eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMajteczenie po wypadku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 342

  • 311. Data: 2024-10-16 21:53:39
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.10.2024 o 11:33, Kviat pisze:
    > To, że wcześniej kilka razy przypadek sprawił, że nie doszło do
    > tragedii, to tylko przypadek.
    > Tłumaczyłem ci to już wcześniej. Przy takiej prędkości, na publicznej
    > drodze, to te wcześniejsze wyprzedzania udały mu się tylko dlatego, bo
    > miał hmm... "szczęście".

    Raczej spostrzegawczość innych kierujących. Widzieli go i uciekli. Ten
    nie zauważył, czy też zbyt późno zauważył, albo nie zamierzał uciekać.
    >
    > Trzeba być idiotą żeby twierdzić, że nieustąpienie drogi debilowi
    > zapierdalającemu 300 km/h jest przyczyną (czy, jak wolisz, współprzyczyną).

    Też tak uważam. Skąd Ci to przyszło do głowy?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 312. Data: 2024-10-16 22:03:10
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.10.2024 o 16:52, Kviat pisze:

    >> To jest dość złożony aspekt. Po drogach porusza się cała masa idiotów
    >> którzy nie powodują wypadków tylko z tego powodu, że pozostali
    >> użytkownicy im ustępują drogi. Do nieszczęścia dochodzi najczęściej,
    >> jak się dwóch idiotów spotka, albo jak normalny użytkownik drogi po
    >> prostu nie spostrzeże w porę, że nadjeżdża idiota.
    >
    > Tu masz kolejny "dość złożony aspekt":
    > https://tvn24.pl/lodz/niesiecin-pabianice-lodz-nagra
    nie-szalenczej-i-
    > niebezpiecznej-jazdy-droga-ekspresowa-moglo-dojsc-do
    -tragedii-st8138253

    Tu mamy coś, co moim zdaniem powinno być ścigane jako przestępstwo, a
    jest ścigane, jako wykroczenie. Dla mnie wykroczenie, to jest wtedy, jak
    ktoś nieumyślnie coś odwali.
    >
    >> Co się nie powiodło w wypadku tego spotkania KIA z BMW, to pewnie będą
    >> chcieli ustalić śledczy.
    > Tym razem się powiodło, bo nikogo nie zabili.

    Uważam, że co najmniej należałoby gościowi zatrzymać prawo jazy i
    skierować go na badania.
    >
    >> Sama prędkość BMW na pewno nie była jedynym czynnikiem, który
    >> doprowadził do tragedii, bo przecież on wcześniej wyprzedził masę
    >> pojazdów.
    > No pewnie...
    > Drugim czynnikiem była osobówka wyprzedająca ciężarówkę - co nie
    > spodobało się zapierdalaczom w audi, więc...
    > ...postanowili ją wyprzedzić i zajechać jej drogę żeby wymusić zatrzymanie.
    > I gdyby ta osobówka tych zapierdalaczy nie ominęła, tylko przypierdoliła
    > im w bok, to według kulsońskiej logiki byłaby kolejnym czynnikiem, który
    > doprowadził do tragedii.
    > Ot kulsońska logika...

    I teraz będziesz ofiarnie walczył z tą bzdurą?
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 313. Data: 2024-10-16 22:25:02
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 16.10.2024 o 19:09, J.F pisze:
    >> Tu masz kolejny "dość złożony aspekt":
    >> https://tvn24.pl/lodz/niesiecin-pabianice-lodz-nagra
    nie-szalenczej-i-
    >> niebezpiecznej-jazdy-droga-ekspresowa-moglo-dojsc-do
    -tragedii-st8138253
    > No ba - to ile tam tych obywatelskich zatrzymań było?
    > Ale czy nie mieli prawa zatrzymać ? ?

    Taki zatrzymani - nawet gdyby uznać, że to było zatrzymani obywatelskie
    - nie może powodować zagrożenia. W tym konkretnym wypadku spokojni
    wystarczyło by jechanie za nim i wezwanie pomocy Policji, która gdzieś
    tam by go zatrzymała. Oczywiści piszę teoretycznie, bo wyprzedzanie
    ciężarówki nie jest wykroczeniem.

    To, co oni odwalają, to jest użycie ŚPB. Tyle, że nie znam przepisu
    karnego.

    --
    (~) Robert Tomasik


  • 314. Data: 2024-10-17 02:18:02
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-10-16, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 16.10.2024 o 11:33, Kviat pisze:
    >> To, że wcześniej kilka razy przypadek sprawił, że nie doszło do
    >> tragedii, to tylko przypadek.
    >> Tłumaczyłem ci to już wcześniej. Przy takiej prędkości, na publicznej
    >> drodze, to te wcześniejsze wyprzedzania udały mu się tylko dlatego, bo
    >> miał hmm... "szczęście".
    >
    > Raczej spostrzegawczość innych kierujących. Widzieli go i uciekli. Ten
    > nie zauważył, czy też zbyt późno zauważył, albo nie zamierzał uciekać.

    Przepisy wymagają zachowania nalezytej ostroznosci, a nie bycia
    spostrzegawczym. Nie można robić z nadzwyczajnych środków normy, więc to
    nie jest tak, że wcześniej pop...lał i nic się nie stało, dlatego też
    jak się już stało, to prędkość nie jest jedynym akceptowalnym prawnie
    powodem.

    Głuchy idzie chodnikiem a za nim zasuwa 100km/h bmw trąbiąc. Jazda po
    chodniku nie jest wyłącznym powodem bo facet był głuchy? Oznacza to
    prawną współwinę głuchego? Nie, bo głuchy nie powinien się spodziewać
    popindalającego bmw na chodniku. To, że 300 przechodniów wczesniej
    odskoczyło to było działanie nadzwyczajne, nie norma. Kia nie powinna
    się spodziewać na swojej dupie jadącego 300km/h bmw. Kia ma prawo
    przyjąć, że bmw jedzie z prędkością zblizoną do maksymalnej i działać
    odpowiednio do takiego założenia. Jeśli więc zajedzie mu drogę, gdy w
    normalnych okolicznościach (do 140km/h) by mu nie zajechała, to nie ma
    tu MZ winy Kii. No chyba, że widziała ile popindala i mając taką wiedzę
    władowała się przed niego z pełną świadomoscią, że mu zajeżdża.

    --
    Marcin


  • 315. Data: 2024-10-17 02:45:07
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-10-16, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Tue, 15 Oct 2024 23:03:16 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2024-10-15, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> On Tue, 15 Oct 2024 20:23:30 +0200, Shrek wrote:
    >>>> Gdyby nie prędkość i zpychanie długimi a portem zaskoczenie że zjechal,
    >>>> to by w ogóle sprawy nie było.
    >>>
    >>> Gdyby nie spychał długimi, to kia pewnie by nie zjechała, albo
    >>> zjechała pózniej. A prędkość była za duża, lub za późno zaczął
    >>> hamować.
    >>
    >> Chesz powiedziec, że to był aż taki debil, że nie spodziewał się
    >> samochodów na prawym skrajnym posuwając 300km/h? Czy tez, że taki
    >
    > Środkowym.

    Moment, bo tu mnie dopada codzinne jeżdżenie w ruchu lewostronnym. Lewym
    chciałem powiedzieć :)

    >> genialny strateg, który planował biorąc pod uwagę reakcje innych
    >> kierowców, dzieki którym mógł z tego wyjść cało? :) Bo jakby mu nie
    >> ustapili to by się w nich webał? Co nastąpiło przy kii.
    >
    > Polscy kierowcy zasadniczo wiedzą, że lewym pasem nie wolno.
    > I zjezdzają. Ale wymaga to chwili, a czasem paru błyśnięć :-)
    >
    > Więc tu sam przewidz - pojechała by kia dalej lewym pasem,
    > czy zjechała, ale jeszcze później.

    Czyli klarownie popindalał tak, ze mieli mu wszyscy ustepować.

    --
    Marcin


  • 316. Data: 2024-10-17 06:31:27
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.10.2024 o 02:18, Marcin Debowski pisze:

    > Głuchy idzie chodnikiem a za nim zasuwa 100km/h bmw trąbiąc. Jazda po
    > chodniku nie jest wyłącznym powodem bo facet był głuchy? Oznacza to
    > prawną współwinę głuchego? Nie, bo głuchy nie powinien się spodziewać
    > popindalającego bmw na chodniku.


    Odkąd uznano (w niewielkim) stopniu pieszego zabitego na sokratesa
    wspólwinnym bo powinen się spodziewać jadącego 136 krystka, który na
    fdodatek miał jaskrawy samochod to już nic mnie nie zdziwi...

    > Jeśli więc zajedzie mu drogę, gdy w
    > normalnych okolicznościach (do 140km/h) by mu nie zajechała, to nie ma
    > tu MZ winy Kii.

    Przede wszystkim kia zrobiła dokładnie to czego oczekiwał od niej
    majtczaj - bo przecież po to napierdalał długimi żeby mu zjechała z
    lewego. Gdzie tu wina KIA?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 317. Data: 2024-10-17 06:41:57
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.10.2024 o 02:45, Marcin Debowski pisze:

    > Czyli klarownie popindalał tak, ze mieli mu wszyscy ustepować.

    Normalna sprawa. Każdy zapierdalacz uważa że lewy pas należy się tylko
    jemu:P

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 318. Data: 2024-10-17 07:02:17
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-10-17, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 17.10.2024 o 02:18, Marcin Debowski pisze:
    >> Jeśli więc zajedzie mu drogę, gdy w
    >> normalnych okolicznościach (do 140km/h) by mu nie zajechała, to nie ma
    >> tu MZ winy Kii.
    >
    > Przede wszystkim kia zrobiła dokładnie to czego oczekiwał od niej
    > majtczaj - bo przecież po to napierdalał długimi żeby mu zjechała z
    > lewego. Gdzie tu wina KIA?

    To, że poszła majtczakowi na rekę to akurat nie musi mieć wpływu na brak
    winy, bo kia nie powinna robic manewrów w danej sytuacji niedozwolonych,
    nawet jakby jechał tam papierz i osobiście kiję prosił. To w kwestii
    formalnej, bo nie twierdzę, że zrobiła.

    --
    Marcin


  • 319. Data: 2024-10-17 14:03:59
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 16.10.2024 o 21:53, Robert Tomasik pisze:

    >> Trzeba być idiotą żeby twierdzić, że nieustąpienie drogi debilowi
    >> zapierdalającemu 300 km/h jest przyczyną (czy, jak wolisz,
    >> współprzyczyną).
    >
    > Też tak uważam. Skąd Ci to przyszło do głowy?

    Znowu nie napisałeś tego co napisałeś?

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr


  • 320. Data: 2024-10-17 14:14:45
    Temat: Re: Majteczenie po wypadku
    Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>

    W dniu 16.10.2024 o 22:25, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 16.10.2024 o 19:09, J.F pisze:
    >>> Tu masz kolejny "dość złożony aspekt":
    >>> https://tvn24.pl/lodz/niesiecin-pabianice-lodz-nagra
    nie-szalenczej-i-
    >>> niebezpiecznej-jazdy-droga-ekspresowa-moglo-dojsc-do
    -tragedii-st8138253
    >> No ba - to ile tam tych obywatelskich zatrzymań było?
    >> Ale czy nie mieli prawa zatrzymać ? ?
    >
    > Taki zatrzymani - nawet gdyby uznać, że to było zatrzymani obywatelskie
    > - nie może powodować zagrożenia. W tym konkretnym wypadku spokojni
    > wystarczyło by jechanie za nim i wezwanie pomocy Policji, która gdzieś
    > tam by go zatrzymała. Oczywiści piszę teoretycznie, bo wyprzedzanie
    > ciężarówki nie jest wykroczeniem.
    >
    > To, co oni odwalają, to jest użycie ŚPB. Tyle, że nie znam przepisu
    > karnego.

    Ale ogarniacie, że drogę zajechał zapierdalacz?
    Czyli twierdzicie, że zapierdalacz próbował dokonać obywatelskiego
    zatrzymania osobówki, która mu przeszkodziła w zapierdalaniu?
    Wydaje mi się, że nie na tym polega zatrzymanie obywatelskie...

    Powrotu do zdrowia życzę.
    Piotr



strony : 1 ... 10 ... 20 ... 31 . [ 32 ] . 33 ... 35


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1