eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 202

  • 41. Data: 2018-03-24 02:28:40
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-03-23, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W wypadku Tomasza KOMENDY, to akurat chyba nawet opinii żadnej nie było.
    > Choć wydaje mi się to po prostu nieprawdopodobne, to jeśli wierzyć
    > materiałom prasowym skazano go bez dowodów. Równie dobrze mogli skazać
    > dowolną osobę.

    Wydaje mi się, że tam zaistniał syndrom wiary m.in. w moc dowodu z DNA.
    Niby (ponoć) biegli wtedy informowali, że taki dowód to aż taki mocny
    nie jest, ale tak do kupy, z tej perspektywy tygodnia++ to wyglada, że
    ktoś nie doczytał, komuś się nie chiało.

    DNA, ślady zapachowe, ślad po ugryzieniu, to jednak są dość mocne dowody
    (przyjmując rzetelność), tylko tych 12 świadków nie pasuje i to powinno
    dać komuś impuls, aby nieco bardziej się w sprawę wgryźć. No chyba, że
    ci świadkowie coś dziwnego odwineli.

    --
    Marcin


  • 42. Data: 2018-03-24 02:56:30
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-03-23, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > Biegli wskazali trzy możliwe przyczyny, a policjanci o jednej z nich
    > mogli niemieć pojęcia (narkotykach). Oskarżyć o zabójstwo nie sposób. O

    Zgoda.

    > narażenie na śmierć? - nad tym się nie zastanawiałem. Normalnym
    > następstwem użycia tasera śmierć nie jest. Z drugiej strony taser, to
    > taser. Co do zasady niby wykluczyć niemożna, a jego bezprawność użycia
    > uchyla specjalna ustawa dająca prawo użycia go w niektórych wypadkach.
    > Tu to wyłączenie nie zachodziło. Sądzę, że pomysł z narażeniem nie jest
    > zły. Ale to nadal nie zabójstwo.

    Ale chyba nie jest brany pod uwagę (za
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,2316
    9564,policjanci-od-sprawy-igora-stachowiaka-nie-beda
    -oskarzeni-o.html):
    Chodzi o użycie tasera przez Łukasza Rz. wobec Igora Stachowiaka,
    użycie - na co zwraca uwagę prokuratura - "nieproporcjonalnie do
    stopnia zagrożenia jakie stwarzał swoim zachowaniem zatrzymany, a
    pozostali oskarżeni swoim zachowaniem umożliwili bezpodstawne użycie
    Tasera X2,[..]

    "Nieproporcjonalny" i "bezpodstawny" i ani słowa nt. zgodności z
    przenaczniem/procedurą użycia.

    --
    Marcin


  • 43. Data: 2018-03-24 06:44:30
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.03.2018 o 02:56, Marcin Debowski pisze:
    > On 2018-03-23, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >> Biegli wskazali trzy możliwe przyczyny, a policjanci o jednej z nich
    >> mogli niemieć pojęcia (narkotykach). Oskarżyć o zabójstwo nie sposób. O
    >
    > Zgoda.

    Wydaje mi się, że to nie jest prawda (pomijając, że nie chodzi o
    zabójstwo, które rzeczywiście nie wchodzi specjalnie w grę). Załóżmy, że
    Stachowiaków byłoby dwóch a policjant jeden. Jeden go skopał i
    potraktował paralizatorem, drugi gazem i dusił. Sekcja wykazuje, że
    śmierć nastąpiła w wyniku łącznego działania duszenia i rażenia
    paralizatorem.

    I co - nie ma zarzutów nawet nieumyślnego spowodowania śmierci, bo
    zabili go to na spółkę?

    Shrek


  • 44. Data: 2018-03-24 06:46:19
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.03.2018 o 02:28, Marcin Debowski pisze:

    > Wydaje mi się, że tam zaistniał syndrom wiary m.in. w moc dowodu z DNA.
    > Niby (ponoć) biegli wtedy informowali, że taki dowód to aż taki mocny
    > nie jest, ale tak do kupy, z tej perspektywy tygodnia++ to wyglada, że
    > ktoś nie doczytał, komuś się nie chiało.

    I tak cztery dowody... Dowody były mocne.

    Shrek.


  • 45. Data: 2018-03-24 08:57:23
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-03-24, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 24.03.2018 o 02:56, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2018-03-23, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >>> Biegli wskazali trzy możliwe przyczyny, a policjanci o jednej z nich
    >>> mogli niemieć pojęcia (narkotykach). Oskarżyć o zabójstwo nie sposób. O
    >>
    >> Zgoda.
    >
    > Wydaje mi się, że to nie jest prawda (pomijając, że nie chodzi o
    > zabójstwo, które rzeczywiście nie wchodzi specjalnie w grę). Załóżmy, że
    > Stachowiaków byłoby dwóch a policjant jeden. Jeden go skopał i
    > potraktował paralizatorem, drugi gazem i dusił. Sekcja wykazuje, że
    > śmierć nastąpiła w wyniku łącznego działania duszenia i rażenia
    > paralizatorem.
    >
    > I co - nie ma zarzutów nawet nieumyślnego spowodowania śmierci, bo
    > zabili go to na spółkę?

    Ale w tej opinii to chyba nie jest, że w wyniku łącznego działania, a
    wymieniono czynniki, które się mogły przyczynić.

    Np. tu za Wyborczą:
    http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,23169632,
    policjanci-ktorzy-pobili-igora-stachowiaka-nie-stana
    -przed.html
    Według nich (biegłych - mój dopisek) Igor Stachowiak zmarł w wyniku
    niewydolności krążeniowo-oddechowej w przebiegu arytmii po epizodzie
    excited delirium [szał, napady agresji lub silne pobudzenie - red.]
    spowodowanym zażyciem środków psychoaktywnych. W tej samej opinii
    przyznali jednak, że "obezwładnienie i unieruchomienie osoby z excited
    delirium dodatkowo nasila tę reakcję, co pośrednio może przyczynić się
    do zgonu",

    Może, ale nie musi. Niestety czy nam się to podoba czy nie, taka opinia
    nie wystarczy.

    --
    Marcin


  • 46. Data: 2018-03-24 09:11:16
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 24.03.2018 o 08:57, Marcin Debowski pisze:

    >> I co - nie ma zarzutów nawet nieumyślnego spowodowania śmierci, bo
    >> zabili go to na spółkę?
    >
    > Ale w tej opinii to chyba nie jest, że w wyniku łącznego działania, a
    > wymieniono czynniki, które się mogły przyczynić.

    Raport z sekcji:

    "Miesiąc po śmierci 25-latka biegli medycyny sądowej w raporcie z sekcji
    zwłok jako prawdopodobne przyczyny zgonu podali _wspólne_ działanie
    trzech czynników: - obecności w ciele denata amfetaminy, tramadolu oraz
    substancji z grupy syntetycznych katynonów, - kilkukrotnego rażenia
    prądem z paralizatora, - powodu wywierania - prawdopodobnie
    wielokrotnego, silnego ucisku na szyję przez osobę lub osoby drugie
    podczas obezwładniania[4]. Twarz i ciało Stachowiaka nosiły ślady
    licznych obrażeń[4]."

    Na tej zasadzie to jak kogoś zabijesz we dwójkę, jak był chory na
    cukrzycę, albo był pijany, to możesz śmiało kopać, traktować gazem czy
    dusić. W końcu nie da się udowodnić, że gdyby był zdrowy/trzeżwy/kolega
    z pracy ci nie pomagał, to _być_może_ denat dalej by żył. Ergo - nie da
    się skazać za niumyślne spowodowanie śmierci, bo nigdy nie masz 100%
    pewności.

    Ciekawe, że prokuratorzy o tym nie wiedzą i stawiają zarzuty matkom dla
    ich dobra:(

    > Może, ale nie musi. Niestety czy nam się to podoba czy nie, taka opinia
    > nie wystarczy.

    Natomiast widzę w postępowaniu prokuratorów pewną asymetrię. I może się
    jeden z drugim oburzać.

    Shrek


  • 47. Data: 2018-03-24 09:52:14
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-03-24, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > Raport z sekcji:
    >
    > "Miesiąc po śmierci 25-latka biegli medycyny sądowej w raporcie z sekcji
    > zwłok jako prawdopodobne przyczyny zgonu podali _wspólne_ działanie
    > trzech czynników: - obecności w ciele denata amfetaminy, tramadolu oraz
    > substancji z grupy syntetycznych katynonów, - kilkukrotnego rażenia
    > prądem z paralizatora, - powodu wywierania - prawdopodobnie
    > wielokrotnego, silnego ucisku na szyję przez osobę lub osoby drugie
    > podczas obezwładniania[4]. Twarz i ciało Stachowiaka nosiły ślady
    > licznych obrażeń[4]."

    To nie wygląda na raport z sekcji a czyjąś interpretacje tego raportu.
    Jesli w tym raporcie istotnie stało jak podajesz, to MZ jest podstawa
    do postawienia zarzutu przyczynienia się do śmierci - so najwyżej mozna
    sie jeszcze zastanawiać, czy powinni byli liczyć się z tym, że facet
    jest naćpany - a skoro nie zareagował na pojedynczy impuls, to zdaje
    się powinni byli.
    Ale jeśli jest tam tak, jak podaje Wyborcza, to niestety nie.

    > Na tej zasadzie to jak kogoś zabijesz we dwójkę, jak był chory na
    > cukrzycę, albo był pijany, to możesz śmiało kopać, traktować gazem czy
    > dusić. W końcu nie da się udowodnić, że gdyby był zdrowy/trzeżwy/kolega
    > z pracy ci nie pomagał, to _być_może_ denat dalej by żył. Ergo - nie da
    > się skazać za niumyślne spowodowanie śmierci, bo nigdy nie masz 100%
    > pewności.

    Nie, nie tak. To są dwie różne rzeczy. Jedna stwierdza, że dane
    czynniki (w tym ich kombinacja) mogły miec wpływ (ale wcale nie
    musiały), a druga, że miały, czyli pozamiatane.

    --
    Marcin


  • 48. Data: 2018-03-24 10:19:24
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 24 Mar 2018 09:11:16 +0100, Shrek napisał(a):
    > Raport z sekcji:

    Rzeczywisty, czy z jakiegos szemranego zrodla ?

    > "Miesiąc po śmierci 25-latka biegli medycyny sądowej w raporcie z sekcji
    > zwłok jako prawdopodobne przyczyny zgonu podali _wspólne_ działanie
    > trzech czynników: - obecności w ciele denata amfetaminy, tramadolu oraz
    > substancji z grupy syntetycznych katynonów, - kilkukrotnego rażenia
    > prądem z paralizatora, - powodu wywierania - prawdopodobnie
    > wielokrotnego, silnego ucisku na szyję przez osobę lub osoby drugie
    > podczas obezwładniania[4]. Twarz i ciało Stachowiaka nosiły ślady
    > licznych obrażeń[4]."
    >
    > Na tej zasadzie to jak kogoś zabijesz we dwójkę, jak był chory na
    > cukrzycę, albo był pijany, to możesz śmiało kopać, traktować gazem czy
    > dusić. W końcu nie da się udowodnić, że gdyby był zdrowy/trzeżwy/kolega
    > z pracy ci nie pomagał, to _być_może_ denat dalej by żył. Ergo - nie da
    > się skazać za niumyślne spowodowanie śmierci, bo nigdy nie masz 100%
    > pewności.
    >
    > Ciekawe, że prokuratorzy o tym nie wiedzą i stawiają zarzuty matkom dla
    > ich dobra:(

    albo np w sprawie Ewy Tylman.

    Ale moze rzeczywiscie dla ich dobra ? Dostana adwokata z urzedu, moga
    odmowic zeznan, a po roku prokurator moze uznac, ze jednak nie ma
    wystarczajacych dowodow, albo zaproponowac warunkowe umorzenie.
    Albo sie zdac na sprawiedliwy sad.

    > Natomiast widzę w postępowaniu prokuratorów pewną asymetrię. I może się
    > jeden z drugim oburzać.

    A tymczasem mamy kolejna smierc od paralizatora, pardon - z nieznanych
    przyczyn
    https://www.tvn24.pl/pomorze,42/szczecin-mezczyzna-z
    marl-po-uzyciu-tasera,824407.html

    a na drugim koncu groznych wlamywaczy
    http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-03-23/wlamal
    i-sie-do-sklepowego-smietnika-i-zabrali-przeterminow
    ana-zywnosc-grozi-im-do-10-lat-wiezienia/

    No co, wlamanie to wlamanie, to nie wina prokuratora, ze takie jest
    prawo.

    J.


  • 49. Data: 2018-03-24 12:13:50
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Sat, 24 Mar 2018 01:28:40 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
    > On 2018-03-23, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >> W wypadku Tomasza KOMENDY, to akurat chyba nawet opinii żadnej nie było.
    >> Choć wydaje mi się to po prostu nieprawdopodobne, to jeśli wierzyć
    >> materiałom prasowym skazano go bez dowodów. Równie dobrze mogli skazać
    >> dowolną osobę.
    > Wydaje mi się, że tam zaistniał syndrom wiary m.in. w moc dowodu z DNA.
    > Niby (ponoć) biegli wtedy informowali, że taki dowód to aż taki mocny
    > nie jest, ale tak do kupy, z tej perspektywy tygodnia++ to wyglada, że
    > ktoś nie doczytał, komuś się nie chiało.

    Taki dowod, czy w tym jednym przypadku ?
    DNA wydaje sie mocne, chyba jeszcze nikt nie kwestionowal
    (z wyjatkiem "hybryd", ale to w druga strone), wiec co tu zawiodlo ?

    > DNA, ślady zapachowe, ślad po ugryzieniu, to jednak są dość mocne dowody

    slady zapachowe wydaja mi sie bardzo slabe, bo pies nie powie czy jest
    pewny, czy mu sie tylko wydaje, a moze w ogole na innej podstawie
    wywachal ("sloik po ogorkach").

    Slad po ugryzieniu ... przy niewyraznym odcisku chyba wiele osob ma
    podobne szczeki. No ale nie wykluczyl.

    A na jakiej podstawie oskarzaja teraz tych kolejnych ?

    > (przyjmując rzetelność), tylko tych 12 świadków nie pasuje i to powinno
    > dać komuś impuls, aby nieco bardziej się w sprawę wgryźć. No chyba, że
    > ci świadkowie coś dziwnego odwineli.

    Trzeba by do akt dotrzec, co oni tam powiedzieli.
    Ale u nas czyba czesto sedzia woli uwierzyc psu.
    No coz - jak skazac "trzeba", a lepszych dowodow nie ma ... ale
    przeciez byly i lepsze.

    J.


  • 50. Data: 2018-03-24 12:34:46
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2018-03-24, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Dnia Sat, 24 Mar 2018 01:28:40 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
    >> Wydaje mi się, że tam zaistniał syndrom wiary m.in. w moc dowodu z DNA.
    >> Niby (ponoć) biegli wtedy informowali, że taki dowód to aż taki mocny
    >> nie jest, ale tak do kupy, z tej perspektywy tygodnia++ to wyglada, że
    >> ktoś nie doczytał, komuś się nie chiało.
    >
    > Taki dowod, czy w tym jednym przypadku ?

    W tamtym przypadku.

    > DNA wydaje sie mocne, chyba jeszcze nikt nie kwestionowal
    > (z wyjatkiem "hybryd", ale to w druga strone), wiec co tu zawiodlo ?

    Było powiedziane (o ile dobrze zrozumiałem), że co XY (dwie cyfry)
    osoba może się załapac, czyli, że w grupie 100 osób dwie mogą dac
    pozytywa.

    >> DNA, ślady zapachowe, ślad po ugryzieniu, to jednak są dość mocne dowody
    >
    > slady zapachowe wydaja mi sie bardzo slabe, bo pies nie powie czy jest
    > pewny, czy mu sie tylko wydaje, a moze w ogole na innej podstawie
    > wywachal ("sloik po ogorkach").

    Zakładam, że pies wie co robi :) Jakby to było takie słabe to psy nie
    byłyby w użyciu i tak i przy tropieniu. Dla psa to chyba prawie jak
    odcisk palca.

    > Slad po ugryzieniu ... przy niewyraznym odcisku chyba wiele osob ma
    > podobne szczeki. No ale nie wykluczyl.

    Bardziej chodzi o kombinację wszystkich dowodów.

    > A na jakiej podstawie oskarzaja teraz tych kolejnych ?

    O ile czegoś nie kręcę, bo czytałem to z tydzień z kawałkiem temu, to
    powtórzono badania DNA podług współczesnych standardów i tym razem
    wynik wskazał jednoznacznie na tego I-coś-tam M. a wykluczył Komendę.

    >> (przyjmując rzetelność), tylko tych 12 świadków nie pasuje i to powinno
    >> dać komuś impuls, aby nieco bardziej się w sprawę wgryźć. No chyba, że
    >> ci świadkowie coś dziwnego odwineli.
    >
    > Trzeba by do akt dotrzec, co oni tam powiedzieli.
    > Ale u nas czyba czesto sedzia woli uwierzyc psu.

    Może ma podstawy.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1