tak było:
"W środę policja zatrzymała 60-letniego męża zaginionej, z zawodu
informatyka. - Podejrzewamy, że ma wiedzę o zaginięciu żony i jej
śmierci. Wcześniej nie był z nami szczery, dlatego teraz będzie
pozostawał do dyspozycji prokuratury"
MJ
-
15. Data: 2024-06-19 18:48:28
Temat: Re: WTF
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 19 Jun 2024 14:06:28 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 19.06.2024 o 12:50, io pisze:
>> Z tego wnioskuję, że nikt nie jest podejrzany o 'nieumyślne
>> doprowadzenie do śmierci" i tylko 'chcecie robić więcej niż możecie'.
>
> Ja z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że nie wiesz, o co chodzi.
>
> Poszukiwania, to poszukiwania. Nie są to czynności procesowe. Są takie
> rzeczy, w wypadku których kluczowe znaczenie ma czas. Przykładowo
> oględziny miejsca. Jak znajdziemy za miesiąc zwłoki, to wówczas wiele
> śladów może być już zatarte. Opinie biegłego. Eksperyment. Zatem, by
> można na wszelki wypadek takie czynności zrobić, trzeba wszcząć
> czynności procesowe. Ale dziennikarze się zakłada, ze ktoś tę osobę
> zamordował. To bzdura.
Gdzieś pewnie literówka, bo nie rozumiem co się dziennikarzom zakłada,
ale przeciez sam pisałeś, ze aby zacząć śledztwo, to trzeba założyć
(a nawet wypadałoby mieć uzasadnienie), ze do przestępstwa doszło.
Więc się zakłada, przynajmniej na papierze. Tylko jak widać nie
morderstwa, a nieumyślnego spowodowania śmierci.
> I o ile w odniesieniu do osób postronnych nie ma
> to znaczenia i czasem tej głupoty nie warto prostować, to postaw się na
> miejscu rodziny6, która zamiast szukać zaginionego zaczyna przygotowania
> o pogrzebu - bo Policja na pewno coś wie, tylko im nie chce powiedzieć.
No ale o co chodzi? Przecież policjanci proszą o to śledztwo.
A przynajmniej pismak tak twierdzi.
> No i jeszcze są osoby Twojego pokroju, które już budują teorię, jak to
> Policja chce zrobić więcej, niż jej wolno. Tylko czekać, że pozostałe
> niebyt mądre osoby dojdą do wniosku, ze pod statystykę to robią, bo w
> tym roku mają za mało zabójstw. :-)
Wątpie, to jak statystykę robić, to lepiej ze spraw, które można
rozwiąć.
Ale ale - będzie śledztwo, to będzie można np wszystkim sąsiadom
domy, komputery i telefony przeszukać, nieprawdaż?
I wystarczy wam o tego jedna zaginiona osoba, i troche fantazji ...
J.
-
16. Data: 2024-06-19 18:55:05
Temat: Re: WTF
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Wed, 19 Jun 2024 18:06:39 +0200, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 19.06.2024 o 16:06, alojzy nieborak pisze:
>> Domyślam się że chodzi o nerwówkę. Az tak dużo nerwowych akcji było w
>> poprzednich latach?
>
> Źle się domyślasz. To jest prosta matematyka. Policjant uzyskuje
> maksymalną emeryturę po mniej więcej 28,5 latach służby. Ponieważ
W sensie, ze dalsza praca już nie podwyzszy emerytury?
> zwalniano milicjantów i uzupełniano stany etatowe po powołaniu Policji
> (druga połowa 1991 roku), a proces ten trwał mniej więcej do 1995 roku,
> to nie trzeba być szczególnie spostrzegawczym, że odejścia się skumulują
> od 2021 do 2025 roku. Już od dawna o tym wiedziano.
>
[...]
> Jeszcze za PiS była ustawa zabierająca emerytury milicjantom, więc ci
> nieliczni, którzy jeszcze służyli, to przeczekali powrót do normalności.
> Ale teraz nie za bardzo mają na co czekać, bo z kolei nie wiadomo, jakie
> pomysły przyjdą rządzącym do głowy.
Przecież jak widać można zabrać i wstecznie :-)
> Policjantom najbardziej opłaca się odejść w lutym~marcu, bo dostajesz
> podwyżki oraz trzynastkę z nowego roku, a później jeszcze Ci waloryzacja
> przysługuje. Ale rząd wymyślił i zrobił podwyżki później z wyrównaniem
> od stycznia. To ostatecznie dobiło zaufanie do rządu. Zresztą słyszałem
> pomysły, że mają ludzie z tym iść do sądu. Bo skoro podwyżka wynika z
> rewaloryzacji i nawet rząd twierdzi, że należała się od stycznia, tylko
> się spóźnili, to tym, którzy odeszli też się należy. Nie podejmuję się
> oceniać tego.
Sie wpisze w przepis, ze należy się tylko tym, którzy jeszcze słuzą, i
reszcie się nie należy :-P
> To wszystko są śmieszne pieniądze i to ludzi najbardziej wkurza. Bo ta
> podwyżka dodatków po 20 zł, to biorąc pod uwagę, że policjant dostaje
> standardowo maksymalnie emeryturę 75%, to oszczędność 15 zł/m-c na
A ta maksymalna emerytura to 75% ostatniego wynagrodzenia?
To faktycznie się nie dziwię, ze sie kulsonom nie chce więcej tyrać za
25% :)
J.
-
17. Data: 2024-06-19 21:54:49
Temat: Re: WTF
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.06.2024 o 18:55, J.F pisze:
>> Źle się domyślasz. To jest prosta matematyka. Policjant uzyskuje
>> maksymalną emeryturę po mniej więcej 28,5 latach służby. Ponieważ
> W sensie, ze dalsza praca już nie podwyzszy emerytury?
Dokładnie tak.
--
(~) Robert Tomasik
-
18. Data: 2024-06-19 23:13:54
Temat: Re: WTF
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.06.2024 o 18:39, J.F pisze:
> "śledczy", jak sama nazwa wskazuje, są od śledzenia :-) A nie,
> przepraszam, od czynności śledczych, dobrze piszę?
Źle.
>
> Więc co oni robią w sprawie, skoro żadnego śledztwa nie ma?
Pewnie szukają.
>
> Mam wrażenie, ze przekraczają uprawnienia :-)
Oczywiście.
>
> No dobra, mimo nazwy komendant ich pewnie może wysłac do szukania
> zaginionej.
Po spirali od Rynku.
> Tylko ciągle nie bardo wiem w jaki sposób męża pytacie, bo przeciez
> wypadałoby postawić zarzuty i dopiero wtedy przesłuchać jako
> podejrzanego :-)
Dokładnie chyba to chcą zrobić.
>>> Ale tu brzmi dość idiotycznie. Nieumyslne spowodowanie śmierci,
>>> gdy na zgon nie ma na razie żadnych dowodów. No ale w sprawie Ewy
>>> Tylman ciała nie było, a śledztwo było.
>> Widzisz. Może i głupie, ale działa.
> Zaraz zaraz ... a w sprawie Tylman to jaki był zarzut? Bo tam
> podejrzan długo siedział w areszcie, to i zarzut powinien być
> poważny. A dowody kiepskie :-)
Skąd wiesz? Bo dziennikarzom nie powiedziano, jakie są?
>
>>>> Nie zrobimy sekcji zwłok, a za dwa lata "pijany wujek"
>>>> wybełkota, że samobójcę sąsiad zabił i powiesił. I będziemy
>>>> wykopywać zwłoki celem zrobienia sekcji zwłok?
>>> Ale że Was to nie męczy? W sumie kłamanie i to w poważnej
>>> sprawie.
>> Nie, bo rozumiemy, co robimy.
> Rozumiecie, ze to dla dobra sprawy. Moze nie całkiem zgodne z prawem,
> ale dla dobra ...
Docelowo zgodnie z prawem.
>>> Ale nie możecie zaapelować do rządzących, żeby przepisy zmienili,
>>> i dało się "czynności sprawdzające" zrobić przy zwłokach?
>> Z pierwszego wystarczyłoby umożliwić oględziny w ramach czynności
>> sprawdzających, co by załatwiło sporo takich problemów. Tu akurat
>> nie.
> Czynności sprawdzające to nie w ramach śledztwa już ?
Nie.
>
>>> Co prawda tu mamy przypadek, ze zwłok nie ma ... "Dzięki temu
>>> możemy przeprowadzić eksperyment, oględziny, czy wystąpić do
>>> operatorów komórkowych i banków." Zwykłe "poszukiwania" na to nie
>>> pozwalają?
>> No popatrz się!? >
> Może się mylę, ale przy poszukiwaniu zaginionej osoby to coś tam od
> operatorów chcecie. A i wydaje się, ze sprawdzenie w bankach może
> pomóc.
> A bankach nie wolno?
Zależy co. Ale generalnie zgoda sądu jest konieczna, choć w takiej
sprawie to formalność.
>
>>> "Czwarty dzień z rzędu prowadzimy poszukiwania terenowe.
>>> Równolegle działają nasi kryminalni, którzy sprawdzają zapisy z
>>> monitoringu. Sprawdzany jest też komputer i kontakty z osobami, z
>>> którymi rozmawiała w ostatnim czasie" A to można robić?
>> A jak sądzisz?
> No nie wiem. "sprawdzanie komputera", "sprawdzanie" okolicznych
> monitoringów ... brzmi, jak czynności śledcze, a śledztwa nie ma :-)
Ksiądz z tyłu też wygląda na kobietę, bo ma sukienkę.
--
(~) Robert Tomasik
-
19. Data: 2024-06-19 23:15:51
Temat: Re: WTF
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.06.2024 o 18:55, J.F pisze:
>> Źle się domyślasz. To jest prosta matematyka. Policjant uzyskuje
>> maksymalną emeryturę po mniej więcej 28,5 latach służby. Ponieważ
> W sensie, ze dalsza praca już nie podwyzszy emerytury?
Dokładnie.
>> Jeszcze za PiS była ustawa zabierająca emerytury milicjantom, więc ci
>> nieliczni, którzy jeszcze służyli, to przeczekali powrót do normalności.
>> Ale teraz nie za bardzo mają na co czekać, bo z kolei nie wiadomo, jakie
>> pomysły przyjdą rządzącym do głowy.
> Przecież jak widać można zabrać i wstecznie ?
Wiesz, ja mam nadzieję, że autorów tego pomysłu ktoś osądzi.
>> To wszystko są śmieszne pieniądze i to ludzi najbardziej wkurza. Bo ta
>> podwyżka dodatków po 20 zł, to biorąc pod uwagę, że policjant dostaje
>> standardowo maksymalnie emeryturę 75%, to oszczędność 15 zł/m-c na
> A ta maksymalna emerytura to 75% ostatniego wynagrodzenia?
> To faktycznie się nie dziwię, ze sie kulsonom nie chce więcej tyrać za
> 25% ?
Oni mają jakieś wynagrodzenie?
--
(~) Robert Tomasik
-
20. Data: 2024-06-19 23:18:05
Temat: Re: WTF
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.06.2024 o 18:46, Michał Jankowski pisze:
>
> "W środę policja zatrzymała 60-letniego męża zaginionej, z zawodu
> informatyka. - Podejrzewamy, że ma wiedzę o zaginięciu żony i jej
> śmierci. Wcześniej nie był z nami szczery, dlatego teraz będzie
> pozostawał do dyspozycji prokuratury"
Ale równie dobrze teraz mogą mu postawić zarzut fałszywych zeznań, albo
ukrywania zabójstwa. nie wiemy, czy są podejrzenia, ze ją zamordował.
Jak w czynnościach poszukiwawczych rozpytujesz członka rodziny, to może
łgać i nie poniesie zasadniczo odpowiedzialności. Przynajmniej nie wprost.
--
(~) Robert Tomasik