eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Prokuratura i stawiane zarzutów.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 202

  • 31. Data: 2018-03-23 22:06:03
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-03-18 o 08:23, Shrek pisze:

    > Rozumiem, że jakby to Stachowiak potraktował taserem w kiblu policjantów
    > i trochę podusił, to w ogóle nie byłoby sprawy, bo nie da się rażenia i
    > duszenia połączyć ze śmiercią, a uprawnień nie mógł przekroczyć bo
    > żadnych nie miał. Po prostu wzieliby i umarli - winnych nie ma. Tadam;)

    Gdyby najedli się uprzednio narkotyków i nie można było stwierdzić, od
    czego umarli, to oczywiście Stachowiakowi również nie dało by się
    przedstawić oskarżenia o zabójstwo, natomiast została by czynna napaść.


  • 32. Data: 2018-03-23 22:10:08
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-03-18 o 18:00, grzech pisze:

    > Gdy czytam twoje teksty przypomina mi się cytat z Seksmisji "to nie jest
    > najlepszy przykład". Spróbuj się dowiedzieć czemu. Przywykłem do
    > specjalistów internetowych typu - nie mam pojęcia więc się wypowiem.
    > Z drugiej strony szkoda, że nie ma osobnego wątku o skazaniu Tomasza
    > Komendy. Taki Szrek czy inny znawca w jednym mógłby pomstować - czemu
    > skazano kogoś na podstawie wątpliwej opinii a w drugim wątku pomstowałby
    > czemu na podstawie wątpliwej opinii kogoś nie skazano. Śmiechom nie
    > byłoby końca.

    W wypadku Tomasza KOMENDY, to akurat chyba nawet opinii żadnej nie było.
    Choć wydaje mi się to po prostu nieprawdopodobne, to jeśli wierzyć
    materiałom prasowym skazano go bez dowodów. Równie dobrze mogli skazać
    dowolną osobę.


  • 33. Data: 2018-03-23 22:17:08
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-03-18 o 18:59, cef pisze:

    > Gdzie by nie sięgnąć do medialnej sprawy zawsze coś jest nie tak
    > (ostatnio pamiętam np jak Komendant po akcji pod bankomatem w Wiszni Małej
    > ogłaszał (kłamał w żywe oczy aż jego podwładni się krzywili), że akcja
    > była przeprowadzona zgodnie ze sztuką a potem słyszałem w trzech różnych
    > telewizjach opinie byłych i obecnych policjantów - w tym również
    > uczestników
    > tej akcji, że jednak było wiele uchybień itd itp.
    > Takie sytuacje dają niestety obraz policji taki jaki jest i tak ją widzi
    > Shrek i wielu innych.

    Ciekawe, o jakiej sztuce tu mowa. Nie ma dwu identycznych akcji. Jeśli
    akcja się uda, to przechodzi do "kanonu" godnych naśladowania. Jesli się
    nie uda, to trafia do "kanonu" błędnie przeprowadzonych. Analizuje się,
    co się nie powiodło i stara takiego błędu w przyszłości uniknąć.
    Wszystkiego nikt nie jest w stanie przewidzieć i zawsze istnieje
    zagrożenie zaskoczenia.

    Takich mądralińskich, co po akcji by ją lepiej przeprowadzili, to ja
    znam na pęczki. Cenić należy tych, którzy są w stanie zaplanować i
    przeprowadzić akcję oraz podjąć w trakcie jej trwania w czasie
    rzeczywistym decyzję.


  • 34. Data: 2018-03-23 22:19:30
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-03-18 o 08:53, Shrek pisze:

    > Ze straszydłem też ponoć wszytko było oczywiste i zgodne z zasadami...
    > do tego stopnia, że sami prokuratorzy odmówili podpisania się pod
    > śledztwem i złożyli wniosek o sprawdzenie wątku borowików. Dlatego też
    > zgodnie z procedurami zespół prokuratorów rozwiązano i ich wniosek stał
    > się bezprezedmiotowy, a pod papierami (już nie do końca zgodnie z
    > procedurami) zamiast prokuratorów prowadzących sprawę podpisał się ich
    > szef.

    Tam po drodze jest jeszcze sąd. Wniesienie aktu oskarżenia, to początek
    drogi do skazania.


  • 35. Data: 2018-03-23 22:24:50
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>

    Dnia Fri, 23 Mar 2018 22:06:03 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

    > Gdyby najedli się uprzednio narkotyków i nie można było stwierdzić, od
    > czego umarli, to oczywiście Stachowiakowi również nie dało by się
    > przedstawić oskarżenia o zabójstwo, natomiast została by czynna napaść.

    Skąd wiadomo że się najadł narkotyków? Bo mu zbadano krew na zawartość.
    Po czym dane o rodzaju i poziomie tych narkotyków tak utajniono że nie
    zdołało to przecieknąć do wiadomości publicznej. A skąd taka tajemnica?
    Ano, bo jakby przeciekło to każdy by wiedział że poziom był znikomy i w
    żaden sposób nie spowodowałby śmierci. Natomiast są świadkowie którzy
    potwierdzą że bezpośrednio przed aresztowaniem Stachowiak nie zdradzał
    żadnych objawów naćpania i stąd wiadomo że jeśli brał to niewiele bądź
    dawno.
    Nie idź w zaparte człowieku bo nie masz racji.
    --
    Jacek
    I hate haters.


  • 36. Data: 2018-03-23 22:27:08
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.03.2018 o 22:06, Robert Tomasik pisze:

    >> Rozumiem, że jakby to Stachowiak potraktował taserem w kiblu policjantów
    >> i trochę podusił, to w ogóle nie byłoby sprawy, bo nie da się rażenia i
    >> duszenia połączyć ze śmiercią, a uprawnień nie mógł przekroczyć bo
    >> żadnych nie miał. Po prostu wzieliby i umarli - winnych nie ma. Tadam;)
    >
    > Gdyby najedli się uprzednio narkotyków i nie można było stwierdzić, od
    > czego umarli, to oczywiście Stachowiakowi również nie dało by się
    > przedstawić oskarżenia o zabójstwo, natomiast została by czynna napaść.

    Przekonałeś mnie;)

    Shrek.


  • 37. Data: 2018-03-23 22:34:58
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2018-03-23 o 22:17, Robert Tomasik pisze:

    > Takich mądralińskich, co po akcji by ją lepiej przeprowadzili, to ja
    > znam na pęczki. Cenić należy tych, którzy są w stanie zaplanować i
    > przeprowadzić akcję oraz podjąć w trakcie jej trwania w czasie
    > rzeczywistym decyzję.

    A ja cenię tych, którzy po nieudanej akcji mają odwagę powiedzieć:
    Popełnilismy błędy, w wyniku których zginął człowiek
    a nie mówią publicznie, że wszystko było OK,
    a policjant zginął bo "meteoryt spadł"


  • 38. Data: 2018-03-23 22:39:26
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 23-03-18 o 01:21, Marcin Debowski pisze:

    >> Związek mojego przykładu jest taki,ze biegli na chwilę obecną twierdzą,
    >> ze użycie tasera związku ze śmiercią nie miało również.
    > Oj chyba nie, przyjmując, że ten wczesniejszy tekst oddaje prawdę:
    > "specjaliści z zakresu medycyny sądowej w swoim sprawozdaniu z sekcji
    > zwłok napiszą, że do jego nagłej śmierci doszło najprawdopodobniej w
    > wyniku wspólnego działania trzech czynników: - przyjęcia wysokich,
    > toksycznych dawek amfetaminy, tramadolu oraz substancji z grupy
    > syntetycznych katynonów, - kilkukrotnego rażenia prądem z paralizatora,
    > - oraz z powodu wywierania - prawdopodobnie wielokrotnego - silnego
    > ucisku na szyję przez osobę lub osoby drugie podczas obezwładniania.
    > (http://www.tvn24.pl)"
    >
    > Z tego nie wynika brak związku.
    > Dlatego nie rozumiem braku zarzutów narażenia. A może są? Jak wystawię
    > kogos przez okno na 10. pietrze trzymając go za kołnierzyk, to jest to
    > prawnie ok? Art. 160kk?
    >
    To uściślę:

    Biegli wskazali trzy możliwe przyczyny, a policjanci o jednej z nich
    mogli niemieć pojęcia (narkotykach). Oskarżyć o zabójstwo nie sposób. O
    narażenie na śmierć? - nad tym się nie zastanawiałem. Normalnym
    następstwem użycia tasera śmierć nie jest. Z drugiej strony taser, to
    taser. Co do zasady niby wykluczyć niemożna, a jego bezprawność użycia
    uchyla specjalna ustawa dająca prawo użycia go w niektórych wypadkach.
    Tu to wyłączenie nie zachodziło. Sądzę, że pomysł z narażeniem nie jest
    zły. Ale to nadal nie zabójstwo.


  • 39. Data: 2018-03-23 22:45:50
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.03.2018 o 22:39, Robert Tomasik pisze:

    > Biegli wskazali trzy możliwe przyczyny, a policjanci o jednej z nich
    > mogli niemieć pojęcia (narkotykach). Oskarżyć o zabójstwo nie sposób.

    Nie rozmawiamy o zabójstwie a nieumyślnym spowodowaniu śmierci. Nie
    zmieniaj tematu.

    > Normalnym
    > następstwem użycia tasera śmierć nie jest.

    Normalnie też służu on do obezwładniania a nie tortur do wyczerpania
    akumulatora.

    > Sądzę, że pomysł z narażeniem nie jest
    > zły. Ale to nadal nie zabójstwo.

    Tylko nieumyślne spowodowanie śmierci.

    Shrek


  • 40. Data: 2018-03-23 23:02:29
    Temat: Re: Prokuratura i stawiane zarzutów.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 23.03.2018 o 22:19, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 23-03-18 o 08:53, Shrek pisze:
    >
    >> Ze straszydłem też ponoć wszytko było oczywiste i zgodne z zasadami...
    >> do tego stopnia, że sami prokuratorzy odmówili podpisania się pod
    >> śledztwem i złożyli wniosek o sprawdzenie wątku borowików. Dlatego też
    >> zgodnie z procedurami zespół prokuratorów rozwiązano i ich wniosek stał
    >> się bezprezedmiotowy, a pod papierami (już nie do końca zgodnie z
    >> procedurami) zamiast prokuratorów prowadzących sprawę podpisał się ich
    >> szef.
    >
    > Tam po drodze jest jeszcze sąd.

    NIe - nie ma sądu, bo sprawie borowików prokuratura ukręciła łeb
    wcześniej. Szczegóły masz powyżej. Co jeszcze musialoby się stać, żebyś
    przyznał, że to wygląda na krycie borowików przez prokuraturę?

    Tu masz dokładnie ten sam mechanizm. W wyniku działań prokuratury sąd
    już sprawy spowodowania śmierci badać nie będze.

    Shrek

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 20 ... 21


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1