eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 334

  • 181. Data: 2024-08-08 23:24:50
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 08.08.2024 o 23:12, Robert Tomasik pisze:

    >> Teamt tu i teraz jest taki, że prawodawstwo na ten temat istnieje i
    >> jest dalekie od równouprawnienia. CO było do okazania.
    >
    > I teraz będziemy z tym walczyć.

    Jeśli walczyć to teraz - jak wybuchnie wojna to będzie za późno na zmiany.


    > To nic, że facet dziecka urodzić nie
    > może, ale my bedzie walczyć o jego prawo do urodzenia dziecka.

    A kto ci takich głupot nagadał? Ja tylko twierdzę że w wojsku nie ma
    równouprawnienia, zaczynając od podstawowej kwestii _obowiązującego_
    prawa dotyczącego poboru.

    Czasem masz zaskakująco dużo wspólnego z kwiatkiem - duskutujesz z tym
    co ci się _wydaje_ że ktoś napisał.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 182. Data: 2024-08-08 23:27:08
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 08.08.2024 o 23:14, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 08.08.2024 o 22:47, Shrek pisze:
    >>>>> Jak mamy tylko jednego Prezydenta RP, to by była próbka
    >>>>> reprezentatywna, to bierzemy od niego stanowisko, czy nie?
    >>>> Ale czytałeś - wskaźniki reprezentatywne.
    >>> Twoich na pewno nie.
    >> To słusznie, bo się tym nie zajmuje więc raczej ich nie publikowałem.
    >
    > Co oczywiście ne przeszkadza Ci w dociekaniu, czy je czytałem.

    Bo sprawiasz wrażenie (nomen omen) experta, a trochę mijasz się z
    powszechnie dostępną wiedzą na temat. Więc dopytuje czy po prostu nie
    zrozumiałeś, czy ciebie źle zrozumiano, czy metodyka się zmieniła czy po
    prosty się nie znasz.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 183. Data: 2024-08-08 23:33:03
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 08.08.2024 o 17:14, Shrek pisze:
    > W dniu 08.08.2024 o 07:43, Robert Wańkowski pisze:
    >
    >> Skoro KK uważa, że życie jest od poczęcia, to dlaczego nie ma mówić
    >> tego, że aborcja to zabicie dziecka i próbować zapobiec?
    >
    > Problem właśnie polega, że mówi to w imieniu polanych wodą...
    >

    Nie, nie mówi tego w imieniu ochrzczonych.
    Jest to zapisane w katechizmie.


    Robert


  • 184. Data: 2024-08-08 23:36:42
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08.08.2024 o 23:06, Shrek pisze:

    >> Ktoś spośród tu dyskutujących uważa, ze każda osoba ochrzczona jest
    >> członkiem Kościoła Katolickiego?
    > Nie wiem, ale tak właśnie uważa Kościół.

    Problem w tym, ze ten Kościół o tym jeszcze nie wie, ze tak uważa.
    >
    >>> Prostuje jedynie nadużycie polegające na tym, że ochrzczony ==
    >>> katolik.
    >> Które uprzednio sam wprowadziłeś w naszą dyskusję.
    > Dostałeś cytata.

    Z którego coś takiego nie wynika. Bardzo mądry tekst i logiczny.
    >
    >> Bo nikt czegoś takiego - poza Tobą - nie twierdził.
    > Nie ja a Kościół. Prostuje to nadużycie i tyle. Ciekawe że do mnie masz
    > pretensję że prostuje a nie do Kościoła, który twierdzi że tak jest.

    Ależ ja nie mam do Ciebie o nic pretensji. Rozumiem, że uważasz, że
    Kościół uważa coś, czego Kościół nie uważa, ale postanowiłeś z tym
    ofiarnie walczyć. Jest komicznie.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 185. Data: 2024-08-08 23:44:21
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08.08.2024 o 23:17, Shrek pisze:

    >>> "Człowiek ochrzczony, nawet jeśli złożył deklarację o wystąpieniu i
    >>> nie uczestniczy w życiu Kościoła, a nawet jest do niego i do samego
    >>> Pana Boga wrogo nastawiony, nie przestaje być chrześcijaninem, nie
    >>> przestaje być członkiem wspólnoty ochrzczonych"
    >> I z tego wynika, że z Kościoła Katolickiego nie można wystąpić?
    > No właśnie to, że zdaniem Kościła Katolickiego nie można z niego
    > wystąpić. Zdaje się, że właśnie o tym dyskutujemy i ty to negujesz.

    Co ja mam do negowania stanowiska Kościoła.Po prostu poddaję w
    wątpliwość sens ustanawiania dekretu normującego coś, co Twoim zdaniem
    Kościół uważa za niemożliwe do zrobienia i tyle.
    >
    >> No, jak zostałeś ochrzczony, to nie da się odchrzcić i bardzo trafnie
    >> gość stwierdza, że nic na to nie można poradzić.
    > E tam. Małżeństwo da się unieważnić a chrztu się niby nie da:P Nawet
    > wyroki się zacierają, a tu się po prostu nie da i już:P

    Jak unieważnisz małżeństwo, to nie znaczy, że będziesz mógł twierdzić,
    ze go nigdy nie zawarłeś. Po prostu prawo będzie je za niebyłe uznawać,
    ale nie ma tak łatwo i była teściową nadal masz. Natomiast nadal nie
    widzę tu z żadnego związku z przynależnością do Kościoła Katolickiego.
    Co więcej, przywołałeś linkiem tekst mający to rzekomo uzasadniać w
    którym słowem o tym nie wspomniano.
    >
    >>>> Ale jeśli te starania nie odniosą skutku, trzeba przyjąć jego
    >>>> oświadczenie woli i nadać mu dalszy bieg kanoniczno-proceduralny.
    >>> Który określa, że jesteś dalej katolikiem, tylko obłożonym ekskomuniką.
    >> Może, choć wątpię.
    > Wiecej wiary w Kościół:P
    >
    >> Po za tym, ekskomunika, to kara kościelna. Skoro zrywasz więź z
    >> Kościołem Katolickim, to jakie ma to dla Ciebie znaczenie?
    > Ja mam w dupie co Kościół od mnie sądzi, ale nie podoba mi się że
    > twierdzi że do niego należę, bo ktoś mnie oblał wodą.

    W sumie chyba Kościół jest podobnego zdania i też mu się to niespecjalne
    podoba. Ja też uważam to za głupotę. Tylko - nie wiedzieć czemu - Ty
    postanowiłeś z tym walczyć. .
    >
    >> Po co? Nie przekonałeś mnie, że to niemożliwe. Kościół ma swoje
    >> udziwnienia, ale wątpię, by ustanawiali sami dekret mający unormować
    >> rzecz., którą sami uważają za niemożliwą.
    > A bo to mało masz przykładów prawodawstwa, które mówią co innego niż
    > tytuł? Zresztą Kościól akurat się specjalizuje w cudach, czyli
    > zasadniczo rzeczach niemożliwych;)

    Skoro się zdarzyły, to nie są niemożliwe. O ile wiem, to nie na tym cud
    polega, ze jest niemożliwy.

    >> Nie Kościół, tylko Ty. Kościół ma na to jakąś tam procedurę, to
    >> widocznie uważa to za możliwe do realizacji.
    > Mówi ci coś paragraf 22?
    >
    Tylko powyżej 50 nie mów, to można dostać wpier...l

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 186. Data: 2024-08-08 23:47:56
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08.08.2024 o 23:20, Shrek pisze:

    >>>>>>> "W 2010 roku udział w lekcjach religii deklarowało 93 proc.
    >>>>>>> uczniów w
    >>>>>>> wieku 17-19 lat. Dziś jest ich tylko 54 proc. "
    >>>>>> 54% czego? Bo to może mieć kluczowe znaczenie.
    >> Ależ ja rozumiem,.
    > To po co pytasz jak rozumiesz i to lepiej niż współdyskutanci?

    Z czego wnosisz, że rozumiem?
    >
    >> tylko dziwię się, że oni się dziwią, że jak się zwiększa udział dzieci
    >> innego wyznania, to spada udział procentowy dzieci chcących
    >> uczestniczyć w lekcjach Religii Katolickiej - a innych lekcji Religii
    >> u nas chyba nie ma, albo nie są popularne.
    > Tak - spadło z 93 do 54% bo się kilka procent Ukrainców zjechało:P

    wątpię, ale może.
    >
    >>>> Tysiąc lat pozwalaliśmy im działać i się nie zniszczyli, to istnieje
    >>>> spora szansa, że jeszcze kilka lat wytrzymają.
    >>> Kilka napewno. Ale nie martw się - nie takie potęgi upadały. Zdziwił
    >>> byś się ile było potężnych cywilizacji przed rzymianami.
    >>>
    >> I co w tym odkrywczego?
    >
    > Nic - poza tym, że to że Kościół był przez 2k lat na górce nie znaczy że
    > nie mogą szybko spaść. Imperia zazwyczaj upadają szybciej niż powstawały.
    >
    Nawet mi się nie chce Ci tłumaczyć, czemu Kościół Katolicki nie istnieje
    2.000 lat.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 187. Data: 2024-08-08 23:49:09
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 08.08.2024 o 23:06, Shrek pisze:
    > W dniu 08.08.2024 o 22:55, Robert Tomasik pisze:
    >
    >> Ktoś spośród tu dyskutujących uważa, ze każda osoba ochrzczona jest
    >> członkiem Kościoła Katolickiego?
    >
    > Nie wiem, ale tak właśnie uważa Kościół.

    A dlaczego to Ciebie niepokoi. To KK tak uważa, Ty się nie uważasz za
    członka kościoła.


    Robert


  • 188. Data: 2024-08-08 23:53:47
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08.08.2024 o 23:24, Shrek pisze:
    > A kto ci takich głupot nagadał? Ja tylko twierdzę że w wojsku nie ma
    > równouprawnienia, zaczynając od podstawowej kwestii _obowiązującego_
    > prawa dotyczącego poboru.

    Ja też Twierdzę, że oczywiście że w wojsku ne mam równouprawnienia. Nie
    ma lżejszych dział dla kobiet. Tyle samo waży karabin, choć kobiety
    bywają przeważnie lżejsze od mężczyzn.

    Tylko procedura poboru nie ma z Wojskiem wiele wspólnego. To ocena
    zdrowia i przydatności do służby wojskowej wybranej części
    społeczeństwa. Tego nie robi Wojsko. W Polsce powołanie Komisji
    Poborowej zarządza starosta lub prezydent miasta na prawach powiatu.

    Dawniej jeszcze na podstawie wyniku tej komisji wojsko powoływało do
    Zasadniczej Służby Wojskowej, ale teraz już tego nie robi. Zasadniczej
    nie ma. Jak chcesz do dobrowolnej, albo do wojska w ogóle zawodowego, to
    idziesz na komisję lekarską.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 189. Data: 2024-08-08 23:55:35
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08.08.2024 o 23:27, Shrek pisze:
    >>>>>> Jak mamy tylko jednego Prezydenta RP, to by była próbka
    >>>>>> reprezentatywna, to bierzemy od niego stanowisko, czy nie?
    >>>>> Ale czytałeś - wskaźniki reprezentatywne.
    >>>> Twoich na pewno nie.
    >>> To słusznie, bo się tym nie zajmuje więc raczej ich nie publikowałem.
    >> Co oczywiście ne przeszkadza Ci w dociekaniu, czy je czytałem.
    > Bo sprawiasz wrażenie (nomen omen) experta, a trochę mijasz się z
    > powszechnie dostępną wiedzą na temat. Więc dopytuje czy po prostu nie
    > zrozumiałeś, czy ciebie źle zrozumiano, czy metodyka się zmieniła czy po
    > prosty się nie znasz.

    Ekspert, to nie osoba, która czyta bzdury. Rozumiem, ze nei wydajesz
    swoich dzieł. Sądzę, ze nikt by tego i tak nei czytał. Ale pytanie, czy
    się z nimi zapoznałem, skoro sam twierdzisz, ze nie wydałeś, to już jest
    naprawdę fascynujące zagadnienie.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 190. Data: 2024-08-09 00:00:37
    Temat: Re: SN: Wolno protestować w kościele (budynku) w czasie aktu religijnego. Znaczy się w cerkwi i synagodze też?
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 08.08.2024 o 22:06, Shrek pisze:
    > kto raz został katolikiem, ten będzie nim na zawsze.

    Szach-mat. :)


    Robert

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 30 ... 34


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1